• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Katastrofa na obwodnicy

TN
12 września 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Cztery osoby zginęły, a cztery zostały ranne w karambolu, który miał miejsce przez zjeździe z trójmiejskiej obwodnicy w Gdyni, w pobliżu hipermarketu HIT.

- Na razie nie wiadomo, co było przyczyną wypadku - informuje kpt. Piotr Socha, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdyni. - W karambolu wzięło udział czternaście pojazdów, samochodów osobowych i ciężarowych. Jeden z pojazdów się zapalił.

Na miejsce tragedii wezwano osiem zastępów Straży Pożarnej z Gdyni i Gdańska, a także wozy ratownictwa technicznego i chemicznego.
- W wypadku uczestniczył też żuk przewożący substancje chemiczne - mówi Piotr Socha. - Zabezpieczamy teren i przystąpimy do usuwania szkód.

W wyniku wypadku na zamkniętej przez policję obwodnicy powstały gigantyczne korki. Osoby poszkodowane zostały przewiezione do szpitala, na razie ich stan zdrowia nie jest znany.
Głos WybrzeżaTN

Opinie (19)

  • do magdy

    nie żebym był z Wawy, ale wydaje mi się, że te tablice nie zawsze oznaczają, że ktoś jest ze stolycy i jeździ tak, jak tamtejszy ruch go nauczył. Bardzo często to są tutejsi kierowcy, jedzący centralnie wyleasingowanymi samochodami, które też są w Wawie rejestrowane. A że sie rozbije firmową brykę - co tam kogo obchodzi. Mam takie go dalszego znajomego, który jest dokładnie w tej sytuacji. Tak jeździ i nie wsiadam z nim do jednego samochodu 8^ O

    • 0 0

  • Można ich jeszcze zmienić

    Mowa o decydentach. Tylko w tym celu trzeba sie zastanowić, isc na wybory i zagłosować na ludzi, po których spodziewamy się poważnego traktowania obowiązków. I to stanowi zbyt duzy wysiłek dla Polaków, o wiele łatwiej jest głosowac na "najprzystojniejszysch" albo na zasadzie "ci już sie nachapali, a tamci jeszcze nie", a już najłatwiej jest nie głosowac wcale. A potem sie wymądrzać, że te cholerne władze (samorządowe) nic nie robią i w dodatku nie powinny rządzić, bo mają poparcie kilku procent uprawnionych. A jakie mają miec poparcie przy kilkunastoprocentowej frekwencji...????

    • 0 0

  • Masz absolutną rację Zoppoter!

    Z tym, że moim zdaniem, trzeba na każdym kroku przypominać o stanie naszych dróg, bo inaczej odpowiedzialni (?) za taki stan rzeczy nigdy nie pozbędą się przekonania, że jedyne co można zrobić w kierunku poprawy bezpieczeństwa to ograniczenia prędkości.. Pozdrowienia

    • 0 0

  • A własnie, że cos powiem.

    Po to jest chyba to forum, prawda?
    Czy ja gdziekolwiek przeczyłem przytoczonym przez DArecka przyczynom wypadków? Nic takiego nie twierdziłem i nie twierdzę. Nie tylko ja, ale i oficjalne dane mówia o pieszych i rowerzystach jako o winnych większosci wypadków ze swoim udziałem. Nigdzie nie negowałem, że jest sporo niebezpiecznych miejsc źle oznakowanych albo wcale nieoznakowanych. To są rzeczy oczywiste, inni o tym napisali, więc po co ja miałem jeszcze powtarzać to samo po innych? Kłopot tylko w tym, że kiedy ja kogos zabiję, nawet bez krzty własnej winy, to i tak będę do końca życia miał swiadomosc, że kogos zabiłem. Wcale mi się taka perspektywa nie podoba i dlatego wiedząc o złym stanie dróg, złym oznakowaniu, bezmyslnych pieszych i rowerzystach próbuję sie do tej rzeczywistosci dostosować. Bo dawno juz przestałem wierzyc, że rzeczywistosc dostosuje się do moich potrzeb.

    • 0 0

  • Dziury? Złe oznakowanie? Piesi bez odblasków chodzący prawą stroną jezdni?

    O czym my tu mówimy? U nas ZAWSZE winny jest kierowca, który 'nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze'. (Zopotter, ty już nic nie mów :-) - jezdnia jest od tego, żeby nią jechać, a nie wlec się w obawie przed setką zagrożeń) Przecież gdyby policjant napisał w raporcie, że to np. gałęzie drzewa zasłaniały znak 'ostry zakręt' to wtedy by się zaczęło... kto jest za to odpowiedzialny... a komu by się chciało to sprawdzać... e, tam - na pewno kierowca jechał za szybko...

    Niestety typowe w naszym kraju jest to, że począwszy od władz, poprzez urzędników i skończywszy na firmach, które wykonują usługi finansowane z budżetu państwa, czy gminy, nikt nie ponosi ŻADNEJ odpowiedzialności za swoje marnotrawstwo, albo jakieś niedoróbki i obawiam się, że się to prędko nie zmieni :-( Tyle tylko, że za marnotrawstwo urzędnika płaci się pięniędzmi, a za fuszerkę drogowca - własnym życiem...

    • 0 0

  • Kakakoram ma racje

    wyjatkowo po chamsku jezdza kierowcy z warszawskimi tablicami. Jakis dodatkowy naped montouja z tymi tablicami czy jak?:)) I nistety czesto miozna ich spotkac rowniez na obwodnicy, a juz droga z Gdanska do Wawy t przygoda na pograniczu zycia i smierci. "Norma" jest wpychanie sie na czwartego i spychanie aut jadacych po pasie na pobocze.

    • 0 0

  • A reszta?

    Nowe asfalty to jedna sprawa.. A ja na skrzyżowaniu Morskiej i początku obwodnicy na tym małym 'rodzie' w kałuży rozerwałem oponę... Nie spodziewałem się że jest tak głęboko i takie niespodzianki w wodzie... A wcale szybko nie jechałem... JAzda po polskich drogach ... JAk można mówić o bezpieczeństwie, jak kierowca patrzy, gdzie są dziury, żeby siebie nie zabić na kolejnej... JAk ktoś chce (mówię o jakichś decydentach) - na swój koszt przewiozę po kilku drogach i wcale nie takich ostatnich. A policjanci wolą stać w ustronnym miejscu, gdzie nie widać ich czynności, niż w miejscu, gdzie kierowcy stwarzają niebezpieczeństwo jadąc jak kretyni. Kierowcy to ludzie i mogą być głupi, ale policja jet od tego, żeby ich uczyć zachowania na drodze. No chyba wystarczy :-) Aha, korespondencje na maila, bo nie czytam za często www :-)

    • 0 0

  • OBWODNICA

    Po drogach trójmaista przejeżdżam dziennie około 150 km z czego większość po obwodnicy. Napradę szczerze się zastanawiam jaki idiota tą drogę projektował, ale jeszcze bardziej jest zastanawiające oznakowanie obwodnicy w czasie remontu. W miejscu w którym wydarzył się opisywany karambol jest źle ustawione oznakowanie zwężenia drogi. Nawiasem mówiąc to chyba czwarty lub piąty wypadek w tym samym miejscu (w tym roku). Drugą stroną medalu jest prędkość z jaką samochody jadą w kierunku zakończenia obwodnicy. Jadąc z góry z dużą prędkością na zakręcie na wysokości Demptowa kierowcy trafiają na korek powstały przy zwężeniu jezdni. Przecież wystarczy przesunąć znaki o 300 metrów w stronę Gdańska.
    Ale po co myśleć to przecież boli !!!

    • 0 0

  • prawo na drogach

    Wszyscy moi przedmówcy mają po części rację. Fatalny stan nawierzchni dróg nawet tych nowozbudowanych przemawia za wprowadzeniem zakazu powierzania budowy autostrad polskim firmom, albo przynajmniej za sprowadzeniem inspektorów nadzoru z Niemiec. Podejście posłów w Sejmie do prób zaostrzenia kodeksu drogowego jest skandaliczne - tyle lat nie mozna wprowadzić skutecznych metod kontroli obciążenia osi TIRów, niemożnośc wprowadzenia centralnego rejestru przestępstw drogowych. Dalej, co robią nasze sądy - jak pobłażliwie traktują złapanych pijaków za kierownicą. Jak kształcą nowych kierowców "szkoły kierowców"? A nasi spece od oznakowania - znaki bzdurne przeplatają się z ich brakiem, prawda, że wiele ich niszczą nasi rodzimi kretyni, którym udała się sztuka przepchnięcia większej części mózgu do bicepsów. To wszystko powoduje, że horror na naszych drogach będzie trwał tak długo, aż się wytłuką paranoicy za kierownicą. Szkoda tylko, że zginie również wielu niewinnych. Ale widać wyraźnie, że tak zwani "odpowiedzialni" są jeszcze nieodpowiedzialni.

    • 0 0

  • taktyka na zwężeniach

    Jeśli chodzi o zwężenia przy pracach drogowych itp gdy z 2 pasów robi się jeden to jest na to bardzo proste i efektywne rozwiązanie, które funkcjonuje w paru krajach. Po prostu każdy jedzie swoim pasem, a przy zwężeniu samochod z czynnnego pasa wpuszcza jeden samochód z kończącego sie pasa tzw zasada zamka błyskawicznego. I każdy wie co robić nie ma bezsensownego trąbienia, nie ma też straty czasu gdy ktoś przystaje żeby kogos wpuścić, ten nie jest pewny "wpuszcza czy nie wpuszcza" i czeka, a zator coraz wiekszy.
    Pięknie ten cały bałagan widać jak się kończy dwupasmówka na Słowackiego w stronę Gdańska. Tam sie dzieją naprawdę ciekawe rzeczy. Zdarzają sie nawet społecznicy, którzy jadą lewym pasem bardzo wolno, by nauczyć "spryciarzy" pokory. Zupełnie bez sensu, bo istnieje bardzo prosty i absolutnie sprawiedliwy standard zachowania w takich sytuacjach, o którym było powyżej.
    Słowem: jeden za jeden Panie i Panowie!

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane