- 1 Z dworca na Jasień 80 zł (317 opinii)
- 2 Auto wjechało w pieszych i w budynek (252 opinie)
- 3 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (53 opinie)
- 4 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (186 opinii)
- 5 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (103 opinie)
- 6 Parawaniarze już anektują plaże (245 opinii)
Gdański marsz nacjonalistów pod lupą policji
W sobotę w Gdańsku odbył się pochód nacjonalistów. Na ulicę wyszli także ich przeciwnicy.
Policja sprawdzi, czy podczas sobotniego marszu nacjonalistów w Gdańsku nie złamano prawa. Sprawa badana jest pod kątem ewentualnego propagowania ustroju totalitarnego. Z kolei prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz wyjaśniła powody, przez które marsz nie został rozwiązany i to mimo kontrowersyjnych treści, które pojawiały się m.in. na banerach i w okrzykach uczestników wydarzenia.
Na trasie przemarszu pod budynkiem "NSZZ" Solidarność pojawili się kontrmanifestanci. Podczas przejścia służby musiały interweniować, nie doszło jednak do poważniejszych incydentów.
Tymczasem z relacji świadków wydarzenia wynikało, że zgromadzeni podczas marszu wykrzykiwali hasła, m.in.: "życie białych ma znaczenie", "naszą drogą nacjonalizm", "biała Europa" czy "stop tęczowej propagandzie".
Policja sprawdzi, czy nie złamano przepisów
Sprawą marszu zajmuje się teraz gdańska policja. Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku poinformowała, że funkcjonariusze analizują zebrany materiał w postaci m.in. filmów, zdjęć i nagrań z tego wydarzenia.
Mundurowi mają zamiar sprawdzić, czy podczas manifestacji nie doszło do naruszenia prawa.
- Postępowanie jest prowadzone w kierunku propagowania ustroju totalitarnego - tłumaczy gdańska policjantka.
Głos po marszu zabrała także prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz. Wyjaśniła powody, dlaczego marsz nie został rozwiązany, czego domagała się część mieszkańców, w tym również miejskich aktywistów.
Przepisy zostały wykorzystane z wyrachowaniem
- Głęboko nie zgadzam się na to, aby demokratyczne państwo prawa nie dysponowało narzędziami, które pozwoliłyby na zatrzymanie tego typu przemarszów. Prawda jest jednak taka, że nie dysponuje. Legalna organizacja złożyła legalny wniosek i doskonale znając przepisy prawa państwa polskiego, z wyrachowaniem, wykorzystała je de facto przeciwko porządkowi w nim obowiązującemu - napisała na Facebooku prezydent Dulkiewicz.
Zaznaczyła, że marsz był monitorowany (większą grupą urzędników niż zazwyczaj w tego rodzaju przypadkach). Zwracano uwagę na to, czy nie dochodzi do przekroczenia prawa.
- Trzykrotnie wezwaliśmy do zaprzestania wznoszenia niezgodnych z prawem haseł. Prawo mówi o konieczności wydania ostrzeżenia i w przypadku, gdy to samo hasło jest nadal powtarzane, daje podstawy do rozwiązania zgromadzenia. Organizatorzy o tym wiedzą i dlatego za każdym razem stosowali się do wezwania. W przypadku, gdyby rozwiązanie zgromadzenia nastąpiło bez ostrzeżenia, doszłoby do przekroczenia uprawnień urzędniczych. Dura lex, sed lex. Surowe prawo, ale prawo - podsumowała prezydent.
Miejsca
Opinie (381) ponad 50 zablokowanych
-
2020-09-08 07:03
Piszecie, że "oni" z utęsknieniem patrzą na lata 30-te?
A kto jeszcze uważa i uwazał, że czasy WMG były dla Gdańska wspaniałe? Dla ułatwienia dodam, że gabinety mają na Długich Ogrodach?
- 3 0
-
2020-09-08 07:10
To grupa która w swoim założeniu ma rasizm,nietolerancje i homofobie wiec już na starcie taki wniosek powinien być odrzucony i tyle w tym temacie.A teraz onr robi kolejna demo przeciwko homoseksualistą....
- 4 5
-
2020-09-08 08:03
Ludzie z przemarszu pokojowo nastawieni (2)
Za to niepokojowo byli nastawieni Ci , którzy tak strasznie krzyczą o tolerancji. w gdansku jest na wszystko miejsce, demokracja jest po to aby większość wybierała a nie mniejszość narzucała swoją narracje. Ciesze sie ze nacjonalisci zdecydowali się na piekny pokojowy przemarsz - dlaczego ma nas nie być widac ? Tez tworzymy to miasto !!!!
- 8 9
-
2020-09-08 08:38
ta garstka niedomytych łysoli i ich dziuń tworzy najwyżej więcej roboty dla opieki socjalnej. na tym dumnym marszu więcej było policji niż samych zainteresowanych. reszty mamy nie puściły?
- 1 0
-
2020-09-08 13:43
Niestety................
- 0 1
-
2020-09-08 08:22
władze wolą LGBT niż patriotów
bo blizej do mocodawców niemieckich......
- 5 7
-
2020-09-08 08:37
Miasto znów zwala na innych?
Przecież dokładnie rok temu odbył się taki sam marsz.Wszyscy krytykowali urząd,że nie zorientował się,kto go organizuje.Czy teraz znów się nie zorientował?Czy może każdy w demokracji ma prawo do marszu?
- 5 2
-
2020-09-08 09:12
A może by Pisowska policja wzięła pod lupę gejowskie parady. Ale PiS woli tępić konkurencję niż prawdziwe zagrożenie. Przecięć Ci niby nacjonaliści głoszą poglądy głoszone przez PiS. Ludzie czy wy tego nie widzicie.
- 1 6
-
2020-09-08 09:12
ani mnie ci "nacjonaliści" grzeją ani ziębią
ale jedno jest jasne
największymi wrogami demokracji są urzędnicy i dziennikarze
obie to grupy działają wspólnie niszcząc różnorodność i wolny dyskurs poglądów jednoznacznie sekując poglądy które im nie leżą- 7 4
-
2020-09-08 09:27
Ciekawe kto ich wspiera.
Putin czy Chiny?Nie chodzi mi o tych smarkaczy z marszu.Chodzi mi o tych,co nimi dryguja i sr*ja im w mozgi.Mam nadzieje,ze sa pod obserwacja sluzb.
- 6 3
-
2020-09-08 10:01
Maj
Ja bym się nie domagał przepisów blokujących zgromadzenia publiczne, bo przede wszystkim to będzie koniec tęczowych parad w takim konserwatywnym kraju ;)
- 3 5
-
2020-09-08 10:33
Tylko pod rosyjską flagą, tylko pod tym znakiem (2)
Polska będzie Polską. a Polak Polakiem
- 4 7
-
2020-09-08 10:53
(1)
Raz sierpem raz młotem ..
- 1 1
-
2020-09-08 13:37
....pisowską hołtę .....
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.