• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miłośnicy ptaków odzyskali platformę na Mewiej Łasze

Marzena Klimowicz-Sikorska
1 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Gdańsk przegrał walkę o światowy zlot skautów
  • W miejscu spalonej w kwietniu 2013 r. platformy postawiono nową - odporną na ogień i warunki atmosferyczne.
  • Dwa lata temu spłonęła pierwsza platforma ustawiona na Mewiej Łasze.
  • Dwa lata temu spłonęła pierwsza platforma ustawiona na Mewiej Łasze.
  • Dwa lata temu spłonęła pierwsza platforma ustawiona na Mewiej Łasze.
  • Tak wyglądała pierwsza platforma, która spłonęła 2 lata temu.

Dwa lata temu kosztująca prawie 100 tys. zł platforma widokowa ustawiona na Mewiej Łasze zobacz na mapie Gdańska spłonęła. Kilka dni temu w tym samym miejscu stanęła nowa - metalowa i bacznie strzeżona.



Czy zamierzasz wybrać się na platformę widokową na Mewiej Łasze?

Przez dwa lata od spalenia platformy widokowej na Mewiej Łasze policji nie udało się ustalić winnych. Nie pomogła też nagroda w wysokości 5 tys. zł, którą ufundowała Grupa Badawcza Ptaków Wodnych Kuling opiekująca się lokalną fauną. Spalenie platformy widokowej to tylko jeden z wielu chuligańskich incydentów, do których dochodzi w tym miejscu. Regularnie niszczone są tam ścieżki turystyczne i znaki informacyjne. Komu działalność pasjonatów rezerwatu może przeszkadzać?

- Rezerwat Mewia Łacha to małe miejsce, które jest kluczowe pod kątem przyrodniczym jak i gospodarczym - mówi Szymon Bzoma, prezes GBPW Kuling. - Dla ptaków migrujących, lęgowych i wodnych to jest miejsce wyjątkowe na całym wybrzeżu, nie ma drugiego takiego. Jednak odkąd pilnujemy ptaków na kawałku plaży zaczęły pojawiać się też foki, które nauczyły się wyjadać ryby z sieci rybackich.

Rybacy to jedna z trzech grup, którym starania miłośników przyrody są nie w smak.

- Do tego aktywnie działają tu bursztyniarze, którzy wydobywają jantar nielegalnie, dochodzi tez cała hydrotechniczna przebudowa ujścia Wisły, która angażuje ogromne środki i zatrudnia sporo ludzi. Nasza działalność podnosi społeczną rangę rezerwatu. Coraz więcej osób, w tym decydentów dowiaduje się, jak ważne pod kątem przyrodniczym jest to miejsce i że warto go chronić. Wzrost znaczenia Rezerwatu i Obszaru Natura 2000 w dalszej perspektywie jest w stanie zagrozić interesom tych trzech grup - kontynuuje.

Mimo spalenia w kwietniu 2013 r. platformy widokowej członkowie Kulingu nie poddają się. Właśnie postawili kolejną - metalową, a więc odporną nie tylko na warunki atmosferyczne, ale także ogień konstrukcję, która dodatkowo jest pilnie strzeżona.

- Kolejna platforma powstała w oparciu o projekt sprzed dwóch lat - dodaje Bzoma. - Nowością jest to, że jest ona stale monitorowana. Szczegółów jednak wolę nie zdradzać.

Z platformy można podziwiać całe ujście Wisły bez konieczności wchodzenia na cypel i niszczenia gniazd tych gatunków ptaków, które do rozmnażania wybrały z całego wybrzeża właśnie to miejsce.

- Już w tej chwili znajdują się tam ptaki, które zaraz zaczną składać jaja - mówi Bzoma. - Co więcej niemal codziennie można dojrzeć przez lornetkę foki, które upodobały sobie tzw. foczą łachę, która w ciągu dwóch lat przybliżyła się w stronę brzegu o pół kilometra.

Nowa konstrukcja kosztowała ok. 105 tys. zł. Udało się ją postawić dzięki dofinansowaniu z Lotosu i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku.

Mewia Łacha

Rezerwat przyrody Mewia Łacha to perła polskiego wybrzeża, jeden z najbardziej unikatowych i urokliwych zakątków Polski i Europy, ostoja ptaków o randze europejskiej. Mogłaby być przykładem tego jak człowiek i przyroda mogą współistnieć dzięki sobie nawzajem. Znajduje się na wschodnich rubieżach Gdańska i nie miałby racji bytu, gdyby nie wykonanie Przekopu Wisły w 1895 r.

Od tego czasu niesione z prądem osady rzeczne oraz działalność wiatru i fal morskich kształtują malownicze łachy i wyspy tzw. stożka ujściowego Wisły. Stały się one obecnie lęgowiskiem dla jedynej w Polsce kolonii rybitw czubatych i wielu innych cennych gatunków, np. ostrygojada, sieweczki obrożnej, czy rybitwy białoczelnej. Rezerwat stanowi również miejsce odpoczynku i żerowisko dla wielu ptaków podczas migracji.

Regularnie występują tu też foki szare, a niekiedy i rzadsze gatunki: pospolita i obrączkowana. Obecnie największym zagrożeniem tego przyrodniczego eldorado jest to, co przyczyniło się do jego powstania - ludzka aktywność.

Opinie (59) 4 zablokowane

  • (1)

    czy to normalne, żeby dorośli ludzie oglądali sobie ptaki na platformie ?

    • 3 6

    • Udającemu

      Sam byś pewnie chciał, ale się boisz....

      • 0 0

  • przykro

    jest mi bardzo przykro ze wiekrzosc opini pisali zdeklarowani debile

    • 2 4

  • Mewia Łacha

    Dodać należy, że również kłusownicy nie są zadowoleni z bytności turystów. Myślę, że to ONI najwięcej powodują szkód.

    • 3 0

  • (1)

    Motocrossowcy na plazach sobieszewa... do "mewiej łachy" tez pewno dojechali. Ludzie to swinie, tylko by niszczyli, zabierali i nazywali sie Panami wszystkiego.

    • 4 0

    • Urząd Morski też sobie jeździ po Mewiej Łasze quadem :/ Przykład idzie z góry

      • 0 0

  • miłośnik ptakow

    Jak mam się bawić ptakiem na takiej platformie? Przecież to powinno być miejsce dyskretne a nie ma podwyższeniu.

    • 0 3

  • A to Polska właśnie...

    Swoją drogą - skoro drewniana kosztowała tyle samo co metalowa, to czemu od razu nie postawiono odporniejszej? Niestety, w Polsce trzeba zakładać, że zawsze pojawi się w jakimś zakutym łbie chęć zniszczenia, spalenia czy pomalowania... A potem siada taki przed komputerem i hejtuje wszystko, jaki to syf u nas jest...

    • 2 0

  • polskie bydło

    polskie bydło

    • 0 0

  • Tylko dlaczego taka toporna?

    Tak unikalne miejsce zasługuje, by poświęcić trochę czasu i pieniędzy na lepszy projekt - skoro platforma ma tam stać przez lata, fajnie by miała ciekawszą formę, bardziej "harmonizowała" z otoczeniem.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane