- 1 Z dworca na Jasień 80 zł (610 opinii)
- 2 Mapa pożarów aut w Trójmieście (93 opinie)
- 3 Zamkną ulicę w Sopocie na 3 miesiące (37 opinii)
- 4 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (62 opinie)
- 5 Nowe oblicze Wroniej Górki na Aniołkach (39 opinii)
- 6 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (45 opinii)
Jak Gdańsk przegrał ze Świnoujściem
Gdański port przez długie miesiące uchodził za faworyta w wyścigu o terminal do przeładunku skroplonego gazu ziemnego, zwanego popularnie gazoportem. W grudniu 2006 r. zarząd Przedsiębiorstwa Górnictwa Naftowego i Gazownictwa - kontrolowana przez państwo spółka, odpowiedzialna za budowę terminalu - ogłosił jednak: wybraliśmy port w Świnoujściu.
PGNiG więcej mówić nie chciało, dlatego takie zachowanie wywołało oburzenie wielu pomorskich polityków. Marszałek senatu Bogdan Borusewicz napisał w tej sprawie do Krzysztofa Głogowskiego, prezesa PGNiG.
Z odpowiedzi Głogowskiego można dowiedzieć się więcej o porażce Gdańska. Prezes Głogowski pisze, że podczas prac nad projektem najpierw odrzucono dwa spośród trzech wariantów budowy w Gdańsku: budowę terminalu na sztucznej wyspie (zbyt długi okres budowy i zbyt duże koszty) oraz budowę terminalu na lądzie - pomiędzy terminalem LPG a Rudoportem (wystąpiłyby ograniczenia w wielkości statków do przewozu gazu).
Z tego powodu analitycy PGNiG pod uwagę brali tylko jeden wariant - także lądowy - ulokowania terminalu przy pirsie należącym do Rudoportu.
O ostatecznej przegranej zdecydowały dwa elementy. Po pierwsze, budowa terminalu w Gdańsku wymagałaby rozwiązania przez port umowy z Rudoportem (a PGNiG nie chciało zgodzić się na pokrycie "z góry" kosztów rozwiązania umowy przez port).
Po drugie, według wyliczeń "łączne nakłady inwestycyjne w Świnoujściu są niższe od nakładów w Gdańsku o ok. 17 mln euro". To niewiele, bo - przyjmując, że cała inwestycja warta ma być ok. 400 mln euro - jest to tylko ok. 4 proc. całej kwoty.
Prezes PGNiG zauważa jednak, że "z punktu widzenia środowiskowego i uzyskania pozwolenia na budowę lokalizacja Gdańsk - Port Północny jest lokalizacją mniej problematyczną dla terminalu LNG niż lokalizacja w Świnoujściu".
Według ekspertów kwestie środowiskowe mogą spowodować, że budowa obiektu w Świnoujściu w ogóle nie dojdzie do skutku. Dlatego w gdańskim porcie przygotowano nową, tańszą koncepcję budowy gazoportu - w formie półwyspu o powierzchni 35 hektarów, który miałby sąsiadować z istniejącym pirsem paliwowym w Porcie Północnym (po stronie Westerplatte).
Marian Świtek, wiceprezes zarządu Morskiego Portu Gdańsk, odmawia jednak podania bliższych informacji na temat nowej koncepcji. - Żadnych komentarzy - ucina Świtek.
Opinie (48) 2 zablokowane
-
2007-02-20 11:05
Stefan
..." Jaki normalny kraj wystawia na widok publiczny całą swoją flotę? "...
Nie rozumiem , co w tym takiego dziwnego ?
Sa tez takie kraje , ktore oglaszaja w internecie listy swoich agentow wywiadu .- 0 0
-
2007-02-20 11:21
"Gdańsk oczywiście został "ukarany" cofnięciem decyzji o budowie gazoportu za wygraną PO.
A druga sprawa - jak mógł powstać gazoport skoro ministrem w rządzi durnia jest kibol-dureń!?"
port jest jeden - kandydatów było dwóch
jeszcze sie taki nie urodził co by wszystkim dogodził
robicie z tej sprawy być albo nie byc trójmiasta:-)
mieliscie browar i GPEC?
mieliscie:-)
i gdzie je teraz macie??
ano tam gdzie GAZOPORT:-)- 0 0
-
2007-02-20 11:58
wielkie mocarstwo wirtualne
"...jedna z najsilniejszych i najnowocześniejszych flot na świecie: Flota Bałtycka z bazą w Bałtijsku..."
Silna i nowoczesna jak ongiś Związek Radziecki-"młody olbrzym" w porównaniu ze skarlałym Zachodem (określenie Breżniewa). Wystarczy dmuchnąć-i wszystko rozsypuje się tam w proszek. Rosja to kolos na glinianych nogach. Nigdy Putin nie pozwoliłby sobie na tak prowokacyjne wystąpienia, gdyby Amerykanie tak beznadziejnie nie ugrzęźli w Iraku.
Tym niemniej-oczywiście siły Rosji wystarczyłyby do pokonania Polski.- 0 0
-
2007-02-20 12:08
Kurski niedoceniony?
Trzeba przyznać, że Kurski nie zrobił wielkiej kariery w PiS. Bohatersko podstawił nogę Tuskowi podczas wyborów-a nie przyniosło mu to żadnej znaczącej pozycji.
Gdyby Gdańsk dostał gazoport, możnaby to przedstawić jako zwycięstwo Kurskiego. Wtedy mógłby to wykorzystywać w następnych latach do budowania wpływowej pozycji na Wybrzeżu. Może za kilka lat PiS by tu wygrało wybory. A tak-mieszkańcy Trójmiasta odbiorą to jako kaczą zemstę za niewłaściwy wybór polityczny-i tym bardziej zatną się w niezłomnym uporze antypisowskim.- 0 0
-
2007-02-20 12:35
W Szczecinie i w Świnoujściu rządzi PIS???
- 0 0
-
2007-02-20 12:47
w sumie po analizie tej inwestycji dobrze
że jej nie ma w gdańsku.
korzyści gospodarcze wyjątkowo niewielkie a problemy i wizerunek ekologiczny upadnie.- 0 0
-
2007-02-20 13:01
Opłaca się czy nie?
Pamiętam artykuł W Dzienniku Bałtyckim sprzed kilku miesięcy dość obszernie uzasadniający nieopłacalność budowy terminalu gazowego w Gdańsku. Jakoś nikt teraz tego nie podnosi?
- 0 0
-
2007-02-20 13:11
całe szczęście że tego g...a nie ma w Gdańsku
niech paprykarze ze Świnoujścia siedzą na gazowej bombie. Kurski biada ci jeśli swoimi zakulisowymi działaniami ściągniesz za uszy tutaj ten polityczny twór gazoportem zwany
- 0 0
-
2007-02-20 13:20
Pracę może by tam znalazło ze 100 osób z tego 50% to sprzątaczki i ochroniarze, to tak jak Naftoport, tylko patrzą jak licznik bije.
- 0 0
-
2007-02-20 13:39
do paliviec
daj sobie spokój z takimi dyrdymałami bo słuchać mi się nie chce zastanów się czy wiesz co mówisz i wtedy pisz
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.