• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Droga rowerowa z Wrzeszcza do Oliwy za 2,5 mln zł

Michał Brancewicz
28 stycznia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Rusza budowa drogi rowerowej wzdłuż Grunwaldzkiej
Obecnie w tym miejscu rowerzyści jadący w kierunku Sopotu muszą przeprawiać się na drugą stronę jezdni. Obecnie w tym miejscu rowerzyści jadący w kierunku Sopotu muszą przeprawiać się na drugą stronę jezdni.

Pięć firm jest chętnych do budowy drogi rowerowej wzdłuż al. Grunwaldzkiej, między ul. Braci Lewoniewskichul. Kołobrzeską. Oferty wahają się między 2,5 a 3 mln zł i wszystkie mieszczą się w budżecie. Nowa trasa biegnąca po prawej stronie al. Grunwaldzkiej, patrząc w kierunku Sopotu, ma być gotowa do końca lipca.



Dublowanie odcinków dróg rowerowych ma sens?

Co prawda na tym odcinku istnieje od lat trasa rowerowa, tyle że przebiega po lewej stronie al. Grunwaldzkiej. Natomiast od centrum Gdańska przez Wrzeszcz do Strzyży droga rowerowa biegnie prawą stroną al. Zwycięstwa i potem Grunwaldzkiej. Dopiero na wysokości ul. Braci Lewoniewskich trzeba przejechać na drugą stronę jezdni. To dla wielu rowerzystów jest kłopotliwe i wiąże się z niepotrzebną stratą czasu.

Ta sytuacja zmieni się latem tego roku. Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska otworzyła właśnie oferty w przetargu na budowę ok. dwukilometrowego odcinka drogi rowerowej od wspomnianych Braci Lewoniewskich do ul. Kołobrzeskiej. Prace potrwają do końca lipca.

Do realizacji zgłosiło się pięciu wykonawców:

  1. WPRD Gravel - 2,565 mln zł
  2. Firma Budowlano-Drogowa MTM - 2,626 mln zł
  3. Kruszywo - 2,798 mln zł
  4. Eurovia Polska - 2,849 mln zł
  5. Strabag - 3,043 mln zł

O wyborze cena decyduje w 60 proc., a pozostałe 40 proc. stanowi przedłużenie okresu gwarancji. Tutaj wszystkie firmy zadeklarowały ten sam czas - 24 miesiące.

Co ważne, wszystkie oferty mieszczą się w budżecie, który wyniósł 3,279 mln zł.

Oprócz budowy liczącego 2 km odcinka drogi rowerowej wykonawca przebuduje również chodniki i zbuduje sieć wodociągową.

Opinie (209) 7 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • scieżka rowerowa na ul. Kolobrzeskiej priorytetowa!!!!!

    Przyznaję rację innym,że dublowanie ścieżki rowerowej na tej samej trasie nie jest tak konieczne jak wybudowanie nowej na odcinku ktory jej wogle nie ma-patrz ulica Kolobrzeska!!!chodnik przy skrzyzowaniu ul. kolobrzeskiej z ul. grunwaldzka przemierzaja codziennie tysiace osob pieszych pracujacych w pobliskich biurowcach i rowerzystow!!! prawie codziennie z powodu braku na tym odcinku sciezki rowerowej dochodzi tam do kolizji miedzy rowerzystami a pieszymi-jest wrecz niebezpiecznie!!!!!!!!!.Budowa sciezki rowerowej na tym odcinku kolobrzeska/grunwaldzka przyczyni sie nie tylko do poprawy komfortu mieszkancow ale do zapewnienia im bezpieczenstwa!!!!

    • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Po co? (3)

    Przecież to bez sensu. Jest też druga droga rowerowa wzdłuż Wita Stwosza. Sam jeżdżę też rowerem i uważam ze to bez sensu. Lepiej by wydali te pieniądze na lepsze zabezpieczenie przejazdów rowerowych np na skrzyżowaniu z ul. Chopina albo by dobudowali drogę rowerową od Wita Stwosza do al. Grunwaldzkiej przy UG

    • 35 19

    • To wszystko trzeba zrobić.

      • 1 0

    • Z Wrzeszcza do bimetu mam jechac Wita Stwosza? (1)

      • 3 0

      • w sumie czemu nie. komfort większy. podejrzewam że nawet szybciej by było. derdowskiego odbijasz i już jesteś w bimecie

        • 0 1

  • (22)

    Po jaką cholerę dublowac drogi rowerowe? To już takie korki są, że rowerzyści nie dają rady czy ciężko przejechać na drugą stronę? Na wielu ulicach jeszcze nie ma dróg rowerowych a jest niebezpiecznie!

    • 15 25

    • (1)

      chodzi o szybsze, bezpieczniejsze i bardziej komfortowe przemieszczanie sie rowerem, a nie o korki.

      • 5 0

      • redukcja korków to korzystny skutek uboczny wzrostu znaczenia komunikacji rowerowej w mieście

        • 0 0

    • Opinia wyróżniona

      (8)

      ciężko przejechac. w cywilizowanych miastach trasy rowerowe są z obu stron. Jak ludzie mają przesiadac na rowery to musi być jakaś z tego korzyść. stanie bezsenownie na swiatłach i tracenie czasu nie zacheca do przesiadki na rower.

      • 24 3

      • (2)

        Wszyscy stoją na światłach: piesi, samochody, komunikacja miejska itp ale rower to priorytet?

        • 1 11

        • jesli budowa infrastruktury dla rowerów prze jakiś okres jest traktowana jako priorytet

          wszyscy mieszkańcy miasta zyskują. Kierowcy stoją w mniejszych korkach - choć oczywiście najbardziej zyskują ci, którzy przesiądą się z samochodów na rowery. Na odległość do 7 km rower w mieście jest najszybszym środkiem lokomocji. Dobrze powiązany z SKM może być najszybszy na dłuższe odległości.

          • 0 0

        • stoją żeby przejechać na drugą strone by po kilku metrach wrócić na pierwotną stronę? gdzie? jak?

          • 15 0

      • Dokładnie to. (4)

        Na trasie z Gdyni do Gdańska marnuje się kilkanaście minut na czekaniu i przejeżdżaniu na przeciwną stronę ulicy. Najgorszy jest fragment na Oliwie (aleja Grunwaldzka między Bitwy Oliwskiej a Pomorską), który na szczęście niedługo ma być uzupełniony ciągiem pieszo-rowerowym po stronie wschodniej. Obecnie trzeba tam skakać na drugą stronę ulicy na zaledwie 700 m, tylko po to, żeby wrócić z powrotem na stronę wschodnią.

        • 8 0

        • i te 2 przejazdy zajmuja ci kilkanascie minut? (3)

          to jaka ty predkoscia jedziesz na tym rowerze? 0.5 km/h?

          • 0 6

          • (1)

            Na każdym skrzyżowaniu musisz stać 3 cykle na światłach. Aby przejechać prosto musisz objechać całe skrzyżowanie dookoła. Najpierw stoisz przejeżdżając z jednej strony jezdni na drugą, a są tam podwójne światła działające osobno. Następnie czekasz po raz kolejny aby przejechać w kierunku, który wcześniej obrałeś. Dodatkowo trzeba tam wciskać te głupie guziki aby w ogóle przejechać. A potem za 400 metrów na kolejnym skrzyżowaniu jest to samo. Dodatkowo w Sopocie zaczyna się jeszcze głupsza zabawa w slalom. Ani to bezpieczne, ani wygodne. Zero logiki.

            • 9 0

            • I to nie wszystko!

              Trzeba sobie doliczyć w Gdyni np. Spółdzielczą/Orłowską, w Gdańsku jeszcze te przejazdy o których mowa w tym artykule, w Sopocie bardzo niewygodny i kiepsko oznaczony objazd Rzemieślniczą.

              • 2 0

          • te dwa przejazdy pacanie są dwuetapowe nie wiadomo po jakiego ch... do tego sobie dolicz pacanie sopot kluczenie po jakiejś armii krajowej gdzie nie wiadomo gdzie jest ścieżka a gdzie chodnik i śmieszny przejazd na wejherowskiej gdzie spokojnie można sobie postać 5 minut

            • 4 0

    • Priorytety (7)

      Obecnie samochodziki cały czas mają zielone światło, a rowerzyści, żeby pokonać ten sam odcinek czekają po 10 minut na zmianę świateł żeby przejechać na drugą stronę jezdni, po kilka razy, raz w tą, raz w tamtą. W ten sposób korki nigdy nie znikną. Równie dobrze można spytać po co dwie dwupasmowe jednie na Grunwaldzkiej, skoro może być jedna? Trzeba się zastanowić, czy opłaca się wiecznie ładować miliony w dobudowywanie i remontowanie pasów ruchu, które i tak zawsze są zakorkowane, czy nie lepiej zachęcić ludzi do jazdy rowerem, co dużo bardziej opłaca się miastu budżetowo, nawet jeśli tylko kilka procent mieszkańców zmieni swoje przyzwyczajenia.

      • 17 1

      • (1)

        tylko tak słabą infrastrukturą rowerową ciężko kogokolwiek zachęcić.
        samochodem nawet stojąc w korkach jest przeważnie szybciej, bezpieczniej o komforcie nie wspominając.

        • 6 1

        • zależy na jaka odległość

          na odległość do 7 km w mieście rower jest szybszy niż samochód, zwłaszcza w godzinach szczytu

          • 2 0

      • (3)

        Gdzie ty stoisz 10 min?

        • 3 5

        • (1)

          10 minut się traci na wszystkich przejazdach od centrum do granicy z Sopotem wystarczy sobie zobaczyć bezsens czekania dwa razy np przy pomorskiej czy bitwy oliwskiej

          • 4 0

          • To chyba tak minimalnie. Taka jazda to jest udręka, bo takie zatrzymania to stygnięcie mięśni.

            Dochodzi do tego jeszcze problem stania w zimnie dni, w deszczu itp. Samo zatrzymywanie, ruszanie z miejsca na rowerze jest nie tylko męczące, ale najzwyczajniej absurdalne.
            Jednak to nie może być tak, że wygoda kierowców, przepustowość i różne inne koncepcje są załatwiane na koszt rowerzysty, który jako ten słabszy uczestnik ma ponosić wszystkie ciężary tych udogodnień.

            • 4 0

        • np. miejsce z foty. stoi sie tam dlugo. swiatła są dwuetapowe

          • 4 0

      • wobec tego czemu robić drogę rowerową po dwóch stronach skoro środek też jest wolny? Obecnie nie ma drogi rowerowej wzdłuż obwodnicy a ona jest relatywnie krótszą alternatywą by dostać się np do Gdyni(niż przez całe Trójmiasto) - też należy ją wybudować aby zmniejszyć korki? Warto się też zdecydować czy rowerzyści mają korzystać z ulicy czy też mieszamy ich razem z pieszymi. Ciekawa sytuacja jest na Grunwaldzkiej gdzie na wąskim chodniku jest dopuszczony ruch rowerów(!). Jaki jest sens budowania za dużą kasę ścieżek rowerowych skoro można to zrobić na skróty(pozwolić korzystać rowerzystom z chodnika tak jak na Zaspie)

        • 0 10

    • Dokładnie! (2)

      W sporej części miasta nie ma oświetlenia czy chodników, ale kasa dla rowerów jest. A ponoć miało być oszczędnie w tym roku

      • 2 12

      • Uważam, ze jest to potrzebne

        Przejdź się chodnikiem w tamtym miejscu gdzie chcą budować ścieżkę to zobaczysz jaka piękna jest tam infrastruktura miejska. Ten odcinek i tak wymaga remontu od dawna wiec skoro będą robić chodnik to przy okazji robiąc ścieżkę dla rowerów koszt nie zwiększy się znacząco.

        • 6 0

      • tak dla porownania

        wiadukt dla kierowców plus jeden parking to koszt 180mln przy urzedzie. tunel 1.3mld. południowa obwodnica 500mln. metropolitalna bedzie kosztowac 4mld. Tu jakie mogłyby być oszczedności.

        • 14 1

  • Opinia wyróżniona

    jak dla mnie który jezdżę tamtędy bardzo często to kompletnie niepotrzebna inwestycja (3)

    wolałbym aby wydali te pieniądze na całkiem nowa drogę rowerową której nie ma np ul Kołobrzeska albo Piastowska albo wiele innych miejsc

    • 57 17

    • (2)

      Zgadzam się można spokojnie jechać drugą stroną rowerem, gorzej z kołobrzeską, bardzo trudno się tam rowerem jeździ.

      • 0 2

      • jedno drugiego nie wyklucza

        • 0 0

      • a jak ktoś nie jedzie na wycieczkę tylko zależy mu na sprawnym przemieszczeniu?
        nie każdy jeździ rowerem krajoznawczo. większość przemieszcza się komunikacyjnie. Komfort, szybkość i bezpieczeństwo jest kluczowe. Spokojnie to i po chodniku można jechać

        • 2 1

  • Gdyby ta ścieżka była do Oliwy to ma sens - do Kołobrzeskiej bez sensu

    jak ktoś jedzie dalej niż do Alchemii to i tak trzeba przejechać na drugą stronę więc zyska żaden

    • 1 1

  • (6)

    Obecnie w tym miejscu rowerzyści jadący w kierunku Sopotu muszą przeprawiać się na drugą stronę jezdni.

    oj, oj to poważny problem - rowerzysta tego nie ogarnie

    • 7 13

    • 7 ogarnie a dla 13 to za trudne tak wynika z opinii

      • 0 0

    • (3)

      A po co tyle pasów na grunwaldzkiej palancie? Tu nie chodzi o nieogarnianie ale o mój czas jaki tracę kiedy głupek w samochodzie jedzie sobie dalej

      • 4 0

      • to samo dotyczy braku bezkolizyjnych włączeń do ruchu na jezdni. (2)

        rowerzysta zjeżdża i musi się ponownie włączać na końcu infry, to absurd, a nawet jakiś brak kompetencji osób tworzących te dzieła sztuki.

        • 2 1

        • (1)

          włącz nie infrę ale mózg ale chyba go nie masz

          • 0 2

          • dlaczego pacanie to co się buduje dla rowerzystów nie jest infrastruktura a niepoważnym bublem służącym do zabawy?Skąd takie d**ilne założenie że na rowerze się jedzie by się poturlać w niedzielne popołudnie wokół komina?Dlaczego pacanie nie buduje się ulic w tak kretyński sposób?

            • 2 0

    • A... to dlatego kierowcy potrzebują dwóch jezdni.

      • 7 1

  • A gdyby tak (2)

    Usunąć drogę rowerową i zrobić kolejny pas dla samochodów?

    • 3 7

    • Brawo 100/100

      • 1 0

    • to byłoby sprzeczne z deklarowanymi celami strategicznymi rozwoju miasta

      zwiększyłoby efekt barierowy i tak szerokiej ulicy grunwaldzkiej dla ruchu lokalnego

      • 0 0

  • (6)

    Nie wierzę w to co czytam - "Obecnie w tym miejscu rowerzyści jadący w kierunku Sopotu muszą przeprawiać się na drugą stronę jezdni" "dla wielu rowerzystów jest kłopotliwe" - jeśli dla nich jest to kłopotliwe, to może niech zmienią rower na ....no właśnie. Dramat, może usuńmy z ulic samochody żeby "jaśniepaństwo" jeździło tylko prosto. Od dłuższego czasu odnoszę wrażenie, że w UM jest bardzo mocne lobby dotyczące rowerzystów. Wydać 2,5/3 mln bo problemem jest przejechanie na drugą stronę ulicy - żart, jakoś piesi się nie skarżą i chodzą przez przejścia, co mają powiedzieć kierowcy samochodów stojący wiecznie w korkach (oni mogą tracić czas?). Te pieniądze na pewno można lepiej zainwestować!

    • 6 7

    • (1)

      Po czym przy Kołobrzeskiej rowerzyści i tak będą musieli zmienić strona ulicy gdy chcą jechać dale w kierunku Sopotu. Pomijam fakt, że na Kołobrzeskiej musza jechać ulicą, bo to przecież "biednych" rowerzystów nie obowiązuje.

      • 1 1

      • dokładnie, biedne sierotki muszą przejeżdżać przez przejście, jezu jak oni dają radę? ...śmiech na sali

        • 1 1

    • (1)

      jesteś po prostu głupi i bezmyślny a może mi powiesz po co rowerzysta ma przejeżdżać na drugą stronę?Jeśli jest miejsce na ścieżkę i robią remont instalacji podziemnych dlaczego nie zbudować ścieżki?Takie bzdety może opowiadać ktoś z d.. na stałe przyspawaną do fotela

      • 2 1

      • Posłuchaj oszoło..e głupi i bezmyślny to jesteś ty, po prostu w d*p..ch wam rowerzystom się poprzewracało i tyle, wydać tyle kasy? to co jak robią remont instalacji? to znaczy, że ścieżka nic nie będzie kosztować? co za dzban.... d*pę to mogę zaraz tobie przyspawać.

        • 0 1

    • słuszna uwaga. dlaczego jezdnie są prowadzone prosto, a infrastruktura rowerowa po zygzakach? przecież to chore.

      • 3 1

    • o ile nie mam nic przeciw ścieżkom rowerowym to argumentacja jest absurdem.
      bazując na tej logice to jak czujesz się niekomfortowo bo stoisz samochodem w korku - to możesz domagać się zgody na jazdę po chodnikach i ścieżkach rowerowych oraz ulicach jednokierunkowych pod prąd.
      Jak na chodniku jest ciasno to pieszy też może sobie ulicą chodzić - żeby nie tracić czasu
      można zatem nawet pieszym przejścia polikwidować - bo przecież też musieliby czekać a tak niech lezą jak chcą.

      • 3 0

  • To chyba inwestycja na wyrost. (1)

    Rowerzystom potrzebne są inne inwestycje a głównie połączenie wielu "ślepych" odcinków w jedną logiczną całość. No i najważniejsze. Potrzebny jest mały prom osobowo/rowerowy przez Wisłę wis a wis twierdzy Wisłoujście po to by można było spokojnie dojechać na Westerplatte. Po wybudowaniu tunelu trudno tam dojechać. Zamiast budować, zlikwidowano też odcinek rowerówki na ul. Elbląskiej skutecznie utrudniając dojazd do trasy Sobieszewskiej oraz na Stogi i ponownie Westerplatte. Jak widać mamy konkretne problemy więc raczej nie czas na dublowanie tras.

    • 6 0

    • to też jest łączenie ślepych odcinków

      • 1 0

  • (2)

    Może lepiej zbudować ścieżkę tam gdzie jej nie ma?

    • 10 9

    • (1)

      po co? by utrudnić życie rowerzystom? jezdnia jest szybsza wygodniejsza i bezpieczniejsza

      • 3 3

      • nie każda jest bezpieczniejsza

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane