• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kandydaci na prezydenta tłumaczyli się przedsiębiorcom

Robert Kiewlicz
17 listopada 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Trzej kandydaci na stanowisko prezydenta Gdańska spotkali się z przedsiębiorcami w siedzibie Izby Rzemieślniczej Małych i Średnich Przedsiębiorstw.  Trzej kandydaci na stanowisko prezydenta Gdańska spotkali się z przedsiębiorcami w siedzibie Izby Rzemieślniczej Małych i Średnich Przedsiębiorstw.

Co dalej z rozwojem małej przedsiębiorczości w Gdańsku, jak zmniejszyć niekorzystne skutki kryzysu i walczyć z bezrobociem? Na te pytani odpowiadali kandydaci na prezydenta Gdańska w siedzibie Pomorskiej Izby Rzemieślniczej Małych i Średnich Przedsiębiorstw.



Zaproszenia na debatę nie zostały jednak wysłane do wszystkich siedmiu kandydatów. Na spotkaniu zjawili się tylko trzej - Paweł Adamowicz (PO), Krzysztof Andruszkiewicz (SLD) i Andrzej Jaworski (PiS). Każdy z nich miał po 3 minuty na udzielenie odpowiedzi na pytania, jakie padały z sali.

Paweł Adamowicz, obecny prezydent Gdańska i kandydat na kolejna kadencję z ramienia PO. Paweł Adamowicz, obecny prezydent Gdańska i kandydat na kolejna kadencję z ramienia PO.
Krzysztof Andruszkiewicz, kandydat do fotela prezydenta z ramienia SLD. Krzysztof Andruszkiewicz, kandydat do fotela prezydenta z ramienia SLD.
Andrzej Jaworski, kandydat PiS na prezydenta Gdańska. Andrzej Jaworski, kandydat PiS na prezydenta Gdańska.
Obawy przedsiębiorców wzbudza przede wszystkim to, że Gdańsk, miasto niegdyś słynące z handlu, zamienia się w miasto placówek bankowych, lumpeksów i supermarketów.

- Zakładów jest coraz mniej - mówił Krzysztof Andruszkiewicz. - Przedsiębiorców należy otoczyć opieką i stworzyć im możliwości rozwoju. Zapewnić niskie preferencyjne czynsze na lokale usługowe. Nie tylko w samym centrum miasta, ale też w innych dzielnicach Gdańska. Takie skupiska małych zakładów rzemieślniczych mogłyby być przecież magnesem dla turystów, gdyby umieścić je w pewnych punktach miasta.

Kandydat SLD zaproponował też, aby przy budowie nowych osiedli tworzyć na nich małe punkty usługowe i wytwórcze. Poparcie dla małej i średniej przedsiębiorczości wyraził też Andrzej Jaworski. - Od dawna mam związki z rzemiosłem, dokładnie od czasu, kiedy moja żona zdała egzamin czeladniczy - mówił Jaworski. - Przedsiębiorców należy promować w taki sposób, aby i mieszkańcy mieli z tego korzyść. Tak aby dobrego rzemieślnika można było znaleźć tuż za rogiem.

- Trzeba się opierać na faktach, a nie na stereotypach. Miasto jest minimalnym graczem na rynku nieruchomości - odpowiadał Paweł Adamowicz. - 30 proc. nieruchomości należących do miasta jest wynajmowanych przedsiębiorcom na preferencyjnych warunkach. To nawet 40 do 50 proc. obniżki.

Co kandydaci chcą zrobić dla zmniejszenia rozwarstwienia społecznego i walki z bezrobociem?

- Biedny dwa razy traci - mówił Jaworski. - Emeryci i renciści, którzy do niedawna byli uznawani przez instytucje finansowe za najlepszych klientów, teraz mają ogromne problemy. Zadłużają się, aby spłacić wcześniejsze zadłużenie. Trzeba pomagać osobom na granicy wykluczenia społecznego.

- Daj Boże, aby w całej Polsce było takie bezrobocie jak w Gdańsku - twierdził Adamowicz. - Lekarstwem na bezrobocie w obecnych czasach jest wykształcenie i dobry zawód. To szansa na lepsze zarobki. Trzeba aktywizować ludzi o niskich aspiracjach zawodowych.

- We Wrzeszczu, niedaleko od mojego miejsca zamieszkania, jest punkt, w którym żywią się tysiące osób - mówił Andruszkiewicz. - Wiele osób w Gdańsku, szczególnie starszych, musi wybierać, czy kupić jedzenie czy leki, czy zapłacić za czynsz. Należy ich otoczyć opieką. Na zachodzie już od dawna osoby starsze mają w domach specjalny guzik, którym powiadamiają odpowiednie służby o zagrożeniu. Takie samo rozwiązanie mogłoby wprowadzić nasze miasto.

Duże zainteresowanie wzbudziło pytanie o dalsze losy zabudowy Wyspy Spichrzów. - Co cztery lata słyszymy, że budowa już rusza - mówił Jaworski. - Według mnie to 12 zmarnowanych lat, przez które Wyspa straszyła mieszkańców i turystów.

To wzburzyło obecnego prezydenta. - 31 grudnia 2009 roku miasto podpisało porozumienie o partnerstwie publiczno - prywatnym z firmą Polnord. Firmą polską, co dla polityka PiS powinno być ważne - odpowiedział Adamowicz. - Jest szansa, że 31 grudnia 2010 roku powołamy spółkę celową. O tym, co ma być na Wyspie Spichrzów, nie decyduje miasto, tylko wolny rynek. Już wiemy, że 30 proc. zabudowy to będzie mieszkaniówka, powstaną też jeden lub dwa hotele. Będą nowe miejsca pracy i wpływy do budżetu z podatku od nieruchomości.

W tej kwestii Andruszkiewicz był zgodny z Adamowiczem. - Mam nadzieję, że Wyspa zostanie drugim centrum miasta, otwartym dla mieszkańców, turystów i tętniącym życiem - mówił Andruszkiewicz.

Prawdziwy spór rozgorzał, kiedy padło pytanie o wykorzystanie funduszy unijnych i ich przeznaczenie. - Największą ilość funduszy unijnych przeznaczyliśmy na drogi i to drogi o znaczeniu strategicznym dla Gdańska - mówił obecny prezydent Gdańska. - Środki przeznaczymy też na modernizację nabrzeży, budowę przystanków tramwajów wodnych, czy na działania przeciwpowodziowe. Do 2015 roku wydamy 6 mld zł na te inwestycje.

- Inwestycje rozpoczęte trzeba zakończyć - twierdził Andruszkiewicz. - Warto jednak też pomyśleć nad drobnymi inwestycjami z funduszy unijnych. Drogi są ważne, ale zniszczony chodnik przez domem też wymaga naprawy. Niezadowolenie społeczne często ma źródło w tym, że nie widzimy inwestycji, których nie możemy dotknąć.

Innego zdania był polityk PiS. - Środki unijne to dobrodziejstwo. Drogi to właściwe ich wykorzystanie. Nad innymi elementami inwestycji realizowanych przez miasto trzeba się jednak zastanowić - mówił Jaworski. - Przykładem jak nie należy wydawać pieniędzy jest hala jaka powstał na granicy Gdańska i Sopotu. Gdańska nie stać po prostu na taką inwestycję.

Wtorkowa debata była jedną z ostatnich przed wyborami samorządowymi, które odbędą się 21 listopada.


Miejsca

Opinie (150) ponad 10 zablokowanych

  • żeby dostać dotację na założenie działalnosci gospodarczej w GDAŃSKU trzeba byc 3 miesiace bezrobotnym nierobem.... (3)

    w Gdyni już tak nie jest. Faktycznie gdansk wspiera przedsiębiorczość

    • 7 3

    • Jak ja składałem podanie do PUP w Gdańsku w zeszłym roku to się zarejestrowałem dzień wcześniej. Dotacja przyznana, znajomości brak. To ile to miesięcy trzeba być bezrobotny zanim złoży się podanie od dotację zależy od, liczby chętnych (bezrobotnych) i Ile PUP ma pieniędzy. W tym roku już się podobno środki dawno temu skończyły . A jak Gdańsk wspiera przedsiębiorczość wie każdy prywaciarz.

      • 1 1

    • tym "bezrobotnym nierobem" to łatwo wycierać gębę

      dotacje są dla tych, którzy nie mogą znaleźć zatrudnienia na "normalnych warunkach" tzn. nie ma dla nich ofert pracy na rynku a to trzeba zweryfikować (stąd te 3 miesiące). Ta dotacja to nie jest prezent od dobrego wujka tylko element aktywizacji mniej zaradnych. Miejsce dla tych "zdolniejszych" przyszłych przedsiębiorców jest w inkubatorach przędsiębiorczości i parkach naukowo technologicznych, a nie w PUP

      • 1 0

    • Linda by ci dobrze powiedział: "co ty k.... wiesz o przedsiębiorczości ?"

      • 1 0

  • niestety tylko Adamowicz ... (2)

    ... mówił jasno i nie wciskał kitów. Niestety mówił też że nie wiele ma w tych tematach do powiedzenia, ale to (znowu) niestety prawda. Mieszkańcy Gdańska macie trudny wybór - Adamowicz orłem nie jest, ale jak posłucham innych to ręce opadają, pozdrawiam z Gdyni.

    • 11 19

    • mistrz PR

      Szczurek otwierał istniejąca ścieżkę rowerową na Deptowo.

      • 3 0

    • niestety... :(

      • 0 0

  • a pamięta ktoś najlepsze polskie piwo? (3)

    i co się z nim stało? Oczywiście można zwalać na tego złego Żywca/Heinekena.
    http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Piwo-bez-Heweliusza-n31.html

    • 9 2

    • Miasto i ich umowy... oraz prezydent (1)

      Urzędników którzy podpisali umowę na szkodę miastu powinno się ścigać listem gończym.
      Nie mówiąc o prezydencie miasta który pozwolił na zlikwidowanie miejsc pracy.

      Co do Heinekena typowe podejście kapitalisty zamiast walczyć z konkurencja lepiej ja kupić i zamknąć a nowoczesna linie produkcyjna przenieść w inne miejsce.

      kto pamięta marki Gdańskich piw:

      Gdańskie
      Artus
      Heveliusz
      Kaper

      • 6 0

      • ja pamiętam - Bielkówko jest lepsze

        ale Browaru Gdańskiego szkoda - jest (był) projekt otwarcia małego knajpo-browarku na terenach pobrowarnych, to byłby dobry projekt podtrzymania tradycji Danziger Aktien Brauerei i jego następców (nie wiem jak z prawami do receptur ?)

        • 1 0

    • bylo ich kilka, ale nie w Gdańsku

      może to trochę na zasadzie cudze chwalicie ... , ale
      Okocim Zagłoba, Euro Specjal z Żywca, Lech z żółtą nalepką (długo długo przed kampanią piwowarską) - to z tych "ogólnopolskich", bo lokalnych produktów "z kija" nic nie pobije
      A Heveliusz to jakoś najbardziej warszawce smakował - po Królewskim to się nie dziwię :)

      • 0 0

  • Może Trójmiasto pomorze i opisze każdego kandydata na urząd Prezydenta miasta Gdańska (3)

    Prawie połowa mieszkańców nie wie kto kandyduje na prezydenta Miasta.
    Mówi się tylko o 3 typując największe partie polityczne w naszym kraju.
    Może portal trójmiasto.pl pomoże i naświetli kto kandyduje i z jakim programem (co che zmienić przez następne 4-5 lat)

    • 6 2

    • (1)

      A w czym drogi kolego/koleżanko to pomoże?
      Poczytamy o pięknych scenariuszach, wspaniałych wizjach.

      I tyle nam pozostanie, ile naczytaliśmy. Dopóki politycy nie będą ponosić odpowiedzialności karnej/materialnej za swoje decyzje. Dopóki nie będą rozliczani z tego, co zrobili... Do tego momentu absolutnie nic się nie zmieni.

      • 0 0

      • Dossier

        Witam.

        Z tymi wyborami rozpoczynam kompletowanie dossier lokalnych polityków. Zapisuję obietnice, notować będę dokonania, itd.

        Chwalmy Pana, gdyż internet jest wielki, a za cztery lata zostanie wzbogacony publikacją dossier podsumowywującego czyny samorządowców. Dam znać, więc chętni będą mogli poczytać.

        • 0 0

    • Niech żyje galareta

      • 0 0

  • ...ja również popieram PO jednak nie popieram Adamowicza, Andruszkiewicz z 3 tych Panów to chyba najlepszy wybór

    Mój ranking pomimo popierania PO
    1)Krzysztof Andruszkiewicz
    2)Paweł Adamowicz

    • 6 2

  • odczepcie się od przedsiębiorców (2)

    oni sobi sami poradzą. Urzędnik tylko szkodzi a nie pomaga.

    • 11 0

    • poszli won !!!! (1)

      poszli !!!! pijawy !!!

      przeszkadzacze i wymuszacze QQQ !!!

      poszli won !!!!

      • 1 0

      • paso__ty !!!!

        won !!!

        z biur i z nas !!!

        • 0 0

  • co to za debata z 3 kandydatami propagada

    • 2 0

  • Choć zaproszenia na debatę zostały wysłane do wszystkich siedmiu kandydatów,

    na spotkaniu zjawili się tylko trzej. Tia, koniowi takie gatki.

    • 3 1

  • Przybyli tylko partyjni kandydaci. Bezpartyjnych od razu skreślono.

    Tak konserwuje się układ, sitwy (tak w skali mikro jak i makro). Politykom to pasuje. Nam nie powinno dlatego powinnismy glosowac na szczeblu lokalnym na bezpartyjnych!

    • 4 0

  • (1)

    budyn gada jak potluczony - teraz prawie kazdy ma wyzsze wyksztalcenie i co to daje jak nie ma pracy i potem pracujesz na kasie albo na polkach w super hiper markecie - tak brednie moze gadac tylko ktos kto jest ustawiony

    • 6 3

    • bo trzeba mieć jakieś sensowne wyższe wykształcenie

      Teraz to są sami absolwenci europeistyki, socjologi, komunikacji społecznej i innych bzdetów, wybierać jakieś życiowe kierunki, to się praca znajdzie. No ale wtedy na studiach trzeba by się przyłożyć, więc się nie chce, a na takich bzdetach za samą frekwencję zaliczenia dostajesz, a potem życie weryfikuje prawdziwą wiedzę i umiejętności. Za sam papierek ukończenia wyższej szkoły to porządnej roboty nie znajdziesz i tyle w temacie.

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane