- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (156 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (720 opinii)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (249 opinii)
- 4 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (103 opinie)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (63 opinie)
- 6 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (142 opinie)
Ogłoszenie na Allegro: sprzedam dziecko
"Sprzedam dziecko płci żeńskiej, używane. Sprzedaję, bo znudziła mi się"- aukcję na Allegro z takim opisem zamieścił mieszkaniec Trójmiasta. Trzy godziny później do mieszkania, z którego pisał, zapukali policjanci.
Na ogłoszenie w Allegro natrafili policjanci z Radomia zajmujący się przestępczością internetową. Na aukcji ktoś oferował: "dziecko płci żeńskiej, używane, oczy trochę szaroniebieskie; sprzedaję, bo znudziła mi się, mogę przesłać zdjęcie mailem, cena od złotówki". Żart, czy prawdziwa oferta? Niezależnie od tego, Allegro natychmiast zablokowało aukcję.
Policjanci szybko ustalili kto zamieścił ogłoszenie, i że komputer, z którego korzystał internauta znajduje się w Gdyni. Parę chwil później wiedzieli też, że w tym samym miejscu mieszka 9-letnia dziewczynka o takim samym imieniu, jak podane w ofercie.
Sprawę przejęli kryminalni z komendy wojewódzkiej w Gdańsku. Trzy godziny po odkryciu ogłoszenia w portalu zapukali do drzwi mieszkania w Gdyni. Zastali w nim całą i zdrową 9-latkę, jej matkę oraz 15-letniego kuzyna dziewczynki.
Chłopak przyznał się, że zamieścił ogłoszenie sprzedaży dziecka ponieważ był zły na dziewczynkę. Nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji tego żartu. Cóż, nieznajomość prawa szkodzi... Teraz 15-latek stanie przed sądem rodzinnym.
Opinie (121) 4 zablokowane
-
2008-07-24 17:06
I dobrze.
Udana interwencja. Po fakcie okazuje się, że w "sprawie żartu" ale lepsze to niż jak bym miałoby być to prawdziwe. "Lepiej dmuchać na zimne" w tego rodzaju sprawach.
- 0 0
-
2008-07-24 17:06
I jeszccze jedno
To nie dotyczy tego artykułu ale co tam bo zawsze jak ja chcę sobie coś kupić na Allegro z województwa pomorskiego Gdynia to prawie niema aukcji z naszego miasta Gdynia kurde nawet ludzie nie sprzedają z Gdyni tanich telewizorów.
- 0 0
-
2008-07-24 17:58
o matko...
sad rodzinny ?? dajcie spokoj to tylko dzieciak chcial sie pewnie wyglupic przed kolegami. balwany nie policja.
- 0 0
-
2008-07-24 18:08
...
ja bym najchetniej na allegro sprzedal allegro...
- 0 0
-
2008-07-24 18:47
(1)
Co za głupi zart kuzyna 15 letniego bo chciał sprzedać dziecko czyli kuzynkę.Za to kuzyn powinien być zamknięty w pieldlu czyli więzeniu policja powinna dać postępowanie zeby go dać na leczenie do psychologa
- 0 0
-
2008-07-25 00:08
lol
no to pojechałeś.. proponuję jeszcze jakieś tortury, dożywocie, pracę po 12 godzin w kamieniołomach z gumowym młotkiem o słonej wodzie i razowym chlebie. No i skocz do jakiegoś marketu po olej do trybów międzyprzysadkowych
- 0 0
-
2008-07-24 21:24
Żart czy nie , przestępstwo zostało popełnione
Witam wszystkich,
Oczywiście, że to był żart i każdy baran o tym wie. Panowie z policji też wiedzą. Faktem jednak jest, że doszło do przestępstwa i winny musi być pociągnięty do odpowiedzialności.
Bardzo popularny "żart" to telefon z informacją o bombie. Czy w takim przypadku żart może być wytłumaczeniem? Nie!
Tak samo jest i w przypadku tej aukcji. Tylko konsekwencje będą mniejsze - czyli inny wyrok.
Policjanci mają co robić. Gdyby takie żarty miały uchodzić na sucho, nie robili by nic innego tylko sprawdzali czy ktoś żartował czy nie.- 0 0
-
2008-07-24 23:24
nie zdawał sobie sprawy....
a za 3 lata państwo da mu prawo głosu w wyborach i dowód osobisty... w tym wieku to są największe cwaniaki, wiedza jak rzucić butelką z benzyną co by cały śmietnik zapalił się w dwie minuty ale jak policja ich dopadnie do gówniarze nie zdają sobie sprawy...
milicja takie sprawy załatwiała w 15 minut i bez hałasu, gnojek by wiedział na następne pół roku co można a co nie- 0 0
-
2008-07-24 23:50
a czy ktoś odpowiedział na ten anons i czy on będzie również karany ?
- 0 0
-
2008-07-25 00:01
A ja pamiętam jak kiedyś na przystanku bardzo długo wisiało ogłoszenie "sprzedam żonę, starą k. itd.itd". Wszyscy to czytali i rechotali.Jakoś nikt nie robił afery i nie ścigał "sprawcy" bo ludzie byli chyba troszkę mądrzejsi i znali się na żartach.
- 0 0
-
2008-07-25 08:18
3h? (2)
w 3h z radomia do gdyni ? to tylko 500km wiec srednia predkosc prewencji to 167km/h. niewiarygodne i raczej nie prawdziwe
- 0 0
-
2008-07-25 09:06
jakis osiol z ciebie, policjanci z radomia to wykryli i wiadomo, ze skontaktowali sie z najblizsza komenda policji, ktora znajdowala sie niedaleko od komputera,przez ktory zostalo zamieszczone ogloszenie
- 0 0
-
2017-09-17 14:25
Radom znalazl, ustalił kto i gdzie iprzekazał...
...miejscowym
Proste- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.