- 1 Z dworca na Jasień 80 zł (365 opinii)
- 2 Auto wjechało w pieszych i w budynek (261 opinii)
- 3 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (60 opinii)
- 4 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (104 opinie)
- 5 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (188 opinii)
- 6 Parawaniarze już anektują plaże (256 opinii)
Gdyński Zarząd Komunikacji Miejskiej postanowił - wzorem najbardziej zmotoryzowanych krajów europejskich - kształtować młode umysły pod kątem przyszłych racjonalnych zachowań komunikacyjnych.
- Martwi nas to, że współczesne społeczeństwa miejskie stają się uzależnione od samochodów osobowych - mówi Olgierd Wyszomirski, dyrektor ZKM Gdynia. - To bardzo niezdrowe i bardzo kosztowne - miasta nie mogą racjonalnie funkcjonować. Dlatego chcemy w szkołach prowadzić przedmiot pt. "Wychowanie komunikacyjne".
W kończącym się roku szkolnym ZKM prowadziło takie zajęcia w wybranych szkołach. Każdej z klasie zorganizowano dwie wycieczki np. do zajezdni autobusowej, gdzie oczywiście można było zajrzeć w każdy zakamarek autobusu. Omówiono 6 bloków tematycznych: przyszłość komunikacji miejskiej, jej historia, kontrola biletów, ochrona środowiska, prawa i obowiązki podróżnych oraz bezpieczeństwo podróży. Na zajęciach gościli m.in. kierowcy i kontrolerzy. W gimnazjach i liceach największe zainteresowanie wzbudził temat kontroli biletów. Jedynie w "podstawówkach" wyprzedziła go "przyszłość komunikacji miejskiej".
- To dobrze, bo przecież chcemy po pierwsze, żeby dzieci i młodzież płaciły za przejazd korzystając z naszych usług. Natomiast jeżeli już będą miały jakiś problem z kontrolą biletów, to żeby wiedziały jakie są ich prawa - kwituje te wyniki dyrektor ZKM. - Zależy nam, żeby umiały racjonalnie, a nie emocjonalnie ocenić pracę kontrolera biletów i nie traktować go jako znienawidzonego "kanara", lecz jako człowieka, który wypełnia bardzo odpowiedzialną funkcję i w większości służy pasażerom pomocą i radą, a nie stanowi tylko zagrożenia w sytuacji, kiedy nie ma się biletu.
Najmniejsze zainteresowanie uczniów szkół podstawowych i liceów wzbudziło bezpieczeństwo podróży, a gimnazjów - prawa i obowiązki podróżnych.
Po wakacjach program będzie kontynuowany, ponieważ ZKM przystępuje do kolejnego programu UE w kooperacji z różnymi miastami europejskimi m.in. Berlinem, Sztokholmem i Goeteborgiem. W ramach tego projektu pozyska środki na realizację "Wychowania komunikacyjnego" przez kolejne 2 lata.
Opinie (176) ponad 50 zablokowanych
-
2006-06-22 14:46
Do Solembum ponownie
Wierze, ze pf kasuje _zazwyczaj_ bilety.
Cala moja wypowiedz odnosila sie do Ciebie. Konkretnie do fragmentow:
"ale niektórzy "kanarzy" to chamidła",
"Mimo, że go prosiła, był chamski i w ogóle jej nie słuchał", "Więc niech nie gadają mi tekstów typu "Kanar też człowiek".
Z przykroscia przyznaje, ze obiektywnie rzecz biorac pod wzgledem kultury osobistej nie dorastasz temu "kanarowi" do piet. Ale mloda jestes, masz szanse sie zmienic...- 0 0
-
2006-06-22 12:35
nie wazne ze gdyna ale w gdansku tez sa "kanary" i sa do upy:P
- 0 0
-
2006-06-22 10:48
Kontrola biletów w Gdyni
Kontrolerzy żądają do ręki biletów , w dobie różnych chorób np. AIDS to jest niedopuszczalne!!! Mają brudne ręce , dotego pyskują , kłamią jak im się zwróci uwagę. Brak kultury i zasad dobrego wychowania. Ubiór też pozostawia wiele do życzenia. Pozdrawiam .Pasażerka.
- 0 1
-
2006-06-22 10:01
re
Barti350 dokładnie tak jak mówisz! wiem bo pracowalem i wlasnie na kołobrzeskiej robiliśmy kontrole. A K.Kalwat to pracownik Trans Kontrol więc dlatego tylko krytykuje bo sam chciałby pojeździć w gdańsku a nie np. w maleńkim starogardzie!
- 0 0
-
2006-06-21 23:12
K. Kalwat piszesz bzdury!
To nieprawda ze jak kanary wysiądą to idą na drugą stronę.Polecam przejechac się pare razy na siedlcach w kierunku Targu Siennego( w drugą również) i zobaczysz ze jak wysiadaja z jednego busa to na tym samym przystanku czekaja na następnego ! a w 199 czesto ich spotykam ale to róznież bzdura że zrywaja sie z siedzen przed Grunwaldzką bo ja ich dzis widziałem w 199 na Kołobrzeska/Olsztyńśka i normalnie sprawdzali bilety , wszystkim a nie tylko emerytom i dzieciom
- 0 0
-
2006-06-21 20:19
Kanar to nie zawód-to charakter
i tyle w temacie.
- 0 0
-
2006-06-21 19:30
Poza tym, trzeba też potrafić grać w otwarte karty. Wy widocznie nie potraficie, skoro wasza strona nie zawiera żadnych doniesień prasowych na temat działalności chociażby w Gdańsku. A uzbierało się tego sporo, więc jest co zamieszczać. Tylko czy nam to nie zaszkodzi? Kolejne pytanie retoryczne.
- 0 0
-
2006-06-21 19:24
Też Cię pozdrawiam „Koleś” – piękne określenie nieprawdaż? Pasażer to też dla Ciebie pewnie „koleś” do skasowania. Łatwo można wywnioskować z wyśmiewania się z takich zwrotów jak „dzień dobry”, „do widzenia” . Powalające są również uproszczenia z jedzeniem i piciem. Reszta bez komentarza.
Do zobaczenia w 199, z przyjemnością będę się wam dalej przyglądał jak partolicie swoją pracę.- 0 0
-
2006-06-21 18:42
re
pozdrowienia dla kontrolerów Trans Kontrol którzy w ogóle nie jedzą i nie piją:),
w regilaminie renomwy jest zapis o formie ogloszenia kontroli - poczytaj!,
"do widzenia" - smieszne i żałosne! przeciez Ci ludzie nie chca cie widziec na oczy wiecej!:)
odnośnie niepełnosprawnych - pokaż mi osobę niepelnosprawna umyslowo ktora dostala "wezwanie" - w gdansku jezdza za darmo, wiec jak to mozliwe?
odnosnie dzieciaków - drzazgi w swoim oku nie widzisz a belke wypominasz - strona Trans Kontrol - prasa o nas; i juz dwie wtopy: kwit dla dzieciaka za numerek, spisanie ustne i kwit do domu!
a co do placy to w TK tez dziela was na dwie kategorie - starogard, tczew smieszne zlecenie i prowizja ale juz w poznaniu umowa o prace - troche nienormalnie - taka firma a tak niesparwiedliwie postepuje z pracownikami...
także trochę sie koleś opanuj i nie rób z siebie i z tego trans Kontrol ostanich sprawiedliwych...
i do zobaczenia w 199...- 0 0
-
2006-06-21 18:27
Kanarreso
Dziękuję również za polemikę, tylko szkoda, że nie wysilił się Pan na porównanie obu regulaminów i znów skupił się Pan na atakach personalnych i czepianiu się szczególików dotyczących określeń (ach, ta wasza skrupulatność).
No nic, pozostało mi dla dobra pasażerów przedstawić jedynie punkty z regulaminu Trans Kontrol, których w odpowiedniku z Gdańska w ogóle nie znajdziecie. Dlaczego? Pytanie retoryczne :)
Trans Kontrol:
„Ogłoszenie kontroli odbywa się poprzez wyraźne, głośne (stonowane, nie krzyczące) oznajmienie o kontroli. W tym celu kontroler zobowiązany jest użyć słów: „ DZIEŃ DOBRY PAŃSTWU, KONTROLA BILETOWA, PROSZĘ PRZYGOTOWAĆ BILETY DO KONTROLI”.
W Gdańsku oczywiście wszystko określone jest bardzo ogólnie ze stanowczo i kulturalnie, stąd bardzo często spotykamy się z „Kontrola Biletów!” rzucanym przez pracowników Renomy. Cóż, dla nich może to znaczyć „kulturalnie” :)
TK:
„ W przypadku, kiedy pasażer poprosi o podanie imienia i nazwiska kontrolera lub innych danych służbowych kontroler zobowiązany jest podać je w sposób uprzejmy i życzliwy.”
Tego w ogóle brakuje u Renomy i stąd się biorą sytuacje kiedy kontroler z uśmiechem powiada, że nazywa się Mikołaj Kopernik.
TK:
„Kontroler w trakcie kontroli zobowiązany jest kierować się zawsze życzliwością wobec osób kontrolowanych jednocześnie dbając o dobro przewoźnika i firmy TRANS KONTROL.”
Drugiej części tego punktu również w ogóle nie ma i skutek chyba wszyscy widzą poprzez opinie o nich chociażby tylko na tym forum.
TK:
„Po zakończeniu kontroli kontroler winien oznajmić jej zakończenie słowami: „Dziękuję Państwu, do widzenia”
Dopuszczalne jest użycie innych sformułowań pod warunkiem, że są one zrozumiałe i wynika z nich jednoznacznie to samo co z wyżej wymienionych zwrotów słownych.”
Również brak, a potem dziwią się biedacy, iż są określani mianem chamów
TK:
„Zabrania się spożywania napojów lub potraw, których zapach jest intensywny,
a który to w trakcie przeprowadzanej kontroli jest wyraźnie wyczuwalny i nieprzyjemny dla osoby kontrolowanej.”
Kolejna rzecz nieprzewidziana i znów zdziwione twarze panów z Renomy, że ktoś śmiał mówić, o smrodzie tanich hamburgerów z budek.
TK:
„Zabrania się nakładania mandatów gotówkowych na osoby z wyraźnym upośledzeniem umysłowym, chyba, że są z opiekunem. Wtedy należy spisać dane opiekuna.”
Żeby o tak podstawowej kwestii zapomnieć, to już przechodzi ludzkie pojęcie.
Kontrola osób nieletnich też u Renomy jest określona bardzo pobieżnie, oczywiście pewnie aby ułatwić swoim kontrolerom zastraszanie dzieciaków, na których w końcu trzepią największą kapuchę.
To i tak nie wszystko, po resztę ciekawostek zapraszam na strony Trans Kontrol i ZTM Gdańsk- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.