• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Drogie toalety nieużywane, przenośne toi-toie omijane

Katarzyna Moritz, Jakub Knera
21 czerwca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Aplikacja wskaże drogę do najbliższej toalety
Choć za korzystanie z tej toalety płaci się 2 zł, to niewiele osób wie, że jest to WC. Choć za korzystanie z tej toalety płaci się 2 zł, to niewiele osób wie, że jest to WC.

Miejska spółka InvestGda ufundowała w Gdańsku dwie nowoczesne samoobsługowe toalety za 300 tys. zł każda. Są one tak futurystyczne, a na dodatek bez wyraźnego oznakowania, że mało kto z nich korzysta. Może zamiast nich problem załatwiających się wszędzie kibiców rozwiązałyby czterostronne pisuary, zaoszczędzające koszty i miejsce?



Kibice, którzy w ostatnim czasie przewinęli się przez Gdańsk, zbytnio nie przejmowali się problemem poszukiwania toalet, nawet wtedy, gdy władze Gdańska szybko ustawiły w bocznych ulicach Głównego Miasta tzw. "toj-tojki".

Tymczasem wraz z początkiem mistrzostw zaczęły w mieście funkcjonować dwie nowoczesne samoobsługowe toalety, jedna niedalekoZłotej Bramy zobacz na mapie Gdańska, druga przy placu Kobzdeja zobacz na mapie Gdańska. W lipcu będzie trzecia: przy zieleńcu przy ul. Szerokiej. Łącznie koszt trzech toalet to niebagatelna kwota 900 tys. zł.

Jest jednak z nimi problem. Wyglądają raczej jak artystyczna instalacja, a na dodatek nie ma na nich wyraźnego oznaczenia, że są także toaletami. Efekt - bardzo mało osób ryzykuje ich użytkowanie.

- Na podstawie wrzucanych 2 zł wynika, że średnio korzysta z nich zaledwie 50 osób dziennie - wyjaśnia Agnieszka Kukiełczak, rzecznik Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych, który został operatorem toalet. Ich bezpośrednią obsługę GZNK zleciło firmie "Kleopatra", która ma nadzór nad około 15 innymi miejskim toaletami.

Toalety ufundowała miejska spółka InvestGda. Co ciekawe, powstała ona głównie po to, by wspomagać rozwój gospodarczy naszej metropolii, angażując się w projekty związane z rozwojem przedsiębiorczości oraz przyciąganiem bezpośrednich inwestycji gospodarczych. Dlaczego więc postanowili zainwestować w toalety?

- W przygotowania do finałowego turnieju UEFA Euro 2012 zaangażowało się wiele podmiotów, w tym wiele firm, które wsparły między innymi projekt budowy boisk przyszkolnych Junior 2012. W ramach naszych działań postanowiliśmy wesprzeć projekt być może mniej spektakularny, ale równie potrzebny dla Gdańska i jego mieszkańców. Postawiliśmy sobie za cel budowę toalet w najbardziej prestiżowej części miasta, dlatego też uznaliśmy, iż muszą się one charakteryzować architekturą wysokiej klasy - wyjaśnia Alan Aleksandrowicz, prezes zarządu InvestGda, czyli Gdańskiej Agencji Rozwoju Gospodarczego Sp. z o.o.

Czy toalety będą w końcu wyraźnie oznaczone? - W ostatnich dniach firma użytkująca toalety umieściła kierunkowskazy wskazujące na ich lokalizację. Rozważane jest również dodatkowe oznakowanie samych obiektów - zapowiada prezes Aleksandrowicz.

Czy w Gdańsku łatwo można skorzystać z toalety?

Tymczasem bardzo popularną wersją toalet w przestrzeni publicznej są czterostanowiskowe pisuary wykorzystywane na wielu plenerowych festiwalach za granicą, ale także w Polsce, m.in. we wrocławskiej strefie kibica.

- Charakteryzują się oczywiście tym, że mogą z nich korzystać wyłącznie mężczyźni, za to aż czterech na raz. Wysokie ściany gwarantują prywatność, ale całe urządzenie zajmuje o wiele mniej miejsca i - w tym samym czasie, co tradycyjny pisuar - jest w stanie obsłużyć cztery razy więcej osób - wyjaśnia Halina Prątnicka z Toi Toi w Gdańsku.

Zakładając, że przeciętna osoba z tradycyjnego toi toi korzysta dwie minuty, to w ciągu godziny skorzysta z niego 30 osób. W przypadku pisuaru czterostanowiskowego będzie to aż 120 osób, a przy tym zmniejszą się kolejki do zamykanych kabin, z których w tym czasie mogą korzystać kobiety. Koszt wynajęcia obu urządzeń jest taki sam i wynosi ok. 120 zł netto.

W strefie kibica taki sprzęt sprawdziłby się idealnie, podobne mogłyby znaleźć się w różnych miejscach Gdańska.

Miejsca

Opinie (251) 9 zablokowanych

  • malkontenci, wydali prawie banke zeby zylo sie lepiej !!!

    Synku co widzisz? Kupę. Tak synku to jest kupa, a kupa to życie, mamusie oszukasz, tatusia oszukasz, kolegów oszukasz, ale życia nie oszukasz

    • 7 2

  • to i tak tanio

    E tam 2zł za skorzystanie z tej luksusowej toalety jak dla mnie to tanio
    bo np na dworcu pkp w Gdyni za skorzystanie z toalety trzeba zapłacić aż 2,50zł

    • 12 0

  • Nasza firma Sik.pl proponowała miastu WC za 100 tys. zł

    Ładne drewniane z dziurą w desce.
    Do pasa niezabudowane aby kontrolować co kto wrzuca.
    Ale niestety nie stać nas było na łapówki.

    • 24 3

  • to jak z tym polem namiotowym

    Marketing jak na polu namiotowym koło PGE... w mieście w hostelu ceny od 30zł a tam 35-40 Euro za namiot... ale zrobili interes...

    a toalety za 2 zł ? Hmm wolę drzewko... zróbcie 1zł i duży znak na drzwiach a zobaczycie ile ludzi będzie załatwiać się kulturalnie

    • 19 1

  • Za tanio

    Powinniście zrobić 5 zł to wtedy korzystało by dziennie 1000 osób

    • 16 2

  • to toaleta...??? a myslalem ze jakas rzezba z ASP..:)

    • 18 2

  • pisuary

    ja od lat leje w parku przy zaku swieze powietrze i jest okej

    • 10 7

  • Ok 100 zł dziennie to jedna zwróci się po ok 8 latach :) g*wniana sprawa :)

    • 23 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane