• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bursztynowa Arena Bałtycka

Michał Stąporek
15 lutego 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 

Niczym bursztyn ma lśnić w Gdańsku Baltic Arena, stadion szykowany na Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Po raz pierwszy pokazano projekty architektoniczne tego obiektu.



- Wybudujemy Baltic Arenę, która pomieści 44 tys. kibiców. Stadion będzie rozpoznawalny nie tylko w Polsce, ale w całym basenie Bałtyku i Europie Północnej - zapowiada Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. - Dwa lata temu zapowiadaliśmy gruntowną modernizację stadionu Lechii przy ul. Traugutta. Jednak wybranie Gdańska do grona miast, w których mają zostać rozegrane polskie mecze Mistrzostw Europy w 2012 roku, oraz wzrost szans Ukrainy i Polski na otrzymanie prawa do organizacji tych mistrzostw skłoniły nas do radykalnych działań

Koncepcja architektoniczna stadionu, powstała w niemieckiej pracowni architektonicznej Rhode Kellermann Wawrowsky, która w swoim dorobku ma m.in. projekt Areny auf Shalke w Gelsenkirchen, rzeczywiście robi wrażenie. Dla jednych bryła bursztynu, dal innych złoty pierścień, dla jeszcze innych starannie wypieczony precel powstanie na 32-hektarowej działce w Letniewie, pomiędzy ul. Marynarki Polskiej, Uczniowską a torami kolejowymi. Wiesław Bielawski, zastępca prezydenta Gdańska, z wykształcenia architekt zapewnia, że jego sylwetka będzie widoczna z wód Zatoki Gdańskiej.

- Konstrukcja zadaszenia stadionu o miodowo-bursztynowej elewacji inspirowana jest wręgami tradycyjnej gdańskiej kogi. To, że jest ona niezależna od konstrukcji trybun sprawi, ze będzie prostsza w budowie i bezpieczniejsza w eksploatacji - tłumaczy zastępca prezydenta.

Koszt budowy stadionu i towarzyszącej mu infrastruktury szacowany jest na ok. 80 mln euro czyli ok. 320 mln zł. Jak na razie jedyne pewne pieniądze na ten cel to 58 mln zł zarezerwowane w WPI. Skąd pozostałe środki? - Unijny program ZPORR, rządowa dotacja i być może wsparcie prywatnego inwestora - jednym tchem wyliczają przedstawiciele władz miasta. W przypadku tego ostatniego raczej wskazują na tzw. koncesję budowlaną niż na partnerstwo publiczno-prywatne, które de facto jest martwe z braku uregulowań prawnych.

Koncepcja architektoniczna jest już gotowa, ale to dopiero początek drogi do budowy stadionu. W tym roku miasto zleci opracowanie projektu technicznego inwestycji, który pochłonie ok. 10 proc. kosztów całego projektu, czyli ok. 8 mln euro. Miasto musi też odzyskać teren, na którym stanie Baltic Arena. - Jesteśmy właścicielem tych terenów, ale są one oddane w wieczystą dzierżawę ogródkom działkowym. Koszt ich odzyskania szacujemy na kilkanaście milionów złotych - przyznaje Wiesław Bielawski.

Pozwolenie na budowę powinno zostać wydane na przełomie roku 2007 i 2008. Ale dla całegoprojektu niezwykle istotna będzie data 8 grudnia br., gdy UEFA wybierze organizatora Mistrzostw Europy 2012.

Co się stanie gdy Polska nie zostanie jednak organizatorem Mistrzostw Europy, lub Gdańsk straci miejsce wśród miast-organizatorów? - Stadion powstanie tak, czy siak. Jeżeli nie w perspektywie czterech lat, to może dziesięciu. Jak stadion powstanie, to ja jeszcze młody chłopak będę - zapewnia z uśmiechem Paweł Adamowicz.
Baltic Arena
pojemność: 44 tys. miejsc
koncepcja: Rhode Kellermann Wawrowsky
spodziewany koszt: 80 mln euro
planowane rozpoczęcie budowy: przełom 2007/08

Miejsca

Opinie (291) 5 zablokowanych

  • nie - bo nie

    Tak sie z Wami rozmawia. A wskaż mi nierentowny stadion w podobnych warunkach ? Co znaczy że huty nie były trwale niedochodowe . W polskich rękach były trwale niedochodowe !! Poszukaj sobie dane finansowe np. huty Cześtochowa. nie ma czego takiego w ekonomii jak trwała deficytowość - wystarczy tylko dobrze gospodarować. jestem pewien, ze biznes plan inwestycji istnieje i nie ma się go co czepiac - od komentatorów ich nie uzyskasz.
    Co do blokowisk - jest dobrze że one są a nie że są zamiast pięknych domków. Wybór jest coś lub nic !!!! Zrozumcie to !

    • 0 0

  • wielce uczony imbecylatorze - nazwanie adwersarza nieukiem nie tylko nie zastepuje argumentów, ale tez chwały nazywającemu nie przynosi.

    czekam na wskazanie rentownego stadionu operującego w warunkach zbliżonych do naszych.

    czekam tez na biznesplan tej inwestycji. tylko takowy może mnie przekonać do niej. nie chcesz chyba powiedzieć, że planuje się taka inwestycję bez takowego planu? że się buduje na hura, żeby stało?

    • 0 0

  • Oprowadzam gości po Gdańsku i widzę ich oczami to, czego na codzień nie widzi mieszkaniec z przyzwyczajenia: budynki które stoją i straszą.
    A te gigantyczne imprezy sportowe i olimpiady w Gdańsku...
    Nie czuję cienia entuzjazmu na myśl o budowie stadionu - ale może są realne plany na jego utrzymanie?

    • 0 0

  • do waszkaza

    Widzę że piszesz, by pisać. Kompletnie nie rozumiesz koncepcji, ale najważniejsze, by wyglądać wiarygodniej od interlokutora. Stąd te popisy z twojej strony, "fachowa" nomenklatura, skądinąd pasująca do omawianego problemu jak kwiatek do kożucha. I jeszcze robienie ze mnie jakiegoś menedżera projektu... Bingo! Jestem z UM, nie wpadłeś jeszcze na to? Co tam, jestem samym Adamowiczem i Szpakiem w jednej osobie.
    Smolisz duby, podpierasz się naukową terminologią, a wychodzi nadal tylko rzyg.

    Do innego nieuka. Nie martw się. W cywilizowanych krajach na takich obiektach się tylko zarabia. Manna płynie też szeroko rozumianemu otoczeniu. Ale jeśli ktoś przywołuje przykłady Korei Ludowej... Może tam jest miejsce dla takich postępowych umysłow jak wy?

    • 0 0

  • w skrócie zaś - ja chcę zobaczyć studium rentowności tej inwestycji. po prostu oczekuję od władz miasta profesjonalizmu, a nie populizmu.

    wizja dobra rzecz - pod warunkiem, że nie jest snem szaleńca.

    • 0 0

  • z tego co wiem to poza USA i kilkoma arenami w UK wszystkie tego typu obiekty korzystają z kroplówki państwowej w takiej czy innej postaci.

    być może masz rację, że to się opłaci, problem w tym, że ponad swoje święte przekonanie nie przedstawiasz na to żadnych argumentów.

    co do wielkiej płyty - ja bym jednak wołał, żeby przed jej wybudowaniem dokonano rachunku ekonomicznego i zbadano zapotrzebowanie - może mielibyśmy zamiast nich osiedla ładnych domków - niezaleznie od architektury byłyby już ładnie obrośnięte drzewami i inną zielenią i tworzyłyby prawdziwe miasto zamiast wstrętnego molocha.

    huty - huty nie były trwale nierentowne. może z łaski swojej sięgnij po ekonomię zamiast demagogii. na początek proponuję wskazanie rentownego stadionu piłkarskiego operującego w podobnych warunkach.

    • 0 0

  • a kto chciałby żeby stało

    • 0 0

  • Komu stoi, temu stoi

    • 0 0

  • a co jest w Korei Północnej ????

    A osiedla z wielkeij płyty też stoją i dobrze bo gorzej gdyby ludzie mieli być na ulicy.
    Co do kosztów i wykorzystania to tylko kwestia obrotności właściciela. Sa imprezy sportowe, koncerty, wystawy, itd. no i dlaczego u nas miało by być nierentowne a np. w Niemczech jest dochodowe ????
    no i na koniec - słyszałeś moze że nasze deficytowe huty poszły na pniu ?!!!!

    • 0 0

  • I ta wizja mnie właśnie przeraża. "Stoi".
    Nikt nie przedstawił planu, symulacji etc. utrzymania stadionu.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane