Urzędniczka z Wydz. Inżynierii i Ochrony Środowiska wprowadza kamerę do lisiej nory pod schodami.
mat. UMS/WIiOŚ
Przetarg rozstrzygnięty, materiały zakupione, plac budowy przekazany, a remont schodów w Sopocie nie rusza. Wszystkiemu winna... lisia nora z całą rodziną lokatorów. Zarząd Dróg i Zieleni postanowił poczekać ze startem inwestycji, aż lisy się wyprowadzą.
Zniszczone schody prowadzące na ul. Lipową
"Z naturą człowiek nie wygra"
- Z naturą człowiek nie wygra, dlatego z pełną pokorą czekamy do połowy maja, aż lisy się wyprowadzą. Wówczas ruszamy z przebudową schodów prowadzących na ulicę Lipową - mówi Anna Dyksińska, rzeczniczka Zarządu Dróg i Zieleni w Sopocie. - O ile natura znów nie zdecyduje inaczej, prace powinny zakończyć się w wakacje.
Lisia nora pod schodami w Sopocie zablokowała ich remont.
mat. UMS/WIiOŚ
W zakresie inwestycji jest:
- wykonanie żelbetowego muru oporowego na lewym tarasie,
- prace naprawcze tarasów znajdujących się na górze schodów wraz z wykonaniem nawierzchni z kostki kamiennej,
- konserwacja balustrad betonowych,
- likwidacja korozji biologicznej i odsolenie murów,
- wykonanie izolacji przeciwwodnej murów,
- konserwacja metalowej balustrady schodów,
- budowa oświetlenia schodów terenowych.
Koszt prac m.in. budowy muru oporowego, odsalania tynków, otworzenia i odnowienia balustrady i pozostałych działań zamknie się w kwocie 578 tys. zł. Koszt nie obejmuje projektu i nadzoru.
Czytaj więcej o remoncie:
Ponadstuletnie schody odzyskają pierwotny wygląd i tarasy dla pieszych
Jak wskazują mieszkańcy Sopotu, przy schodach zadomowiła się cała lisia rodzina - z małymi.
- My, okoliczni mieszkańcy zżyliśmy się z lisia rodzinką i dziękujemy za uszanowanie ich obecnych potrzeb - napisała pani Natalia w mediach społecznościowych ZDiZ.
Lisy na budowie w Redłowie
W Trójmieście jest coraz więcej lisów.
W tym miesiącu czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta dwukrotnie informowali nas np. o lisiej rodzinie, która zamieszkała na placu budowy osiedla w Redłowie w Gdyni.
Swego czasu medialną sławę zyskał lis, który zadomowił się na gdańskim stadionie w Letnicy.
Swego czasu na murawie gdańskiego stadionu wygrzewał się taki lis.
fot. Joanna Pawłowska
Co zrobić, gdy spotkamy lisa w mieście?
Lisy łatwo adaptują się do nowego środowiska. Doskonale sobie radzą zarówno w lesie, jak i w mieście, gdzie nie mają właściwie żadnych naturalnych wrogów.
Lisów nie trzeba się bać, ale nie wolno ich głaskać i przytulać. To dzikie zwierzęta i ze strachu mogą człowieka podrapać lub ugryźć.
Zobacz też:
Pies spacerował tunelem pod Martwą Wisłą
Najlepiej przejść obok niego spokojnie, nie straszyć go, a tym bardziej nie karmić. Jeśli spotkamy lisa potrąconego przez samochód lub wyglądającego na chorego - poinformujmy o tym natychmiast straż miejską pod całodobowym, bezpłatnym numerem telefonu 986.
Patrol odłowi zwierzę i przekaże je lekarzowi weterynarii, który udzieli mu potrzebnej pomocy.