We wtorek rano policjanci zatrzymali 64-letnią kobietę, która, pracując jako księgowa, w ciągu czterech lat ukradła ze szkolnej kasy prawie 240 tys. zł. Kobieta usłyszała zarzut kradzieży. Teraz grozi jej 10 lat więzienia.
2020-09-01 13:00
No proszę, kolejna osoba, która postanowiła brać przykład z miłościwie nam rządzących.
2020-09-01 13:01
Dla mnie takie placówki powinny być sprywatyzowane lub kontrolowane na bieżąco. U niemiaszkow 2 osoby siedzą w urzędzie i wklepije dane reszta w terenie na kontrolach. W PL 500tyś urzędasów i im podobnych gdzie 3/4 jest nam potrzebne jak fluchemu walkman
2020-09-01 13:02
kulturalnie w poczuciu wolności robiła co chciała.
2020-09-01 13:28
A co ma za przeproszeniem do tego miasto??? Kazde miasto ma swoje takie ksiegowe albo i lepszych zlodziei. Jakis kompleksik? Nie "miastowy" tu pisze???
2020-09-02 08:53
tabuny urzędasów a Kowalczyk to jaki ma nadzór nad tymi złodziejkami. Ta nie pierwsza i nie ostatnia. Wstyd wstyd i jeszcze raz wstyd.
2020-09-01 13:03
2020-09-01 13:04
skoro wpadła to znaczy ze zła księgowa! pomyślcie ile dobrych księgowych pracuje co nigdy nie wpadną :D
2020-09-01 13:05
i dodatkowo podskubać lud.
2020-09-01 13:05
przestępczość?
2020-09-01 18:19
Mogłoby spowodować lincz, a tego żadne praworządne państwo nie chce. W Szwecji obcinano rękę i znacznie ukrócono kradzieże.
2020-09-01 21:46
i nie ma kradzieży.
Nie ma też jedzenia, kóter można by ukraść, więc jest podwójnie bezpiecznie przed złodziejami.
2020-09-02 09:55
i linczu nie było, a dane ujawniono.
2020-09-01 13:07
osobowe!
2020-09-01 13:08
lub połowę N, ale z natychmiastowym podaniem danych osobowych.
2020-09-01 18:21
Zaproponować etat w ministerstwie.
2020-09-01 13:10
za niektóre przestępstwa.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
