- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (91 opinii)
- 2 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (128 opinii)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (230 opinii)
- 4 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (673 opinie)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (57 opinii)
- 6 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (99 opinii)
Mówienie "na ty" - brak kultury czy znak czasów?
"Co dla ciebie?" - zapytał mnie barman, kiedy podeszłam złożyć zamówienie. Funkcjonuję w świecie, w którym mówienie sobie "na ty" jest czymś naturalnym, a jednak wtedy poczułam się dość niekomfortowo. Po prostu nie miałam ochoty na skracanie dystansu. Kiedyś decyzja o tym, czy mówimy sobie po imieniu, należałaby do mnie - jestem kobietą, w dodatku od tego barmana dwie dekady starszą. Dziś zasady etykiety mało kogo interesują.
Podobnie zresztą jak z podawaniem ręki. Choć zasady były dość skomplikowane, niemal każdy był w tę wiedzę wyposażony i rzadko dochodziło do wpadek. Tym bardziej, że starsze pokolenia nie szarżowały z tym spoufalaniem się tak, jak my robimy to dzisiaj.
Nie tylko seks i miłość. Przyjaźnie, które narodziły się przez internet
"Pani" z klasy maturalnej
Zawsze rozczulały mnie sceny prywatek w starych, powojennych filmach. Młodzież była zawsze taka taktowna, chłopcy do dziewczyn, już od klasy maturalnej (czasem i wcześniej), zwracali się per "pani". Ten pozorny dystans potęgował ekscytację. Relacje międzyludzkie celebrowano, a przejście "na ty" świadczyło o poważnych zamiarach i wyższym stopniu zażyłości.
Do przesadnego spoufalania się nie dochodziło też w sferze publicznej. Znam osoby (są to roczniki powojenne), które mimo tego że mieszkają po sąsiedzku od przeszło 50 lat, są ze sobą tak blisko, że sprawiają wrażenie zaprzyjaźnionych, po imieniu sobie nie mówią. I nie zamierzają. Tak jest im dobrze.
Etykieta odchodzi do lamusa. Dziś wszyscy jesteśmy "na ty"
Współczesne pokolenia coraz częściej odrzucają zasady etykiety i zastępują je zwyczajowością. Nowy pracownik, po pozytywnym zakończeniu procesu rekrutacji, często słyszy, że w pracy wszyscy mówią sobie po imieniu. Wchodzi więc w nowe towarzystwo bez obwarowań, jakie nakładałyby na niego zasady etykiety.
Podobnie dzieje się np. podczas zebrań w szkole. Kiedy pierwsza osoba zacznie mówić do reszty po imieniu, po chwili kolegami są wszyscy. I jest to jak najbardziej naturalne.
Po imieniu mówimy sobie z fryzjerką, tipserką czy manicurzystką, stylistką rzęs, a jako że zdarza się u nich spędzać sporo czasu, bo zrobienie paznokci, fryzury czy rzęs zajmuje czasem kilka godzin, to pomiędzy klientem i usługodawcą nawiązują się niejednokrotnie przyjacielskie relacje. Mówienie sobie na pan/pani wprowadzałoby niepotrzebny dystans.
Dzisiejsi czterdziestolatkowie nie są tak starzy, jak Stefan Karwowski
Najsłynniejszy polski czterdziestolatek - Stefan Karwowski, w czasie wolnym zabierał żonę do teatru bądź spotykał się ze swoimi poważnymi znajomymi na domówkach. Dzisiejsi czterdziestolatkowie wypuszczają się w miasto. Na klubowych parkietach dystans pomiędzy młodymi i starymi nie istnieje.
Osiemnastolatek, pytając pięćdziesięciolatka np. o zapalniczkę, najprawdopodobniej zwróci się do niego po imieniu. No bo jak inaczej? I ten drugi zapewne nie będzie miał nic przeciwko. Nie czuje się przecież staro.
Godząc się na taki stan rzeczy i przyklaskując mu, musimy się jednak liczyć z tym, że do starego porządku nie będzie powrotu. Będzie może wygodniej, ale czy przyjemniej?
Te zasady etykiety, które dziś uważamy za przestarzałe, dodawały życiu nieco pikanterii. Sprawiały, że człowiek czuł się wyjątkowy. Odgórne spoufalanie się to wszystko spłyca. Wiele ułatwia i upraszcza, ale zabiera nieco magii.
Dlatego, choć sama w sferze prywatnej wolę odrzucać ograniczenia, niż je na siebie nakładać, to jednak w takich sytuacjach, jak wizyta w restauracji, kawiarni czy barze, wolałabym ten dystans zachować. Albo przynajmniej móc zdecydować o tym, czy mam ochotę spoufalić się z dwie dekady młodszym barmanem, czy zostawić to sobie na inną okazję.
Opinie wybrane
-
2022-09-18 15:06
Niech mówią jeszcze (29)
Ty ziom, mordo itp.
Do osób nieznajomych należy używać formy pan/pani. Dla niektórych kultura to pojęcie nieznane- 941 132
-
2022-09-19 10:49
Ten chamski zwyczaj przychodzi do nas z zachodu (2)
Brak kultury u młodych to obecnie norma mówienie na "ty" to tylko cząsteczka w świecie nas otaczającym , nie ustepowanie miejsca w autobusie osobom starczym ,nie obsługiwanie kobiet w ciąży po za kolejnością, przekleństwa używanie słów wulgarnych w rozmowach towarzyskich nie tylko młodzieży (np na taśmach podsłuchowych u Sowy), wchodzenie do
Brak kultury u młodych to obecnie norma mówienie na "ty" to tylko cząsteczka w świecie nas otaczającym , nie ustepowanie miejsca w autobusie osobom starczym ,nie obsługiwanie kobiet w ciąży po za kolejnością, przekleństwa używanie słów wulgarnych w rozmowach towarzyskich nie tylko młodzieży (np na taśmach podsłuchowych u Sowy), wchodzenie do kościoła w skąpo odzianych pań, wpychanie się na ulicach z furami bez tłumników i rejestracją zaczynającą się "W", ciągłe wpatrywanie si e w telefon nawet za kierownicą,, itd....itd
- 6 3
-
2022-09-19 12:18
(1)
> nie ustepowanie miejsca w autobusie osobom starczym
Osoba starsza ma język w gębie i może go użyć, i na przykład zapytać (nie oczekuję proszenia, błagania, tylko zwykłe pytanie). Ja nie mam obowiązku skanować każdego kto wsiada, czy może powinienem ustąpić. Masz język w gębie, to go używaj.- 2 6
-
2022-09-19 16:45
Upominanie się o miejsce to też brak kultury.
Nie można wymuszać na innych tego typu zachowań.
- 1 0
-
2022-09-19 07:58
(1)
To konwenans. Z kultura nie ma nic wspolnego. Sa jezyki, ktore pani/pana nie przewiduja. Czy ich uzytkownicy sa niekulturalni? ;) Osobiscie, kocham te anglicyzacje. Bez pani/pana swiat jest lepszy. I sprawiedliwszy dla dzieci.
- 13 7
-
2022-09-19 17:26
Problem w tym, że język angielski jak najbardziej posiada formy grzecznościowe, tyle że wyglądają one nieco inaczej, niż w języku polskim. I zostały pominięte w tej kalce, którą jest "tykanie" wszystkim po polsku.
- 6 0
-
2022-09-19 07:38
Wejdź do sklepu z odżywkami :) (1)
"No co tam mordo dla ciebie będzie" to norma
- 11 1
-
2022-09-19 16:34
Bo tamtejsi sprzedający do myślenia używają mięśni
A nie rozumu
- 5 0
-
2022-09-18 19:16
Kurczę, mnie inaczej wychowali. (2)
Do młodszych zawsze per "ty", do starszych pani/pan.
- 33 8
-
2022-09-18 22:32
(1)
Bo Ciebie wychowali, ich nie. Taka to różnica
- 30 3
-
2022-09-22 12:55
Obyczaje się zmieniają, lecz to nie oznacza z automatu, że te nowe są gorsze od tych starych. Pewnie nie masz problemu z podaniem ręki kobiecie na przywitanie (lub gdy Tobie facet poda rękę - jeśli jesteś kobietą), a kiedyś to była oznaka chamstwa.
To samo z zachowaniem przy stole - kiedyś istniał cały zbiór zasad, dzisiaj każdy siedzi jak chce. Kwestia kulturowa, co nie musi koniecznie oznaczać, że kwestia "kultury".- 0 0
-
2022-09-18 17:16
Ale jaka kultura? Poprzez tytuł określasz kulturę? (3)
To tak samo jak ze starszymi osobami. Często chamstwo z nich wychodzi, że tylko lać po pysku. Ale przeciez PAN i PANI, bo szacunek się należy. To niewazne, że nikt nie jest godzien szacunku wyłącznie ze względu na wiek. Bo na szacunek trzeba sobie zasłużyć.
- 27 18
-
2022-09-18 17:27
(2)
zgadza się-na szacunek trzeba zasłuzyć, ale..... nie wyobrażam sobie, żeby dzieciak lat 12 "tykał" mnie.
- 34 6
-
2022-09-19 08:01
Ciekawe. Ty przed starszymi nie dygasz, a mlodszy przed toba ma to robic? A zaslugujesz? Czym dokladnie?
- 4 7
-
2022-09-18 17:48
A niestety czesto tak robia. Nie reaguje wtedy. Nie jestem kolezanka.
- 17 5
-
2022-09-18 17:14
W dzisiejszych czasach lepiej powiedzieć,co dla Ciebie (2)
Gdy wejdziesz Conczita Wurst!!!!
- 8 9
-
2022-09-18 23:16
Ja tam mówię wprost: Nie dla psa kiełbasa ;)
- 3 3
-
2022-09-18 17:55
Taaa konczymy wurst ,i zabieramy sie za robote.
- 3 3
-
2022-09-18 17:05
Ta
Słyszałem powiedzenie na ,ty,to tramwaj staje albo co wojewodzie to nie tobie smrodzie
- 27 1
-
2022-09-18 16:51
opinia the best
się uśmiałem :)
- 3 9
-
2022-09-18 16:30
Elo, jaka forma grzecznościowa, wariacie?
A może "ty" to forma obrony przed niebinarnymi neozaimkami? ;)
- 8 30
-
2022-09-18 16:03
Do ciebie powiedzą (2)
Boomer
- 9 48
-
2022-09-19 16:03
do ciebie Dzbaner
- 3 1
-
2022-09-18 19:13
A do ciebie szczylu.
- 36 3
-
2022-09-18 15:54
Słuszne spostrzeżenie. Nie mam problemu, jak ktoś duzo młodszy mówi do mnie na ty, ale jak przegina właśnie w tę stronę, to automatycznie uważam ze to jest chamstwo i brak szacunku do drugiej osoby. Zwrot pan/pani nie ma tu nic wspólnego z kultura osobista.
- 27 15
-
2022-09-18 15:29
Chamstwo należy tępić . (2)
Masz rację . Jak idzie jeden z drugim do lekarza , do adwokata, to też im tyka ?
- 92 12
-
2022-09-19 10:50
zapomniałeś dopisać że chamstwo należy tępić kulturom i godnościom osobistom
- 5 2
-
2022-09-18 16:33
a co to lekarz czy adwokat?!
Czlowiek jak kazdy...
Czasem z twarza a czasem z morda...- 38 21
-
2022-09-18 15:30
Jak to jest twoja miara kultury i szacunku to ja dziękuję ziom. Trzym się mordeczko. Pozdro
- 35 28
-
2022-09-18 15:08
A co poradzisz? Jesteśmy z tego znani.
- 17 36
-
2022-09-18 15:17
Dlaczego nie? (19)
Pod warunkiem, że jesteśmy w podobnym wieku, a okoliczności są "luźne" np. bar, klub jakaś knajpka, ale już np. gdy starszy mówi do mnie na Ty odbieram to jako brak szacunku, albo w sytuacji formalnej np. u lekarza, w urzędzie, banku.
- 421 52
-
2022-09-19 19:05
Bo to JEST brak
szacunku a nie tylko Twój odbiór sytuacji!
- 1 0
-
2022-09-18 15:51
właśnie że nie, klient to klient a nie koleżanka/kolega
przykładowo jak przychodzą do mnie budowlancy to też myślą że będą na Ty mówić, to samo w barze, a w relacji klient -sprzedawca/usługodawca tego nie powinno być
- 41 2
-
2022-09-18 15:49
chyba młodszy? (16)
- 21 13
-
2022-09-18 16:03
nie. Starszy. (15)
dostaję szału jak emeryt mówi do mnie na Ty.
- 69 8
-
2022-09-19 14:07
JAK KToś mi mówi na ty, nawet starszy, to też mu zaczynam tak mówić.
- 3 1
-
2022-09-18 18:55
Na budowach jest wiecej kultury
25 lat miałem jak pan Zbyszek 70 letni mówił do mnie per pan. Szok trochę ale się przyzwyczaiłem. Per pan pani wynika z szacunku a nie z wieku
- 33 1
-
2022-09-18 18:18
czyli matka mówi do ciebie-proszę pana?
- 3 29
-
2022-09-18 17:49
Dokladnie. Starsi ludzie oczekuja szacunku a czesto Sami sie Nim nie wykazuja. Bardzo czesto Maja taka maniere ze mowia do mlodszych na ty. A do kobiet to juz wogole Bez oporow.
- 31 9
-
2022-09-18 17:18
haha, szału dostaje jak ktoś starszy mówi mu na ty (7)
A;e w deklu wszystko ok? Może terapia się przyda psychologiczna? Może masz małe ppoczucie własnej wartości?
- 11 64
-
2022-09-19 08:04
(2)
W punkt! Panowania kurczowo trzymaja sie osoby z zaburzonym poczuciem wartosci. Jak ci ludzie mowia po angielsku? ;)
- 1 11
-
2022-09-19 13:20
Hello mister
how can I help you?
- tak mówią- 3 1
-
2022-09-19 12:19
Nie mówią, bo są dziadami
- 1 2
-
2022-09-18 19:13
To są podstawy kultury
Widocznie nie wyniosłeś jej z domu
- 23 1
-
2022-09-18 18:40
Albo to działa w dwie strony albo wcale.
- 27 3
-
2022-09-18 17:39
A ja się zgadzam. Kazdy dorosły powinien mówić per "pan/pani" do każdej osoby dorosłej. Skoro ktoś ma 18 lat i więcej, jest dorosły, należy mu się "pan/pani" albo przejdźmy na "ty", ale niech obie strony tak sbie mówią.
- 51 4
-
2022-09-18 17:25
A ty pa.jacu
Mówisz do emerytki na ulicy proszę pani, czy "chodź no tutaj babulenko, zaniosę Ci te siatki"?
- 38 1
-
2022-09-18 16:54
(2)
Ma mówić szanowna pani, szanowny panie?
- 8 27
-
2022-09-18 17:14
Tak
Skoro obydwoje jesteśmy osobami dorosłymi to kultura tego wymaga
- 85 1
-
2022-09-18 16:57
Szanowny dzbanie , panie dzbanie
- 15 16
-
2022-09-18 15:06
Czasem jest to część tak zwanej kultury firmowej (27)
Mam 40 lat i zdecydowanie bliżej mi do tego zdjęcia po prawej :) Pracuję w firmie, gdzie wszyscy są że sobą na ty, i gdzie praktykant na studiach mówi po imieniu do dyrektora.
To bardzo wiele ułatwia i podoba mi się takie podejście.
Poza pracą - już taki szybki do spoufalania się nie jestem. Z sąsiadami byłem per pan/pani przez 15 lat.- 346 108
-
2022-09-19 17:34
W relacjach biznesowych czy w pracy dystans jest bardzo ważny
zdecydowanie dużo trudniej odmówić osobie, z którą jesteś na ty niż Panu czy Pani!
- 1 0
-
2022-09-19 11:53
Ja z sąsiadami do dziś na pan jestem
Ale w pracy to, że jestem starszy od rodziców moich kolegów, nie przeszkadza nam być na ty.
- 0 0
-
2022-09-18 23:28
a ja właśnie w pracy
jestem na pan/pani. za to po pracy łatwiej przechodzę na Ty
- 4 0
-
2022-09-18 21:24
Ten po lewej to wygląd konserwatywnego wyborcy PIS
Ten po prawej to antyPIS :)
- 4 6
-
2022-09-18 18:45
(2)
Ja zaś jestem byłym żołnierzem zawodowym i do wszystkich zwracam się na "pan" "pani" . Przynajmniej dopóki nie poznam się z kimś lepiej
- 19 1
-
2022-09-18 19:11
(1)
I tak trzymaj! Dzisiaj baniactwo o mało w gacie na narobi byle przejść na "ty" ze starszym stopniem / służbą.
- 16 3
-
2022-09-18 20:29
i dzisiaj, i 20-30 lat temu:)
- 8 0
-
2022-09-18 16:38
(5)
Właśnie to niczego nie ułatwia. Jak jest jakaś spina w pracy to lepiej powiedzieć "nie popisał się Pan" niż " nie popisałeś się". Od kumpla głupio czegoś wymagać.
- 31 10
-
2022-09-18 17:29
dziwnie (4)
na serio mówisz do kogoś "nie popisałeś się"? A tym bardziej do "Pana"? Przecież to od razu konfliktowe, brzmi jak atak. Lepiej działa np. "tu jednak czegoś zabrakło" (domyślnie: z twojej strony) lub "to zadanie jednak musiało być tak wykonane..." i sto innych. I wtedy skupiamy się na rozwiązaniach, a osoba sama rozumie, że się nie popisała.
- 18 13
-
2022-09-18 21:06
Dziekuje za ta opinie
Czasami brakuje mi slow jak wyrazic swoje uwagi pracownikom.
Czy sa jakies dobre ksiazki z konkretnymi przykladami lub kursy dla przedsiebiorcow/ kierownikow w Gdansku?- 3 0
-
2022-09-18 17:37
Nie zle ciebie ulepili w tym twoim corpo..Musiales byc prymusem na kursach. (2)
- 23 12
-
2022-09-18 20:29
nie-źle?
ty z taką nieznajomością języka raczej w corpo nie popracujesz, chyba że na miotle.
- 10 5
-
2022-09-18 20:31
Wystarczy mieć choć trochę kultury i obycia, nie trzeba chodzić na żadne kursy.
- 7 1
-
2022-09-18 16:25
W korpo to też pośrednio efekt lockdownów (3)
Praca zdalna + kontakt przez telefon/komputer spowodował sporą "każualizację" w ubiorze. Dzisiaj częściej spotkasz szefa w trampkach niż w krawacie, a to automatycznie zmniejsza dystans. Ciężko mówić "Pan" do wyluzowanego kolesia w dresie.
Do tego Polacy są coraz lepiej oswojeni z językiem angielskim, w którym nie ma odpowiedników "Pan/Pani" (ani nawet "Ty" pisanego wielką literą, jedynie egalitarne "you"), co przenika i do naszej mowy.- 12 27
-
2022-09-19 18:22
Słabo znasz angielski
skoro twierdzisz, że nie ma w nim odpowiednika słowa Pan
- 0 0
-
2022-09-19 06:21
A Mr/Mrs?
- 8 0
-
2022-09-18 22:33
Są takie formy (Pan/Pani) i w formalej komunikacji są używane i to czasem restrykcyjnie
W języku potocznym jest to mniej widoczne. Jednak to cecha języka a nie obyczajowości. Podobnie jak w innych sytuacjach, należy używać odpowiednich form zdaniowych. To że w nich jest you, nie oznacza spoufalenia.
- 12 0
-
2022-09-18 16:03
to jest manipulacja hr, sztuczna rodzina dla ludzi z brakami z domu (1)
wyjdz do rzeczywistosci , po za korpo jest swiat. W korpo masz sztuczne relacje niby rodzinne a jednak na spotkania firmowe twoich dzieci czy malzonki/ka nie zapraszaja jednak.... A ty czujesz sie zobowiazany pojechac i zostac na noc na wyjezdzie mimo ze nieplaca ci nadgodzin za delegacje........
- 51 13
-
2022-09-18 18:09
Dokladnie!
- 16 2
-
2022-09-18 15:27
To taki korpo klimacik masz typowy (6)
Z pozoru niby relacje super ekstra, a w głębi duszy każdy każdego nienawidzi.
Lepiej czasem utrzymywać dystans niż tworzyć te pseudo luźne relacje.- 120 26
-
2022-09-19 07:03
(2)
U mnie w pracy jesteśmy na TY i nie ma nienawiści. Ludzie się polubili, imprezują wspólnie, spotykają się prywatnie. Ale u nas kultura norweska weszła i hejt i przesadne spinanie się nie są mile widziane.
- 6 4
-
2022-09-19 09:53
(1)
zarobki też norweskie?
- 5 0
-
2022-09-19 10:51
w rok tyle co w miesiąc w norwegii, więc tak
- 6 0
-
2022-09-18 19:08
Mówienie po imieniu w pracy, to nie jest od razu relacja.
Można przy tym zachować i dystans i kulturę. Oczywiście, nie wszyscy potrafią.
- 23 1
-
2022-09-18 18:08
To taki trick by budowac "lojalnosc pracownika w stosunku do firmy" Aby czul ze poza nia nie widzi siebie.. takie
sztuczne budowanie uzaleznienia, niektorzy daja sie na to nabrac..jak widac po wpisach.
- 36 4
-
2022-09-18 15:31
Można mieć...
Można mieć dystans ale szacunek sie każdemu należy bezwarunkowo. Chyba ze zasłuży na nie szacunek
- 40 2
-
2022-09-18 15:27
Prac to praca Tam są tylko znajome twarze , tak samo jak w sklepie itp.
- 30 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.