- 1 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (350 opinii)
- 2 Oszukane "30 stopni" w majówkę (35 opinii)
- 3 Remont przed budową Drogi Zielonej (26 opinii)
- 4 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (276 opinii)
- 5 "Majówkowa dyspensa": hit czy kit? (118 opinii)
- 6 Umorzono śledztwo ws. pożaru hali sportowej (56 opinii)
Kto zadba o basztę pod Zrębem?
Osypujące się korony murów i cegieł - taki stan reprezentuje XV-wieczna baszta pod Zrębem na Żabim Kruku. Choć cenny historyczny obiekt należy do miasta, to o jego zabezpieczeniu pomyślał... wykonawca nieodległej przystani wodnej.
Od kilku lat baszta rozpada się w oczach.
- Zabytek jest w rejestrze od 1967 roku. Gmina Gdańsk w kwietniu otrzymała nakaz zabezpieczenia korony murów, strzępi, otworów strzelniczych oraz konstrukcji baszty. Spoiny w cegłach są wypłukane, niszczenie zabytkowej substancji obiektu wymaga natychmiastowego zabezpieczenia - wylicza Marcin Tymiński, rzecznik wojewódzkiego konserwatora zabytków. - Ostatecznie z propozycją zabezpieczenia zabytku wystąpiła firma Warbud, by obiekt nie runął w czasie prowadzonej obok budowy.
Tuż obok powstanie bowiem przystań oraz przystanek tramwaju wodnego. W ramach programu ożywienia dróg wodnych w Gdańsku wybuduje je właśnie Warbud.
- W związku z planowanymi pracami, ruch ciężkich maszyn może spowodować uszkodzenie baszty - zaznacza Anna Kurek, kierownik budowy z firmy Warbud. - Dlatego rozważane jest tymczasowe zabezpieczenie wieży na czas budowy.
Wstępne uzgodnienia wykonawcy były już prowadzone z Gdańskim Zarządem Nieruchomości Komunalnych, który administruje zabytkiem. Ostateczny projekt zabezpieczenia baszty ma być przestawiony jeszcze pomorskiemu konserwatorowi. Kiedy to nastąpi i ile będzie kosztować?
- Trwają uzgodnienia, nie ma jeszcze projektu, GZNK nie ma też środków na zabezpieczenie - wyjaśnia Karolina Kocińska, specjalista do spraw zabytków w GZNK. - Sprawę remontu baszty w przyszłości należałoby załatwić ostatecznie, ale trudno mi powiedzieć, kiedy to nastąpi.
Nie po raz pierwszy miasto nie potrafi wygospodarować środków na zabezpieczenie zabytku. Choć baszta wygląda jak ruina, to jest cenną pozostałością najpóźniejszych średniowiecznych fortyfikacji Gdańska. W XVIII wieku baszta wykorzystywana była jako magazyn prochu. W XIX wieku przeprowadzono konserwację i pełniła funkcje magazynowe do 1939 roku. W czasie ostatniej wojny obiekt uległ częściowemu zniszczeniu. W 1945 roku jego właścicielem stało się miasto i tak jest do dziś, obecnie administruje nim GZNK. W 1981 roku w czasie silnej wichury dwie trzecie budynku rozsypało się. Rok później wykonano drewniane zabezpieczenia, jednak tymczasowe podpory służyły dwadzieścia lat. Ostatnie zabezpieczenia wykonano w 2002 roku.
Budowa przystani i przystanku tramwaju wodnego ma się zakończyć w marcu przyszłego roku. Czy goście nowego obiektu mają się obawiać spadających na głowę cegieł?
- Wykonawcę należy pochwalić, że pomyślał o tymczasowym zabezpieczenie zabytku, którym zainteresował się bardziej niż właściciel. Jednak jeżeli baszta nie doczeka się remontu, w przyszłości będziemy podejmować dalsze kroki administracyjne - zapowiada rzecznik konserwatora zabytków.
Miejsca
Opinie (84) ponad 10 zablokowanych
-
2011-06-30 10:18
Pani Redaktor
Proszę jeszcze o artykuł nt średniowiecznych murów obronnych zaniedbanych i pozostawionych na łasce wandali :((
- 10 1
-
2011-06-30 10:25
"- Wykonawcę należy pochwalić, że pomyślał o tymczasowym zabezpieczenie zabytku, którym zainteresował się bardziej niż
właściciel. Jednak jeżeli baszta nie doczeka się remontu, w przyszłości będziemy podejmować dalsze kroki administracyjne - zapowiad Już widzę to podejmowanie dalszych kroków administracyjnych, czyli ich dalszy brak.
- 8 0
-
2011-06-30 10:30
zburzyć (1)
zburzyć i zrównać z ziemią..dobre miejsce na budynek mieszkalny :P
- 1 22
-
2011-06-30 11:42
Najpierw zburzyć potem zrównać, czy odwrotnie? Oto jest pytanie.
- 2 0
-
2011-06-30 10:33
odpowiedz jest prosta - Adamowicz Paweł
posiada wszak w niedalekiej odległości jedno zwe swych mieszkań a jako dobry gospodarz nie zapomni tez o najblizszej okolicy. Coby wartość nieruchomosci wzrosła
- 9 0
-
2011-06-30 10:36
Konserwator zabytków albo jest żałosnym nieudacznikiem, albo robi to specjalnie. (2)
Z jego pensji znacjonalizowane majątku, należy pokryć koszty.
- 12 1
-
2011-06-30 11:24
ale za to ma rzecznika (1)
- 3 0
-
2011-06-30 14:57
To jest robota...
- 0 0
-
2011-06-30 10:37
Oddajmy Gdańsk Niemcom,
oni zadbają o zabytki, zbudują porządne drogi, zagospodarują przestrzeń publiczną zabytkowych dzielnic zgodnie z ich charakterem i wartością a nie interesami deweloperów, przestaną marnować publiczne pieniądze na pomniki typu ECS i wiele innych..
- 19 5
-
2011-06-30 10:37
"Wykonawcę należy pochwalić, że pomyślał o tymczasowym zabezpieczenie zabytku..."
A może należy mu po prostu podziękować???
- 13 0
-
2011-06-30 10:42
zadba konserwator
tak jak dba o dolne miasto, wrzeszcz ,oliwę itd.....
- 12 2
-
2011-06-30 10:56
Dziękujemy prezydencie Adamowicz
mówisz pan że muzeum budujesz mówisz pna mówisz he
- 8 0
-
2011-06-30 11:01
Coście sk...syny uczynili z naszej krainy!!!
Muzea budujecie pieniaczom dewiantom i krzykaczom a prawdziwego dziedzictwa nie ratujecie.
Pieniądze z naszych podatków marnotrawicie bezmyślnie dla żartu i zabawy a potrzeb ludzi płacących nie dostrzegacie.
Bieda na nas przyszła ale i wam biada gdy przestaniemy płacić bezecnicy.- 17 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.