• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkańcy nie chcą wielorodzinnego osiedla na Aniołkach

Michał Brancewicz
13 stycznia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • Na końcu ulicy Dantyszka znajduje się teren, na którym planowana jest budowa budynków wielorodzinnych.
  • Wzdłuż ul. Dantyszka stoją wyłącznie domy jednorodzinne.

Od trzech lat trwają prace nad nowym planem dla części dzielnicy Aniołki, który pozwoli na budowę budynków wielorodzinnych lub tzw. obiektów zamieszkania zbiorowego obok zabudowy jednorodzinnej. Okoliczni mieszkańcy i rada dzielnicy starają się przekonać urzędników i inwestora, by ograniczyć skalę nowej zabudowy. Deweloper zapewnia, że nie postawi tam ani akademika, ani hotelu, tylko mieszkania o dużych powierzchniach.



Jakie budynki powinny móc powstać w tej lokalizacji?

Dantyszka, to krótka ulica pnąca się ku górze, a po obu jej stronach stoją domy jednorodzinne. Na jej końcu, na wzniesieniu, znajduje się duży teren porośnięty krzakami i częściowo zadrzewiony.

W 2016 roku te grunty, o łącznej powierzchni 12,3 tys. m kw., zostały wystawione na sprzedaż przez GUMed. Cena wywoławcza wynosiła 4,074 mln zł. Nabywcą została spółka Property 3M, należąca do firmy deweloperskiej Invest Komfort.

W kolejnym roku Biuro Rozwoju Gdańska rozpoczęło prace nad nowym planem zagospodarowania dla tego miejsca, zmieniającym zapisy planu z 2003 roku. Chodzi głównie o podniesienie wysokości zabudowy z 8 do 10,5 i 13,5 m. oraz dopuszczenie powstania budynków wielorodzinnych.

To nie spodobało się mieszkańcom ul. Dantyszka i sąsiedniej ul. Dębowej. Negatywną opinię wydała również Rada Dzielnicy Aniołki.

- Nie jesteśmy przeciwni budowie na tym terenie, ale domagamy się rozwiązań szanujących pewne zasady. Przede wszystkim zasad ustalonych przez urbanistów miejskich w aktualnie obowiązującym planie zagospodarowania dla tego terenu, który w funkcji mieszkaniowej mówi o zabudowie jednorodzinnej. Taka zabudowa jest charakterystyczna dla sąsiednich działek i to gwarantuje pewnego rodzaju porządek architektoniczny i zachowanie układu, który zapoczątkowano w latach 30. poprzedniego wieku - przekonuje Marek Tomaszewski, radny dzielnicy Aniołki. - Aktualnie przy naszych dwóch ulicach Dębowej i Dantyszka mieszkają 34 rodziny. To mała społeczność licząca około 100 osób. Projekt planu dopuszcza budowę osiedla wielorodzinnego i zakłada budowę około 130 mieszkań, gdzie będzie mogło zamieszkać blisko 300 osób.
  • Przykładowa zabudowa na terenie, którego dotyczy plan (budynki z pomarańczowymi dachami), przygotowana na potrzeby dyskusji publicznej przez Biuro Rozwoju Gdańska.
  • Widok z ulicy Dantyszka na nową zabudowę. Wizualizacja przygotowana na potrzeby dyskusji publicznej przez Biuro Rozwoju Gdańska.
Mieszkańcy mają również obawy, że nowy plan zachęci inwestora do wybudowania akademika lub hotelu, a nawet jeśli nie, to powstaną mieszkania o niedużej powierzchni, głównie pod wynajem.

- Budynki wielorodzinne o podobnych gabarytach, jak zamieszczone w projekcie, znajdują się na dolnym tarasie dzielnicy, ale są one oddalone od naszego terenu o kilkaset metrów, w pasie między ulicą Dębinki i aleją Zwycięstwa - dodaje Marek Tomaszewski.
W ostatnich latach, głównie przy ul. Kopernika i Orzeszkowej, powstało kilka nowych inwestycji mieszkaniowych, wielorodzinnych.

Negatywnie o założeniach nowego planu wypowiada się również Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej.

- Istniejąca zabudowa jednorodzinna, w dużej części willowa, oznaczona jest w studium jako zasób dziedzictwa kulturowego, bloki do niej nie pasują, a ich budowa nie jest zgodna ze studium. W 2011 roku Państwowy Instytut Geologiczny przygotował inwentaryzację osuwisk i terenów zagrożonych masowymi ruchami ziemi. Przedmiotowy obszar znalazł się w tym rejestrze. Bloki mają stanąć na zalesionym obecnie terenie, który zagrożony jest osuwiskami. Przez teren ten "przechodzi" widok z punktu widokowego Cygańska Góra, również chroniony w studium - zauważa Karol Spieglanin, prezes FRAG-u.
  • Tak obecnie wygląda teren, na którym deweloper planuje wybudować osiedle.
  • Tak obecnie wygląda teren, na którym deweloper planuje wybudować osiedle.
  • Tak obecnie wygląda teren, na którym deweloper planuje wybudować osiedle.
W toku prac nad sporządzeniem planu mieszkańcy zgłosili kilkadziesiąt uwag, ale, jak twierdzą, wszystkie zostały odrzucone. Pod koniec grudnia zeszłego roku nastąpiło drugie wyłożenie planu. Na 14 stycznia zaplanowana jest dyskusja publiczna.

A jakie plany wobec tego miejsca ma deweloper?

- Nie jest w naszej intencji budowanie w tym miejscu lokali usługowych, hotelu lub akademików - zapewnia Marta Szymczak, rzecznik prasowy Invest Komfortu. - Na zakupionej przez nas działce planowana jest zabudowa o funkcji mieszkaniowej, wielorodzinnej. Osiedle zaprojektowane zostanie z myślą o zamieszkaniu na stałe. Planujemy budowę mieszkań o charakterze apartamentowym, o dużych powierzchniach oraz z atrakcyjnymi częściami wspólnymi. Będzie to kameralne osiedle ze starannie zaprojektowaną zielenią, z uwzględnieniem ścieżek spacerowych i małej architektury. W trosce o komfort mieszkańców oraz sąsiadów, miejsca postojowe zostaną niemalże całkowicie ukryte w parkingu podziemnym.

Opinie (299) ponad 10 zablokowanych

  • Szlaban (3)

    Nie zapomnijcie nowego osiedla ogrodzić i postawić szlaban. A pieski oczywiście wyprowadzane poza "osiedle zamknięte"

    • 64 2

    • Nie można ogradzać osiedli wielorodzinnych

      ustawa krajobrazowa tego zabrania. :) Argument bez sensu.

      • 0 0

    • (1)

      Uchwała "krajobrazowa" dotyka także tego tematu. Od czasu jej obowiązywania nie można grodzić osiedli zabudowy wielorodzinnej

      • 5 3

      • Teoretycznie

        W praktyce grodzi się dalej, przynajmniej na Osowej

        • 2 0

  • (6)

    Nic dla mieszkańców wszystko pod dewelopera ! Gdańsk wymiera stare miasto hotele mieszkania na wynajem i ta tendencja się rozszerza na inne dobrze skomunikowane dzielnice ! POdziękujcie sekretarce adamowicza ciągnie za niego ten samolot bo sama nic nie umie !

    • 46 8

    • (4)

      A ja głupi myślałem, że w nowobudowanych mieszkaniach zamieszkają... mieszkańcy. A tu proszę, okazuje się, że to deweloperzy tam będą mieszkać? Nie wiem tylko skąd ich tylu nabiorą ;-P

      • 7 14

      • (2)

        Dokładnie ludzie nie rozumieją, że młodzi nie chcą kupowac mieszkań w wielkiej płycie, tylko wolą nowe budownictwo. A ktoś musi te mieszkania wybudować. Zauważyłam, że powszechne są tu opinie, że deweloperzy stają się właścielami coraz większej częsci Gdańska - a tak naprawdę własciecielami są nowi mieszkańcy, i nie są to tylko napływowi, ale też kolejne pokolenia Gdańszczan. Jak Wasze dzieci będa chciały mieć własne mieszkania, to też w większoći pójda do tego znienawidzone dewelopera.

        • 3 9

        • Zgadzam się

          Dla racjonalnie myślącej osoby jest to zupełnie logiczne, natomiast na tym portalu bez przerwy leje się tak zwany 'hejt dla hejtu'...

          • 0 2

        • jakie nowe?

          stawiaj domek jak cie stac i po sprawie.

          • 1 0

      • znikad. po prostu przyjada tylko zmienic studentów.

        • 4 0

    • Troll pisowski. Ale wy jestescie upierdliwi.

      • 2 2

  • Aniołki (3)

    Planując budowę należy popatrzeć co tu jest jak to wygląda jakie są warunki. Niestety dziś nie dba się rozbudowy miast . Przede wszystkim brakuje planów wieloletnich rozwoju miasta. Niegdyś tworzono takie plany. Dziś decyduje deweloper który w nosie ma interes mieszkańców patrzy tylko na swoją kieszeń. Również nie ma dziś urbanistów i architektów budowle są kopiami i przeróbkami tego co można znaleźć w komputerze. Nie rozumiem dlaczego nie dba się o jakość budynków o wygląd zewnętrzny o to by budynek był przyjazny dla mieszkańców.

    • 119 11

    • (1)

      Popatrzmy co jest w okolicy: ogromny kloc gumedu, akademiki po cztery piętra, jakieś rudery i domki jednorodzinne. Co można tutaj postawić? Średnia wychodzi, że osiedle do kilku pięter. Co planuje deweloper? Właśnie takie osiedle!

      • 6 3

      • Miasto to nie makieta

        na której można ustawiać pionki i wieżyczki, tak, żeby było estetycznie i twórcy się podobało. To żywy twór, który ulega zmianom na przestrzeni lat. Nie da się go w 100% zaplanować i to w dodatku w taki sposób, żeby odpowiadał potrzebom mieszkańców dziś, jutro i za kolejne 20 lat. Wszystko jest płynne: zmieniają się nie tylko oczekiwania, ale również standardy i sposób życia.

        • 1 0

    • Nie dba się

      Z tego samego powodu, dla którego nie dba się o ludzkie zdrowie, o ochronę środowiska, o racjonalną gospodarkę zasobami, o prawa człowieka, itd. Duże firmy MUSZĄ zarabiać, nie ważne jakim kosztem. I wszyscy Ci którzy wydają decyzje, pozwolenia i regulują prawo też MUSZĄ przy okazji na tym zarobić. I tak trwa ciągły wyścig kto zarobi najwięcej, w jak najkrótszym czasie, przy jak najmniejszym wysiłku. A Ty masz wybór - albo zaczniesz biec razem z nimi w pogoni za pieniądzem nie oglądając się dokoła, albo będziesz nadal przyglądać się przykrej rzeczywistości... i Cię zadepczą.

      • 10 1

  • No POpatrzcie, nie ma Budynia a jest jak było (8)

    Pod developera zmienia się wysokość zabudowy, budynki wielorodzinne etc. I jak to się dzieje? Najpierw kupił developer teren taniej a potem myk zmiany w zapisach i wartość terenu warta kilkanaście albo i kilkadziesiąt mln zł więcej. A wy dalej zarabiajcie poniżej średniej krajowej frajerzy...

    • 187 37

    • i będzie marudo (3)

      wyobraź sobie że sporo ludzi chce mieć własne mieszkanie, a praktycznie jedyna metoda na kupienie nowego to budowa własnego lub kupno od tego znienawidzonego, mitycznego dewelopera. Bo na państwo w jakiejkolwiek formie zwykły człowiek nie może liczyć.

      • 4 21

      • Dokładnie

        Deweloperzy nie budują tych mieszkań dla swojego widzimisię tylko dla ludzi, którzy je kupują, a co za tym idzie (uwaga, będzie zaskok!) mieszkają w nich. Kupno nieruchomości to jedna z najważniejszych życiowych decyzji i nic dziwnego, że nabywcy decydują się na
        nowoczesne,, zadbane, dobrze zlokalizowane. Choć pewnie większość komentujących tego nie rozumie bo żyje w mieszkaniu, które dostała 40 lat temu tylko dlatego, że wpisała się na listę. Ech. ..

        • 0 3

      • jedyne miejsce w kraju zeby zbudowac sobie domek?

        no popatrz.. Jak chcesz plywac w powodzi to gratuluje braku wyobrazni.

        • 3 0

      • Banksrer Matołuszek obiecał kazdemu mieszanie i auto elektryczne. PiSlam to stan umysłu. Kupuję mięso i chronię zwierzęta, kupuję mieszkanie i nienawidzę deweloperów.

        • 5 13

    • Nie ważne czy to będzie budyń kisiel czy galareta póki w Polsce nie będzie rządził Szwed czy Niemiec tylko Polak to zawsze tak będzie polacy to najgorszy naród świata ,chyba tylko gorzej można było się urodzić w Syrii czy Afganistanie

      • 0 0

    • Testament Pawla

      Testament Pawła

      • 1 0

    • a moze wlasnie jest.

      • 3 0

    • No przecież

      to jest realizacja "testamentu"....

      • 23 3

  • wszędzie beton. (7)

    Drzew coraz mniej, aut coraz więcej. Masakra.

    • 144 27

    • Jak rozumiem

      sam mieszkasz w domu z gliny? :) Nie? To innym betonu nie żałuj. :P

      • 0 1

    • Byłem ostatnio w Nowym Jorku (2)

      I jakoś Twoje słowa mnie nie przekonują

      • 8 9

      • Zuch!

        • 2 2

      • Czemu nie zostałeś? Nikt płakać nie będzie po "tobie"

        • 4 6

    • Nie zgadzam się

      Tyle, że w Gdańsku nie do końca. Gdańsk jest bardzo zielonym miastem. Mówisz o tym, że wszędzie beton, jak 1/3 miasta to las, a między kazdym budynkiem jest jakaś roślinność.

      • 7 6

    • Gdańsk, dla przyjezdnych może i jest atrakcyjny - zawsze to wyrwanie się ze swojego smrodu. dla mieszkających tu od lat staje się uciążliwym, brudnym, zakorkowanym, hałaśliwym miejscem do życia.

      • 18 6

    • niedługo bedziemy sydem jak w krakowie oiddychać - korytarze powietrzbmne pozastawiają wysokościowcami i bedziemy się kisić we własnym smrodzie - bez przesady z tymi gettami

      • 13 8

  • Czy developer (4)

    może przewidzieć czy ktoś kupi mieszkanie do zamieszkania czy na wynajem? To były poziom "Korea Północna".

    • 101 18

    • deweloper ma w D 'mieszkańców na stałe' bo kupią jedno mieszkanie i tyle. (1)

      Liczy się 'rentier' na godziny najlepiej. Taki kupli dziuple 30 m kw w jednym, drugim i trzecim osiedlu i każde spaskudzi bajzlem krótkoterminowym. Taka 'usługa dla biznesu' w budynkach mieszkalnych. Te wszystkie osiedla nowe tak wyglądają. Taki sobie 'model biznesowy' wymyślili.

      • 21 3

      • Na godziny? Może jeszcze na minuty?

        Hahaha, serio, wierzycie w coś takiego jak wynajem na godziny? Ciekawe jak niby miałoby się zwracać. :D Koszty utrzymania "zwykłego" mieszkania trudno pokryć nawet ze stałego wynajmu, a co dopiero mówić o luksusowym, gdzie w czynszu mamy m.in. części wspólne (z reguły dość bogate ;)).

        • 0 2

    • Tego się boje ze zamiast rodzin będą pokoje na godziny:( (1)

      • 16 4

      • Banaś już się cieszy.

        • 7 0

  • Dlaczego nie park? (8)

    W Gdańsku robią to co chce deweloper.

    • 207 63

    • Tam już jest park

      i to niejeden. ;) Poza tym działka jest za mała pod ogólnodostępny park. Lepsza nowoczesna inwestycja niż te smutne, zapuszczone chaszcze.

      • 0 0

    • Może dlatego, że w odległości 300 metrów od tej inwestycji znajdują się dwa parki ? (2)

      Jak już chcesz się wypowiedzieć na forum to warto byłoby wiedzieć o czym się pisze.

      • 28 11

      • Dalej chcesz Baby w Gdańsku? (1)

        • 6 5

        • A jaka jest alternatywa?

          Przypomnij sobie, jakie wałki leciały w Warszawie, jak rządził tam PiS.
          Na szczęście od tamtej pory żadne duże miasto nie dało im już się przyssać do koryta...

          • 4 3

    • Bo PiS przyjął taką ustawę, która im na to pozwala (1)

      • 8 7

      • Nie PiS a Rząd

        • 3 11

    • Kup teren i zrob park

      • 15 11

    • Najlepiej wszędzie park

      • 10 3

  • Polska norma (13)

    Budujcie gdzie chcecie, tylko nie obok nas.

    • 14 32

    • Opinia wyróżniona

      Dokładnie (10)

      Oczywiscie są tu domki jednorodzinne, ale co jest obok:
      - na północ duzy budynek Uniwersytety Medycznego,
      - na południe od ulicy same budynki co najmniej typu blok (hotelowce, akademiki, katedra UM)
      - na wschód otwrta przestrzeń. W tym miejscu (dość centralnym) miasta jak najbardziej powinna iść pod zabudowę wielorodzinną, a nie kontynuować domki, które powstały 100 lat temu gdzie miasto było zupełnie inne.

      A FRAG to marudzi, że miasto sie rozlewa, a tu zamiast dogęszczac to proponuje skansen, a na Bohaterów Getta wciska tramwaj, gdzie będzie on bardzo uciążliwy. Serio - zastanówcie sie nad swoimi opiniami, bo wygląda, że bronicie pewnych pomysłów jak wam (waszym członkom) wygodniej.

      • 129 72

      • Pełna zgoda

        Budowanie pasa domów jednorodzinnych w centrum Gdańska to absurd. A zabudowa wielorodzinna jak najbardziej może być kameralna, zielona i po prostu pasująca do otoczenia. Czasy falowców i innych molochów już dawno minęły.

        • 0 3

      • I tak powinno pozostać!!!

        • 0 1

      • Popieram i podpisuje się pod pana wypowiedzią

        Aniołki to dzielnica "leczniczo-naukowa". Ogromne UCK oraz Uczelnia! Studenci, stażyści, rezydenci, lekarze są wpisani w tą dzielnice. Tylko zabudowa wielorodzina pozwoli uwolnic potencjał tej dzielnicy.

        • 2 5

      • czy frag ma swoje biuro na ogarnej z którego wieczorami często śmierdzi paloną marichuaną ?

        • 2 3

      • Przeciez jak tam wpuszcza ciezki sprzet

        to demolka bedzie konkretna. A to zbyt waskie uliczki zeby budowac calkiem spore bloki.

        • 7 2

      • No zaraz, a którędy ten tramwaj ma iść?

        Bo że linii Morena => Wrzeszcz brakuje, powie Ci każdy poza mieszkańcami Bohaterów Getta...

        • 3 0

      • Wał

        Wielokrotnie przeprowadzony wałek w tym mieście.Tak zwany deweloper kupuje działkę gdzie można zbudować np.domki jednorodzinne ,następnie skorumpowani urzędnicy robią wszystko by były tam np. wieżowce.Przykład.Przed Katedrą w Oliwie mógł być tylko parking.Po zakupie działki przez tak zwanego dewelopera zmiana.Już budują osiedle z płaskimi dachami .Tak się robi pieniądze w tym mieście.No i jest się czym podzielić

        • 18 5

      • Szef kazał napisać? (1)

        Kupiliście teren na domki, to budujcie domki. Teren na bloki byłby 3x droższy.

        • 14 5

        • Ale co Ci się nie zgadza?

          • 3 3

      • FRAG to dziwne środowisko

        • 11 5

    • (1)

      A już szczytem takiej hipokryzji był protest mieszkańców Żabianki, którzy nie zgadzali się na wybudowanie nowego wieżowca, bo ten zasłaniałby im widok z ich... wieżowca.

      • 20 10

      • bo wyobraz sobie moze ktos pomyslal planujac osiedle (nie jak obecnie)

        a nie poprawia sie tego co dobre.

        • 8 6

  • Opinia wyróżniona

    IK stawia ładne obiekty ale niestety stają się z uwagi na atrakcyjne lokalizacje niedaleko morza (14)

    w dużej mierze osiedlami dla turystów. Niestety nie ma znaczenia czy duże, małe średnie lokale... potem podzielą zrobią z dużego dwie trzy dziuple dla letników i już. Ale na aniołkach to raczej nie turyści pewnie ale studenci faktycznie mogą być 'zagrożeniem'. To dotyczy każdego dewelopera. Niewiele się teraz już wogóle buduje ludzi 'do zamieszkania'. Popatrzeć co w gdańsku się wyprawia... w jednym z nowych osiedli koło Motławy 95% lokali to 27-39 m kw... to będzie pensjonat a nie miejsce do mieszkania jak to reklamują. Wystarczy kilka mieszkań na osiedlu dla turystów i osiedle skreślone... nie da się żyć. Uprzykrzą życie burdami wrzaskami i codziennym terkotem walizek. Ale oni (deweloperzy) mają to gdzieś... ważne żeby właściciele 'pensjonatów' byli zadowoleni to kupią kolejne. I tak postępuje degeneracja tkanki miejskiej i ucieczka mieszkańców na obrzeża bo w nadmorskich częściach zwłaszcza w nowych osiedlach nie da się żyć latem kompletnie.

    • 206 14

    • Bez sensu

      Krytyka najłatwiej przychodzi osobom, które nie mają żadnych doświadczeń z danym osiedlem.;) Bardzo łatwo kogoś oskarżać bez konkretów. Podczas gdy problem z wynajmem krótkoterminowym mają przede wszystkim tańsze osiedla. To chyba całkiem logiczne, że bardziej opłaca się podnajmować mieszkanie warte 300 tys, a nie 1 milion. ;)

      • 0 2

    • (8)

      Masz 100% racji, tylko to nie wina dewelopera co z mieszkaniami robi późniejszy właściciel. To Rządzący powinni zmienić prawo tak by funkcja hotelowa jaką jest najem krótkoterminowy była zabroniona na osiedlach mieszkaniowych.

      • 47 7

      • mieszkam na osiedlue gdzie jest dużo lokali na wynajem (7)

        cisza i spokój, a te wielki problemy to fakt medialny.

        Problemem dzisiejszych czasów jest to, że wszyscy o wszystko łatwo się obrażają i każdy rodzaj sąsiada jest zły.

        żyjemy w czasach dyktatury starych ludzi, ktorzy boją się turystów, młodych małżeństw z dziećmi, uchodźców, gejów, samotnych matek.

        • 11 51

        • Ja mieszkam pod studentami wynajmującymi, co tydzień weekend impreza

          • 6 0

        • zwyczajnie klamiesz lub masz wyjatkowe szczescie (2)

          tez mieszkam na osiedlu gdzie jest sporo wynajmu i to jest dramat. Najdobitniej swiadczy o tym widok smietnika.
          Wynajmujacy maja wszystko gdzies i nie szanują niczego. U nas zameki w drzwiach sa notorycznie wyrywane.

          Powinna byc jakas ustawa odgorna ktora to porzadkuje wynajem taki dobowy to juz jest zupelny dramat, ciagle libacje. Smieci np. powinny miec kody jak np w Szwajcarii. Kazdy ma swoje worki oznakowane.

          Najgorsza dzicza sa studenci, nie zycze nikomu mieszkac w poblizu tego bydła.

          • 47 8

          • wyszło szydło z worka. Studenci be, turyści be. rowerzyści też problem? (1)

            Jesteś czepliwym sąsiadem, ktory dzwoni na policję, gdy sąsiad sika na stojąco i tobie huczy w mieszkaniu.

            Polecam wyprowadzkę na wieś, ale niestety jak będziesz dzwonił na policję bo słowiki śpiewają to wezmą cie za wariata,a tu możesz elegancko donosić.

            A skąd wiesz kto i jak wyrzuca śmieci masz czas śledzić sąsiądów?

            • 2 11

            • spie... booocu co artykuł to kogoś na wieś odsyłasz

              • 6 3

        • To jest kwestia wspólnoty. (1)

          Jeśli prawdziwy mieszkańcy stanowią większość, to wystarczy w regulaminie wspólnoty utrudnić wynajem krótkoterminowy i już.
          A jeśli większość chce wynajmować, to w ogóle nie kupować takiego mieszkania.

          • 3 7

          • To nie jest takie proste. Niektorzy ze Wspolnoty sami wynajmuja i blokuja takie decyzje. Ja ucieklam z Brzezna, bo z bloku zrobil sie dramat, goscie maja w tylku uchwaly jakuejs tam wspilnoty, nowe lamperie obdrapane, my placimy fundusz a turysci rowerami pruja sciany, dra sie pod blokiem. Znajomi obok wlasnie dowiedzieli sie, ze obok nich drzwi w drzwi bedzie cichy burdel. Moga dzialac owszem, ale moga tez za to po gebie dostac, towarzystwo dziwek i sutenerow.

            • 9 4

        • sam jestes fakt medialny

          pewnie pracownik dewelopera

          • 21 7

    • Sniadzi studenci ze szwecji

      • 3 2

    • Studenci zagrożeniem????

      • 1 4

    • całkowita racja

      w praktyce bloki te staną się akademikami, mieszkaniami na wynajem krótkoterminowy itp.

      • 8 4

    • Popieram opinię...

      Sam mieszkam na osiedlu wybudowanym przez IK i dzieje się dokładnie to, co opisano wyżej

      • 8 4

  • Korupcja

    Ale o czym dyskusja-kupili działkę z zabudową jednorodzinną i niech tak pozostanie -nie będzie żadnych niejasności ,i tak zarobili na tej ziemi za taką cenę zapomnij ze kupisz tam działkę .To co dzieje się w urzędzie miejskim to jest przegięcie po całości -potrzeba tam zmian szczególnie w wydziale urbanistyki i architektury -stare układy działają cały czas -mnie to dotknęło -trochę pogrzebaliśmy i popytalismy i nie trudno było się zorientować dlaczego dzieją się dziwne rzeczy dotyczącej naszej sprawy.-nie jest łatwo jak sie wie ze ten urzędnik jest skorumpowany a mówi ciagle ze on działa zgodnie z prawem .pozdrawiam nie jestem z PiS

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane