• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Biała flota zostaje przy Zielonej Bramie

Maciej Korolczuk
7 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Rejsy statkiem na Wyspę Sobieszewską
W tym roku biała flota prawdopodobnie nadal będzie cumować przy Zielonym Moście. W tym roku biała flota prawdopodobnie nadal będzie cumować przy Zielonym Moście.

- Statki Żeglugi Gdańskiej nie muszą szukać nowego miejsca do cumowania i obsługi pasażerskiej - taką deklarację złożył wiceprezydent Gdańska Alan Aleksandrowicz, ale zastrzegł jednocześnie, że biała flota będzie musiała udostępnić 120-metrowy odcinek Długiego Pobrzeża między Bramą Zieloną a Żurawiem w 2021 r., gdy ruszy planowany remont nabrzeża.



Biała flota powinna cumować:

Armatorzy i pasażerowie statków pasażerskich, które od kilkudziesięciu lat cumują przy nabrzeżu przed Zielonym Mostem, mogą odetchnąć z ulgą - statki w tym roku pozostaną na swoim miejscu.

Przypomnijmy, że w grudniu władze miasta zapowiedziały właścicielowi ŻG, którym jest Jerzy Latała, że ze względu na postępującą degradację nabrzeża, które od 2016 r. do użytku dopuszczone jest tylko warunkowo, jego flota musi szukać sobie nowego miejsca.

- To były tylko fakty medialne, choć rzeczywiście spotkanie z dzierżawcami nabrzeża było burzliwe - przyznaje Alan Aleksandrowicz, wiceprezydent Gdańska.
Powodem koniecznych roszad przy nabrzeżu jest jego zły stan techniczny. Wiceprezydent mówił o tym w środę na połączonym posiedzeniu radnych z komisji zagospodarowania przestrzennego, zrównoważonego rozwoju, sportu i turystyki.

Remont Długiego Pobrzeża ma się rozpocząć w 2021 r. W tym czasie statki znikną sprzed Zielonej Bramy. Remont Długiego Pobrzeża ma się rozpocząć w 2021 r. W tym czasie statki znikną sprzed Zielonej Bramy.
Jak przyznał, miasto jest w posiadaniu ekspertyzy wykonanej w październiku 2019 r., która jednoznacznie wskazuje na pogarszający się stan nabrzeża i konieczność jego pilnego remontu. Wkrótce w tej sprawie władze miasta mają spotkać się z prywatnym inwestorem, który w formule partnerstwa publiczno-prywatnego wymieni nawierzchnię. Miasto ma z kolei wzmocnić ścianki pionowe, które mogą nie wytrzymać ciężkiego sprzętu i prac budowlanych.

- Jesteśmy w trakcie analizy i przygotowania dalszych kroków co do obecności katamaranów Żeglugi Gdańskiej i Czarnej Perły na Długim Pobrzeżu. W 2021 r. będziemy robić wszystko, by je przebudować. Dlatego musimy znaleźć miejsce zastępcze dla tych jednostek. Bierzemy pod uwagę zarówno wytyczne Urzędu Morskiego, jak i analizy oraz ekspertyzy, które w jednoznaczny sposób wskazują, by duże jednostki manewrowały nie tuż przed Mostem Zielonym, ale wcześniej na obrotnicy przy cyplu Wyspy Spichrzów. Te jednostki posiadają silne stery strumieniowe, każdy taki manewr pogarsza stan nabrzeża. Musimy mieć to na uwadze - tłumaczył Alan Aleksandrowicz.

Nowa kładka wymusi zmiany w żegludze?



W spotkaniu z radnymi udział wziął także prof. Andrzej Januszajtis. Były przewodniczący Rady Miasta zwrócił uwagę na mało fortunne umiejscowienie nowej kładki na Wyspie Spichrzów (ma zostać otwarta wiosną).

- Oś obrotowa nowej kładki usytuowana na środku Motławy powoduje dwa wąskie przesmyki, które nie sprzyjają rozwojowi żeglugi, zwłaszcza tak dużych katamaranów - ocenił prof. Andrzej Januszajtis. - Nowa infrastruktura na Motławie będzie wymagała od kapitanów dużego kunsztu w manewrach i prawdopodobnie zmusi do obracania jednostek na obrotnicy przy Żurawiu. Ale to nie powód, by wyrzucać te jednostki z Motławy. Argument, że zasłaniają widok na zabytki, jest pozbawiony sensu. To tak, jakby piesi zasłaniali widok na przedproża kamienic - podkreślił Januszajtis.
Radni dopytywali wiceprezydenta Aleksandrowicza i obecnego na spotkaniu Leszka Paszkowskiego, dyrektora Gdańskiego Ośrodka Sportu (zarządcy nabrzeżami) o szczegóły 20-letniej umowy dzierżawy z 2018 r.

- Trzeba pamiętać, że armatorzy ponoszą duże koszty utrzymania jednostek, to nie jest samochód osobowy. Dzierżawa jest długa, by amortyzować koszty. Miasto zabezpieczyło się jednak na wypadek planowanego remontu i w umowie znalazł się zapis mówiący o konieczności relokacji białej floty na czas prowadzenia prac. Prawdopodobnie będzie to fragment nabrzeża przy Brabanku przed kładką na Ołowiankę - tłumaczył Paszkowski.
  • Stylizowana na piracki galeon "Czarna Perła" na razie także pozostanie na swoim miejscu.
  • Prof. Januszajtis za absurdalne uważa argumenty, że statki zasłaniają widok na zabytki Gdańska.

Latała: statki będą manewrować wcześniej



Na spotkaniu nie było przedstawicieli ŻG ani firmy Darkris Travel S.c., do której należy stylizowana na piracki galeon Czarna Perła. Jak mówi nam jednak Jerzy Latała, właściciel Żeglugi Gdańskiej, zamierza nadal wypełniać warunki podpisanej przed dwoma laty umowy i jest otwarty na rozmowy z miastem.

- Nie chcę iść z nikim na wojnę, bo to nie o to chodzi. Ale gdy jestem atakowany, to się bronię. Staję też w obronie moich pracowników i ich miejsc pracy. Czekam na ekspertyzę specjalistów z Uniwersytetu Morskiego, która jednoznacznie ma pokazać urzędnikom, że moje statki nie mają negatywnego wpływu na stan nabrzeża. Jednak aby zbliżyć do siebie oba stanowiska, przed rozpoczęciem sezonu zobowiążę moich kapitanów do manewrów na obrotnicy, a nie przed samym Zielonym Mostem - obiecuje Latała.

Miejsca

Opinie (241) 8 zablokowanych

  • Ufff, w końcu jakaś dobra wiadomość :) Poprosimy o więcej! (1)

    A już myślałam,, że w Gdańsku zawsze zwycięża głupota hihi

    • 9 9

    • Więcej dobrych wiadomości oczywiście :))))))))))))))))))))))))))))))

      • 1 0

  • Pan Alan Aleksandrowicz nie prawdopodobnie zielonego pojęcia nt silnego steru strumieniowego (1)

    Gdzieś coś usłyszał i powtarza

    • 9 5

    • Silny prąd strum ieniowy m ają tylko nowsze statki o ile ktoś tutaj się orientuje

      • 2 0

  • Biała flota (1)

    Pytam się -dlaczego motława przykryta jest cienka warstwą oleju, widać to latem-czyżby ryby były takie tłuste.....????

    • 7 11

    • Karcher

      Odpowiadam. Nikt nie spłukiwał ani nie dezynfekował nabrzeży Motławy po spuszczeniu w jej koryto 2 tankowców pełnych szamba.

      • 1 0

  • Prawda jest taka

    że statki dawno powinny się wynieść na nabrzeże przed obecną kładką na Ołowiankę. Tam są dużo dogodniejsze warunki do cumowania, łatwiej jest wsiadać pasażerom, łatwiej jest manewrować jednostkami, bo jest ze dwa razy więcej miejsca na Motławie, jest więcej przestrzeni na lądzie, przez co nawet, jak jest sporo spacerowiczów, to nie trzeba się przeciskać w kierunku statku, a ponadto imprezy masowe omijają raczej okolice Baszty Łabędź, co także ułatwia wsiadanie/wysiadanie ze statków. To, że statki cumują, gdzie cumują od dawna, nie ma żadnego znaczenia. Lepiej dla wszystkich będzie, także dla kapitanów jednostek, jeśli wyniosą się pod Basztę Łabędź.

    • 12 11

  • Ludzie narzekają, że te statki to złom i wieś. Są stare ale to pewne kadłuby pełnomorskiez fajną linią jeszcze jak jachty czy statki wyglądały, bezpieczne żeby na Hel tym cisnąć. Zmodernizować silniki do czegoś mniej pylącego, gazowe na przykład. Są dzisiaj możliwości przeróbki starych dieseli na zapłon iskrowy i zasilanie gazem, bardzo łatwe bez wyciągania silnika z kadłuba.
    Dlaczego nikt nie mówi jaką patologią sę perły(te psedo żaglowce), kadłuby od kutrów z lat 40, na to konstrukcja z desek poobwieszane tandetą która odpadnie na silniejszym wietrze i to z ludźmi po zatoce pływa.

    • 7 9

  • Jeszcze niech tam cumuja bunkierki (3)

    Obsmarowane mazutem poglebiarki i wszelkiej masci zlom plywajacy a moze by drobnicowce z mialem weglowym

    • 5 10

    • Mażą się nowobogackim prywatne motorówki i jachty pod domem ,a turyści niech patrzą i podziwiają jak taki jeden z drugim się op (2)

      • 4 0

      • ja nie mam nic wspólnego z tą okolicą (1)

        bywam tam raz na parę lat, dalej niż do wrzeszcza się nie zapuszczam, ale to obiektywnie ujmując jest złom i to ma być wizytówką miasta? słabe to

        • 0 0

        • to Ty chyba złomu nie widziałeś, jakoś w Hamburgu nikt nie robi z tego problemów nie dośc że przez środek miasta pływają tam wielkie kontenerowce, cumują wycieczkowce to kanałami pływa wszelaki złom z turystami. Nasze statki to nowoczesne jednostki w porównaniu z tamtymi krypami i tam jakoś da sie z tym żyć. Turysci nie marudza wręcz są szczęśliwi, miasto i mieszkańcy są zadowoleni bo zarabiają i na turystach i na statkach. Niestety ale wiąże sie to caly czas z róznymi pracami ale miasto inwestuje, remontuje buduje własnie po to by czerpac korzysci i zeby wszystkim w koło żyło się dobrze.

          • 1 0

  • Serio komuś się podobają te pływające złomy?

    Przecież to tak jakby ubrać elegancki garnitur i do tego mieć ufajdaną koszulę.
    Już zanim zabudowana była wyspa spichrzów to straszyły.
    Deweloperka nie ma nic do tego, tylko poczucie estetyki.

    • 11 19

  • KPINA

    • 1 3

  • Sondaz na wysokim intelektualnie POziomie portalu trojmiasto pl (1)

    • 8 3

    • oni wlasnie takie POuczajace pytania zadaja we wszystkich ich artykulach !!

      • 3 1

  • Niby fajnie ale co to za flota kopcace stare trupy brudzące i tak ochydna motlawe (1)

    • 5 11

    • Kup nowe i zarabiaj

      • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane