- 1 Mapa pożarów aut w Trójmieście (92 opinie)
- 2 Zamkną ulicę w Sopocie na 3 miesiące (36 opinii)
- 3 Nowe oblicze Wroniej Górki na Aniołkach (38 opinii)
- 4 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (62 opinie)
- 5 Z dworca na Jasień 80 zł (607 opinii)
- 6 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (74 opinie)
Odkryj tajemnice wieży dworca PKP Gdańsk Główny
W piątek pojawi się okazja jakich mało: otwarte zostanie wejście do wieży, czyli do najstarszej części dworca PKP Gdańsk Główny. Będzie można zwiedzić jej historyczne wnętrze, a także spojrzeć na Gdańsk z niecodziennej perspektywy.
- Na początku wieża spełniała funkcję wieży ciśnień dla dworcowej instalacji wodnej. Dziś to jedyna historyczna część dworca, pozostałe części zostały odbudowane po wojnie - opowiada Marek Sadowski, administrator budynku, który w piątek będzie oprowadzać wycieczki po wieży.
Na co dzień wieża jest zamknięta, więc jej zakamarki zwiedzało niewiele osób. W najbliższy piątek będzie można wejść do niej i wspiąć się mniej więcej do połowy, czyli na wysokość 25 metrów (cała wieża mierzy 48 metrów). Na tym poziomie znajdują się tarcze zegarowe o średnicy 3,25 metra. Będzie można obejrzeć mechanizm zegara odrestaurowany w 1967 roku oraz rzucić okiem na rzadko widzianą z tej perspektywy panoramę Gdańska.
Wycieczki w dwudziestoosobowych grupach będą odbywać się co godzinę, od godz. 9 do 17. Chętni będą się zbierać przy kwiaciarni w holu dworca.
- Godzina wystarczy by zobaczyć wszystko. Przejście wąskimi schodkami i przeciśnięcie na szczyt wieży zajmuje chwilę. Wystarczy czasu na obejrzenie wszystkich zakamarków i obowiązkową sesję fotograficzną - zapewnia Marek Sadowski.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (125) ponad 10 zablokowanych
-
2010-10-20 15:02
nie ma piękniejszego dworca jak warszawa centralna , albo jeszcze piękniejszy dworzec w katowicach - cud architektury
- 3 2
-
2010-10-20 15:10
Powiem Wam dlaczego takie godziny i dzień roboczy (2)
Miliony mieszkańców całej aglomeracji marzyło całe życie, żeby się tam dostać. Ale tej wieży nie zaprojektowano do tego celu. Architekt miał za zadanie wskazywanie godziny ludziom ze znacznej odległości. Zegar na dworcu jest najważniejszą maszyną. Ważniejszą niż lokomotywy. Siłą rzeczy, miejsca niewiele więcej niż potrzebują trybiki i serwisanci. Jakby tak każdy chciał wejść, wieża rozsypałaby się.
- 3 5
-
2010-10-20 15:21
Stary moze i jestes (1)
Ale satyr z ciebie zaden
- 5 0
-
2010-10-20 15:25
Choc nie ukrywam ze cos ze zwierzaka mozesz miec
- 1 0
-
2010-10-20 15:28
zależy z kim ;)
- 0 0
-
2010-10-20 16:18
Chciałam dodać, że Replika gdańskiego dworca kolejowego znajduje się w Japonii, w miejscowości Imari na wyspie Kiusiu i pełni (2)
funkcję pałacu ślubów. jakby ktoś nie wiedzial jeszcze
- 6 1
-
2010-10-20 19:03
śledziem jedzie
- 0 0
-
2010-10-20 22:08
REPLIKA DWORCA ORGYGINALNEGO...
a nie dzisiejszego BADZIEWIA....
- 0 0
-
2010-10-20 16:38
Krzyżacy na Dworcu
Jeszcze dzis mozna spotkac w korytarzach dworca Krzyzakow, leza, zebrza na bulke, smierdza bo nie myli sie od pamietnej bitwy.
- 4 3
-
2010-10-20 16:49
godziny O.K., ale dlaczego! w dzień powszedni.. ?!
Nie piszę Sob. i Ndz., ale w Sob. 9-18, to byłoby O.K.- 3 1
-
2010-10-20 16:54
Czy zgadzacie się, że po przebudowie (3)
wnętrze dworca nie współgra zupełnie z fasadą ? To, co było "zabytkowego" przed przebudową zostało całkowicie zniszczone ?
- 6 2
-
2010-10-20 17:25
Wnętrze może być jakiekolwiek. Gdańsk ma być gdański na zewnątrz (2)
Myśli samobójczych dostaje się patrząc na budynki po przeciwnej stronie ulicy.
- 3 1
-
2010-10-20 17:36
(1)
na pocieszenie po architekturze minionej epoki i skrajnie nieudolnych władzach Gdańska zacząłem bawić się Google SketchUp'em i starymi fotografiami. Jak dojdę do jako takiego poziomu to się pochwalę. ;)
- 2 1
-
2010-10-20 18:52
Powodzenia!
- 2 0
-
2010-10-20 19:41
Dlaczego nie w sobotę albo niedzielę
niektóre zainteresowane osoby nie będą miały możliwości zwiedzić obiekt w piątek, zwłaszcza w takich godzinach.
- 1 1
-
2010-10-20 20:10
Bardzo fajnie że pracuję do 17.Wyprawa dla bezrobotnych.Dzięki!!
- 1 1
-
2010-10-20 21:09
Dworzec
w latach 50 ,to był dworzec,
żeby odprowadzić znajomych,czy wejść na peron trzeba było mieć bilet "peronowy",
bodajże 2 zł. to tyle co chleb. były budki, w holu centralnuym ,gdzie kolejarz sprawdzał bilet podróżnym i "peronówkę "odprowadzającym.
TO BYŁA KULTURA ,a nie śmietnik dzisiejszy.
z Głównego HOLU zrobiono wielkie gówno...
TYM RAZEM NA TEMAT.- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.