• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

O własnych siłach nie wyjdziesz

TN
13 lipca 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Obie strony gdyńskiego skweru Kościuszki, przez który przewijają się tysiące turystów, nie są właściwie zabezpieczone. Jeśli ktoś wpadnie do wody, nie ma szans wydostać się o własnych siłach.

Lustro wody jest nawet około czterech metrów poniżej poziomu gruntu, więc wydostać się łatwo nie jest. Rozwiązaniem mogą być rozmieszczone w określonych odstępach wzdłuż nabrzeża metalowe drabinki, tych jednak brakuje.

- Jeśli jest ciemno lub ktoś nie uważa, bardzo łatwo może się znaleźć w wodzie - mówi kpt. Tadeusz Konkol, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdyni. - Takie wypadki się zdarzały. W dodatku taka osoba nie tylko nie może wydostać się o własnych siłach. Utrudniona jest również akcja ratunkowa.

Tak było niespełna tydzień temu, gdy do morza wpadł mężczyzna niedaleko Akwarium Morskiego. Gdy na miejsce dotarła pomoc, był już tak przemarznięty, że jedynie kurczowo trzymał się betonowego występu i nie był w stanie chwycić specjalnej rzutki podawanej przez strażaków. Ostatecznie jeden z ratowników w specjalnej piance wskoczył do wody, przypiął niefortunnego pływaka specjalnymi pasami. Mężczyznę wyciągnięto, ratownik musiał jednak popłynąć aż do basenu jachtowego, by wyjść z wody.

- Nie widzę żadnego problemu z instalacją drabinek, staramy się, by w portach, w których my jesteśmy odpowiedzialni za takie rzeczy, one były - mówi Anna Stelmaszyk, dyrektor techniczny Urzędu Morskiego w Gdyni. - Skwer Kościuszki jest jednak terenem miejskim. To nie jest już teren portu, którego granicą w tym miejscu zgodnie ze znowelizowanym rozporządzeniem, jest woda. Nie ustanowiono tam też dotąd pasa technicznego. Trudno, byśmy prowadzili prace i coś montowali na cudzym obszarze. Na razie turyści muszą po prostu uważać. Pewne zmiany mogą być wprowadzone za kilka miesięcy.

- Przyjrzymy się sprawie, zwłaszcza że obecnie rozpoczynają się przygotowania do zaplanowanego mniej więcej we wrześniu remontu całego pasa nabrzeża, przy którym zacumowany jest "Dar Pomorza" - mówi Bogusław Stasiak, wiceprezydent Gdyni. - To może dobry moment, by przy okazji rozważyć potrzebę i możliwość zamontowania takich drabinek.
Głos WybrzeżaTN

Opinie (24)

  • hau hau hau
    wyciągnijta mnie z wody
    bo tonę

    • 0 0

  • Co za głupota!!

    Żeby wpaść do wody od strony Akwrium to trzeba się mocno postarać. Przecież tam jest murek wysokości ok 1,5m. Po co sie panoszył (pewnie się popisywał). A Głos Wybrzeża to raczej Głos Lewicy.

    • 0 0

  • tak masz racje to jest nietuzinkowy niesamowicie swietny pomysl:) przystaje:)

    • 0 0

  • Była, rezygnuję, staniemy razem na nabrzeżu i będziemy po prostu wpychać ludzi do wody, to prostsze niż budowanie zapór i niszczenie ich żeby ludzie mogli wpaść do wody. Albo jako piloci wycieczki niewidomych przyprowadzimy ich na nadbrzeże (plażę)żeby zażyli morskiej kąpieli.

    • 0 0

  • przepiluje go i ludzie powpadaja do wody:)

    • 0 0

  • No to drut żyletowy.

    • 0 0

  • w zasiekach wycinam nozycami dziury:)

    • 0 0

  • Hehe a pamiętasz: runął już ostatni mur, między nami...nie dzieli nas nic...
    > Była, hehe a co powiesz na zasieki?

    • 0 0

  • mur berlinski albo mur chinski co??:)

    • 0 0

  • A ja bym postawił mur berliński i byłby święty spokój.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane