• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Najgłupszy złodziej świata?

rb
22 lipca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Tablice rejestracyjne tylko na chwilę zniknęły z policyjnego radiowozu. Tablice rejestracyjne tylko na chwilę zniknęły z policyjnego radiowozu.

Pijany mieszkaniec Gdyni chciał ukraść tablice rejestracyjne. Nie zauważył, że zabiera je z radiowozu i to na oczach policjantów.



Na gdańskiej Oruni skradziono przed laty policyjnego poloneza. Sprawcę szybko złapano, okazało się, że było to efektem zakładu pomiędzy dwoma samochodowymi złodziejami. Ale poniedziałkowy "wyczyn" gdynianina chyba przebił to zdarzenie.

26-letniego rabusia zatrzymali policjanci z gdyńskiego śródmieścia. Byli akurat na ulicy Świętojańskiej. W pewnym momencie spostrzegli młodego człowieka, który oderwał tylną tablicę rejestracyjną z ich oznakowanego samochodu. Samochodu, w którym obaj siedzieli.

Gdy policjanci wysiedli, złodziej zaczął uciekać, ale po krótkim pościgu został szybko złapany. Na dłuższym dystansie też nie miałby raczej szans, bo okazało się, że miał 3,2 promila alkoholu we krwi.

Podczas przeszukania policjanci znaleźli również w jego kieszeni skradziony przed trzema godzinami telefon komórkowy.

Zatrzymanemu grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nawet do 5 tys. zł. O karze zdecyduje gdyński sąd rejonowy.
rb

Opinie (198) ponad 20 zablokowanych

  • buhahah

    tak potrafia tylko gdynianie :P

    • 1 0

  • może myślał że to bojówka bałtyku gdynia śledz jeden

    • 1 0

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Jakiś psychol z ciebie.

      • 0 0

  • Kryminalni z Przymorza ustalili i zatrzymali sprawcę , który w ciągu ostatnich miesięcy uszkodził trzy auta. Zniszczenia jakich dokonał 34-latek, spowodowały straty wyceniane na 2 tys zł. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

    Wczoraj rano kryminalni z Przymorza zapukali do drzwi mieszkania 34-letniego gdańszczanina. Policjanci ustalili, że to właśnie Robert K. uszkodził trzy samochody na terenie Przymorza. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu.

    Praca kryminalnych wykazała, że 34-latek w ciągu trzech ostatnich miesięcy uszkodził trzy auta, powodując straty wyceniane na 2 tys zł. Policjanci ustalili, że Robert K. w nissanie wybił szybę, w mustangu zerwał lusterko i zarysował lakier, natomiast w oplu uszkodził dwa zamki. Podczas zatrzymania gdańszczanin tłumaczył, że kiedy był pijany do głowy wpadało mu by zniszczyć jakiś samochód i potem realizował ten pomysł.

    Za zniszczenie mienia grozi mu teraz kara pozbawienia wolności do 5 lat.

    Data publikacji: 2009-07-22, Rzecznik Prasowy KWP w Gdańsku

    • 1 0

  • To za mało

    dodałabym jeszcze parę tysięcy i co najmniej rok odsiadki za głupotę

    • 0 0

  • (2)

    Policjanci z Wrzeszcza zatrzymali dwóch 19-latków, którzy napadli na 18-letniego gdańszczanina i zabrali mu telefon warty 850 złotych. Do komisariatu trafiła też 16-letnia znajoma napastników, która w trakcie zdarzenia szczuła pokrzywdzonego psem. Dorosłym sprawcom grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności, natomiast o dalszym losie 16-latki zadecyduje sąd rodzinny.

    W poniedziałkowy wieczór 18-letni gdańszczanin zatrzymał radiowóz przejeżdżający ul. Leczkowa. Nastolatek poinformował, że przed chwilą na ul. Uphagena napadło go dwóch młodych mężczyzn, którzy zabrali mu telefon warty 850 zł. Z relacji chłopka wynikało, że w towarzystwie sprawców była też dziewczyna, która poszczuła 18-latka swoim psem. Funkcjonariusze po krótkim pościgu zatrzymali napastników oraz 16-letnią gdańszczankę. Kiedy znaleźli się już oni w rękach policjantów, 19-letniemu Piotrowi O. z bokserek wypadł telefon, który wcześniej ukradł 18-latkowi.

    Jak ustalili mundurowi, do zdarzenia doszło tuż po godz.: 21.00. Do 18-latka, który słuchał muzyki w telefonie, podeszło dwóch chłopaków. Jeden z nich powiedział zażądał oddania telefonu i zagroził pobiciem.,W związku z tym, że chłopak nie chciał oddać swojej własności, drugi ze sprawców uderzył do w twarz. Potem napastnicy przewrócili 18-latka na ziemię i zaczęli go bić. Do leżącego chłopaka podeszła też znajoma napastników i wydała swojemu psu polecenie, aby pogryzł nastolatka. Po tym jak pies ugryzł pokrzywdzonego w nogę, sprawcy zabrali mu telefon i uciekli. Jak się okazało nie za daleko, gdyż na ul. Saperów zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy z Wrzeszcza.

    19-letni Piotr O. i Artur B. trafili do policyjnego aresztu. W chwili zatrzymani byli nietrzeźwi i każdy z nich miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. 16-letnia dziewczyna po przesłuchaniu została zwolniona do domu.

    Dwóm 19-latkom za dokonanie rozboju grozi kara pozbawienia wolności do lat 12. Natomiast o dalszym losie nieletniej zadecyduje sąd rodzinny.

    Data publikacji: 2009-07-22, Rzecznik Prasowy KWP w Gdańsku

    • 6 0

    • a ta gówniara to taka rasowa mała dziw*a

      • 1 0

    • a pies ?

      czy pies też był nietrzeźwy?

      • 0 0

  • hahahahhahahaha

    takie rzeczy tylko w Gdyni

    • 1 0

  • Z prędkością ponad 150 km/h uciekał swoim audi 32-letni mieszkaniec Gdyni, po tym jak nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Na nic zdała się ta brawura. Po wielokilometrowym pościgu został zatrzymany przez policjantów gdyńskiej drogówki. Mężczyzna był trzeźwy. Nie posiadał prawa jazdy. Funkcjonariusze zauważyli, że przez szybę jego samochodu coś wyrzucono. Okazało się, że były to dwie podrobione legitymacje policyjne. Na zdjęciach widnieli – kierowca i jego 35-letni pasażer. Obaj trafili do policyjnego aresztu. Teraz grozi im kara pozbawienia wolności do lat 5, a policjanci wyjaśniają skąd zatrzymani mieli legitymacje.

    Wczoraj około godz.: 20:00 policjanci gdyńskiej drogówki na Estakadzie Kwiatkowskiego chcieli zatrzymać do kontroli drogowej audi. Jednak kierowca nie zareagował na dawane przez funkcjonariuszy znaki. Ominął radiowóz i podjął ucieczkę w kierunku Gdańska, nie respektując po drodze żadnych przepisów drogowych. Mknął z dużą prędkością ul. Obwodową nie zważając na innych uczestników ruchu. W trakcie pościgu policjanci nie spuszczali pirata z pola widzenia. W pewnym momencie zauważyli jak coś wypada przez szybę auta.

    Pościg zakończył się 10 metrów przed wjazdem na ul. Chwarznieńską. W zatrzymanym samochodzie oprócz kierowcy było dwoje pasażerów- 35-letni mężczyzna i 26-letnia kobieta.

    Kierowcą okazał się 32-latek, który oświadczył, że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, a przez okno wyrzucił butelkę po piwie. Funkcjonariusze postanowili to sprawdzić. Przeszukali miejsce gdzie z samochodu zostały wyrzucone przedmioty i ... znaleźli dwie fałszywe legitymacje policyjne z wklejonymi zdjęciami zatrzymanych mężczyzn.

    Kierowca i jego 35-letni pasażer trafili do policyjnego aresztu. Śledczy ustalają czy mężczyźni posługiwali się podrobionymi dokumentami i skąd je mieli. Osoby, które podejrzewają, że mogły mieć styczność z "fałszywymi policjantami" proszone są o kontakt z najbliższą jednostką Policji.

    Podrobienie dokumentu zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 5.

    32-letniemu kierowcy za wykroczenia drogowe grozi ponadto grzywna do 5 tysięcy złotych.

    Data publikacji: 2009-07-22, Rzecznik Prasowy KWP w Gdańsku

    • 0 0

  • oruńscy złodzieje kradli mienie (POlonez), a gdyńscy możliwości (tablice) (3)

    to jak u mnie kiedy brałem rozwód
    żona brała szmaty i "gadżety", a ja zabezpieczałem dokumenty, które czyniły mnie wAścicielem (tych "gadżetów") :-)
    jak myślicie, kto na tym lepiej wyszedł??

    • 0 1

    • chwalisz sie czy zalisz?

      • 1 0

    • inspektor gadzet ;)

      • 1 0

    • adwokat żony z pewnością na tym wszystkim wyszedł najlepiej

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane