- 1 Trwają wybory. Głosowanie do godz. 21 (375 opinii)
- 2 Małe kłamstewka serwowane turystom (229 opinii)
- 3 Skąd się wziął hamburger w lesie? (26 opinii)
- 4 Kapliczki - folklor w miejskim krajobrazie (78 opinii)
- 5 Pies pogryzł 9-latkę. Zgłosiła się właścicielka (972 opinie)
- 6 Zobacz, jak myje się tramwaje i autobusy (12 opinii)
Narasta konflikt pomiędzy Gdyńskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji, a KP Bałtyk Gdynia. Od wielu miesięcy piłkarze gdyńskiego klubu napotykają szereg utrudnień w zakresie dostępu do obiektów, prowadzenia treningów i organizacji ligowych spotkań piłkarskich.
Sytuacja ta jest zupełnie niezrozumiała, gdyż pozostaje w wyraźnej sprzeczności z zadaniami i publicznie głoszonymi przez GOSiR deklaracjami odnośnie popularyzowaniu sportu w Gdyni! Nic więc dziwnego, że w tej sytuacji rodzą się domysły, że o warunkach w jakich można uprawiać sport w Gdyni decydują nie zapał i chęć młodych ludzi do podnoszenia swoich sportowych umiejętności lecz osobiste sympatie (preferencje klubowe) osób zarządzających obiektami.
Znajduje to odzwierciedlenie w słabych wynikach sportowych osiąganych zarówno przez pierwszą drużynę jaki i przez szereg zespołów młodzieżowych Bałtyku. W dalszej kolejności przekłada się to znacząco na brak większego zainteresowanie ze strony sponsorów, którzy poprzez ten klub pragnęliby się promować.
Czyżby komuś aż tak bardzo zależało aby Bałtyk, klub o ponad 70 letniej tradycji, przestał istnieć?
Temat jest na tyle bulwersujący, że zainteresował się nim już jeden z internetowych, wybrzeżowych serwisów piłkarskich. Również kibice Bałtyku nie pozostają w tej sytuacji obojętni i za pośrednictwem swojej strony internetowej wystosowali pismo, w którym domagają się od władz GOSiR jasnej odpowiedzi na sprawy związane z dostępem do obiektów sportowych.
Sytuacja ta jest zupełnie niezrozumiała, gdyż pozostaje w wyraźnej sprzeczności z zadaniami i publicznie głoszonymi przez GOSiR deklaracjami odnośnie popularyzowaniu sportu w Gdyni! Nic więc dziwnego, że w tej sytuacji rodzą się domysły, że o warunkach w jakich można uprawiać sport w Gdyni decydują nie zapał i chęć młodych ludzi do podnoszenia swoich sportowych umiejętności lecz osobiste sympatie (preferencje klubowe) osób zarządzających obiektami.
Znajduje to odzwierciedlenie w słabych wynikach sportowych osiąganych zarówno przez pierwszą drużynę jaki i przez szereg zespołów młodzieżowych Bałtyku. W dalszej kolejności przekłada się to znacząco na brak większego zainteresowanie ze strony sponsorów, którzy poprzez ten klub pragnęliby się promować.
Czyżby komuś aż tak bardzo zależało aby Bałtyk, klub o ponad 70 letniej tradycji, przestał istnieć?
Temat jest na tyle bulwersujący, że zainteresował się nim już jeden z internetowych, wybrzeżowych serwisów piłkarskich. Również kibice Bałtyku nie pozostają w tej sytuacji obojętni i za pośrednictwem swojej strony internetowej wystosowali pismo, w którym domagają się od władz GOSiR jasnej odpowiedzi na sprawy związane z dostępem do obiektów sportowych.
Opinie (36)
-
2003-09-17 08:28
taaa
spiskowa teoria dziejów...- 0 0
-
2003-09-17 08:41
Och głupia, przygłupia za głupia dla nas !
Ta mama durnota, miernota dla mas...
- 0 0
-
2003-09-17 08:41
och głupia, głupia, głupia...
- 0 0
-
2003-09-17 08:42
masy nigdy jakoś nie stanowiły dla mnie wyznacznika
(szczególnie ciemne masy)- 0 0
-
2003-09-17 09:08
hmmm
że spiewa cieńko to widać
zastanawia mnie tylko czy to diva czy kastrat...?- 0 0
-
2003-09-17 09:10
och głupia, głupia, głupia....
- 0 0
-
2003-09-17 09:11
a płyta się zacięła...
- 0 0
-
2003-09-17 09:18
Mamo ty zero skończone
bagienne dno zamulone
starogardzkie wioskowe i głupie
skup sie na twej zupie !- 0 0
-
2003-09-17 09:18
skup sie na zupie
- 0 0
-
2003-09-17 09:20
Dobre !
Nareszcie komuś zechciało sie podsumowac te nasza przekupe trojmiastowa... hehehe
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.