• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mariny oczkiem w głowie

(boj), Michał Stąporek
26 lipca 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Gdyńska marina jest modernizowana i będzie w pełni gotowa dopiero po sezonie w październiku. Sopocka marina zacznie powstawać jesienią, jest szansa że przyjmie żeglarzy w przyszłym roku.

Modernizacja gdyńskiej przystani jachtowej rozpoczęła się na początku tego roku. Obejmuje przede wszystkim remont dróg, nawierzchni i posadowienie czterech nowych pomostów pływających. Jej pojemność zwiększy się o 100 miejsc cumowniczych. Po modernizacji będzie tu również bezpieczniej, bo zainstalowany zostanie system monitoringu. Będzie też czyściej, bo powstaną punkty do odbioru nieczystości, a śmieci będą segregowane. Pojawi się pompa ssąca do odbioru zanieczyszczonych odpadów olejowych. Już zostały sprowadzone pomosty pływające i powoli schodzą na wodę.

- Prace odbywają się bez opóźnień - informuje Sylwia Mathea - Chwalczewska, kierownik gdyńskich kąpielisk. - Pomimo modernizacji i wyłączenia z użytkowania trzech czwartych mariny jesteśmy dobrze przygotowani dla naszych rezydentów, czyli ok. 120 jednostek gdyńskich. Dla nich zostały przygotowane specjalne miejsca w basenie prezydenta, na nabrzeżu prezydenckim i nabrzeżu kutrowym, gdzie mogą cumować. Falochrony wschodni i południowy są cały czas zapełnione przez gości mariny.

Remont powinien zakończyć się w październiku 2005 r. Łącznie będzie kosztował 8 mln zł. Środki w 70 procentach pochodzą z funduszy unijnych, a w 30 procentach ze środków własnych Gdyni.

- Pomimo remontu życie w marinie tętni - dodaje Sylwia Mathea - Chwalczewska. - Na pewno jest nam troszeczkę ciasno. Dobrze więc, gdy jacht wcześniej skontaktuje się z bosmanem mariny i ustali miejsce postojowe. Wtedy ma komfort i pewność, że będzie miał takie miejsce, jakie sobie zaplanowała.

Gdynia remontuje swoja marinę, a Sopot dopiero myśli o budowie własnej. Miałaby powstać na końcu molo. Czy to nie rozrzutność budować nowy element pomostu, którego jeszcze nie odremontowano po sztormie sprzed póltora roku? - Ależ to właśnie jest element modernizacji - śmieje się Zofia Kaszkur z Wydziału Strategii Rozwoju Miasta UM w Sopocie. - Na głowicy mola powstałby falochron, który miałby chronić obiekt przed sztormami. Pomiędzy nim, a boczną ostrogą powstałby przestrzeń na marinę.

Sopocka przystań żeglarska miałaby nieco inny charakter niż jej odpowiedniczki w Gdańsku i Gdyni. Pomieściłaby tylko ok. 80 jachtów, ich załogom gwarantowałaby dostęp do mediów i możliwość zatankowania jachtu, ale nie pozwalałaby np. zimowania łódki.

Sopocka marina ma kosztować ok. 40 mln zł. Władze miasta liczą, że 24 mln dostaną z unijnego programu ZPORR. Gdyby wszystko po szło po ich myśli we wrześniu rozpisano by przetarg na wykonawcę prac. Budowa ruszyłaby późną jesienią a marina była gotowa po 12 miesiącach.

Opinie (14)

  • Brawo władze Sopotu; ) cóż za szybkość w działaniu...jeszcze kilka lat i morze...

    brak mariny w "kurorcie" to jest moim zdaniem.....

    • 0 0

  • fajna sprawa
    ciekawe po ile bedą brali za wstep na molo od żeglarzy:))

    • 0 0

  • Tylko nie tam

    Bezdenna glupota. Na molo najwyzej mozna wybudowac przystan a nie Marine . Kto mial lodke wie ze w marinie powinien byc serwis, sklep, miejsce do wyczyszczenia lodki, zaplecze gastronomiczne, prysznice, pralnie itp. Nie wyuobrazam sobie w jaki sposob klienci Mariny przy molo beda zaopatrywac sie w zywnosc. Moze na poczatku mola ktos zainstaluje wozki jak w Hipermarketach. Lepiej poczekac na wiecej pieniedzy i przekopac kanal przy Hestii i na lakach za Bitwy Pod Płowcami zbudowac prawdziwa Marine. A wtedy w Sopocie bedzie jak w Monaco.

    • 0 0

  • mariny

    puszczą nas w maliny
    chociaż Sopot i jego plaża to już nie wiele mają wspólnego z wypoczynkiem tzw. masowym, więc budowę mariny można już zaczynać
    wybudować kilometry kamiennych nabrzeży, zasłonić turystom widok zatoki a czystość wody w Sopocie byndzie przejrzyście kryształowa - oceanblu
    Gallux - co Ty na to?

    • 0 0

  • jeżeli ostroga jest po prawdzie balastem, który pochłania kase na remonty to może po prostu olać ten boczny pomost??
    a marine zrobić w innym miejscu, miejsce chyba jest??

    • 0 0

  • Zalać betonem Bałtyk i zrobić lodowisko!!!

    Ciepły nawiew i lądowisko dla Wahadłowców!!!
    Turyści z Marsa się ucieszą!!!

    • 0 0

  • marina gdynia

    Jeśli chodzi o remont gdyńskiej mariny to jest to sprawa do prokuratury!!! Tak marnować unijne pieniądze na pływające pomosty, które są zbyt małe i za słabe dla naszych jachtów i gdyńskich warunków hydro-meteo. Jak można było pozwolić na wyrywanie dalb i pali, na których stały pomosty? Wszystko było zdrowe i mocne, a ile pieniędzy i wysiłku to kosztowało!!!

    • 0 0

  • Nie marina lecz..

    Sopotowi potrzebna jest kopalnia soli lub węgla.wiadomo ,że niema węgla ani soli.Chodzi o prestiż.Stadion na 50.000 widzów też potrzebny.Marinę można wybudować w barniewicach obok pustej giełdy-idealnie pasuje i zainteresowanie ogromne mimo braku wody.Ważne są inicjatywy a nie sens.Więcej pomników.

    • 0 0

  • a kto zwrocil uwage na blędy w tym tekscie?
    szlag mnie trafia jak widze takie artykuly..
    malo ze o niczym to jeszcze autor nie zdal chyba matury z polskiego.
    nie jestem mistrzem ortografi ale w zwiazku z tym nie biore sie za dziennikarstwo..

    • 0 0

  • K

    A to ciekawe! Na całym świecie buduje się pływające pomosty, bo są bezpieczniejsze dla jachtów. W Gdyni jeden zbudowano kilka lat temu i się sprawdził. Środowisko żeglarskie też nie zgłaszało zastrzeżeń do projektu. Ale K wie lepiej.

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane