• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Najlepsi kierowcy autobusów zmagali się w Gdańsku

Krzysztof Koprowski
19 października 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
aktualizacja: godz. 09:10 (21 października 2013)

Kierowcy w ostatniej konkurencji musieli wykazać się umiejętnością obsługi różnych pasażerów, a ich zachowanie podlegało ocenie przez trzyosobowe jury.

Najlepszym kierowcą Polski został pracownik MPK Poznań. To wynik konkursu przeprowadzonego w Gdańsku przez Izbę Gospodarczą Komunikacji Miejskiej. Kierowcy z Trójmiasta zajęli odległe miejsca.



Najwyższą nagrodę przyznano kierowcy MPK Poznań. Najwyższą nagrodę przyznano kierowcy MPK Poznań.

Jak oceniasz trójmiejskich kierowców autobusów?

Piąta edycja Ogólnopolskiego Konkursu Kierowców Komunikacji Miejskiej o Puchar Prezesa Izby Gospodarczej Komunikacji Miejskiej odbyła się na terenie bazy autobusowej Zakładu Komunikacji Miejskiej w Gdańsku przy al. Hallera zobacz na mapie Gdańska.

Kierowcy w czwartek i piątek zmagali się z różnymi zadaniami, które miały sprawdzić ich umiejętności teoretyczne, jak i praktyczne.

- Każdy z uczestników zaliczał m.in. cofanie autobusem po ślimaku, przewiezienie slalomem piłeczki tenisowej na platformie przed autobusem i trafienie nią do kosza. Odbyła się też konkurencja polegająca na precyzyjnym zatrzymaniu autobusu przy przystanku, mierzone wskaźnikiem laserowym na tarczy - mówi Krzysztof Wojtkiewicz, główny specjalista ds. eksploatacji w ZKM Gdańsk.

Z kamerą Trojmiasto.tv towarzyszyliśmy im przy ostatnich dwóch konkurencjach, adresowanych tylko do grona dziesięciu kierowców, którzy najlepiej przebrnęli przez wcześniej przygotowano konkurencje i pisemny test.

Na finiszu musieli wykazać się umiejętność skutecznego niesienia pierwszej pierwszej pomocy oraz podróży autobusem z pasażerami, którzy wcale im tego zadania nie ułatwiali. Na umownych przystankach na terenie zajezdni wsiadali osoba niepełnosprawna na wózku oraz niemieckojęzyczna turystka z dzieckiem w wózku. Dodatkowo podczas podróży jeden z pasażerów wszczynał awanturę z kierowcą i innymi osobami.

- Na ostatni etap składają się scenki związane z obsługą pasażerów. Oczekujemy, by kierowca właściwie obsługiwał pasażerów, a więc dał sobie radę właśnie w różnych trudnych sytuacjach - mówi Marcin Żabicki z IGKM.

Zachowania kierowców na zaistniałe sytuacje były bardzo różne. Cześć pracowników firm przewozowych zapominała o prawidłowym zapięciu pasażera niepełnosprawnego oraz jego ustawieniu wewnątrz pojazdu. Ten z kolei, dla utrudnienia, prosił o podróż przodem do kierunku jazdy, co jest niezgodna z zasadami przewozu. W efekcie, zdarzało się, że osoba niepełnosprawna przemieszczała się bezwładnie po całym pojeździe, a raz nawet upadła na podłogę.

Turystka posługiwała się wyłącznie językiem niemieckim, który dla niektórych osób okazał się sporą barierą. Większość osób porozumiała się jednak "na migi" i bez większego kłopotu sprzedała jej bilet. Nieco zaskakujący był jednak brak znajomości u wielu osób niemieckich zwrotów grzecznościowych takich, jak: bitte (proszę) czy danke (dziękuję).

Agresywny pasażer podniósł ciśnienie niejednemu uczestnikowi. Najpierw spierał się z kierowcą o to, czy ma ustąpić miejsca na wózek dziecięcy turystki, a potem nieustannie pospieszał kierowcę oraz krytykował jego zachowanie. Uczestnicy starali się go uspokoić, ale też straszyli wezwaniem policji. Na szczęście żaden kierowca nie próbował użyć argumentu siły fizycznej.

Ostatecznie, zmagania kierowców wygrał Paweł Sztukiewicz z MPK Poznań, który w nagrodę otrzymał 5 tys. zł oraz tytułowy puchar prezesa IGKM. Drugie miejsce (4 tys. zł) zajął Ryszard Drzewiński z MPK Wrocław, zaś trzecie (3 tys. zł) Jacek Błoński z MZK Gorzów Wielkopolski.

Przyznano również nagrody po 2 tys. zł za czwarte i piąte miejsce, ale również i one nie trafiły do Gdańska. Trzej przedstawiciele ZKM Gdańsk uplasowali się w połowie stawki, która liczyła ponad 60 uczestników.

Z Gdyni wystartowały trzy osoby (wcześniej informowaliśmy o braku przedstawicieli, za co przepraszamy) - dwóch kierowców z Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej oraz jedna z Przedsiębiorstwa Komunikacji Autobusowej. Bogdan Hildebrandt z PKM zajął trzynaste miejsce, zaś pozostali kierowcy zajęli równie odległe miejsca, jak pracownicy ZKM Gdańsk.

Konkurs na najlepszego kierowcę rozgrywany jest co dwa lata. Wcześniejsze edycje odbyły się w Poznaniu, Wrocławiu, Kielcach oraz Krakowie. Organizatorzy rozważają przygotowanie w przyszłości podobnych zmagań również dla motorniczych.

Opinie (116) 5 zablokowanych

  • eee, jakieś słabe te konkurencje (1)

    powinno być:
    - przytrzaskiwanie staruszek drzwiami
    - chlapanie kałużą na odległość
    - zamykanie drzwi przed nosem
    - gwałtowne hamowanie

    • 24 9

    • oraz dyskutowanie z różnego rodzaju Stachami i innymi prymitywami

      wyładowującymi swe frustracje na kierowcy

      • 10 0

  • (1)

    Gdańscy kierowcy powinni wygrać w kategorii najdłuższa rozmowa przez komórkę podczas kursu oraz przejeżdżanie na czerwonym świetle.

    • 6 6

    • W tej kategorii wygrywają niestety pasażerowie

      • 1 0

  • Na ul.Kartuskiej w Gdyni, codziennie o tej samej porze wsiada jeden osiołek i na nastepnym przystanku wysiada (1)

    W związku z robotami drogowymi na ul.Morskiej tworzyły się ogromne korki w całej okolicy Chyloni. W korku stał nasz autobus, a kierowca mógł tylko czekać. Spóźniony dojechał do przystanku gdzie już czekał właśnie ten trzaśniety w dekiel pasażer. Otwarły sie drzwi i ten z mordą na kierowcę czemu se jeździ jak chce. Najśmieszniejsze jest to, że matoł stał na przystanku i obserwował stojące auta w korku.
    Może se wymyślił. że autobus jak helikopter do niego przyleci.

    • 20 2

    • Oj , racja

      • 10 1

  • (12)

    W Gdańsku bardzo dużo kierowców jest nie uprzejmych.Ja akurat mam bilet miesięczny ale od czasu do czasu zdarza mi się kupować bilet u kierowcy i człowiek podchodzi z uśmiechem na twarzy i prosi bilet a jak kierowca się na ciebie spojrzy to nie wiesz gdzie spierdzielać.Ja rozumiem bo dużo ludzi jest nie przyjemnych i można mieć tego dosyć ale nie spotkałam od kilku lat w gdańsku miłego kierowce.

    • 7 9

    • wow (2)

      To musisz zmienić linie są trasy gdzie kierowcy są mili.
      Pozdrawiam

      • 4 1

      • Na lini 106 i 138 (1)

        Także na 578

        • 1 1

        • Bo

          Mało kto tam jeździ i bilety nie idą

          • 1 0

    • (5)

      Nie ma opcji żeby ktoś był niemiły jeśli spełnisz tylko szereg logicznych warunków:
      -podchodzisz podczas postoju na przystanku
      -płacisz odliczoną kwotą
      -nie kupujesz Bóg wie ilu biletów bo to nie kiosk ruchu

      • 4 1

      • No właśnie - "odliczona kwota" (4)

        Nie na wszystkich przystankach są automaty biletowe, nie wszędzie są kioski, a kierowcy odmawiają sprzedaży biletu nawet jak chcesz zapłacić pięciozłotówką. To nie jest kwestia wydawania ze stówy, a robią takiego focha, jakby za karę jeździli. Jakoś w innych miastach w Polsce nie ma z tym problemu...

        • 2 4

        • Nie ma problemu bo nie ma sprzedazy biletow. Moze nawet nie ma jazdy na czas, wyssanych z tylka rozkladow jazdy, czerwonych fal i tlumow pasazerow bez biletow.
          Uwierz mi, po 50 osobie w danym dniu tez mial bys juz dosc takich uprzejmosci bo nie masz zadnego obowiazku sie cackac z takim pacjentem. Wszystkiemu winna jest nagminnosc tego procederu, gdyby byly to przypadki incydentionalne nikt nie robil by z tego halo, jesli jednak 80% pasazerow kupujacych bilet placi 5zl lub wiecej to jest to problem.

          • 2 0

        • A może zamieńmy atobusy na kioski

          Podstawowa praca to sprzedaż: "a może do bileciku jeszcze "Sukcesy i Porażki" szanownej Pani mogę zaproponować" "zimne napoje z lodówki gratis przy zakupie 3 biletów całodobowych" "gumkę truskawkową czy zwykłą sobie życzysz" "ooo chciała się Pani przesiąść na Łostowicach na tramwaj? jeszcze tylko Bravo podam miłej dziewczynce i możemy ruszać" "ZKM serdecznie przeprasza za opóźnienia i jednocześnie zachęca do skorzystania z możliwości zakupu doładowań do telefonów komórkowych" "proszę poczekać, zaraz nadzór ruchu przywiezie mi drobne, to Panu wydam resztę"

          • 1 0

        • Jak mówią, klej do wszystkiego jest przede wszystkim do d...y. Tak samo kierowca - kioskarz nie będzie ani dobrym kierowcą ani kioskarzem. Dopóki władzuchna tego nie zrozumie, będą wieczne kłótnie i udowadnianie kto ma rację.

          • 0 0

        • Tak jest w regulaminie że za odliczoną kwotę

          Tylko podczas postoju na przystanku i to nie jest nasz wymysł

          • 0 0

    • w 127 są ok (1)

      • 1 0

      • Tam Bin Laden jeździ

        • 0 0

    • I tak bedzie

      Dopóki sami pasażerowie sie nie zmienią. Ani kursu (pic na wode bo tylko gadanie o pierdołach na nich jest) ani nic inne nie pomoże

      • 1 0

  • wow2 (1)

    Najlepsi są pasażerowie którzy mają czas jak wsiadają do autobusu bo myślą że to taxi.
    Albo tacy co kupują bilet ulgowy za 1,8 zł i płaci 50 zł.

    • 12 0

    • Są tacy co stówą chcą płacić za ulgowy. Myślą że jak im nie sprzedaż to mandatu nie dostaną od renomy.

      • 2 0

  • znajomosc jezyka

    Jakis kompleks mamy? Nie spotkalem niemieckiego kierowcy, ktory by mowil prosze dziekuje po polsku. Ja tem hylem gosciem, wiec to moj problem ze nie umiem sie porozumiec.

    • 16 0

  • dziewczyny na traktory (1)

    nasi nie wygrali bo dali samych dziadków,zamiast podesłać gdańskie kierowniczki autobusów!

    • 3 4

    • Masz na myśli te lolity , które nic w aucie nie potrafią a np. na ogórka nie wsiądą bo nie dają rady ? Kobieta za kierownicą autobusu to półkierowca . Nic przy nawet drobnej awarii nie zrobi bo nie potrafi . Na nockę nie pojedzie bo się boi a radio jest pełne wołania o pomoc .

      • 2 0

  • kanary

    za to kanarów mamy w gdynii najlepszych w polsce.nikt im nie umnknie bez bileciku.no zarobki adekwatne do wykonanej roboty.6tyś na rekę .to daje do myslenia

    • 6 2

  • Przecież to szopka

    Taka zabawa dla oficjeli, żeby popatrzyli na swoich najlepszych pracowników i zrobili sobie fotkę. Kierowcy odpadli, zostali aktorzy z prawem jazdy kat. D. Nie wyobrażam sobie takich sytuacji w normalnym życiu, szkoda że czerwonego dywanu nie rozwijano na rampie dla lekkiego wózka dziecięcego (jedną ręką można wnieść do pojazdu). A czas leci Tik... Tak..., przerwa śniadaniowa stracona, kierowca na pętli Stare Miasto nawet się nie wysika w ToiToiu ;P

    A serio - naprawdę szokuje mnie to, że "turysta" musi być traktowany lepiej niż mieszkaniec. Turysta ma czas, może kupić bilet w kiosku, a mieszkaniec chce dojechać na czas do pracy. Nigdy nie miałem problemu z zakupem biletu gdziekolwiek korzystałem z tramwaju/autobusu. Czy to Ukraina, Litwa, Łotwa, Rumunia - zawsze da się ogarnąć temat nie przysparzając innym roboty. Pfff

    • 11 1

  • w Gdańsku

    kierowcy autobusów są bardzo mili, a autobusy coraz ładniejsze !

    • 5 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane