• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mają dość płotu na osiedlu

Rafał Borowski
11 października 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
  • Dzieci i młodzież nie chcą chodzić naokoło i forsują płot na wszystkie możliwe sposoby. Podarte ubranie to nie jedyne ryzyko, jakie grozi w takim przypadku. Zakończenia płotu mogą spowodować głębokie skaleczenia.

Mieszkańcy Oruni Górnej każdego dnia przekonują się, że płoty dzielące bloki na jednym osiedlu nie mają sensu. Druciana siatkazobacz na mapie Gdańska oddzielająca bloki Spółdzielni Mieszkaniowej "Południe" od bloków stojących przy ul. Sosnkowskiego, bezustannie forsowana jest na różne sposoby.



Czy odgradzanie płotami bloków i osiedli i to dobry pomysł?

Płoty odgradzające całe osiedla czy poszczególne bloki wyrastają jak grzyby po deszczu. Wbrew pozorom, nie pojawiają się one wyłącznie na droższych osiedlach, których deweloperzy snobują się separując się od tańszych inwestycji. Równie często można je znaleźć także na zupełnie zwykłych osiedlach, w niemal każdej dzielnicy.

Fikcyjne bezpieczeństwo kontra rzeczywiste utrudnienia

Dlaczego wspólnoty mieszkaniowe podejmują decyzje o postawieniu płotu okalającego ich teren? Przeważnie chodzi o uniemożliwienie wstępu osobom postronnym. Dzięki temu ma być teoretycznie bezpieczniej. No i nie trzeba się martwić, że pod domem zaparkuje sąsiad z ulicy obok.

Kiedy jedni mieszkańcy cieszą się, że ich najbliższa okolica została "zabezpieczona" przed nieproszonymi gośćmi, drudzy pukają się w czoło i narzekają na powstałe utrudnienia. Jedną z takich sytuacji zgłosił nam mieszkaniec Oruni Górnej.

Pomiędzy ul. Okulickiego zobacz na mapie Gdańskaul. Sosnkowskiego zobacz na mapie Gdańska wzniesiono druciany płot. Ogrodzenie zostało postawione przez Spółdzielnię Mieszkaniową "Południe", do której należą bloki zlokalizowane na północ od płotu.

- Mieszkam po stronie Spółdzielni Mieszkaniowej Południe. Problem jest znany od dłuższego czasu, bo płot istnieje już parę lat. Obok bloku przy ul. Okulickiego 11 są schody i spółdzielnia przedłużyła płot dwa lata temu do tych właśnie schodów. Teraz ludzie z bloków przy ul. Sosnkowskiego chodzą po górce, aby przejść do siebie, bo schody niby należą do SM Południe - denerwuje się pan Mateusz.
Młodzież ma płot za nic

Zdaniem naszego czytelnia, ogrodzenie jest nie tylko zupełnie niepotrzebne, bo utrudnia poruszanie się po dzielnicy, ale i stwarza zagrożenie dla forsujących je codziennie dzieci.

- Każdego dnia widać młodzież skaczącą przez płot albo przechodzącą pod nim. Ułożone niedawno kamienie na nic się nie zdały. W sprawie płotu dzwoniłem już wielokrotnie do spółdzielni, ale według jej władz wszystko jest w porządku. Ich zdaniem to nie problem, że dzieci i młodzież radzą sobie w taki sposób. Furtki nie zrobią i koniec - kwituje nasz czytelnik.
Czytaj także: Płot z drutem kolczastym podzielił dwa osiedla

Jak widać na zdjęciach, druciany płot jest zwieńczony ostrymi zakończeniami i przechodzenie przez niego może zakończyć się głębokimi skaleczeniami.

O komentarz przedstawicieli Spółdzielni Mieszkaniowej Południe.

Spółdzielnia: furtka nie jest potrzebna

Pracownicy spółdzielni twierdzą, że płot powstał na wniosek członków spółdzielni i zarazem mieszkańców ogrodzonych bloków. Nie ma mowy o montażu wspomnianej wcześniej furtki, która zdaniem spółdzielni nie jest w ogóle potrzebna. Mieszkańcy spółdzielni nie są nią zainteresowani.

- Płot stoi już od kilku lat i nie było na niego żadnych skarg. Powodem jego postawienia były liczne zgłoszenia od naszych mieszkańców, którzy mieli dość zajmowania miejsc parkingowych i wyprowadzania psów na trawnikach spółdzielni przez mieszkańców bloków przy ul. Sosnkowskiego - wyjaśnia Hanna Ulewicz ze Spółdzielni Mieszkaniowej "Południe".
Zdjęcia przesłane naszej redakcji są znane władzom spółdzielni. Ich zdaniem, utrwalonym na nich problemem powinna zająć się Straż Miejska lub policja.

- To nie jest wystarczającym powodem, aby demontować ten płot czy montować nową furtkę, bo młodzież przez niego przechodzi. Tym bardziej, że od miejsca wykonania zdjęć do najbliższej furtki jest zaledwie kilkadziesiąt metrów. Młodzieży po prostu nie chce się do niej dojść. Zgodnie z taką logiką, powinniśmy zamontować furtkę przy furtce. Liczba przejść jest wystarczająca - przekonuje Hanna Ulewicz.
Spółdzielnia zastrzega, że istnieje możliwość wykonania dodatkowych przejść. Wystarczy, aby odpowiednia liczba członków spółdzielni złożyła taki wniosek, który potem zostanie poddany pod głosowanie na walnym zgromadzeniu.

Miejsca

Opinie (222) ponad 10 zablokowanych

  • Płot

    No popi****iło ich z tym płotem, trzeba za****ać dookoła, bez sensu wydane pieniądze, kolejny raz!!!!!!

    • 0 0

  • Powinna być generalna zasada ZAKAZUJĄCA stawiania płotów na trasach pieszych.

    Na nieliczne wyjątki mógłby zgodzić się sąd. A kara za płot nielegalny powinna być jedna dla wszystkich podpisujących się pod taką decyzją - 25 lat więzienia. I po problemie. W końcu jaka to różnica - za płotem czy za kratą...

    • 0 0

  • Przez płot (13)

    Skakanie przez płot mamy we krwi :)

    • 174 20

    • (1)

      prąd podłączyć i się na uczy swołocz

      • 8 11

      • podłączysz prąd/napięcie

        to będzie spięcie i korki wywali...

        • 0 0

    • Wolę rejs motorówką WOPistów ;) (4)

      • 21 12

      • Motorówka to mit (1)

        • 3 9

        • mitem to jest płot

          • 0 0

      • hehe (1)

        Czyli jesteś ukrytą opcją gejowską, bo wolisz tylne wejście :)

        • 7 13

        • glodnemu chelb na mysli? interesuja cie tematy lgbt?

          • 10 4

    • McCafe

      Bolek skoczył i pokonał komunizm z którym walczył "na śmierć na życie" :)

      • 1 1

    • SM Południe (2)

      Sylwester Wysocki, Hanna Ulewicz to ludzie niepełnosprawni umysłowo. Dziękuję.

      • 6 1

      • SM Południe (1)

        Ci rzekomo" niepełnosprawni" wykonują ten płot na prośbę członków spółdzielni czyli właścicieli i nie ma czemu się dziwić skoro płaca podatki to chcą mieć spokój.
        Widać z tego że inni mieszkańcy chcą korzystać z cudzej własności nie ponosząc kosztów utrzymania tych trenów.

        • 3 5

        • Za komunizmu było lepiej.

          Za czasów komunizmu nikomu nie przemknęłoby nawet przez głowę aby stawiać płoty pomiędzy osiedlami, a takiego prezesa spółdzielni pierwszy sekretarz od razu postawiłby do pionu. Postępowanie SM Południe jest antyspołeczne i ma na celu tworzenie podziałów pomiędzy ludźmi, w tym także mieszkańcami SM. Gdy widzę co się tam dzieje, tęsknię za dawnymi czasami. Niestety liberalizm nie sprawdził się w praktyce w obszarze zabudowy miasta. Zamiast "wolności zdrowego rozsądku" mamy "wolność egoizmu" ze wszystkimi tego konsekwencjami.

          • 1 0

    • Mnie opłotowane osiedla (1)

      kojarzą się z gettem.

      • 19 2

      • Mi kojarzą się z Romeo i Julią.

        • 2 3

  • przez analogię

    nie lubimy podatków, bo to dla nas osobista strata i niedogodność, więc je zlikwidujmy tak jak płot

    • 1 1

  • zapraszam za miasto (2)

    Skoro tak bardzo pseudo bogaci chcą się grodzić, zapraszam kawałek za miasto, własny domek, płot, śmiało

    • 9 1

    • akurat za miastem mieszkają biedni których nie stać na dom w mieście (1)

      • 0 1

      • biedni ? domy w mieście mają tylko ludzie, którzy mają bardzo duże pieniądze albo dostali w spadku po dziadkach którzy

        zajęli dom po wojnie

        • 2 0

  • (4)

    Zgodnie z taką logiką, powinniśmy zamontować furtkę przy furtce. Liczba przejść jest wystarczająca

    hahah, po prostu w ogole nie powinno byc durnych plotow.

    • 154 25

    • furtka dla każdego

      To może lepszym rozwiązaniem będzie płot z furtek, a i każdy z mieszkańców miałby wtedy własną.

      • 0 0

    • (2)

      A co ci ploty przeszkadają? Ich osiedle i ich płot .

      • 15 15

      • ogrodz sobie swoj budynek, a nie cale osiedle. Potem ludzie do przystanku ida zamiast 500m - 3km. Bez sensu.

        • 19 5

      • powinien być zakaz grodzen całych osiedli.

        to rozwiazanie trzeciego świata.

        • 23 6

  • Ile to kosztowało...

    Ja tylko chciałbym zwrócić uwagę ile kosztowało spółdzielnię postawienie tego płotu. Po co się dogadać ze wspólnotą z Sosnkowskiego i razem sfinansować więcej miejsc parkingowych (jest na to miejsce) czy stojaki na torebki na psie odchody. Najlepiej zapindolić płot i jeszcze wszystkim wokół wmawiać, że jest cool.

    • 2 0

  • mieszkam we wspolnocie 10 lat (45)

    po 5 latach zdecydowaliśmy się na płot wokół naszego terenu z różnych względów

    po zamontowaniu płotu:

    1. przestano nam niszczyć samochody (drobne kradzieże, porysowany lakier)
    2. przestano podrzucać śmieci z domków jednorodzinnych
    3. ustały włamania do piwnic i mieszkań
    4. żadne dziecko bawiące się pod blokiem nie wybiegło pod samochód
    5. nie doszło do pogryzienia dzieci przez psy wyprowadzane na spacer przez przechodniów

    te 5 punktów jest wystarczającym argumentem za tym aby stał płot, płotu natomiast nie chcą mieszkańcy spółdzielnie i blokowisk gdzie w jednym bloku jest kilkadziesiąt jak nie ponad sto i więcej mieszkań

    z płotem czujemy się bezpieczniej, każdy obcy znajdujący się na posesji nie wyskoczy z głupim tekstem że się pomylił albo zabłądził, płot to głównie cena bezpieczeństwa a pijakom, złodziejom i awanturnikom z pewnością przeszkadza bo ich ogranicza przed ekscesami

    • 224 211

    • (8)

      Rewelacyjny pomysł ! Ale ja bym go udosmonalił i zrobił to ogrodzenie pod napięciem! Moim skromnym zdaniem powinniście się Państwo zastanowić nad budową wieżyczek i instalacj na nich karabinów maszynowych. Bezpieczeństwo
      ponad wszystko!

      • 63 39

      • O to to...

        Jeszcze stróżówki i psy tropiące.

        • 1 0

      • a właściwie (6)

        O co Ci chodzi?

        • 20 14

        • Pewnie chodzi mu o to (3)

          że mieszkamy w mieście. Tworzenie płotów to zawlaszczanie przestrzeni publicznej. Bezpieczeństwo powinna zapewniać policja. Co będzie jak te płoty zaczną chuligani forsować? Pozostanie wtedy prąd i wieżyczki wartownicze.

          • 38 27

          • gorzej jak policja, prokuratury, sądy i media robią rzecz dokładnie odwrotną

            wtedy obywatelu = radź sobie sam...

            • 0 0

          • Przestrzeń publiczna to przestrzeń publiczna

            a w tym przypadku ogrodzona jest prywatna posesja więc co najwyżej możesz stamtąd uprzejmie posp***dalać

            • 17 4

          • Płoty są potrzebne ! Prawo jest złe bo jeśli ktoś narusza Twój teren a Ty sobie tego nie życzysz , to powinno prawo zezwalać na strzelanie do intruza ! Np. Widzisz zodzieja na swoim balkonie wyjmujesz broń i go zabijasz proste! A jak ktoś ci będzie forsował posesje , to zanim zadzwonisz to już jest u Ciebie ! A tak tylko pif paf i po sprawie :-D

            • 50 21

        • chodzi mu o to

          że jest producentem/monterem ogrodzeń i chętnie stawiałby ich więcej i więcej i więcej

          • 22 7

        • Popieram budowe płotu . Co w tym złego?

          • 36 20

    • Po co się spinać?

      Jest takie powiedzenie "Wolnoć Tomku w swoim domku". Nastał czas pełnej własności i wspólnot mieszkaniowych (oprócz prawa własnościowego do lokalu jest również prawo do działki). Po jaką cholerę się spinać? Niech każdy sobie mieszka gdzie chce lub tam gdzie po prostu go stać i zgodnie z prawem własności podejmuje decyzje takie jakie umożliwia mu to prawo. Komuś innemu to przeszkadza? Jego problem. Przeskakują przez płoty, drą ciuchy... Ich zdrowie i ich ciuchy. Czasy, kiedy biegło się na skargę do Sekretarza już minęły. Teraz co najwyżej można powierzyć sprawę kancelarii prawniczej.

      • 0 0

    • Mieszkam w nieogrodzonym budynku (17)

      I przez 20 lat:
      1) Nikt nie zniszczył mi samochodu
      2) Nikt nie podrzuca śmieci
      3) Ostatnie włamanie do piwnicy było w latach '80
      4) Żadne dziecko nigdy nie wbiegło pod samochód - poza tym dzieci i tak się teraz nie bawią na dworzu
      5) Nikt nigdy w otoczeniu budynku i na podwórku nie został pogryziony przez psa.

      Pozostaje współczuć fanowi ogrodzeń, że mieszka w w jakimś mieście na Bałkanach a nie w Trójmieście.

      • 45 29

      • Wlasnie (16)

        Dlatego bo mieszkasz w jakims komunistycznym bloku gdzie samochody na parking maja minimum 10 lat , plac zabaw nie istnieje, kontyner na smieci pewnie macie zamkniety, smierdzi ziemnakami I schabowym na klatce dlatego nic sie tam zlego nie dzieje. Sam sobie dales odpowiedz

        • 21 40

        • Właśnie 2 (14)

          A Ty zapewne na Jasieniu, zapakowany we franka z czasem dojazdu 1h do centrum. Na zadrutowanym osiedlu same fury typu Fiesta, Fiat opatrzone oczywiście firmowymi nazwami soków, artykułów metalowych, hurtowni firan, etc.
          Na klatce pewnie miły zapach tajskiej kuchni i wasabi do sushi.
          Na parterach duże ogródki po 12 m2. Całe kwartał bloków otoczony wysokim płotem dający jakże nużące poczucie bezpieczeństwa, komfortu i beztroski.
          Po prostu inny, jakże lepszy świat.Tyle, że na spacer to trzeba jechać samochodem do Jelitkowa, bo gęsto zaparkowane samochody uniemożliwiają przejście z wózkiem.

          • 42 18

          • Mieszkam na nowym osiedlu (13)

            Ogrodzonym, terenów zielonych nie brakuje, obok jeziorko, 500m dalej Trójmiejski Park Krajobrazowy, Do centrum jeżdżę szybciej niż z Zaspy (mieszkałem na niej 2 lata, doskonale wiem ile czasu zajmuje dotarcie z tej dziury gdziekolwiek). Na osiedlu jakoś nie widzę starych fiatów jak z Twoich smutnych bajeczek. Kredytu na 30lat też nie mam, pozdrowienia z Myśliwskiej

            I nie mierz wszystkich swoją miarą. Nie każdy musi całe życie tyrać na własne M, nie każdy musi do "centrum" dojeżdżać, bo w zasadzie NIC tam nie ma opróćz teatru raz w miesiącu i pub'u w piątek ze znajomymi. Otwórz człowieku oczy trochę szerzej, jeśli w ogóle jesteś w stanie...

            • 19 30

            • Mieszkasz na zad*piu (3)

              Bo nie stać cię na mieszkanie nad morzem. Pogódź się z tym. Jesteś zwykłym nieudacznikiem i błaznem z południowego Gdańska, który wyżej sr*a jak d*pę ma...

              Na Jasieniu, Kowalach, myśliwskiej czy innym śmiesznym osiedlu daleko od centrum i morza to może każdy mieszkać... Pełno tam takich zarozumiałych śmieci jak ty

              Wypier...

              • 4 5

              • napij się meliski na uspokojenie

                A jak twierdzisz, że za 250-300 tyś nie da sie kupić mieszkania, nad jak to nazwałeś morzem (zgaduje, że chodzi Ci o prlowskie blokowisko zwane Przymorzem) to sobie popatrz na ofertt chociażby na pprtalu nieruchomości na trojmiasto.pl :) wiem że nie masz o tym bladego pojęcia bo mama Cie z domu dopiero za kilka lat wykopie, ale przynajmniej nie rób z siebie głupka publicznie ;)

                • 1 2

              • Co Cię tak karolku zabolało?

                Widać, że tutaj swoje życiowe porażki i frustracje wylewasz, ale to temat dla psychologa, a nie na forum.

                Otwórz okienko w falowcu, zaciągnij się świeżym powietrzem z "zatoki" 2km dalej i biegusiem do szkoły, odświeżony i z dobrym nastawieniem na dzisiaj :D

                • 2 3

              • ludzie, po co te wyzwiska---to wraca do was co złe dajecie

                • 4 0

            • Bo mieszkania na myśliwskiej są tak tanie że kredytu brac nie trzeba (2)

              Chciałeś zabłysnąć, eunuszku, niestety tylko się skompromitowałeś...
              Żaden normalny człowiek nie chce mieszkać na twoim osiedlu gdzie nic nie ma, wszędzie daleko, a morza na oczy nie widzieliście

              Normalni ludzie chcą mieszkać przy plaży i na takich nieudaczników jak ty patrza z politowaniem. ;-)

              I pluj w monitor bo sie obs.rasz miękkim g*wnem. I tak nikogo nie obchodzi twoja opinia, pier*olony w d*pę cw.elu

              • 3 5

              • Dobrze, że się nie podpisałeś

                Bo jeszcze mama by zobaczyła i po szkole zmieniła hasło do wifi :D Od cw. gimbusik wyzywać ludzi będzie ;)

                • 2 2

              • minus za obraźliwe słowa

                to nie są argumenty

                • 4 1

            • Myśliwska już de mode, napisz o innej ulicy

              zatłoczona

              • 2 2

            • " Do centrum jeżdżę szybciej niż z Zaspy " (1)

              LOL ze Stawu Wróbla szybciej? No na pewno! Zwłaszcza zimą gdy Myśliwska stoi bo śnieg spadł a Janusze na letnich jadą i pod górkę się ślizgają :D

              • 9 5

              • Armii Krajowej...

                • 3 3

            • (2)

              Daj mu spokój. Gość ma jakieś kompleksy, skoro już Jasień to dla niego przedmieścia ;)

              • 11 11

              • bo to sa przedmiescia (1)

                • 11 7

              • Chyba tylko dla chłopków co to nosa poza swoje blokowisko nie wystawiają...

                • 5 4

        • jak tobie ziemniaki i schabowe śmierdzą to życzę Ci

          abyś nigdy głodu nie zaznał.

          • 15 4

    • A wasze pieski, to gdzie się załatwiają?

      U sąsiadów??

      • 2 1

    • w każdej chwili ktoś otworzy bramę Straży Pożarnej? (4)

      • 10 7

      • straż pożarna bez problemu zajmie się bramą czy płotem forsując przeszkodę (1)

        • 9 1

        • niestety, to w filmach

          u nas tak nie robią

          • 0 1

      • tak co za problem (1)

        rozumiem u ciebie nikt na drodze pożarowej nie stawia :P.

        • 8 1

        • stawiali, a sąsiad skutecznie przebijał opony

          już nikt na pożarowej nie stawia

          • 0 0

    • podaj jeszcze dzielnice i miejsce gdzie rzekomo mieszkasz (2)

      jak nie podasz to znaczy, ze zwyczajnie zmyslasz.

      • 19 48

      • ul.Sadowa vis a vis Akademii Muzycznej (1)

        • 11 0

        • głupota z waszej strony

          współczuję, najbrzydsze blokowisko w mieście. zresztą na własne życzenie, kto widział koło Dolnego Miasta zamieszkiwać.

          • 2 9

    • Jakoś w domach jednorodzinnych kradną samochody, elektronike itp. po mimo tego, że są ogrodzone....Słyszałam nawet o przypadku że znajomemu najpierw wielkiego psa zabili,który strzegł posesji a potem dom okradli :) Także: te wasze płoty to pic na wode! Ahoj!

      • 2 1

    • (4)

      Znam przypadki gdzie z ogrodzonego osiedla ukradli rower i włamali się do mieszkania. Więc nie chodzi o ogrodzenie tylko o to że macie szczęście iż was nikt nie okradł.

      • 29 16

      • płot nie chroni od złodzieji, a od drobnych kradzierzy (2)

        Dobrego złodzieja, który wie co chce ukraść nawet płot pod napięciem i z kamerami nie zatrzyma.
        Płoty ludzie stawiają, aby ustrzec się przed drobnymi złodziejami, wandalami, pijaczkami itd.
        Przez lata mieszkałem na Chełmie, gdzie płotów nie było, więc w śmietniku mieszkało sobie kilkoro pijaczków i zapach był taki, że śmieci człowiek wrzucał na szybkiego, aby przy okazji nie zwymiotować. Samochody ciągle rysowały małolaty idące po drodze do szkoły lub na boisko. Ot tak bo stoi to maznę. Lusterka upici co róż urywali, a bo przechodzę to co mi tam. Wycieraczki tylne antenki itd. Kradzieże w blokach to głównie były właśnie drobne, a co jakiś czas wynieśli wszystkim rowery, aż większość zaczęła je trzymać na balkonach.
        Teraz mieszkam za płotem na Łostowicach. Pijaczków w śmietniku nie ma i jest czysty śmietnik. Drobnych kradzieży też brak, a samochodom nikt anten i lusterek nie urywa. Kradzieże w piwnicach to z tego co wiem były na początku, gdy postawiono bloki, ale od kilku lat nie ma żadnych.

        Co tematu miejsc, to na terenach ogrodzonych jest źle ale głównie dlatego, że deweloperzy oszczędzają na miejscach parkingowych i budują tylko tyle ile jest mieszkań. Jednakże to jest problem od zarania dziejów i także na terenach bez płotów, bo na wspomnianym Chełmie także od lat mieszkańcy walczą z SM o miejsca parkingowe, przez co ostatnio stały się modne identyfikatory. Więc teraz aby gdziekolwiek na Chełmie zaparkować to trzeba kombinować, aby dodatkowo mandat nie zarobić, bo sąsiedzi dzwonią.

        • 8 3

        • (1)

          Przepraszam, że nie na temat, ale... "co róż urywali"? Po jakiemu to, bo chyba nie po polsku ;-)

          • 2 0

          • "Kradzierz" łyknąłeś bez mrugnięcia okiem?

            • 4 0

      • Nowym sąsiadom z parteru cały sprzęt z mieszkania wynieśli, ale osiedle było ogrodzone.

        • 12 1

    • Czujecie się, a nie jesteście

      Z płotem, jak słusznie Pan zauważył, czujecie się bezpieczni. Ale nie jesteście. To tylko złudzenie i przypadek. W tym czasie wsze dzieci podrosły i są bardziej odpowiedzialne, reforma śmieciowa zrobiła swoje i każdy domek musi mieć podpisaną umowę na wywóz odpadów, Skala włamań do piwnic i aut spadła w całym kraju - po prostu się to złodziejom nie opłaca - są bardziej opłacalne rzeczy do obrabiania - np bankomaty. co do psów - argument upadnie, jak jedno z waszych dzieci zostanie pogryzione przez jednego z waszych psów - a dziecko nie będzie miało dokąd uciec - bo płot odgrodzi drogę ucieczki. Pozdrawiam wszystkich z normalnych otwartych osiedli.

      • 10 3

    • No niby fajnie

      Prócz tych 5 punktów dopisz jeszcze 6 i 7 .
      6. Nie mamy problemu z tym że jest nas... na trawnikach , po prostu wyprowadzamy psy na tereny nie ogrodzone .
      7. Nie wykupujemy lub wykupujemy tylko 1 miejsce parkingowe a że stać nas na wiej niż 1 samochód to zostawiamy go na terenie za płotem, tak samo robią goście.

      Te dwa punkty powodują że mnie osobiście ogrodzenia lekko wkurzają.
      To że trzeba chodzić na około? Trzeba to trzeba jakby było jezioro to nie miałbym na kogo narzekać tylko tyle.

      • 12 2

  • To prywatna wojenka prezesa spółdzielni

    Ten płot powstał w ramach prywatnej wojenki pomiędzy prezesem spółdzielni Południe i firma budowlaną Domesta. Spółdzielnia wybudowała węzeł cieplny, który musiała przekazać do GPEC. Potem okazało się, że do tego węzła wpina się deweloper i prezesowi gul skoczył. Postanowił więc utrudnić życie mieszkańcom nowopowstałych bloków na Sosnkowskiego. Wybudował płot a ludziom ze spółdzielni powiedział, że to wspólnoty się ogrodziły:-).
    Podziękujmy teraz prezesowi SM Południe, że musimy chodzić dookoła aby dostać się do pętli tramwajowej. Ludzie ze wspólnot na Sosnkowskiego mają bezpośrednie zejście a inni im nie śmiecą pod blokami.
    Jakby prezes musiał codziennie dymać wokół płotu aby dojść do tramwaju to by płot rozebrał w jeden dzień.
    Polski zaścianek, złośliwość i poczucie wszechwładzy. Zrobię setkom ludzi na złość aby tylko odegrać się na kimś innym.
    Gratuluję panie prezesie. Za pańskie gierki płacimy wyższe czynsze.

    • 3 1

  • Miasto jest dla ludzi

    i powinno umożliwiać swobodną komunikację (bez barier)! No chyba że ktoś uwielbia getto.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane