- 1 Auto wjechało w pieszych i w budynek (214 opinii)
- 2 Z dworca na Jasień 80 zł (216 opinii)
- 3 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (89 opinii)
- 4 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (49 opinii)
- 5 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (182 opinie)
- 6 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (180 opinii)
Niszczyli plakaty PO i robili zdjęcia
Grupę 27 osób niszczących plakaty wyborcze jednej z kandydatek PO zauważyli strażnicy miejscy obsługujący kamery gdańskiego monitoringu. Dla części zorganizowanych "wyborczych wandali" sprawa skończyć się może aresztem lub grzywną.
Większość z 27-osób, które wchodziły w skład grupy, to młodzi i bardzo młodzi mężczyźni. Był jednak z nimi 50-letni gdańszczanin. Policja sprawdza, czy był on formalnym "opiekunem" grupy. Wiadomo za to, że część z mężczyzn miała ze sobą aparaty i fotografowała wyczyny swoich kolegów. W najbliższych dniach podejrzani i świadkowie zostaną przesłuchani.
Policja może potraktować niszczenie plakatów zarówno jako uszkodzenie mienia, jak i niszczenie materiałów wyborczych. W obu wypadkach grozi za to kara grzywny do 5 tys. zł lub areszt do 30 dni. Kary te na pewno nie będą jednak dotyczyć nieletnich wandali - nimi zajmie się sąd rodzinny.
Gdańska PO już wcześniej narzekała na niszczenie plakatów wyborczych. Wcześniej wandali nie udawało się jednak złapać za rękę. Istnieje też jednak druga strona medalu - Platforma przeprowadziła ostatnio zmasowany plakatowy atak na gdańskie ulice, często wieszając plakaty w miejscach, w których jest to zabronione (np. na słupach znaków drogowych i w miejscach, w których zasłaniają takie znaki). Zdarzały się więc sytuacje, że wolontariusze pracujący dla danego kandydata plakatowali jakieś miejsce, a inni wolontariusze, wysłani przez komitet wyborczy, zdejmowali plakaty zawieszone w sposób nielegalny.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że plakaty pojawiają się czasem w miejscach, w których nie powinno ich być i bardzo nad tym ubolewamy. Mogę zapewnić, że mamy narzędzia, aby osoby rozwieszające je w ten sposób dyscyplinować - mówi Magdalena Bogumił, szefowa komitetu wyborczego PO.
Jednak na pytanie, czy kogoś już "zdyscyplinowano" i w jaki sposób, pani Magdalena odpowiadać nie chce. - Wolałabym nikogo nie wskazywać palcem i nie wchodzić w szczegóły - mówi.
Opinie (419) ponad 50 zablokowanych
-
2010-11-08 13:01
Sama
Miałabym ochotę zrywać te śmiecie,cholera bierze jak widzę np most, na całej długości oblepiony tylko jedną gębą Platformy,czyż mamy tylko jedno ugrupowanie? To przypomina mi rok 39.
- 37 3
-
2010-11-08 12:59
zaśmiecili tymi plakatami pół miasta.
a ja na śmieciarzy nie głosuje :)
zagłosuje na tych co ich na plakacie nie widziałem. o!- 38 1
-
2010-11-08 12:59
A Pan prezydent tak pozwala zaśmiecać miasto?
- 25 2
-
2010-11-08 12:58
To może zróbmy dokumentację
wszystkich plakatów po i pociągnijmy do odpowiedzialności za bezprawne wywieszanie...
- 28 0
-
2010-11-08 12:57
niszczyli plakaty które niszczą okolicę... hmmm
faktycznie zbrodnia! rozstrzelać
ŻAL!!- 24 1
-
2010-11-08 12:56
W Gdańsku
same plakaty Platformy, mamy mafię jak na Sycylii.
- 35 4
-
2010-11-08 12:55
znowu te bojówki PiSu...
prawi i sprawiedliwi biorą sprawy w swoje ręce, prawo prawem, ale sprawiedliwość musi być po ich stronie...
- 6 39
-
2010-11-08 12:38
Platformerskie plakaty a niech zrywaja sobie :) (1)
- 44 10
-
2010-11-08 12:52
innych partii komitetów w zasadzie nie ma na plakatach.
- 9 0
-
2010-11-08 12:43
Po wyborach i tak bedą mieli nas gdzieś (1)
Ostatnio żona próbowała się dowiedzieć czy jest jakiś program pomocy dla matek powracających z urlopu wychowawczego do pracy, ale urzędnicy mieli ją gdzieś i traktowali ją jak intruza. W końcu to nie ich(urzędników) sprawa, nic ich nie obchodzą problemy zwykłych ludzi.
- 39 1
-
2010-11-08 12:49
jak wybierzecie Platfusów to będize ciąg dalszy.
gorzej nie będzie, także warto postawić na innych...
- 12 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.