- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (156 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (720 opinii)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (250 opinii)
- 4 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (103 opinie)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (63 opinie)
- 6 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (142 opinie)
Ciężarówki zniszczyły drogę, deweloper musiał naprawić
Ulica Spółdzielcza w Gdyni została kompletnie zniszczona przez ciężarówki dojeżdżające na pobliską budowę. Po naszej interwencji ruch samochodów został wstrzymany, a inwestor musiał ją naprawić. To niejedyny problem z miejskimi drogami gruntowymi, których w Gdyni jest ok. 80 km.
Rzeczywiście, gruntowa droga była cała w koleinach, przejechanie samochodem osobowym wymagało wręcz cudu. Niebawem problem powinien być jednak załatwiony.
- Obecnie ruch aut ciężarowych został tam wstrzymany. Na ul. Spółdzielczej nikt nie ma zgody na poruszanie się autami ciężarowymi (poza pojazdami służb komunalnych). Droga obecnie jest remontowana przez dewelopera - mówi Bogusław Moniuszko, kierownik działu dróg ZDiZ w Gdyni.
W najbliższy poniedziałek ul. Spółdzielcza zostanie też dodatkowo oznakowana. Będzie tam zakaz wjazdu pojazdów o masie powyżej 3,5 ton. Znak pozwoli jedynie na korzystanie z niej służbom komunalnym.
- Droga została przez Invest Komfort miejscowo utwardzona. Natychmiast po jej częściowym naruszeniu mającym miejsce pod koniec ubiegłego tygodnia, przystąpiliśmy do jej naprawy i jest przejezdna. Dodatkowo w najgorszych miejscach wykonaliśmy podbudowę z gruzobetonu, powierzchniowo usypaliśmy piasek oraz dogęściliśmy drogę. Generalnie stan tej drogi w trakcie jej użytkowania na cele budowy nie tylko się nie pogorszył, ale uległ poprawie ze względu na prace, polegające na jej utwardzeniu, m.in. poprzez częściowe wyłożenie płytami betonowymi - podkreśla Marta Szymczak, rzecznik prasowy Invest Komfort.
Mieszkańcy proszą o utwardzenie dróg
Problemu by nie było, gdyby nie to, że droga jest gruntowa. Miejskich dróg o takim standardzie i braku utwardzenia jest obecnie w Gdyni ok. 80 km - nie licząc dróg wewnętrznych. Jedną z nich jest ul. Potasowa , której mieszkańcy także czekają na remont.
- Ulica ta nawet przy niewielkich opadach deszczu jest nieprzejezdna. Duże problemy z przejściem tą ulicą mają również ludzie starsi. Rodzice z małymi dziećmi w wózkach nie mają możliwości przejazdu przez zalegające tam błoto. Sytuacja z dnia na dzień robi się coraz bardziej dramatyczna, a warunki pogarszają się od 10 lat. Problemy z wjazdem mają kurierzy, a część z nich odmówiła dostarczenia przesyłek pod wskazany adres. Ostatnio w błocie zakopała się również śmieciarka, która przez cztery godziny nie mogła wyjechać - wylicza pan Piotr, przypominając, że ul. Potasowa jest ledwie 7 km od centrum Gdyni.
Mieszkańcy chcieliby, by miasto ułożyło choć płyty yomb, które byłyby dla nich wybawieniem. Nieprędko doczekają się jednak zmian.
- Do wykonania utwardzenia, ze względu na położenie drogi, niezbędne jest wykonanie dokumentacji projektowej w zakresie sieci kanalizacji deszczowej. Zadanie nie jest przewidziane do realizacji w bieżącym roku - rozwiewa nadzieje Bogusław Moniuszko. - Istnieje jednak możliwość przyśpieszenia jego realizacji w przypadku finansowania ze środków przeznaczonych na realizację zadań inwestycyjno-remontowych Rady Dzielnicy Pogórze - dodaje.