• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miasto zrobi porządki w Szańcu Zachodnim

Katarzyna Moritz
29 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Co jakiś czas mieszkańcy sami sprzątają Szaniec Zachodni, odbywają się też wyburzenia grożących zawaleniem budynków.  W zeszłym roku rozebrano budynek starej olejarni, co połączono z częściową wymianą skażonego tam gruntu. Co jakiś czas mieszkańcy sami sprzątają Szaniec Zachodni, odbywają się też wyburzenia grożących zawaleniem budynków.  W zeszłym roku rozebrano budynek starej olejarni, co połączono z częściową wymianą skażonego tam gruntu.

Wkrótce rozpoczną się długo wyczekiwane prace porządkowe w Szańcu Zachodnim zobacz na mapie Gdańska w Nowym Porcie. To jeden z etapów dawno zapowiadanej realizacji pierwszej w Gdańsku uchwały obywatelskiej, pod którą podpisało się 2,2 tysiąca mieszkańców.



Czy wybrałbyś się do parku w Szańcu Zachodnim?

W 2012 roku gdańscy radni przegłosowali przyjęcie pierwszej w historii Gdańska uchwały obywatelskiej, dzięki której w zaniedbanym Szańcu Zachodnim o powierzchni 4,5 ha ma docelowo powstać park. W sprawie przez niemal dwa lata nic się nie działo, jednak w tegorocznym budżecie miasta władze przeznaczyły 100 tys. zł na uporządkowanie tego terenu.

Czytaj też: Pierwsza w Gdańsku uchwała obywatelska.

Radna Beata Dunajewska w połowie czerwca wysłała interpelację do prezydenta Gdańska, w której dopytywała się o harmonogram i zakres prac w ramach przeznaczonych na to środków.

- Sprawą ma się zająć Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych w Gdańsku. W odpowiedzi na interpelację jest informacja, że prace mają się zakończyć w listopadzie, ale z tego co ostatnio ustaliłam w zarządzie, prace porządkowe zakończyłyby się najpóźniej w październiku - wyjaśnia Beata Dunajewska, gdańska radna.

Co właściwie zostanie zrobione w Szańcu?

Usunięte zostaną żelbetowe elementy konstrukcyjne rozrzucone na terenie szańca i pozostałości ogrodzenia, a także stare słupy oświetleniowe. Ponadto zostaną wykarczowane stare pniaki wyciętych drzew. Harmonogram zakłada, że GZNK na początku sierpnia ogłosi przetarg na te prace.

Społecznicy z Nowego Portu jednak nie mają zamiaru czekać z założonymi rękoma. Obędzie się też dodatkowa akcja sprzątania szańca podobnie jak w minionych latach, to wynik zobowiązania mieszkańców podjętego po przyjęciu przez Radę Miasta uchwały obywatelskiej.

- W ramach Dni Nowego Portu mieszkańcy po raz trzeci włączą się w sprzątanie szańca. Sprzątanie będzie trwało dwa dni - 12 i 13 września - w piątek do akcji włączą się dzieci z okolicznych szkół, a w sobotę mieszkańcy - zapowiada Dunajewska.

O to, by dawna baza paliwowa stała się miejscem rodzinnych spacerów i pikników, a nie składowiskiem śmieci i terenem do spotkań oraz noclegów bezdomnych, tak jak obecnie, mieszkańcy zabiegają od wielu lat.

Jednak zgodnie z uchwałą skażony teren musi wcześniej przejść rekultywację. W projekcie uchwały jej koszt oszacowano na 5 mln zł, zaś koszt samego założenia parku z dodatkowymi funkcjami na 20 mln zł. Uchwała rekomenduje prezydentowi pozyskanie tych środków po 2015 roku,  m.in. z funduszu kar i opłat Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, a 30 proc. z budżetu miasta. W parku miałby powstać amfiteatr, miejsca na imprezy plenerowe i ekspozycje historyczne związane z Twierdzą Wisłoujście.

Wcześniejsze założenia mówią, że rekultywacja tego terenu miałaby być realizowana w czterech etapach i potrwać do 2024 roku. Może się jednak okazać, że czas i koszty rekultywacji ulegną zmianie, gdyż ostatnie badania wydziału ochrony środowiska pokazały, że teren z biegiem czasu sam się stopniowo oczyszcza.

Historia Szańca Zachodniego

W 1627 roku na miejscu rozebranej Karczmy Zachodniej w Nowym Porcie (tuż przy lewym brzegu Wisły) Rada Miasta Gdańska postanowiła wybudować Szaniec Zachodni.

W 1639 roku szaniec zaopatrzono w dwa półbastiony. Umocnienie to stanowiło integralną część i zarazem przyczółek leżącej po drugiej stronie rzeki Twierdzy Wisłoujście. Przyległy bezpośrednio do Wisły szaniec miał wymiary 250 na 160 m. W 1648 roku załogę stanowiło 150 osób w czasie pokoju i 300 - podczas wojny. Przez kolejne dwieście lat umocnienia sukcesywnie rozbudowywano i przebudowywano. W czasach napoleońskich twierdzy nadano nazwę Fort Montebello.

W XX wieku na terenie zlikwidowanego szańca wybudowano bazę paliwową, która przechodziła z rąk do rąk, ale od ponad 25 lat stała pusta. Właściciele - PKN Orlen i Zarząd Portu Morskiego Gdańsk - zrzekli się terenu, który następnie stał się działką miejską.

Opinie (42) 7 zablokowanych

  • Fort Montebello

    idealna nazwa dla obiektu, który może tam kiedyś powstać - knajpka, osiedle, hotel itp.

    • 4 4

  • A kiedy miasto zrobi porzadek na Mewim Szańcu?

    A kiedy miasto i Adamowicz zrobią porządek na zabytkowym Mewim Szańcu,który znowu porósł samosiejkami i zielskiem?Co robi Wojewódzki Konserwator Zabytków w Gdańsku?

    • 9 1

  • głupota

    bzdura pieniądze wyrzucone w błoto po co amfiteatr w nowym Porcie jest juz kino do którego mało kto chodzi.

    • 2 0

  • Zatruty teren na park - głupota! (1)

    Oddamy Ogródek Jordanowski w celu powiększenia cmentarza, a dzieci będą się bawiły na skażonym terenie, gdzie w pobliżu znajduje się Siarkopol, a w przyszłości prawdopodobnie zbiorniki ropy naftowej. Ponad to należy mieć na uwadzę, że 2,2 tysiące podpisów - to podpisy głównie osób przyjezdnych, a nie mieszkających w Nowym Porcie.

    • 5 0

    • to jest fakt

      Naprzeciwko parku, po drugiej stronie Martwej Wisly -przeglad wszelkiej chemii zanieczyszczajacej srodowisko...
      Moze posadzic w parku geste szpalery drzew, ktore odgrodzilyby troche ten teren. Tylko czy te drzewa wyrosna...
      Karlowate i zolte drzewka rosnace wzdluz ulicy Marynarki Polskiej sa dobrym przykladem...i dowodem na skazenie srodowiska

      • 1 0

  • Szaniec Zachodni

    Może warto zacząć od początku - teren, na którym powstał Szaniec Zachodni był własnością cystersów oliwskich. W 1626 roku Szwedzi napadli na posiadłości cysterskie i splądrowali je. Ówczesny opat Adam Trebnic zawarł w 1627 roku porozumienie z władzami Gdańska wydzierżawiając wspomniany teren na 99 lat, w zamian za jego ufortyfikowanie. Celem tej umowy było zabezpieczenie nadmorskich posiadłości oliwskich nie tylko przed Szwedami, ale też i przed piratami. Dzierżawa terenu została przedłużona w 1739 roku. Po I rozbiorze Polski Oliwa znalazła się pod zaborem pruskim, a klasztor utracił swoje posiadłości, także na terenie Gdańska

    • 0 0

  • projekt

    Mam nadzieję że ścieżki w parku zaznaczą zarys danych fortyfikacji w tym miejscu

    • 1 1

  • park nie knajpy

    jeżeli powstanie tam choć jedna knajpa z piwem to miejscowi menele będą mieli lepsze warunki,bo policja to raczej nie będzie tam zaglądać.a imprezy plenerowe, jak będą wyglądać tak jak cudawianki,to ja jako mieszkaniec ' bardzo radnym dziękuje'

    • 1 1

  • tam wybudowac

    najlepiej wybudowac galerie z piekna kawiarnia i cukiernia na gorze,w poblizu nie ma takiej,trzeba dojezdzac .a kto tamn pojdzie do parku,chyba ze na takim obszarze bedzie ze 20 patroli strazy miejskiej i kamery przy kazdej lawce.ja tam do parku dziecka nie zaprowadze.

    • 1 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane