- 1 Z dworca na Jasień 80 zł (377 opinii)
- 2 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (165 opinii)
- 3 Auto wjechało w pieszych i w budynek (268 opinii)
- 4 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (61 opinii)
- 5 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (107 opinii)
- 6 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (191 opinii)
Motorniczy tramwaju zatrzymany w pracy z narkotykami
10 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat)
Kilkanaście gramów marihuany miał przy sobie 28-letni motorniczy tramwaju. Mężczyznę zatrzymano na jednym z przystanków na terenie Nowego Portu w poniedziałek o godz. 15:30. Policjanci sprawdzają, czy prowadził pojazd, będąc pod wpływem narkotyków.
Policjanci szybko ustalili, gdzie aktualnie znajduje się motorniczy (przebywający wówczas w pracy) i szybko podjechali na jeden z przystanków tramwajowych.
28-latek znajdował się w tramwaju, sam pojazd był jednak pusty, nie było w nim pasażerów. Mężczyznę wylegitymowano i przeszukano. Faktycznie miał przy sobie kilkanaście gramów suszu roślinnego. Po sprawdzeniu testerem okazało się, że to marihuana.
Susz trafił już do biegłego sądowego, od 28-latka pobrano także krew do badań. Na razie nie wiadomo, czy był on pod wpływem narkotyków, czy tylko posiadał je przy sobie. Policjanci ustalają także, czy mężczyzna prowadził tego dnia tramwaj z pasażerami - to może być kluczowe, jeżeli chodzi o postawienie mu zarzutów.
- 28-latek przebywa w izbie zatrzymań. Dziś ma usłyszeć zarzut posiadania narkotyków. To, czy postawione zostaną mu kolejne zarzuty, uzależnione jest od wyników badań jego krwi oraz ustaleń kryminalnych dotyczących tego, co mężczyzna robił tego dnia w pracy - mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Policja współpracowała z przewoźnikiem
W sprawie poprosiliśmy o komentarz przedstawicieli Gdańskich Autobusów i Tramwajów.
- Zatrudniamy ok. 1,5 tys. pracowników, wśród nich zawsze jakaś czarna owca może się trafić. Tak jak są u nas osoby, które potrafią uratować potrzebującego na przystanku, tak - prawdopodobnie, bo to wciąż przypuszczenia - trafiła nam się osoba, która złamała prawo - mówi Maciej Lisicki, prezes Gdańskich Autobusów i Tramwajów.
Nasz rozmówca potwierdza, że wczoraj GAiT otrzymał informację od policji, że ma dojść do zatrzymania motorniczego. Pracownicy przewoźnika przy akcji asystowali.
- Wskazaliśmy, gdzie jest tramwaj, który następnie został zatrzymany - mówi Maciej Lisicki.
Dodaje, że jeżeli zarzuty się uprawdopodobnią, to - zgodnie z kodeksem pracy - podobne zachowanie kwalifikuje się do zwolnienia dyscyplinarnego.
- Oczywiście jeżeli wszystko to się potwierdzi - podsumowuje Maciej Lisicki.
Opinie (239) ponad 10 zablokowanych
-
2020-11-10 10:28
Widac że
Ustawka...
Od tak sobie zaplanowali, że ten ma narkotyki bo kupił je wcześniej od wtyki w Policji . Wielki sukces !!!!!- 30 6
-
2020-11-10 10:26
Zamiast biletu torebka z działką - Polska to bardzo ciekawy kraj :)
- 25 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.