• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowa sygnalizacja lekarstwem na trójmiejskie korki?

Maciej Naskręt
8 stycznia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Czy sygnalizatory odliczające czas do zielonego światła odkorkują Trójmiasto? Czy sygnalizatory odliczające czas do zielonego światła odkorkują Trójmiasto?

Wrocław jako pierwsze miasto w Polsce wprowadził na sygnalizatorach odliczanie czasu do zmiany świateł ulicznych. Czy ten pomysł warto wprowadzić w Trójmieście?



Czy sygnalizatory z licznikami czasu zmiany świateł powinny pojawić się w Trójmieście?

Pomysł dolnośląskich drogowców spodobał się wielu kierowcom. - To powinno uspokoić niecierpliwych, gdy sygnalizator przez zbyt długi czas pokazuje czerwone światło - uważa pan Mariusz, taksówkarz z Gdańska.

Jednak zupełnie inne zdanie na temat wrocławskiej innowacji mają specjaliści od ruchu drogowego.

- Umieszczenie liczników zmiany świateł na drogach nie ma większego sensu. Kierowcy nie zyskują nawet pół sekundy przy ruszaniu spod świateł. O od korkowaniu dróg nie ma mowy. Licznik będzie jedynie odciągał uwagę kierowców - przekonuje dr Kazimierz Jamroz z Wydział Inżynierii Lądowej i Środowiska w Politechnice Gdańskiej.

Ministerialni urzędnicy przypominają, że obowiązujące przepisy Kodeksu Ruchu Drogowego nie wspominają o licznikach czasu zmiany świateł na skrzyżowaniach. Przekonują, że stosowanie takich niekonwencjonalnych sygnalizatorów jest niezgodne z prawem.

- Nie wiadomo, czy sygnalizacja ma odliczać czas do zmiany świateł na kolor żółty czy zielony. Brak regulacji prawnej może sprawić, iż forma i zasady działania instalowanych liczników będą niejednolite na terenie całego kraju. To wymaga nowelizacji prawa, działań ustawodawcy. Przestrzegam drogowców przed stosowaniem tego typu rozwiązań na skrzyżowaniach - zaznacza Tomasz Wiśniowiecki z Departamentu Transportu Drogowego w Ministerstwie Infrastruktury.

W Gdańsku działają sygnalizacje prezentujące czas do zmiany świateł, ale obowiązują one wyłącznie... tramwaje. Światła w postaci cyfr umieszczono tuż przed skrzyżowaniami, gdzie zlokalizowane są przystanki. Dzięki temu motorniczy może do ostatniej sekundy pozostawiać otwarte drzwi w tramwaju i czekać na wejście pasażerów.

Sygnalizacyjne ciekawostki

W Polsce odmawia się wydania prawa jazdy osobom cierpiącym na daltonizm. Kanada, jako jeden z nielicznych krajów na świecie, rozwiązała ten problem. Przy lampach sterujących ruchem zastosowano figury geometryczne. I tak: światło czerwone ma kształt kwadratu, pomarańczowe trójkąta lub rombu, a zielone jest w formie koła. Na szczęście w naszym kraju nie zapomniano o pieszych cierpiących na daltonizm, bowiem na światłach umieszczono zarys stojącego lub idącego człowieka. Dla osób niewidomych umieszczono na licznych przejściach przez jezdnie sygnalizatory dźwiękowe.

Kilka lat temu z euforią został przyjęty pomysł sygnalizacji, w której światło emitują diody elektroluminescencyjne (LED). Zapewniają one oszczędność energii elektrycznej. Jednak sygnalizacja wykonana przy użyciu diod nie spełnia swojej roli w zimowych warunkach. Diody LED wytwarzają niewielką energię cieplną i nie są w stanie rozpuścić zalegającego śniegu na sygnalizatorze. W efekcie kierowcy nie widzą świateł obowiązujących na skrzyżowaniu. W stolicy Kanady, Ottawie, problem był na tyle poważny, że powołano grupę drogowców, trudniących się wyłącznie usuwaniem zalegającego śniegu na sygnalizatorach.

Opinie (305) ponad 10 zablokowanych

  • lepsze rozwiązanie...

    moim skromnym zdaniem, to migające przed zmianą światło czerwone. Tak jak piesi mają zielone, migające światło, które mówi im, że mają pośpieszyć zadek i opuścić sprawnie przejście, tak kierowcą pomogłoby migające światło czerwone. Myślę, że tak najprościej i najtaniej można sprawdzić zasadność, skuteczność tej metody odkorkowywania miasta.

    • 3 0

  • TAK ale tylko dla pieszych. Tam jest tol potrzebne. (1)

    Auto i tam stoi. Szkoda kasy.

    • 3 0

    • zgadzam się

      dla pieszych się przyda

      trzeba wyeliminować nagminne przechodzenie na czerwonym świetle

      • 0 0

  • to rozwiązanie może być przydatne, ale nie w formie pokazanej na zdjęciu

    to na zdjęciu jest niemal niewidoczne

    nad sygnalizatorami powinny być tablice odliczające sekundy do zmiany świateł na tyle duże, by jadąc autem je widzieć z odległości min 100m - często jest tak, że 50m przed światłami zapala się żółte i nie wiem, czy wgniatać gaz czy hamulec...

    • 3 1

  • Kompletna bzdura !!!

    Ciekawe ilu pieszych z tego powodu zostanie rozjechanych i ile kolizji i wypadków to rozwiązanie sprowokuje . Po włączeniu się sygnału zielonego możemy ruszyć po spełnieniu kilku warunków które są w prawie ruchu drogowego szczegółowo opisane. I na tym kierowca powinien skupić uwagę a nie na tym za ile czasu będzie zielone światło . Zielone światło daje możliwość wjechania na skrzyżowanie i jego przejazd ale nie jest to bezwzględny obowiązek natychmiastowego ruszenia z kopyta !!!

    • 4 3

  • jak się przesiąść na autobus

    odkąd bilety komunikacyjne przeszły z czasowych na te co są obecnie to przestało mi się opłacać jeździć autobusem do pracy samochodem wychodzi taniej pewnie jest wiele takich osób i jak tu ma nie być korków

    • 1 1

  • zbliżanie się do świateł

    i tak koleś jeden z drugim którym się codziennie śpieszy i są nie cierpliwi będzie się zbliżał do sygnalizatora a jak się spieszy to raczej nie porusza się z przepisową prędkością po terenie zabudowanym i tak kilka set metrów przed światłami będzie patrzał ile czasu zostało do czerwonego a nie co dzieje się na ulicy. gdyby na drodze było mniej wariatów i niecierpliwców którzy się wpychają to by nie trzeba było takich pomysłów.

    • 1 1

  • No proszę,gonimy Tajlandię!

    Tam już od wielu lat jest odliczany czas do włączenia zielonego.Co z tego jak trafi się d*** w kapeluszu lub berecie?We Francji mandat można oberwać nie tylko za przekroczenie predkości ale i za spowolnianie ruchu.Może i od nich cos wziąć?

    • 1 1

  • możę na słowackiego zamontujecie....hehe

    tu i tak na zielonym świetle się stoi :-) apropo słowaka tu przydało by się kino samochodowe umilało by czas podróżującym :-)

    • 2 0

  • nic się nie zmieni (2)

    jeśli cioty rozciągające odległości między autami nie będą ruszać sprawniej spod świateł...

    • 3 2

    • (1)

      chińczyk?

      • 0 0

      • polak - ale wstyd przyznawać

        • 0 0

  • Do Naskręta

    "...przepisy Kodeksu Ruchu Drogowego..." Nie czegoś takiego. W tym kraju obowiązuje Prawo o ruchu drogowym. Może by tak "pan redaktor" przyswoił sobie najpierw obowiązujące w Polsce akty prawne.

    • 1 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane