• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy zakazać wyprzedzania z prawej strony?

Maciej Naskręt
2 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 

Wyprzedzanie z prawej strony często wywołuje niepotrzebną agresję


Na ekspresówkach i autostradach można wyprzedzać z prawej strony. Tymczasem manewr jest tak niebezpieczny, że wielu kierowców chciałoby go zakazać. Czy jest to dobry pomysł?



Czy zakaz wyprzedzania z prawej strony to dobry pomysł?

Wyprzedzanie na autostradach i drogach ekspresowych z prawej strony jest bardzo niebezpiecznym manewrem, ale dopuszczonym przez prawo. Dlatego tę kwestię regulują bardzo precyzyjne przepisy.

- Jeżeli kierowca decyduje się na wyprzedzanie po prawej stronie jezdni, musi zachować szczególną ostrożność. Kierowcy są przyzwyczajeni do wyprzedzania z lewej strony i skupiając uwagę na lewym lusterku, nie spodziewają się innego pojazdu po prawej stronie - mówi nadkom. Magdalena Michalewska z WRD Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Funkcjonariusze podkreślają, że trudno w tej sytuacji przewidzieć reakcję osoby wyprzedzanej z prawej strony, może dojść do niebezpiecznych sytuacji i dlatego, jeżeli nie jest to konieczne, to lepiej unikać takiego manewru.

Zdarza się, że lewy pasem autostrady, drogi ekspresowej porusza się kierowca, który jedzie wolniej, niż pozwalają na to przepisy. To prowokuje innych kierowców do podejmowania ryzyka i wyprzedzania z prawej strony.



O tym, że wyprzedzanie z prawej jest bardzo niebezpieczne przekonał się nasz czytelnik

Za i przeciw

To nie tylko powoduje sytuacje niebezpieczne, ale też wywołuję większą agresję na drodze. Zamiast wyprzedzać z prawej strony, bardzo często wystarczy, jadąc za wolniejszym pojazdem, dać do zrozumienia, że powinien zjechać na prawy pas.

Stąd też wielu kierowców uważa, że przepis o wyprzedzaniu z prawej strony powinien zostać znowelizowany.

- Należy wprowadzić zakaz wyprzedzania z prawej strony poza obszarem zabudowanym. Czasem gdy jadę maksymalną prędkością 120 km/h jakiś pewny siebie kierowca wyprzedza mnie z prawej strony jadąc co najmniej 140 km/h. Takie zakazy obowiązują choćby na niemieckich autostradach, gdzie za wyprzedzanie z prawej strony można dostać mandat od 50 euro - mówi pan Piotr, czytelnik Trojmiasto.pl.
Trzeba jednak podkreślić, że minusem tego zakazu byłoby trudne wyprzedzanie na trzypasmowych drogach ekspresowych. Jeśli auto na prawym pasie jedzie szybciej niż te na środkowym, to należy zmieniać aż dwa pasy, by móc wyprzedzić dwa auta.

Ponadto zakazu wyprzedzania z prawej strony nie można wprowadzić ustawiając przy drodze znaki. Zmiany wymagają przepisy o ruchu drogowym.

Poniżej prezentujemy przypadki, w których można wyprzedzać auto z prawej strony.

  • W terenie niezabudowanym - żeby wyprzedzanie z prawej strony było zgodne z przepisami - taka droga musi posiadać co najmniej trzy pasy ruchu w jednym kierunku.
  • Droga jednojezdniowa z dwoma pasami ruchu w każdym z kierunków, które oddzielone są podwójną linią ciągłą. Jeżeli taka droga znajduje się w terenie zabudowanym - to manewr wyprzedzania z prawej strony jest zgodny z przepisami.
  • Wyprzedzanie z prawej strony - dzięki separatorom - dozwolone jest np. na obwodnicy Trójmiasta.
  • Droga jednokierunkowa z wyznaczonymi pasami ruchu - można wyprzedzać inny pojazd po prawej stronie.
  • Jedyny przypadek, w którym nie można wyprzedzać z prawej strony, czyli jedna jezdnia po cztery pasy - dwa w każdą stronę poza terenem zabudowanym.

Obowiązujące przepisy - prawo o ruchu drogowym art. 23 ust. 10 - mówią jasno o dopuszczalnym wyprzedzeniu innego pojazdu z prawej strony na odcinkach dróg z wyznaczonymi pasami ruchu i są to:

- jezdnie jednokierunkowe;
- jezdnie dwukierunkowe, które posiadają co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone do jazdy w tym samym kierunku.

Opinie (274) 9 zablokowanych

  • Trzeba najpierw dowalać po 500.- debilom, którzy blokują lewy pas jadąc 40 km/h.

    Tyle w temacie.

    • 1 0

  • (13)

    Owszem, można, ale wyłącznie ze ścisłym egzekwowaniem nakazu jazdy po prawej stronie jezdni. Wyprzedziłes? Zjedź.

    Jeśli ktoś wyprzedza ciebie z prawej strony na ekspresówce to prawdopodobnie TY robisz cos nie tak.

    • 225 9

    • (11)

      Nie zawsze.
      By zjechać na prawy pas nie możesz nikomu zajechać drogi.
      Na obwodnicach GDDKiA ustawiło nawet znak dla mniej rozgarniętych kierowców - masz zostawiać 70 metrów bezpiecznego odstępu.
      Na autostradzie A1, A2 i A4 też są znaki informujące o bezpiecznej odległości jaką masz utrzymywać -> 80 metrów.

      Mądry kierowca wie co to oznacza... ale wyjaśnie dla tych mniej rozgarniętych :)
      To oznacza, że po wyprzedzeniu innego auta masz nie wjechać mu przed maskę ale zostawić mu też te 70-80 metrów!
      Zatem jak jesteś na lewym i chcesz wrócić na prawy to potrzebujesz "szczeliny" w autach na prawym 70+5+70 metrów!!!
      70 metrów własnego odstępu, 4-5 metrów twojego auta i 70 metrów dla auta za tobą!
      A niestety wielu (pseudo) "królów szos" jak widzi, że auto jest przed nimi na lewym a na prawym jest choćby 50 metrów to docisną ile się da swój rozpadający się burakowóz BMW by wyprzedzić prawym i omal nie spowodować karambolu jak ocierając się o zderzaki innych wrócą na lewy pas.
      Tych kierowców należy tępić bez żadnej litości.
      Mandaty najwyższej półki wliczając licytacje auta którym się poruszają w skrajnych przypadkach!

      • 26 12

      • (3)

        Człowieku, to nie jest żaden przepis. To jest tylko zalecenie jaką odległość należałoby utrzymać w celu zachowania bezpieczeństwa. Idąc Twoim tokiem myślenia na obwodnicy meściłoby się 2x mniej aut. Tak samo na skrzyżowaniach w mieście - stoisz do świateł ,to podjedź do zderzaka poprzednika, może skrzyżowanie za Tobą magicznie się odkorkuje (ale przecież co z tyłu tego nie nie widać).

        • 12 17

        • (1)

          Kolejny raz jesteś w błędzie.
          Niemcy wymagają by kierowcy stojąc na światłach widzieli koła auta przed nim (to około 2 metrów).
          Po co?
          Bo jak auto przed tobą zdechnie, zapali się, cokolwiek złego się stanie - bez cofania możesz je ominąć!
          Dodatkowo te 2 metry to bufor który pozwala wszystkim w tym samym czasie ruszyć - zapala się zielone?
          Nie czekasz aż ruszy auto przed tobą - ruszają wszyscy razem - cała kolumna.
          I skrzyżowania są 20-30% wydajniejsze.
          Pomimo iż myślałeś, że mały odstęp coś poprawi - jest dokładnie przeciwnie.

          • 15 4

          • Tylko u nas niestety wielu kierowców zostawia sobie ponad 7 metrów.

            • 1 0

        • Słaba rada. Nie powinieneś wjeżdżać na skrzyżowanie jeśli spowoduje to zablokowanie innym ruchu. A miejsce należy zostawiać, w razie konieczności zjechania/ominięcia.

          • 6 3

      • No i tak powinno być, ale zostaw tyle miejsca to się wbiją przed Ciebie 3 kolejne samochody (1)

        Nie jestem w stanie policzyć ile razy na obwodnicy zostawiałem sobie miejsce przed następnym samochodem tylko po to, żeby jakiś debil wyprzedził z prawej i się w nie władował. Nie ma mocnych na polskich kierowców. Tylko bat - karać, karać, karać. Mandat, mandat, mandat.

        • 4 2

        • To właśnie widać na filmie.

          Gościu ma odpowiedni odstęp przed autem poprzedzającym i go ktoś wyprzedza z prawej, wciska się na lewy i z odpowiedniego odstępu robi się kilka metrów...

          • 0 0

      • 70 metrów to gruba przesada (2)

        policz jak spadnie przepustowość obwodnicy i jakie korki by to spowodowało
        nie jestem zwolennikiem jazdy komuś na zderzaku, ale nawet w tunelu jest 50 metrów
        a mandaty powinni dostawać królowie lewego pasa, bo kodeks drogowy wyraźnie mówi że po wyprzedzeniu powinieneś zjechać do prawej krawędzi jezdni, a jeśli ktoś cie wyprzedza z prawej strony, to znaczy że miałeś tam wystarczająco dużo miejsca by zjechać i nie stosujesz się do obowiązujących przepisów

        • 8 6

        • W tunelu to masz ograniczenie do 70km/h a ile masz na ekspresówce lub autostradzie?

          • 0 0

        • Po prostu polscy kierowcy to debile, którzy wiedzą więcej

          Nic dziwnego, że na polskich drogach ciągle ginie najwięcej osób w Europie. Przez takich "geniuszy".

          • 3 1

      • Krzycz Trybson!

        Jeden madry co wie jak sie powinno jezdzic chociaz. Podpisuje sie wszystkimi koncyznami. Pozdrawiam. :)

        • 7 3

      • Oczywiste

        Inaczej kierowca nie dal rady by wyprzedzic

        • 3 1

    • bezedura

      Czyli poziom myślowy polskich mężczyzn również w policji....hehe

      • 0 3

  • Na filmiku

    cymbał nie z tej ziemi!

    • 0 0

  • Sznujmy się (1)

    Cytat
    "Zdarza się, że lewy pasem autostrady, drogi ekspresowej porusza się kierowca, który jedzie wolniej, niż pozwalają na to przepisy."
    Może się to zdarza ale bardzo rzadko. Rzeczywistość jest inna.
    Przykład
    Jadę prawym z maksymalną dozwoloną prędkością. Dojeżdżam do kogoś kto jedzie wolniej. Chcę go wyprzedzić lewym. Teoretycznie mógłbym to zrobić bez patrzenia w lusterko bo przypominam jadę maksymalną dozwoloną prędkością. Patrzę w lusterko i co widzę, że ktoś szybko się zbliża i to jest główny problem na autostradach oraz drogach szybkiego ruchu.
    Na autostradach na bramkach powinien być sprawdzany odcinkowy pomiar prędkości i nie będzie problemu.

    Jeśli chodzi o wyprzedzanie to jest niebezpieczne gdy samochody jadą po jednym pasie. Kiedy pasy są dwa to jest to bardziej ominięcie bo nikt nikomu tak naprawdę nie przeszkadza. Problemem może być zmiana pasa gdy jest mało miejsca i ktoś wciska się przed nas ale to nie jest wyprzedzanie tylko zmiana pasa.
    Zasadniczo jeśli będziemy jechali prawym pasem do czego zobowiązuje nas prawo i nikt nas z prawej strony nie wyprzedzi.
    Jak ktoś się boi to niech przesiądzie się do komunikacji miejskiej albo unika dróg szybkiego ruchu.

    • 1 2

    • teoretycznie byś nie mógł

      bo 1) przepisy nakazują Ci się upewnić
      2) prędkościomierze celowo zaniżają prędkość- przepisy:P

      • 0 0

  • (3)

    Czy na AL.Niepodległości w Sopocie mozna wyprzedzać?? Jest to nagminne. A im gorszy rzęch to kierowca myśli ze jest w odrzutowcu.

    • 1 1

    • a dlaczego nie?

      • 0 0

    • (1)

      Hałas podobny :D

      • 1 0

      • Masz rację.

        • 0 0

  • Zmiany w przepisach (3)

    Jedyna racjonalna zmiana w przepisach w naszym klimacie, byloby sprecyzowanie czym jest ruch prawostronny, bo kaleki umyslowe nie sa w stanie pojac, ze ruch prawostronny polega na jezdzie po prawej polowie drogi/po prawej jezdni, a nie przy prawym krawezniku za wszelka cene.

    • 2 1

    • (2)

      Art. 16.
      1. Kierującego pojazdem obowiązuje ruch prawostronny.

      2. Kierujący pojazdem, korzystając z drogi dwujezdniowej, jest obowiązany jechać po prawej jezdni; do jezdni tych nie wlicza się jezdni przeznaczonej do dojazdu do nieruchomości położonej przy drodze.

      3. Kierujący pojazdem, korzystając z jezdni dwukierunkowej co najmniej o czterech pasach ruchu, jest obowiązany zajmować pas ruchu znajdujący się na prawej połowie jezdni.

      4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.

      • 0 0

      • (1)

        No i gdzie tu jest cos o obowiazkowym powrocie na prawy pas? Ke?

        • 0 2

        • punkt 1 i 4

          • 1 1

  • Prawo jest dobre ale trzeba sie do niego stosować (z obu stron). (1)

    Wyprzedzanie z prawej strony powinno być dozwolone na tych warunkach jakich jest teraz.
    Jednakże należy do edukować kierowców aby jak na pierwszym nagraniu nagrywający nie blokował lewego pasa a wyprzedzający nie zajechał mu drogi.
    Na drugim nagraniu mamy wyłącznie zajechanie drogi - wiec takie wyprzedzanie wbrew temu co myślał ten pirat drogowy - nie jest dozwolone.

    PoRD jasno precyzuje kiedy można wyprzedzać (pomijając czy z prawej czy lewej strony):
    - musisz mieć odpowiednią widoczność
    - musisz mieć miejsce do wyprzedzania
    - musisz mieć miejsce gdzie chcesz wjechać po wyprzedzaniu.

    Na pierwszym nagraniu wyprzedzający miał wszystko ale zabrakło umiejętności - dlatego zajechał drogę nagrywającemu (wystarczyło by jechał dłużej prawym i zjechał na lewy nie 10 metrów przed nagrywającym ale >40 metrów.

    Na drugim nagraniu wyprzedzający nie miał niczego - ani widoczności, ani miejsca na wyprzedzanie, ani miejsca przed nagrywającym - wyprzedzanie jest w pełni nielegalne w takim przypadku i należy się mandat karny.

    Także edukacja, edukacja i jeszcze raz edukacja.
    A dla tych co są za głupi na edukację - wysokie mandaty karne i odbieranie praw jazdy.

    • 12 1

    • na pierwszym prawidlowo wyprzedził, tylko potem specjalnie przyhamował

      to jedyny problem oprócz wlekącego się lewym pasem buraka.

      • 0 0

  • Kola

    A mnie dziś rano idiota w oplu wyprzedził z prawej strony na zjeździe z mostu wantowego w stronę ul. Elbląskiej w Gdańsku. Bynajmniej tam nie ma 2 pasów, a jeden i szczęście tylko, że go w porę zauważyłem, bo obaj byśmy z tego zjazdu spadli. Ja też nie jechałem wolno, ale zgodnie z przepisami. Zupełny brak wyobraźni i głupota, pewnie się g*wniarz chciał popisać jaki to on kozak. Debil.

    • 0 0

  • Cóż, jeśli prawo jazdy otrzymują bez problemow ludzie z różnymi dysfunkcjami, to mamy efekty !!!

    70% kierowców zachowuje się tak, jakby zwyczajnie NIE UMIAŁA JEŹDZIĆ !!! Z tych 70% co najmniej połowa cierpi na różnego rodzaju dysfunkcje np. dyskalkulię, osłabiony refleks czy spostrzegawczość. Dodatkowo, co chyba najważniejsze, nie umie korzystać z lusterek bocznych !!! Do tego obrazu kiedy dojedziemy do skrzyżowania to połowa kierowców zachowuje się tak jakby nie miała pojęcia gdzie chce jechać dalej !! Nie jestem geniuszem kierownicy, wyleczyło mnie z tego zdarzenie sprzed 40 lat, kiedy podczas jazdy czytałem gazety. Skończyło się zupełnie niegroźną kolizją (delikatne stuknięcie z zderzak) ale wyleczyło mnie to z wiary, że jestem tak doskonały, że podczas jazdy potrafię dodatkowo się golić, czytać książki i gazety, a nawet oglądać telewizję (dawniej były takie male telewizorki zasilane z sieci samochodowej i podłączane do anteny radiowej)...

    • 0 0

  • W Gdańsku jest plaga mistrzów lewego pasa

    Jedzie lewym pasem praktycznie z tą samą prędkością co pojazdy na prawym. Jest to TYPOWY widok w trójmieście. A ten nagrywający i wszyscy mistrzowie lewego pasa niech się pitolną w łeb i wrzucą prawko do czipsów, w których je znaleźli. Ja nie trąbie na takich ani nie mrugam światłami ale nie dziwię się frustracji niektórych. Często lewym holują paniusie z telefonem przy uchu...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane