• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie chcą kamperów nad morzem

Grzegorz
18 lipca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Akcyza od busów przerabianych na kampery odroczona
  • Podróżujący kamperami chętnie rozbijają obozowiska przy Bulwarze Nadmorskim.
  • Kampery i przyczepy kempingowe na nadmorskich parkingach to niezbyt elegancki widok.
  • W wielu miastach o zakazie parkowania kamperów informują stosowne znaki.

Parking nad samym morzem to często wymarzone miejsce dla osób, które spędzają wakacje w kamperach. W wielu krajach jest to jednak zabronione, bo suszące się ręczniki czy cieknące sanitariaty to nieciekawy widok w strefach turystycznych. Czy podobny zakaz powinien zacząć obowiązywać w Trójmieście?



Czy kampery powinny mieć zakaz parkowania na nadmorskich parkingach?

Na problem parkowania kamperów w Gdyni zwrócił uwagę nasz czytelnik. Pan Grzegorz zdziwił się, że coraz więcej pojawia się ich na parkingu przy Bulwarze Nadmorskim, na końcu al. Piłsudskiego zobacz na mapie Gdyni. Oto jego list.

***

Warto rozważyć ustawienie na terenie Gdyni - w wybranych miejscach - zakazu postoju kamperów na terenie "turystycznej" części miasta. W sezonie letnim na Bulwarze Nadmorskim można zobaczyć kampery, w których pomieszkują ich pasażerowie.

Dla właścicieli pojazdów jest to bardzo pożądana lokalizacja wynikająca z bliskości morza. Ale dla mieszkańców oraz turystów widok osób gotujących parówki na kuchenkach, rozstawiających stoliki czy suszących ręczniki itp. nie jest zbyt pożądany, szczególnie w strefach uznawanych za prestiżowe.

Zakazy parkowania kamperów nad morzem wprowadza się ze względów sanitarnych - nierzadko kampery mają uszkodzone, cieknące sanitariaty i inne usterki. W wielu miastach świata postój kamperów i przyczep jest dozwolony tylko w wyznaczonych miejscach. Podróżując po wielu państwach świata spotkałem się ze znakami drogowymi, stawianymi przez władze lokalne. Jest tak praktycznie wszędzie, od Nowej Zelandii po Wiedeń.

Uważam, że wprowadzenie zakazu wpłynie korzystnie na wizerunek naszego miasta - Kamiennej Góry, Bulwaru Nadmorskiego, czy skweru Kościuszki, Orłowa zobacz na mapie Gdyni.
Grzegorz

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Zobacz także

Opinie (369) 9 zablokowanych

  • Nie po to utrzymujemy infrastrukturę by spali u siebie w autach i jedli z własnych kuchenek. (2)

    Taka jest prawda. - " Za darmo to boli gardło ".

    Zwłaszcza w najpiękniejszych lokalizacjach, niech się dogadają z Józkiem i niech zaparkują u niego na podwórzu. Za darmochę też ich nie przyjmie, chyba, że to będą kuzyni z Żuromina albo Błędowa.

    • 6 8

    • (1)

      Nie z Jozkiem tylko z GRZEGORZEM! Proszę nie mylić czytelników!

      • 1 0

      • Nawet nie czytałem artykułu:-)

        Józek z sufitu został wzięty:p

        Pozdrawiam.

        • 0 0

  • Jaka jest wg pana Grzegorza definicja "strefy prestiżowej" ? (2)

    • 6 3

    • Jaka? Jego wlasne dwupokojowie mieszkanie w wielkiej plycie. Cieszmy się ze nie siedzi w krzakach i na policje nie wydzwania.

      • 2 1

    • Strefa prestiżu roztacza się około 3,5 metra w koło Pana Grzegorza, gdziekolwiek jest.

      • 4 1

  • Nie nie przesadza (2)

    Czytelnik ma kiepski pomysł. I niech nie przesadza że stoi tam ich coraz więcej. Nigdy nie widziałem żeby stały chociaż by 3 kamery jednocześnie. Czasami stoi pojedynczy kamper mi jakoś to nie przeszkadza. Akurat w tym miejscu gdzie jak już stają kampery czyli na końcu parkingu stoją TOI TOI i to najczęściej podczas takiego postoju użytkownicy kamperow korzystają z zewnętrznej toalety A nie ze swojej kamperowej. A do gotowania parówek maja na to miejsce w swoim domku na kółkach i nikt tego nie widzi co oni tam robią. Jeżeli się panu nie podoba to może się Pan wyprowadzić z naszej pięknej Gdyni.

    • 15 3

    • Oczywiście że nie przeszkadzają

      Zazdrosny czytelnik, którego nie stać na kampera. No niestety podzielone mamy społeczeństwo przez wredny pis.

      • 6 2

    • Osobiście kampery mi nie przeszkadzają. Mieszkam na tyle blisko, że nie muszę na bulwar dojeżdżać samochodem. Puki są to 2-3 samochody to nie jest problem ale będzie ich przybywać. I lepiej tą sprawę uregulować teraz niż czekać aż zrobi się problem. Przejdę się dzisiaj zobaczę jak sytuacja wygląda wieczorem.

      • 0 0

  • opinia (2)

    Janusz i Krystynka chcą za free posiedzieć w aucie nad morzem.

    • 2 11

    • Żal ci tylek ściska??ze cie.nie stać.na wypozyczenie lub kupienie takiego sprzetu tylko za 899 egipt zostal? Żenujący jesteś.

      • 4 0

    • I bardzo dobrze, a dlaczego nie...

      • 0 0

  • śmiechu warty powyszy artykuł. Trąci zaściankiem. Proszę przeczytać mój komentarz (4)

    Autor tego słabego artykułu w dziale „co mnie gryzie” - Pan Grzegorz pokazuje czytelnikom Trojmiasto.pl bardzo prowincjonalny punkt widzenia. Gdzie Pan widział na Bulwarze Nadmorskim obozowiska
    Uprzejmie zapytam: czy bywa Pan w miejscowościach nadmorskich za granicą? Np. w niedalekiej Skandynawii?. Nie trzeba szukać daleko. Choćby w nieodległej Karlskronie. Tam na parkingu nieopodal morza w okresie wakacyjnym można zobaczyć setkę zaparkowanych kamperów z rejestracjami nie tylko ze Skandynawii, ale i z całej Europy. To miejsce leży na wyspie Trossö, na której mozna obejrzeć barokową część miasta, Muzeum Morskie i inne atrakcje (wg Unesco tak karlskrońska wyspa z jej zasobami wg Unesco należy do obiektów dziedzictwa kulturalnego i naturalnego o „wyjątkowej powszechnej wartości” dla ludzkości). Szwedom jakoś nie przeszkadzają turyści i ich liczne kampery zaparkowane jeden przy drugim na parkingu nad morzem.
    Nie wiedzieć czemu Autor artykułu utożsamia kamper, który prawdę mówiąc jest stosunkowo kosztownym pojazdem z zaawansowanymi technicznie urządzeniami z jakąś nieszczelną cysterną ciągnioną na polu przez traktor...
    Od lat uprawiam z rodziną turystykę tego rodzaju - także poza granicami naszego pięknego kraju. ale nie rozumiem dlaczego dla Autora kamper to "cieknące sanitariaty". Czy wie Pan jak skonstruowane są i jak funkcjonują instalacje w takich pojazdach? A jeżeli właściciel zawiesi w tyle pojazdu na bagażniku rowerowym ściereczkę lub ręcznik, to trzeba blisko podejść do takiego pojazdu, żeby taka ściereczkę w ogóle dostrzec.
    Pisze Pan: "na Bulwarze Nadmorskim można zobaczyć kampery, w których pomieszkują ich pasażerowie". Ha ha ha. A cóż w tym złego? Kupując kamper nie zakładałem, że będę jechał na tydzień w ciekawy region i korzystal z hoteli! Kampery zatrzymują się na ogół na jedną, dwie noce i ruszają dalej. Właściciele istotnie "pomieszkują" bo takie jest na świecie przeznaczenie takich pojazdów i one do tego służą. Wiedzą o tym turyści w krajach wyżej rozwiniętych i od dziesiątek lat cenią sobie tę formę aktywności.
    Co to za niemądra teza zawarta w artykule "czy podobny zakaz powinien zacząć obowiązywać w Trójmieście? Lub pańskie stwierdzenie: „nierzadko kampery mają uszkodzone, cieknące sanitariaty i inne usterki” A jakież to konkretnie usterki w tych pojazdach Pana tak martwią?
    Ja osobiście uznaję zasadę: żeby się wypowiadać publicznie na jakiś temat, trzeba coś w tej dziedzinie wiedzieć… I artykuł wylądował w dziale "Co mnie gryzie". Myślę, że ludzi czasem gryzie zadrość... Wszystkiego dobrego i udanych urlopów dla Redakcji i czytelników Trójmiato.pl !

    • 36 6

    • Jeden z tych kamperów stoi tam od paru miesiecy non stop. To jest naganne ale cała reszta nie przesadzajmy..

      • 3 1

    • piłeś, nie jedź

      • 0 0

    • Nie jestem Panem Grzegorzem ale dosyć dużo podróżowałem po Europie i zdarzało mi się nawet mieszkać parę lat w nadmorskiej miejscowości w UK. Faktycznie parkowanie kamperów było dozwolone ale zostawanie na noc zazwyczaj było zabronione. A system donosicielstwa sąsiedzkiego wysoko rozwinięty (niestety) i policja pojawiała się dość szybko. Ale praktycznie każde nawet najmniejsze miasteczko ma przygotowane odpowiednie miejsca dla kamperów. Co prawda te darmowe rzadko kiedy w pierwszej linii brzegowej.
      Szwecja to zupełnie co innego. Obowiązuje tam tzw prawo wolności i faktycznie można nawet rozbić na jedną noc namiot na prywatnym terenie pod warunkiem że nie przeszkadza się właścicielowi.

      • 2 0

    • Bardzo dobrze to napisaleś,kto nie był gdzieś w Europie to mało wie jak tam się żyje ,i nie ma tylu zakazów i nakazów co u nas mimo tego że ludzie zarabiają tam 5 razy więcej.To jestpo prostu zawiść ,dlamnie kempery to atmosfera i że mieszkam w mieście turystycznym

      • 1 0

  • (1)

    Moim zdaniem w Gdańsku jest tragedia ogólnie z parkowaniem ! A co dopiero z kamperami. A tak wgl w Jrlitkowie jest jakiś parking ? Wiele razy byłem i nigdy nie widziałem, może się mylę. Moim zdaniem powini3n powstać jeden wielki parking dla samochodów osobowych, wybrukowany z wyznaczonymi miejscami wyposażony w holownik, aby odholować samochody kierowców, którzy nie potrafią parkować. Gdy to już będzie wtedy można wyznaczyć plac przeznaczony dla kamperów z możliwością podłączenia prądu, wody oraz ścieków, wszystko płatne kartą lub chociaż za pomocą doładowań, które można zakupić w pobliskim sklepie spożywczym. Taką mam wizję ;)

    • 5 1

    • Dodam jeszcze że tramwaje nie robią roboty, na stogi wiecznie są zawalone, nawet 3 wagony nie pomagają

      • 2 1

  • Polskie piekło. (1)

    Poczucie estetyki Polacy mają od jakiegoś czasu strasznie wysokie... Wszystko wszystkim przeszkadza, wszystko nas drażni, a najbardziej kole w oczy czyjś dobry humor lub urlop. Dlaczego? Dlatego że jesteśmy najbardziej rozkapryszonym i roszczeniowym narodem w Europie. Dlaczego nie przeszkadza Ci kiedy zostawiasz pampersa swojego bachora w piasku na plaży? Dlaczego nie wzrusza Cie to gdy ktos rzuca niedopalek papierosa na.chodnik? Dlaczego zostawiasz śmieci w przestrzeni bublicznej? Dlczego nie sugerujesz smieci? Dlaczego myjesz auto chemią u cioci Krysi pod miastem splukujac ten syf w trawnik? Dlaczego kiedy to Ty rozbijasz parawan innym po zlosci i dla wlasnej wygodny to to nie jest nie mile widziane? Dlaczego patrzysz na czubek wlasnego nosa. Dajcie się cieszyc innym z wolnego czasu, żyjemy nad morzem inni go.na codzien nie mają. Jak reboki jadą w góry to też macie takie.prblemy gdzie parkujecie i czy gorolom to przeszkadza? Watpie! Smutne to ze jeden drugiemu by głowę urwal tylko dlatego ze je jajecznice z rodziną nad morzem. Jak tak to europa i zachod bleeeee, a teraz " bo na.zachodzie nie wolno", to sie zdecydujcie czy kopiowac zachoeania zachodu czy nie, a tak jak chorągiewka zawieje tak polakówom wygondnie.zmieniac.zdanie. a może będziemy krajem gdzie wlasnie wolno zaparkować kamperem przy ulicy i robić jajecznice?

    • 15 3

    • Akurat poczucie estetyki w Polsce to daleki zabity dechami wschód,

      a jak ktoś śmie zauważyć, że coś nie licuje ze śródmieściem, to od razu tabun discopolowych opiniotwórczych piwoszy od grillowania w Śródmieściu zaczyna drzeć gęby, że "bogacze chcą im zabrać miasto".

      • 0 0

  • Tylko nooby campią.

    • 1 3

  • Popieram autra tekstu (3)

    Wypowiedzi niektórych czytelników są po prostu żenujące. Jak się nie ma wiele do powiedzenia, to lepiej nie zabierać głosu. W Gdyni w sezonie letnim, przy bulwarze, zazwyczaj jest problem z zaparkowaniem i to obojętnie czy to parking przy Piłsudskiego czy ten niedaleko teatru. Ktoś korzysta z miejsc bezpłatnie (to raz), "rozbija obozowisko" (to dwa) - w centrum miasta to PRZESADA. Miasto powinno postawić zakaz dla kamperów i tyle. Jak chcą odpoczywać blisko morza, to niech parkują np. na Półwyspie Helskim (w miejscach do tego przeznaczonych).

    • 9 15

    • Miejscowi tzn. gdynianie (1)

      nie muszą samochodami pchac się na plażę czy bulwar albo skwer.Od tego jest komunikacja miejska.

      • 3 1

      • I z reguły się nie pchają, tylko dlaczego mieliby się pchać zamiejscowi?

        Ich już nie stać na gdyński transport publiczny?

        • 1 0

    • Kamper jest również pojazdem samochodowym i służy nam do tego żeby swobodnie się przemieszczać tak jak innym samochodem. Jeśli podróżujemy kamperem to też musimy go gdzieś zaparkować tak jak parkuje osobówkę ktoś kto się porusza osobówką.
      Od dziesięciu lat jeżdżę kamperem i zatrzymuję się w różnych miejscach, czasem płatnych a czasem nie płatnych i uważam że mam do tego takie samo prawo jak użytkownicy innych pojazdów. Przez niektórych przemawia po prostu zazdrość i uważają że jeżeli oni wolny czas spędzają w inny sposób to każdy powinien robić tak samo bo oni są najmądrzejsi, a ci którzy jeżdżą kamperami są gorsi.

      • 0 0

  • Ciekawy jestem, (2)

    gdzie zrzucają szambo?

    • 7 1

    • W Orłowie do Kaczej.

      • 0 0

    • do gęby

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane