• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Biegiem po archiwach

PiF
20 listopada 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Do końca grudnia bieżącego roku zakłady pracy powinny złożyć dokumenty niezbędne do naliczenia kapitału początkowego swoich pracowników. Ci, których firmy, gdzie byli zatrudnieni wcześniej, przestały już istnieć nerwowo i na ostatnią chwilę poszukują dokumentów płacowych Rp 7. Mało kto wie, że indywidualnie może je składać w ZUS do 2006 roku.

Grupa osób pracujących niegdyś w Gdańskim Wydawnictwie Prasowym RSW "Książka-Prasa-Ruch", wydającym m.in. "Głos Wybrzeża" i "Dziennik Bałtycki", postanowiła zebrać dokumentację płacową Rp 7 za okres kiedy pracowali w tej firmie. Dokumetacja RSW znajduje się w Pruszczu Gdańskim, więc zwrócili się o pomoc do firmy Nausea z Gdańska, która zajmuje się poszukiwaniem dokumentacji i przechowywaniem akt.

- Złożyliśmy zamówienie i wpłaciliśmy zaliczkę. Po kilku dniach otrzymaliśmy odpowiedź, że nie ma dokumentów RSW "Gazety Gdańskiej". Nam jednak nie chodziło o żadną "Gazetę Gdańską", którą wydawał przecież kto inny - opowiadają.

W tej sytuacji zwrócili się z reklamacją i prośbą o znalezienie odpowiednich dokumentów. Po raz kolejny otrzymali odpowiedź, że nie ma dokumentów RSW "Gazety Gdańskiej". Po raz kolejny pojawili się więc w siedzibie firmy.

- Tłumaczyliśmy, że nie chodzi nam o "Gazetę Gdańską" a RSW, które wydawało "Dziennik" i "Głos". Zostaliśmy źle potraktowani przez panią, która tam była. Nie chciała w ogóle z nami rozmawiać. Odparła, że takich dokumentów nie ma, a zaliczki nie dostaniemy z powrotem - mówią byli pracownicy RSW.

Dariusz Czerlonek, właściciel firmy Nausea, przyznaje, że zna sprawę i wie co się stało.

- Problem pojawił się w Pruszczu Gdańskim, gdzie przechowywane są dokumenty RSW. W komputerze mają tam zapisane dwie pozycje: RSW-prasa i RSW - "Gazeta Gdańska" i kiedy wpisywali dane to komputer pokazywał, że w "Gazecie Gdańskiej" nie było takich osób - mówi Czerlonek.

Zapewnił jednak, że nieporozumienie zostało już w Pruszczu wyjaśnione i dokumenty są ponownie wyszukiwane. Być może będzie miał je jeszcze w tym tygodniu. Zaznacza również, że dokumentacja RSW jest dosyć dobrze zachowana.

Czerlonek mówi, że poszukiwanie dokumentów niezbędnych do naliczenia przez ZUS kapitału początkowego nie jest takie proste. Nie zawsze bowiem o miejscu przechowywania dokumentacji dowiemy się w sądzie rejestrowym, gdzie powinna znajdować się informacja o miejscu przechowywania akt. Dotyczy to jednak zaledwie 10 proc. upadłych firm. Dlatego najlepiej jest szukać firmy według miejsca jej działalności, czyli na podstawie adresu. Jeśli firmy nie ma, to najlepiej spytać administratora budynku od kiedy i gdzie mogła się przenieść.

- Tak jest najprościej, bo przez kilka lat firma mogła zarówno zmienić nazwę, jak i profil działalności - mówi Czerlonek.

Dodatkowe informacje uzyskać można także w Archiwum Państwowym w Gdańsku i w ZUS. Spis upadłych firm i miejsce przechowywania akt ma również firma Nausea.

Oficjalnie zakłady pracy muszą przekazać do ZUS dokumentację potrzebną do naliczenia kapitału początkowego swoich pracowników do końca bieżącego roku. Jednak ze względu na trudności ze znalezieniem niektórych dokumentów, na prośbę pracodawcy, ZUS może przesunąć termin nadesłania dokumentacji na rok 2004. - Ustawodawca określił, że ostateczny termin dostarczenia dokumentów upływa w końcu grudnia 2006 roku. Dotyczy to pracodawców, którzy mają problemy ze zgromadzeniem wszystkich niezbędnych dokumentów swoich pracowników. Mogą oni wystąpić z prośbą o przedłużenie terminu. Powinni jednak dostarczyć dokumenty innych pracowników, które udało się skompletować - powiedziała Ewa Pancer, rzecznik prasowy gdańskiego oddziału ZUS.

Ponadto indywidualne osoby mogą dostarczyć odpowiednie druki w każdej chwili, a wtedy ich kapitał początkowy zostanie ponownie naliczony.
Głos WybrzeżaPiF

Opinie (22)

  • xxx

    jestem pierwsza :)

    • 0 0

  • Ewo,zapomnialas dodac swe zdanie na ten temat.Ja naganialem sie jak stary piernik za tymi druczkami.Tragedia!

    • 0 0

  • i co z tym kapitałem początkowym jesli chca sie wycofać z przekazywania naszych składek na 2 filar?
    tu nam przytną tam nie dadzą...

    • 0 0

  • gdzie są te pieniądze?

    Płacono za nas na ZUS, a teraz ZUS nie wie, kto ile zapłacił? Dlaczego to my mamy się za tymi druczkami uganiać, a nie ZUS?

    • 0 0

  • Prawo Parkinsona

    Pracowałam do 1988 w biurze Zarządu WOJEWÓDZKIEGO TKKF jako inspektor i koordynator projektów, trzy lata temu z uwagi na brak jakichkolwiek środków finansowych ZW się rozwiązało. Urząd Marszałkowski to nie interesuje, zawiązany i wybrany Pomorski Związek TKKF jak twierdzi nie otrzymał na cele administracyjne i programowe nawet złotówki. Po długich dochodzeniach okazało się, że przekazana dokumentacja do jednego z Ognisk konkretnie do "Stoczniowca" jest nie pełna, ponieważ nie mają pieniedzy na właściwą archiwacje. Pytam się co mamy robić w sytuacji gdzie biurokracja rośnie w zastraszającym tempie a organizacje, które zatrudniały dużo pracowników nie mają nawet na telefony.

    • 0 0

  • ZUS

    Wszystko co jest związane z ZUS-em powoduje jak to się mówi, że nóż sie w kieszeni otwiera. Jak się zerknie w RMUA i przypomni ile pieniędzy od nas zabierają, a potem pomyśli co się z nimi dzieje to dziw nad dziwy, że tłum nie ruszył jeszcze na marmurowe oddziały ZUS i nie pogonił pracowników tych instytucji nago po mieście smagając rózgami po tyłkach.

    My płacimy, oni to wydają to na swoje gmachy nie przejmując się zupełnie ewidencjonowaniem tego i przekazywaniem gdzie trzeba. A jak mają z czymś trudności (a mają z wszystkim) to niech obywatel chodzi i sam kombinuje.

    PS: Taka zabawna dygresja. np. w centrum Gdyni, gdzie trudno znaleźć wolne miejsce parkingowe, znajduje się parking pod oddziałem ZUS. Jednak wstępu broni tabliczka "tylko dla klientów ZUS". Ale przecież każdy z nas odprowadzających składki jest klientem ZUS, więc po co ta tabliczka?

    • 0 0

  • Pomocy

    Niech ktoś mi powie, kogo obowiązuje ten kapitał początkowy? Czy obowiązuje on ludzi, którzy przepracowali cały 1998 rok, czy tylko jakąś jego część?

    • 0 0

  • W marcu złożyłem podanie o Rp7 w Stoczni Gdańskiej
    Do dzisjaj go nie otrzymałem.
    A ja przecież nie prosiłem o zrobienie tego na papierze czerpanym i ręczne wypisanie cyrylicą.

    • 0 0

  • JAgula

    tych co przepracowali w 1998 przynajmniej pół roku
    ci co mniej to składki jakie płacili maja w plecy bo nic im nie naliczą :(

    • 0 0

  • a sorry Agku nie JAgula

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane