• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lampki rowerowe w Gdyni trafiły do wszystkich chętnych

Redakcja
21 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wyłoniliśmy zwycięzcę konkursu "Cyknij fotkę"

"Widzimy się na drodze" w Gdyni

Na Bulwarze Nadmorskim rozdaliśmy 500 kompletów lampek rowerowych.


Blisko pięciuset rowerzystów przyjechało w środę wieczorem na Bulwar Nadmorski w Gdyni, gdzie rozdawaliśmy lampki rowerowe. Tym razem dostali je wszyscy chętni.



Druga edycja naszej akcji rowerowej "Widzimy się na drodze", którą tym razem zorganizowaliśmy na Bulwarze Nadmorskim w Gdyni, spotkała się z dużym zainteresowaniem rowerzystów. Na miejsce przyjechało blisko pięćset osób. Przygotowane przez nas 500 kompletów światełek rozdaliśmy w ciągu pół godziny.

Rowerzyści zaczęli się gromadzić na wysokości restauracji Barracuda już pół godziny przed czasem. Zajmowali miejsce w kolejce, czekając spokojnie na start akcji, zapowiedzianej na godz.19.

- Było kulturalnie, bez przepychania się i licytacji. Przyjechałem sceptycznie nastawiony, w obawie czy w ogóle się załapię na lampkę, ale na miejscu byłem pozytywnie zaskoczony postawą rowerzystów i sprawną organizacją. Około 19.30 tłum się rozproszył, lampki dostałem na luzie i nawet zdążyłem zrobić sobie fotkę z dziewczyną z redakcji - cieszył się pan Bogdan.

Lampki trafiały do rowerzystów bez oświetlenia rowerowego. Tym razem pojawiło się sporo rodzin z dziećmi. Nie zabrakło też tych najmniejszych użytkowników ścieżek rowerowych na minirowerkach. I chociaż ręce po lampki wyciągali też spacerowicze, rolkarze, osoby poruszające się na hulajnogach, a nawet miłośnicy nordic walking, którzy chcieli oświetlić swoje kijki, to nie-rowerzystom konsekwentnie odmawialiśmy.

- Jako rowerzystka jestem dumna, że fani jazdy na rowerze wykazali się cierpliwością, a z kolei panie z redakcji pozostały nieugięte na prośby tych, którzy chcieli drugi komplet dla przyjaciół, sąsiadów, rodziny. Nie dawały lampek osobom bez rowerów, pilnowały, aby od razu zostały zamontowane. Tłumaczyły też zasady konkursu foto - mówiła pani Ewelina.

Przypominamy, że wszystkie osoby, które otrzymały lampkę podczas pierwszej akcji rowerowej w Gdańsku lub drugiej akcji w Gdyni, mogą wziąć udział w konkursie fotograficznym, w którym jest do wygrania iPad Air. Żeby zostać zwycięzcą wystarczy zrobić ciekawą fotkę roweru z naszą lampką, zamieścić ją na stronie konkursowej i zebrać największą liczbę głosów naszych czytelników w plebiscycie, który zacznie się 25 sierpnia.

- Podczas dwóch akcji rowerowych rozdaliśmy w sumie 1000 kompletów światełek. Mamy jeszcze trzecią porcję lampek, czyli kolejne 500 kompletów. Ostatnia okazja do zdobycia naszej lampki nadarzy się w najbliższy wtorek, 26 sierpnia. Widzimy się na drodze o godz. 19, na wysokości molo w Brzeźnie - zaprasza Michał Kaczorowski, prezes Portalu.

Redakcja

Wydarzenia

Opinie (144) 10 zablokowanych

  • w gdyni mniej rowerów niż w Gdańsku (1)

    Gdańsk bardziej pro rowerowy - dlatego zostało kilka lampek :-)

    • 4 3

    • Gdynia

      W Gdyni jeździ się z właczonymi lampaki po zmroku od dawna i ludzi stać na taki wydatek, dlatego sporo ich zostały dla chętnych w przyszły wtorek w Gdańsku.

      • 2 2

  • Pozytywna akcja (2)

    Byłem i lampki dostałem :)

    • 7 3

    • (1)

      Lampki??? Czyli co wziąłeś wiecej niż ci przysługiwało??? Zachłanny.

      • 5 2

      • tył i przód - to dwie lampki a nie dwie LAMPKA

        :-)

        • 3 1

  • Bardzo ladne i dobrze widoczne lampki :)

    Wielkie dzieki za te cudne
    lampeczki Pani z redakcji
    przesympatyczna lampeczki
    male ale bardzo skuteczne!!!
    Maja Moc ha warto bylo je
    zdobyc szczegolnie ze mijalem z
    10 rowerzystow noca bez
    swiatel batmani bo ja.jezdzilem
    na latarce kiedys dzis juz z
    lampami jak cos wiec 500
    rowerow oswietlonych wiecej

    • 6 2

  • lampki już na tablicy i alledrogo... (4)

    ... a może i w ogłoszeniach na trojmiasto peel.

    • 6 3

    • (1)

      Organizator powinien zadbać w takim razie o to, aby na lampkach była informacja, że nie jest to produkt przeznaczony do sprzedaży.

      • 2 0

      • o co robisz problem. To lampki za 3 zł. Uważasz, że opłaca się to sprzedać ? Akcja ma na celu zaznaczenie problemu, jakim jest kompletny brak oświetlenia rowerzystów, które jest prawnie wymagane.

        • 2 0

    • bzdura bo komu sie chce za 3 zł biegac na poczte i wystawiać to jak samo wystawienie 1 zł plus opakowanie i czas (1)

      na tablicy tez nie bardzo bo jest LOGO z trójmiastem wiec i tak obciach to wystawić

      • 4 3

      • Kolekcjonerskie, bo z logo!

        • 10 0

  • akcja fajna (1)

    Ale czy kiedy skończą się darmowe baterie to obdarowany kupi nowe...?
    Oby.

    • 6 1

    • Lampka 3 zeta a bateria 10 ....zapomnij

      • 1 1

  • Każda akcja tego typu jest na wagę złota

    Nie chodzi tylko o dorosłe osoby, które już dawno wiedzą, że trzeba jeździć z oświetleniem. Przybyli tez nastolatkowie, a nawet dzieciątka na mini rowerkach odpychanych nóżkami. Dzięki takim akcjom, w tych młodych ludziach zakorzenia się świadomość i poczucie obowiązku posiadania oświetlenia, które może uratować życie lub zdrowie.

    Byłam świadkiem rozmowy pani z redakcji trojmiasto.pl z młodym, może 12-13 letnim chłopcem.
    - Nie masz lampki. A powiedz jeździłeś już rowerem po zmroku?
    - Nie, nie miałem jeszcze okazji.
    - To gwarantuję ci, że kiedy zaczniesz jeździć po zmroku, to ze względów bezpieczeństwa, będziesz chciał być oświetlony jak choinka. Ta lampka na pewno ci się przyda.
    Z pewnością ów młody człowiek zapamięta sobie tę rozmowę i tę akcję i być może rzeczywiście nigdy więcej nie wsiądzie na rower bez oświetlenia.

    A dzieciaczek na mini rowerku?
    "Ooooooo! Jakie fajne świecące coś! Muszę to zdjąć i rozebrać! Zobaczę co tak w środku świeci!" - sama słodycz w przyszłym cykliście. Z pewnością zbyt mały jeszcze aby zdawać sobie sprawę z powagi akcji, jednak zainteresowanie lampkami było, a to niewątpliwie dobry znak :)

    Popieram takie akcje - nie dla gadżetu za 3 zł., ale dla istoty, dla celu samej akcji. Tak trzymajcie!

    • 9 6

  • buhahaha

    • 3 2

  • moja lampka się już zepsuła :( (1)

    • 4 3

    • podlega reklamacji może

      • 1 0

  • 90% tych co tam stali w kolejce przed wyjściem z domu zdemontowało swoje lampki. Nic się redakcjo nie uczycie. Rozdawajcie spontanicznie w różnych miejscach miasta tym, którzy jadą bez. Wtedy akcja poprawi bezpieczeństwo.

    • 13 1

  • za darmo to i ocet smakuje

    • 4 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane