- 1 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (352 opinie)
- 2 Oszukane "30 stopni" w majówkę (35 opinii)
- 3 Remont przed budową Drogi Zielonej (29 opinii)
- 4 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (276 opinii)
- 5 "Majówkowa dyspensa": hit czy kit? (118 opinii)
- 6 Umorzono śledztwo ws. pożaru hali sportowej (56 opinii)
Jan Heweliusz na dużym ekranie
W piątek wieczorem będzie jedyna okazja, by obejrzeć na dużym ekranie film "Johannes Hevelius Dantiscanus". Dzięki najnowocześniejszym technologiom, widzowie zobaczą słynnego astronoma oraz przeniosą się do historycznych miejsc dawnego Gdańska.
Zadanie na pewno ułatwił fakt, że Juszczakiewicz od lat interesuje się astronomią i historią, a wcześniej realizował film dokumentalny "Tajemnice grobu Kopernika" o poszukiwaniu szczątków astronoma.
Film o Heweliuszu jest 40 minutowym fabularyzowanym dokumentem edukacyjnym, opowiedzianym m.in.w technologii 3D.
- Gdybyśmy chcieli zrobić całkowicie film fabularny, to musielibyśmy mieć przynajmniej 30 mln zł, których nie mieliśmy. Dlatego wykorzystaliśmy technikę tzw. green boxu, dzięki której widzowie będą mogli przenieść się do XVII-wiecznego Gdańska. Wykorzystałem miedzioryty dawnego miasta, które wyszukiwałem w Polskiej Akademii Nauk. Aktorzy grali na tle boxu, a następnie tło zostało komputerowo uzupełniane obrazami dawnego Gdańska i innymi grafikami czy zdjęciami, które użyto do komputerowych animacji - podkreśla reżyser.
Film przedstawia Heweliusza, zarówno jako człowieka jak i naukowca. Obok scen z życia prywatnego, jak choćby przedstawiającej pożar jednej z jego kamienic, jest też wiele fragmentów dotyczących odkryć naukowych. Poznamy też jego dwa obserwatoria, zobaczymy, gdzie stały jego trzy domy i słynna, wielka luneta.
Film powstawał głównie w klubie Plama na Zaspie. Wzięło w nim udział 30 aktorów. Heweliusza grało trzech artystów, dojrzałego zagrał aktor Teatru Wybrzeże, Florian Staniewski, który często wciela się w tą rolę z okazji miejskich inscenizacji.
Ale na planie pojawili się też gdański piekarz Grzegorz Pellowski, który będzie udzielał ślubu Heweliuszowi, oraz malarze Marek Wróbel i Kacper Ołowski. Szefową klubu Winda, Katarzynę Burakowską i dziennikarza Tomasza Olszewskiego zobaczymy w roli teściów astronoma. Sceny z aktorami pozbawione są dialogów, komentuje je narrator. Oprawę muzyczną stworzył Marek Kuczyński.
- Po premierze na dużym ekranie film zostanie wydany na DVD i trafi do pomorskich szkół. Jego życie to idealny temat na ciekawe lekcje edukacyjne dla młodzieży - podkreśla Juszczakiewicz.
Film powstał dzięki Fundacji Gdańskiej, jego produkcja pochłonęła 250 tys. zł, z czego 100 tys. zł dołożył Polski Instytut Sztuki Filmowej. Film na dużym ekranie będzie można zobaczyć w piątek, 27 stycznia, o godz. 19 w kinie Neptun. Wstęp wolny. Zaplanowano więcej projekcji otwartych, ale na razie nie są znane ich terminy.
Zwiastun filmu Johannes Hevelius Dantiscanus.
Wydarzenia
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (66) 7 zablokowanych
-
2012-01-30 09:48
Film był naprawdę dobry
bardzi mi sie podobało
- 4 0
-
2012-01-30 09:49
bardzo estetyczny film pierwsza klasa
serio - dobrze, czytelnie i z dużym poczuciem estetyki
- 5 0
-
2012-01-30 09:52
byłam :-)
z dziećmi - oglądało sie dobrze piękne kostiumy
- 3 0
-
2012-01-30 10:43
wielki szacunek bo w warszawce czy gdziekolwiek indziej na świecie
za 250 tys. to nikt by nic nie zrobił - juz za to twórcom wielki szacunek!! za 250 tys. no to moze premierowy bankiet by zrobili - niestety smutna to prawda ale w trójmieście nie dają sztuce sie rozwijać- 3 0
-
2012-01-30 10:43
to wartościowy film
był dobrze opowiedzany
- 5 0
-
2012-01-30 11:24
i tak popieram
to chyba lepsze od kiczu dnia codziennego - lepsze od tego co nam serwuja w TV i koncertach za darmo - dody lub innych wielkich artystów - prawda troche wiedzy nikomu nie zaszkodzi
- 4 0
-
2013-01-24 19:17
"w piątek, 27 stycznia"
W którym roku?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.