Gdzie wybrać się, gdy chcemy odpocząć od sinic, tłoku na plaży i słonej morskiej wody? Przygotowaliśmy kilka propozycji, jak i gdzie spędzić weekend nad jeziorami w pobliżu Trójmiasta.
. To akwen przepływowy rzeki Raduni oddalony od centrum Gdańska o zaledwie 20 min autem, więc stanowiący też świetną bazę wypadową dla amatorów spływów kajakowych. Można tam dojechać także rowerem. Nad samym jeziorem nie znajdziemy żadnego obiektu wypoczynkowego, co z drugiej strony może być atutem tego miejsca ze względu na brak plażowego zgiełku. Teren wokół jeziora stanowi Obszar Ochrony Krajobrazu Doliny Raduni. 
. Ze względu na liczne ośrodki wypoczynkowe jest to jeden z najbardziej obleganych akwenów w pobliżu Trójmiasta - z centrum Gdańska to raptem pół godziny spokojnej jazdy samochodem. Dzięki piaszczystej plaży i wydzielonemu pomostem kąpielisku to też jedno z najchętniej wybieranych miejsc wypoczynku przez rodziny z dziećmi. Przeciwległy brzeg jeziora w Łapinie upodobali sobie wędkarze.. Ma jedną plażę i kilka dzikich kąpielisk, jest dobrą opcją dla osób które chcą wypocząć aktywnie. Od wyjścia z domu w południowych dzielnicach Gdańska do rozłożenia koca na plaży nie minie kwadrans. Wypadu za miasto nie trzeba przerywać w porze obiadowej - w pobliżu znajdziemy kilka interesujących kulinarnych propozycji. 
. Z racji bliskości najczęściej i najchętniej korzystają z niego mieszkańcy Gdyni. Tutaj także nad brzegiem rozlokowanych jest kilka ośrodków wypoczynkowych, w kilku miejscach znajdziecie też swobodny dostęp do kąpieliska. i Wysockie . Nad to ostatnie śmiało możemy wybrać się pociągiem Pomorskiej Kolei Metropolitalnej - przystanek od plaży dzieli zaledwie 800 metrów.
2019-08-04 12:16
Byłem rok temu raz na jeziorem. Zabrali mnie znajomi. Gdzieś za Zukowem. Nigdy więcej. Darcie ryja, grille, browary, pety, ogólny wrzask i hałas. Nie dało się odpocząć czy poleżeć bo był taki rozgardiasz, ze wróciłem zmęczony.
2019-08-04 12:32
Dzikie tłumy wszędzie, jak stado pingwinów nad wodą... Dramat. Ludzi jest zwyczajnie za dużo...
2019-08-04 14:21
2019-08-04 14:25
2019-08-04 22:01
Powiem, ale nie wiem.
2019-08-04 14:29
Trzeba rozpętać wojnę to się przerzedzi.
2019-08-04 14:58
Nie povhwalam rozwiązania, ale redukcja populacji do max 2 miliardów jest konieczna, jeśli mamy zachować jakikolwiek sensowny poziom życia i nie zniszczyć do końca przyrody m
2019-08-04 15:02
Tak dla przykładu
2019-08-04 15:20
Każdy kiedyś umrze.
A ludzi i tak jest za dużo.
Podobno homo sapiens, a mnożą się jak króliki (tsky, wiem, że to głównie domena Afryki i Azji, ale u nas jest już wystarczająco tłoczno - czas na robotyzację i ujemny przyrost)
2019-08-05 14:18
2019-08-04 15:47
Przez pierwsze, drugie pokolenie jest nauka, potem ludzie sami się pilnują
2019-08-06 17:47
To za trudne, lepszy odstrzal.
2019-08-04 16:14
Ci co na prawde chca, to znajda :)
2019-08-05 14:17
2019-08-04 12:33
ale kiedys. Dzis, jak ktos wspomnial: brud, syf i ubostwo (intelektualne).
2019-08-04 12:44
Niby jest zakaz ze względu bakteriologicznych przez sanepid od 2007 roku. Wykazie kąpielisk na stronie sanepidu nie ma tego jeziora. To jezioro jest częścią Parku krajobrazowego, ciągle zarybiane. Nigdzie nie można znaleźć informacji dokładnej dlaczego nie można korzystać z tego jeziora jako kąpieliska.
2019-08-05 06:56
2019-08-05 10:41
przez nieszczelne szamba dostawały się ścieki do jeziora a wraz z nimi bakterie kałowe, e coli i klebsiella pneumoniae
2019-08-05 12:39
2019-08-04 12:45
2019-08-04 12:56
A wiesz to stad, ze tez tam jeździsz.
2019-08-04 13:01
zobaczyć, kto jedzie nad jezioro.
2019-08-05 08:13
Czyli jednak jesteś patologia bo jeździsz autobusem ?
2019-08-04 13:14
Pola.Redłowska, gdy im Szczurek pozwoli na jakiś sobiepaństwo ?
2019-08-04 12:57
Parkingi są płatne i wejścia na plaże też, bo to tereny prywatne, dlatego jest spoko. W Kolbudach jest plaża gminna za darmo, z wypożyczalnią sprzętu wodnego.
2019-08-04 13:33
Ludzie mają kasę wiec to nie jest żadna przeszkoda. Wykupiliśmy 5 -dniowy pobyt w Łapinie w Romie, z myślą własnie o cichym i spokojnym miejscu :( Niestety...sobota należała do imprezowiczów, którzy bez względu na regulamin imprezowali na cały regulator do 3.00 w nocy, zaś w niedzielę przyjechała taka ilość plażowiczów, ze samochody stały pod domkami....., na plaży nie można było się poruszać. O kąpieli w jeziorze w bezpiecznej strefie nie wspomnę....Restauracja i bary plażowe tak oblężone, ze ledwo udało się coś zjeść. Dodam, ze dla niezmotoryzowanych / takich jak my/ to problem, bo w pobliżu brak innych punktów gastronomicznych, a do Kolbud z buta ok 30 minut. Myślę więc, ze jak ktoś chce już wyjechać nad jeziora w niedzielę, to te w bliskiej odległości od Gdańska, to już nie jest dobry pomysł. Lepiej pojechać pół godziny dłużej i znaleźć trochę mnie oblężone plaże. Ta w Łapinie ,przy ośrodku Roma,/ jest na zdjęciu powyżej/ to nie jest dobry pomysł.....
2019-08-04 18:26
Bardzo nam przykro, że podczas waszego urlopy, inni też chcieli skorzystać z uroków natury. Nie tak się umawialiśmy.
2019-08-04 18:59
Lepiej cichaj ochlapusie i ścisz radio po 23. Ludzie chcą odpoczywać a nie słuchać twego bełkotu w rytm disco polo.
2019-08-04 19:14
Nawet na łonie natury, w lesie, nad jeziorem itp obowiązują zasady, pewne normy społeczne. Jeśli nie wiesz co to, to nie mamy o czym dyskutować. Nie żyjemy w dżungli...A poza tym, nie narzekam tylko przestrzegam i proponuję inne rozwiązania.
2019-08-04 18:22
2019-08-04 12:58
2019-08-04 16:30
2019-08-04 18:22
W samym Żukowie też jest niewielkie i rzeka. Natomiast kąpieliska nie ma ani jednego.
2019-08-04 12:58
jezioro. Moje ma tylko 1,2 hektara ale wystarcza nam zupełności. Polecam takie rozwiązanie...
2019-08-04 15:19
Popieram, nic nie daje takiej swobody, jak własny kawałek gruntu czy wody. Tak też mnie naszło czytając wpisy. Własna działka, ogród, taras lub balkon = niezależność. Wtedy jedyny problem to sąsiedzi. Jak wporzo, to spoko. Na plaży też masz sąsiadów, ale możesz zmienić plażę. Posesji nie przeniesiesz i czasem jesteś skazany na darcie japy, nocnej dyskoteki czy grilla. Własna gleba z bajorkiem jest super. Łódeczka czy materac i weekend jak ta la la - zazdroszczę, mieszkaniec z M3 ;)
2019-08-04 12:59
Co roku to samo.
Jestem od 6 lat nad jeziorem kaszubskim godzinę i 20 minut od Gdyni i tam tego nie ma.
Nie ma w tym roku śmieci, nie ma wrzasków, nie ma patoli. Spokojnie mogę nawet poczytac książkę.
Chociaż bliżej mam do Bieszkowic to omijam je od 20 lat ...tylko szkoda że od 20 lat nikt nie może zapanować nad tym co tam się dzieje...
2019-08-04 13:19
2019-08-04 14:34
Ale zawsze szukają miejsca bez śmieci.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
