• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe przejście obok starych pasów na Słowackiego

Agata
6 lipca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Stare pasy są w innym miejscu niż nowe przejście, co jest mylące dla kierowców. Stare pasy są w innym miejscu niż nowe przejście, co jest mylące dla kierowców.

W związku z budową nowej trasy rowerowej wzdłuż ul. PotokowejMapka przebudowane zostały przejścia dla pieszych w rejonie skrzyżowania z ul. SłowackiegoMapka. Drogowcy jednak nie przemalowali jeszcze jednego z przejść dla pieszychMapka, przez co codziennie w tym miejscu dochodzi do sytuacji, w której samochód na pasach zatrzymuje się kilka centymetrów od pieszych. Prezentujemy list naszej czytelniczki, mieszkanki Niedźwiednika.



Czy byłe(a)ś kiedyś świadkiem potrącenia pieszego?

Piszę z prośbą o nagłośnienie sprawy przejścia dla pieszych na Niedźwiedniku.

Nie tak dawno mieszkańcy mogli obserwować remontowane chodniki na naszym osiedlu. Chwilę trzeba było chodzić okrężnie, ale efekt finalny jest świetny - mamy nowe, ładne nawierzchnie prowadzące do przystanków autobusowych. Jednak pojawił się problem - wcześniej chodnik przed przejściem dla pieszych prowadził prosto na pasy. Teraz zejście na jezdnię jest obok starych pasów, bliżej skrzyżowania.

Trwa budowa drogi rowerowej wzdłuż ul. Potokowej



Na zdjęciu widać, że pasy prowadzą w większej części na pas zieleni niż chodnik. Na zdjęciu widać, że pasy prowadzą w większej części na pas zieleni niż chodnik.
Kierowcy skręcający na zielonej strzałce z ul. Potokowej w ul. Słowackiego sugerują się starymi pasami i zatrzymując się przed nimi znajdują się na środku nowego przejścia . Chodzę tamtędy codziennie i notorycznie zdarza się, że nieomal dochodzi do rozjechania pieszego. Problem jest naprawdę spory. Generuje to dużo nerwów i sytuacji, gdzie kierowca hamuje tuż przed człowiekiem, który wszedł na jezdnię.

Prace na tym skrzyżowaniu są elementem budowy nowej ścieżki rowerowej zleconej przez Dyrekcję Rozbudowy Miasta Gdańska. Poprosiliśmy DRMG o komentarz.

- Zadanie związane z budową drogi rowerowej na ul. Potokowej nie jest skończone. Docelowe oznakowanie poziome będzie wykonane w tym miesiącu. M. in. w związku ze zaprojektowaną zmianą dotychczasowej lokalizacji przejścia dla pieszych, nastąpi również na nim korekta oznakowania poziomego. Przedmiotowe przejście dla pieszych jest obecnie oznakowane właściwym znakiem pionowym, funkcjonuje na nim również sygnalizacja świetlna (sygnalizatory dla pieszych i rowerzystów) - Aneta Niezgoda, Specjalista Zespołu ds. Informacji Publicznej, Biuro Komunikacji Społecznej.
Wszystkie prace związane z budową nowej ścieżki mają zakończyć się w sierpniu. Wykonawcą wartych 4,5 mln zł robót jest firma WPRD Gravel.
Agata

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (90) 2 zablokowane

  • Na Kielnienskiej od 20 lat tylko dziury rosną

    Brak chodnika i ścieżki. A ta płacze, że malowanie pasów. Kobieto nie płacz!

    • 1 9

  • (17)

    Bo wszelkie przejścia nie powinny być tak blisko skrzyżowań.
    A druga rowerowa powinna być po drugiej stronie by zmusić rowerzystów do zmniejszenia prędkości.
    Jakoś zawsze te przejścia są projektowane bez dbania o bezpieczeństwo.

    • 10 11

    • (6)

      taaa kierowczyki mogą zasuwać na czerwonym, a rowerzyści jadący 20km/h mają zmniejszać prędkość

      • 10 3

      • (2)

        Bo kierowca jedzie w klatce ważącej 1000kg a rowerzysta ma styropian czasami na głowie.
        Kto tu dba o swoje bezpieczeństwo?
        I rowerzyści jadący 20km/h nie Muszą zazwyczaj zwalniać ale co jadący 40km/h?
        I nie możesz kierowcom ufać, że oni będą uważać bo właśnie są bezpieczni.

        • 2 6

        • (1)

          nikt tam nie jedzie 40kmh. nie zmyślaj. 99% przejeżdża z prędkością 15-20kmh.
          a jeśli nawet by tyle jechał to ma do tego pełne prawo.

          Jak ci się to nie podoba to pisz do ustawodawcy że skrzyżowania należy pokonywać z maks prędkością 15kmh i niech ten przepis dotyczy wszystkich. Za nieprzestrzeganie zabierać prawo jazdy.

          • 6 1

          • No i te 99% nie mają wypadków.
            Ja bym zakazał przejazdu rowerem przez pasy, jedynie na jezdni.
            Sam też nie przyjeżdżam bo cenię sobie zdrowie i nie ufam kierowcom.
            Może kiedyś się tego nauczycie i zrozumiecie.
            Miłego dnia.

            • 0 4

      • (1)

        Rob jak chcesz, ja najwyzej dostane wyrok w zawieszeniu, a ty bedziesz do konca zycia niepelnosprawny. :)

        • 1 1

        • Smutna prawda.

          • 0 0

      • Uważaj galociarzu bo skarpetki zgubisz jak będziesz pedałować za bardzo.

        • 1 1

    • powinny być przy samej krawędzi by uniemożliwić płynny wjazd samochodem na nie (2)

      Tak robi się na całym świecie. Pytanie czemu w Polsce na odwrót?
      Wiadomo lobby samochodowe rządzi.

      Tylko się gada że wszystko pod pieszych i rowerzystów się robi ale w rzeczywistości jest na odwrót. Samochód najważniejszy, reszta to intruzi.

      • 7 3

      • (1)

        Nawet chodnik nie powinien iść tak blisko jezdni, nie mówiąc już o skrzyżowaniach.
        Chyba nie rozumiesz co to jest bezpieczeństwo.
        Nie można iść kierowcom, że będą uważać.

        • 0 5

        • a gdzie powinien iść? lasem? To jest miejska droga, nie żadna autostrada....

          zawsze trasy rowerowe robi się przy krawędzi jezdni co ciekawe bez odgięć przy skrzyżowaniach.
          wtedy rowerzysta jest widoczny, zaraz za trasą rowerową robi się chodnik. Tak jest w Niemczech, Holandii, Danii, Francji, USA..... wszędzie. Dlaczego w Polsce robi się inaczej?? Pewnie chodzi tylko o wygodę kierowców kosztem pieszych i rowerzystów ale z bezpieczeństwem nie ma to nic wspólnego.

          • 3 1

    • Bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów zalezy od kierowców w blachosmrodach jak ich sie zmusza do przestrzegania przepisów to (5)

      niema wypadków

      • 3 1

      • (4)

        Bo pieszy czy rowerzysta nigdy nie przychodzi/przejeżdża na czerwonym świetle.
        I oczywiście każdy z nich ma jakieś egzaminy sprawdzające ich wiedzę o przepisach ruchu drogowego?
        Wy to macie ciekawy świat w głowie.

        • 2 3

        • 80% rowerzystów ma prawo jazdy. Procent pieszych znających przepisy na poziomie (1)

          karty rowerowej jest jeszcze wyższy. Problemem nie jest formalne potwierdzenie znajomości przepisów prawa o ruchu drogowym lub jego brak. Problemem jest lekceważenie wielu zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego przez kierowców. Warto odróżniać ryzyko podejmowane przez pieszego przechodzącego nawet na czerwonym świetle jak nic nie jedzie w zasięgu wzroku, od zagrożenia stwarzanego przez kierowców nagminnie lekceważących limity prędkości na terenach zabudowanych.

          • 0 1

          • Coz za wybiorcze traktowanie przepisow, gratulacje hipokryzji. Czyli jak sobie jade w nocy, ulice sa puste to uwazasz ze moge sobie rpzejechac na czerwonym, bo nikogo nie widac dookola? Czerwone to czerwone, cyz dla kierowcy, dla pieszego czy rowerzysty i kazdy powinien respektowac. Odsetek pieszych naruszajacych czerwone swiatlo jest zdecydowanie wyzszy niz kierowcow.

            • 2 1

        • Oni mają ruinę umysłową we łbach.

          • 1 1

        • przechodza/przejezdzają ale rzadko powodują wypadki

          • 0 0

    • dokładnie!

      Ale w tym mieście rządzą i projektują chyba jakieś bezmózgi.

      • 1 0

  • Nie wspominając o tym,

    że bawią się na tej Potokowej już chyba z rok!

    • 3 1

  • Gdański ZDiZ

    to normalne.
    Plus uzywanie tanich farb

    • 5 1

  • Sygnalizacja świetlna

    Opisana sytuacja, owszem jest niebezpieczna, ale moim zdaniem większym problemem na tym skrzyżowaniu jest skręt z ulicy Słowackiego od strony Wrzeszcza w stronę ulicy Potokowej. Po licznych interwencjach mieszkańców Niedźwiednika został ustawiony dodatkowy sygnalizator na rondzie na pasie do skrętu w Potokową z ulicy Słowackiego od strony Wrzeszcza, ale nagminnie ludzie jadący od strony Słowackiego lekceważą czerwone światło. Nie raz już byłam świadkiem sytuacji, że jadący na zielonym świetle z Niedźwiednika muszą trąbić na zdziwionych kierowców, którzy wjeżdżają na czerwonym w stronę Moreny. Większość kolizji na tym rondzie to właśnie to miejsce. I nie można się tłumaczyć jazdą na pamięć w tym wypadku skoro przed nosem masz ustawiony sygnalizator z wyraźnym czerwonym światłem.

    • 11 1

  • Poważnie? Pieniactwo. (1)

    "Chodzę tamtędy codziennie i notorycznie zdarza się, że dochodzi do rozjechania pieszego"
    Co na to rapoety policyjnie???

    • 5 6

    • jeśli nie jesteś to powinieneś zostać dziennikarzem; manipulację już masz opanowaną :) w artykule jest napisane że "...notorycznie zdarza się, że nieomal dochodzi do rozjechania pieszego..." to znaczy że problem jest. Może jeszcze nie doszło do wypadku ale byłoby lepiej zareagować zanim do wypadku dojdzie.

      • 1 0

  • Szkoda, że nikt tak przejazdów rowerowych nie zbudował.

    • 1 3

  • Kierowcy powinni bezwzględnie mieć pierwszeństwo wobec rowerzystów. (8)

    Z kilku ważnych powodów,

    Jeśli jeździsz rowerem to miej oczy otwarte, gdy widzisz samochód w pobliżu, życie to nie Forum Radunia a Szeol nigdy nie mówi dość..

    TO nie są sprawy z savoir vivre a właśnie Życie.

    - może kiedyś to pojmiesz.

    Dariusz Salamon.

    • 11 18

    • oczywiście kierowcy wszędzie powinni mieć pierwszeństwo. nawet na chodnikach.

      powinni mieć zagwarantowaną możliwość jechać stówą przez miasto. Niech wszyscy inni uważają. z drogi śledzie pan z wąsem w dieslu jedzie. Kierowca to święta krowa i nic nie musi. gdzie tam na rower czy pieszych będzie przepuszczał. Niedopuszczalne. Korona mu z głowy spadnie.

      • 11 1

    • dokładnie to samo można napisać o kierowcach: jeśli jeździsz samochodem to miej oczy otwarte.. właśnie dlatego że od tego zależy czyjeś życie.
      Czy ktoś każe kierowcom na zielonym świetle mimo wszystko zwalniać lub wręcz zatrzymywać się żeby się upewnić czy nie nadjeżdża ciężarówka lub inny większy pojazd? Bo co z tego że masz zielone; skoro z ciężarówką nie masz szans? Taki przepracowany kierowca ciężarówki może nie zauważyć że ma czerwone; więc ustąp mu dla własnego dobra..

      • 8 0

    • Ktos kto czyta twoje wypociny pierwszy raz pomysli ze sobie jaja robisz :) ale kolejnym razem juz wie

      ze jesteś typowym głupim roszczeniowym piratem drogowym

      • 4 2

    • Dariusz, odpływasz coraz bardziej. Lekarza ci trzeba

      • 3 1

    • Dariusz - przypuszczalnie cierpisz na samochodozę (1)

      to się leczy. Rowerzysta i pieszy jest formalnie jest pełnoprawnym użytkownikiem przestrzeni miejskich, w świetle Strategii Gdańska 2030+ ma być nawet traktowany priorytetowo w czasie kształtowania infrastruktury miejskiej. Jak widać zapisy dokumentów strategicznych to jedno, praktyka i wyobraźnia takich jak ty to drugie. Zbyt częste korzystanie z samochodu w mieście ogranicza wyobraźnię. Mam tego dość.

      • 1 3

      • bla bla bla :)

        • 1 2

    • Nic nie pojmujecie. (1)

      Kierowca ma ograniczoną widoczność, trudniej mu wyhamować a nawet środowisko mniej ucierpi kiedy to rowerzyści będą przepuszczać samochody.

      itd

      W interesie rowerzystów jest to, by kierowca miał pierwszeństwo.

      • 1 1

      • Co to za argument że kierowca ma ograniczoną widoczność?

        Jeśli kierowca nie widzi gdzie jedzie, to nie powinien wsiadać za kierownicę! W interesie własnym i otoczenia!
        Jeśli trudniej mu wyhamować to niech jedzie wolniej, te głupie 50 km/h którego prawie nikt nie przestrzega. Pewnie po to jest ograniczenie, żeby móc wyhamować jeśli trzeba!

        • 0 0

  • W ramach budowy trasy rowerowej (4)

    zlikwidowano trasę przy skrzyżowaniu i zastąpiono ją ciagiem pieszo-rowerowym (chodnikiem, kolokawialnie mówiąc). Normalnie rowerowa stolyca.

    • 15 2

    • zasadniczo to cała trasa jest "drogą dla pieszych i rowerzystów"

      niestety nawet ta na al. admowicza nie jest już "drogą dla rowerów".
      Po otwarciu cichaczem pozmieniali znaki i mamy już "drogę dla pieszych i rowerów".
      Czyli kolejny chodnik z nakazem jazdy po nim rowerem.

      • 4 1

    • i bardzo dobrze. Geometria przestrzeni miejskich nie powinna być wszędzie oparta o filozofię separacji (2)

      Separacja wszędzie gdzie się da powoduje w praktyce dominację samochodów w mieście. Przestrzeń współdzielona między osobami poruszającymi się przy niewielkich prędkościach jest bezpieczniejsza dla wszystkich: pieszych, rowerzystów i niektórych samochodów dopuszczanych do ruchu na deptakach z dopuszczeniem ruchu rowerów. Oby takich przestrzeni w mieście było coraz więcej, a coraz mniej było pseudoautostrad miejskich, projektowanych 50 lat temu.

      • 1 3

      • Bezpieczna prędkość rowerzysty, który ma omijać pieszych na chodnikościeżce, to prędkość pieszego. Każda inna prędkość jest niebezpieczna, bo nieoczekiwane zachowanie pieszego może skończyć się kolizją. Dlatego trzeba separować ruch, aby rowery mogły jechać z prędkością rowerów a nie pieszych.

        • 2 0

      • Tylko tak:

        kierowców (50kmh) i rowerzystów (30kmh ) należy separować bo to za duża różnica prędkości.

        rowerzystów (30kmh) pieszy (4kmh) nie trzeba separować bo różnica prędkości nie jest duża.

        gdzie tu sens gdzie logika?

        • 0 0

  • noga z gazu... (2)

    ...i okulary...i trochę mózgu :)

    • 3 3

    • Mózg to przydałby się drogowcom, którzy odwalili bubel. (1)

      • 1 1

      • przydałby się organizatorom placu budowy

        by po prostu przemalowali te pasy w odpowiedni sposób, bez czekania na wytyczne z Nowogrodzkiej lub innego źródła pseudoautorytetu.

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane