Pijana 45-latka, która spowodowała kolizję na ul. Małomiejskiej w Gdańsku i miała 3 promile alkoholu w organizmie, tłumaczyła policjantom, że nie udało się jej w porę wyhamować, bo prowadziła auto w szpilkach.
2021-06-09 12:34
2021-06-09 12:45
chyba większy niż ta jazda na czterech kołach.
2021-06-09 12:45
chyba ty umierasz :)
Polacy i Rosjanie są znani z tolerancji wysokich stężeń alkoholu
przy czym zachowanie pani w szpilkach karygodne
2021-06-09 12:59
zielonego pojęcia co się stało. Jeden gość zwrócił jej uwagę, że w szpilkach nie powinno się prowadzić samochodu, na co kobieta odparła, że robi to całe życie i ze to wina samochodu a nie jej. No tak.
2021-06-09 18:22
to nie wina szpilek
2021-06-09 13:04
Od dłuższego czasu wiadomo że jazda autem w szpilkach, klapkach, japonkach jest niebezpieczna jeśli nawet ta Pani miała 3 promile to jakim cudem samochod prowadzila...
2021-06-09 13:07
przynajmniej 200 godzin i do tego punkty karne i zabrane prawko, moze wtedy się nauczy
2021-06-09 13:08
Kobieta na raz nie da rady przyjąć tyle alko, żeby mieć 3 promile i chodzić a tym bardziej jeździć
2021-06-09 13:16
świat za pisu na trzeźwo jest nie do przeżycia, dlatego rodacy kochani rodzą sobie na swój sposób.
2021-06-09 13:20
Przeszkoda są natomiast grube platformy w części palców, przez które nie czuć pedałów pod nogami. Boso też nie przejdzie.
2021-06-09 13:21
Ja mogę prowadzić w szpilkach. Jedyna wada że dziurawi się wycieraczka i częściej trzeba ją wymieniać. Ale żeby 3 promile? Może alkomat był rozkalibrowany bo ciężko uwierzyć.
2021-06-10 21:59
.....wycieraczki i dywaniki to pół biedy , gorzej z podsufitką ;)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
