- 1 Mapa pożarów aut w Trójmieście (92 opinie)
- 2 Zamkną ulicę w Sopocie na 3 miesiące (36 opinii)
- 3 Nowe oblicze Wroniej Górki na Aniołkach (38 opinii)
- 4 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (62 opinie)
- 5 Z dworca na Jasień 80 zł (607 opinii)
- 6 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (74 opinie)
Okradziony prosi o pomoc internautów
Zobacz, co zdążyły zarejestrować kamery monitoringu czytelnika
Podjechali do jednego z domów w Otominie na motocyklu, przy pomocy łomu otworzyli drzwi na taras i ogołocili całe mieszkanie. Ich łupem padły m.in. gotówka, biżuteria i sprzęt elektroniczny. Właściciel okradzionej posesji udostępnił nagrania z monitoringu, na którym widać złodziei - niestety zamaskowanych - i prosi o pomoc w ich identyfikacji. Na osobę, która przekaże istotne informacje, czeka nagroda w wysokości 5 tys. zł.
- Przyjechali pod dom na czerwonym motocyklu, najprawdopodobniej model Yamaha Fazer. Przez cały czas mieli na głowach kominiarki. Jeden z nich czatował przy motocyklu, drugi przeskoczył płot i udał się do naszego domu. Wcześniej dzwonił domofonem, by upewnić się, że nikogo z domowników nie ma. Dostał się do wnętrza przez drzwi tarasowe, które wyważył łomem. Wszystkie pomieszczenia zostały doszczętnie splądrowane - relacjonuje nasz czytelnik.
Z relacji pana Dariusza wynika, że byli to zawodowcy, którzy byli świetnie obeznani ze swoim "fachem". Mężczyzna zajmujący się obrabowaniem domu doskonale wiedział, co należy wcześniej zrobić z kamerami, które nagrywały najbliższe otoczenie.
- Włamywacz rozpruł nawet szafę pancerną, w której była zdeponowana m.in. broń myśliwska. Jednak ani broń, ani żadna sztuka amunicji nie zniknęły. Zniknęły za to m.in. gotówka w walucie polskiej i zagranicznej, różnego rodzaju kosztowności oraz aparat fotograficzny z obiektywami. Co najgorsze, zniknęło także wiele rodzinnych pamiątek, przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Nietknięty pozostał jednak nowy laptop. Najwidoczniej włamywacz wiedział, że po tym "fancie" łatwo będzie można go namierzyć. Warto również wspomnieć, że przed wejściem do domu wziął grabie z ogrodu i powykręcał do góry wszystkie kamery monitoringu - kontynuuje pan Dariusz.
Jednak zanim kamery zostały obrócone, ich obiektywy zdążyły zarejestrować szczegóły, które mogą okazać się przydatne w ustaleniu tożsamości poszukiwanych. Do opisanego zdarzenia doszło w ubiegłą sobotę, ok. godz. 13:30-14. Okradziony dom znajduje się na posesji między ulicami Konną i Żurawią w Otominie.
- Sprawa została niezwłocznie zgłoszona na policję, ale mam nadzieję, że publikacja nagrań przyspieszy ich pracę. Osoba, która przyczyni się do schwytania sprawców otrzyma nagrodę w wysokości 5 tys. zł - apeluje czytelnik.
Miejsca
Opinie (280) ponad 20 zablokowanych
-
2019-08-26 14:52
Uciac rece (2)
Bydło. Do roboty
- 57 1
-
2019-08-26 15:38
To jest sprawiedliwość klasowa
Od bogatych do biednych
- 1 3
-
2019-08-26 14:59
Po co ręce? Wystarczy jaja.
- 3 0
-
2019-08-26 15:10
Zemsta...
...jelonków i sarenek.
- 15 6
-
2019-08-26 14:57
Az 5 tysięcy złotych?
Informacje trzeba kupować? No bez jaj. Istnieje dobra wola i sumienie..
Sv....n nie ma dobrej woli. Ma jad.- 11 10
-
2019-08-26 14:51
oliwiak
widac ze buzi i po oczach jakis wyprut hehe
- 16 4
-
2019-08-26 14:44
Musieli tam być wcześniej, robił pan jakis remont?
Czy dom budowała firma ? Może opiekunka czy sprzątaczka....
- 72 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.