Z dwoma dużymi pożarami walczyli strażacy w nocy z soboty na niedzielę. W pierwszym paliły się samochody i hala firmy logistycznej w Kowalach. W drugim paliło się mieszkanie na Młyniskach. Jedna osoba zginęła.
Ogień na ul. Magnackiej 15 pojawił się ok. godz. 22:50. Nasi czytelnicy informowali w
Raporcie z Trójmiasta o dużym zadymieniu, szybko pojawił się też widoczny ogień. Pierwsze sygnały mówiły o pożarze hali magazynowej należącej do jednej z działających tu firm logistycznych.
- W rzeczywistości spaliły się trzy ciągniki siodłowe stojące przed halą, częściowo paliła się też sama hala - informuje oficer dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa w Gdańsku.Z ogniem walczyło 17 zastępów strażaków, którzy akcję zakończyli ok. godz. 4 nad ranem.
Niespełna półtorej godziny później, o godz. 5:39, strażacy odebrali sygnał o pożarze w dwupiętrowej kamienicy przy
ul. Twardej 2c na Młyniskach.
Kilka zastępow straży pożarnej oraz karetek na ul. Twardej w Gdańsku
Kilka zastępow straży pożarnej oraz karetek na ul. Twardej w Gdańsku
Z nieznanych na razie przyczyn ogień pojawił się w jednym z mieszkań, w którym przebywały cztery osoby. Ewakuowano 10 osób, wszystkich przebywających w kamienicy. Niestety, jedna z osób - mężczyzna w średnim wieku zmarł, a jego syn trafił do szpitala.
Strażacy pracowali przy ul. Twardej do godz. 8:11.