• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lunapark na Morenie budzi kontrowersje

Maciej Naskręt
9 czerwca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
aktualizacja: godz. 12:02 (9 czerwca 2016)
  • Rura do odprowadzania nieczystości, zamiast w kanalizacji sanitarnej, kończy się na trawniku.
  • Doprowadzenie tymczasowego przyłącza energetycznego.
  • Prowizoryczne przyłącze wody wykonane przez obsługę lunaparku.
  • Wątpliwe podłączenie urządzeń lunaparku do sieci energetycznej znajdującej się w jednym z budynków mieszkalnych.
  • Gotowe maszyny do rozstawienia na zieleńcu przy ul. Bulońskiej.

Wesołe miasteczko pojawiło się we wtorek przy ul. Bulońskiej w Gdańsku zobacz na mapie Gdańska. Instalacja karuzel, strzelnic i kolejek wzburzyła mieszkańców Moreny, ale wcale nie ze względu na hałas. Mieszkańcy twierdzą, że lunapark korzysta z prądu i wody na ich koszt, a nieczystości wylewa wprost na osiedlowy trawnik.



Czy lunaparki na osiedlach to problem?

Aktualizacja godz. 12:02. Po ukazaniu się artykułu skontaktował się z nami właściciel lunaparku - Ludwik Pliszka.

- Mieszkańcy mylą się. Prąd i woda pobierana jest za zgodą ich dostawców. Dysponuje odpowiednimi rachunkami potwierdzającymi zawarcie umowy. Jeśli chodzi o rurę kanalizacyjną wystającą z przyczepy, to służy ona odprowadzeniu wody po myciu naczyń i użyciu pralki. Postaram się rozwiązać ten problem - wyjaśnia Pliszka.
Właściciel lunaparku podkreśla, że muzyka z urządzeń wydobywa się do godz. 20. Atrakcje są tam dostępne od 6 do 12 zł.


Wraz z nadejściem sezonu wakacyjnego na osiedlach pojawiają się objazdowe parki rozrywki. Jeden z nich właśnie zawitał na Morenę, gdzie rozstawił się na trawniku przy ul. Bulońskiej. Użytkownikiem wieczystym terenu, na którym stoi lunapark, jest spółdzielnia mieszkaniowa LWSM Morena.

Dookoła lunaparku stoją bloki mieszkalne - kilka wieżowców i mniejszych budynków wielorodzinnych. Pojawienie się wesołego miasteczka wywołało sporo kontrowersji wśród mieszkańców.

- Nie chodzi tu wcale o hałas, jaki towarzyszy działaniu lunaparku, ale o to, na jakich zasadach się to odbywa - mówi nasz czytelnik, pan Maciej.
O co zatem dokładnie chodzi?

- Właściciel lunaparku podpiął się do prądu, za który płacą wszyscy członkowie LWSM Morena. W instalacji nie dostrzegłem żadnego licznika, który by mierzył zużyty prąd. Mało tego, pracownicy lunaparku podpięli się do hydrantu i czerpią z niego dowolnie wodę. Ponadto obsługa wesołego miasteczka, która mieszka w przyczepie, nieczystości wylewa na trawnik - wylicza nasz czytelnik.
Podczas naszej wizyty w lunaparku nie zastaliśmy jego właściciela, a pracownicy przekonywali, że nie są upoważnieni do podawania danych kontaktowych swojego przełożonego.

  • Siedziba zarządu LWSM "Morena" w Gdańsku.
  • Siedziba zarządu LWSM "Morena" w Gdańsku.
Dlatego próbowaliśmy spotkać się z władzami spółdzielni i porozmawiać o zasadach funkcjonowania lunaparku przy ul. Bulońskiej. Chcieliśmy ustalić, ile mieszańcy zyskają na udostępnieniu trawnika objazdowym artystom. Mimo że byliśmy w siedzibie LWSM Morena, nikt z jej władz nie chciał poświęcić nam czasu. Jako termin spotkania wskazano nam przyszły tydzień.

Wodę lunapark pobiera legalnie

Wesołe miasteczko czerpie prąd z klatki z bloku należącego do spółdzielni. Zapytaliśmy zatem o sprawę korzystania z wody Saur Neptun Gdańsk.

- Wydaliśmy zgodę lunaparkowi na tymczasowe podłączenie do hydrantu, który znajduje się w eksploatacji SNG. Samo podłączenie i instalacja wykonane zostały przez lunapark - mówi Magdalena Rusakiewicz, rzecznik prasowy SNG

Opinie (178) 6 zablokowanych

  • jak sie dostac do pracy w lunaparku?to zawsze bylo moje marzenie (1)

    Wspaniala praca,duze zarobki,wielki swiat i piekne kobiety...

    • 10 3

    • Zapytaj szpilka, on wie wszystko i na pewno tam pracował;)

      • 3 0

  • "Po staram się"????

    Gratuluję pisowni....

    • 3 0

  • kontrowersje?

    czyje? mieszkam obok, to będzie już trzeci sezon tegoż lunaparku w tym miejscu i w niczym mi on nie przeszkadza a dzieciaki się cieszą. Jedyny "problem" to faktycznie całkiem wysokie ceny. Wolę ten lunapark niż właścicieli piesków którzy mają w poważaniu stan sanitarny okolicy po tym jak już ich pieski zrobiły to po co wyszli. Chyba któryś psi spacerowicz nie może się pogodzić że musi chodzić "załatwiać" pieska gdzieś dalej. A pan Maciej pisze jakby miejsce miał jakiś niezły przekręt. Panie Macieju niech pan się równie mocno zainteresuje festynem Saur Neptun, który ma się odbyć w tym samym miejscu pod koniec czerwca - to dopiero będzie impra jak się patrzy - jeśli sądzić po zeszłym roku to będzie cały dzień mega hałas, durne pytania w quizach ( wszyscy będą je za to bardzo dobrze słyszeć), dzieci od tego g....w n a uciekają jak najdalej bo NIKT o zdrowych zmysłach nie jest w stanie tego wytrzymać ale za to w lokalnej gazetce jest to sprzedane jako impreza "ciesząca się dużą popularnością..." - nie wiem czy to bardziej śmieszne, żenujące czy groteskowe. Przy tym "festynie" lunapark jest rozrywką wręcz wyrafinowaną podaną w nader delikatny sposób. Niestety w tym roku padło na działkę przy związku jaszczurczego i kto nie wyjedzie będzie miał wątpliwą frajdę w tym uczestniczyć. Już dziękuję zarządowi spółdzielni za zmotywowanie mnie do zorganizowania mojej rodzinie tego dnia poza domem.

    • 5 1

  • gdzie soo BASENY na morenie co ? (1)

    hcemy BASEN A NIE GUFNA

    • 7 1

    • to se chciej my nie chcemy

      • 0 0

  • SNG fajna firma - wydaje zgodę, ale płaci spółdzielnia

    lunapark to przeżytek - kiedyś to może miało sens, ale teraz wygląda to siermiężnie

    • 5 0

  • Gdzie niby dookoła Bulońskiej są domki jednorodzinne przy lunaparku?

    • 1 0

  • Spoldzelnia niezle kombinuje (2)

    Za ten sam prąd zapłaci wesołe miasteczko i weseli lokatorzy LWSM Morena. Plan wręcz Doskonały

    • 3 1

    • LWSM Morena miała tylko Jednego Prezesa!! (1)

      Zdetornizowali go ;)

      • 1 0

      • Miała trzech Prezesów, ale się Panowie nie dogadali, więc dwóch wiceprezesów się dogadało i mieszkańcy pomogli zdetronizować Prezesa. Od tamtej pory Rada Nadzorcza pilnowała, żeby Prezesa nie wybrać i jak dotąd są jedynie Wiceprezesi, a Prezesa nie ma od 2 lat. Sąd Apelacyjny w Gdańsku stwierdził po kilku latach nieistnienie uchwały o zmianie Statutu i teraz zgodnie ze statutem w zarządzie zasiada od dwóch do trzech członków. (?) Spółdzielnia nie posiada Prezesa a Członkom to najwidoczniej pasuje, skoro nie protestują. W każdym razie Prokuratury z urzędu nie interesują żadne przekręty w tej Spółdzielni i umarza wszelkie zawiadomienia Członków o możliwości popełnienia przestępstw! Np. wyłudzono 17 milionów kredytu, a rocznie Spółdzielnia płaci około 400 tysięcy kosztów okołokredytowych.... Można? można ;) więc co tam trochę wody i prądu...

        • 0 1

  • Obsługa niczym z pod mostu

    • 0 0

  • malkontenci dnia siódmego (1)

    a mi przeszkadzają ci którym przeszkadza.....wez człowieku młotek i zrób ze sobą porządek ps.celuj w czoło

    • 1 1

    • malk....

      yogi-jesteś bucem kartoflanym

      • 0 0

  • luna....

    pogonić dzadostwo z osiedla,zakazać tych praktyk

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane