• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ostatnie dni Kawiaretu

Ewelina Broś
23 października 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Do 5 listopada najemcy kawiarni artystycznej "Kawiaret", Teatru Kameralnego i zaplecza delikatesów przy sopockim "monciaku" opuszczą zajmowane lokale. Budynek przy ul. Bohaterów Monte Cassino 53 nabyła w drodze przetargu warszawska firma, która zburzy obiekt kulturalny i utworzy w jego miejsce centrum handlowo-usługowe. Tymczasem inwestycja budzi wiele kontrowersji.

W przetargu na trzy posesje władze miasta postawiły inwestorowi kilka warunków, m.in. zabezpieczenie ściany budynku, w którym mieści się teatr i kino "Polonia" oraz zapewnienie mieszkań zastępczych sopocianom z domów przy ul. Haffnera 10 i 12. Najwcześniej przeprowadzki rozpoczęły się w domach mieszkalnych. Niektórzy sopocianie opuścili zajmowane mieszkania już przed kilkoma tygodniami. Rezydent zakupił siedziby trzem sopockim rodzinom, z dwoma trwają pertraktacje, jedna rodzina sprzedała swoje mieszkanie. "Kawiaret" kończy swoją działalność z dniem 31 października.

Współwłaściciel kawiarni jest zainteresowany prowadzeniem dalszej działalności w nowym lokum, jednak w rozmowie z "Głosem" nie ukrywał, że na ostateczną decyzję jest zbyt wcześnie.
- To najlepsze miejsce, środek "monciaka", centrum miasta, ale trzeba brać pod uwagę także finanse - przyznał Jarosław Polański.

Dziś działalność klubowa nie jest tak opłacalna jak kiedyś.
Likwidacji ulegnie także całe zaplecze Teatru Kameralnego: garderoba, rekwizytornia, pomieszczenie elektryków i montażystów, klub aktorów, kuchnia, toalety. Teatr nadal działa. Jednak nie wiadomo, gdzie przeniesione zostanie wyposażenie z likwidowanych pomieszczeń teatralnych i gdzie aktorzy będą się przygotowywali do wejścia na scenę. Dziś prezydent miasta i dyrektor Teatru "Wybrzeże" odbędą rozmowę na temat najlepszego wyjścia z tej niefortunnej sytuacji.

- Nie dopuścimy do tego, żeby aktorzy nie mogli grać - stwierdził Jacek Karnowski. - Nie będzie rozbiórki, dopóki nie znajdziemy zastępczego rozwiązania. Myślimy, że na czas budowy można na przykład postawić kontenery, a potem wykupić docelowo zaplecze w nowym budynku, zastanawialiśmy się także nad zagospodarowaniem jednej z klatek schodowych - dodał prezydent.

Dowiedzieliśmy się, że Teatr "Wybrzeże" wspólnie z Neptun Filmem zlecił wykonanie ekspertyzy, która ma na celu określenie stanu budynku, w którym mieści się scena i widownia teatru oraz kino "Polonia" jak również powodów ubiegłorocznego pękania tam ścian.

- W październiku ubiegłego roku kino przerwało na jakiś czas swoją działalność na skutek zarysowań, które pojawiły się w chwili rozpoczęcia prac odwadniających związanych z inwestycją przy ulicy Haffnera - powiedział Mirosław Morzyk, członek zarządu Neptun Film spółka z o.o.

M. Morzyk zastrzegł, że jeśli zajdzie potrzeba, Neptun Film będzie egzekwował swoje prawa. Dyrektor Teatru "Wybrzeże" uprzedził, że nie dopuści do przerwania działalności placówki, którą zawiaduje.
Właściciel przejmie budynek przy "monciaku" i przy ul. Haffnera najpóźniej do połowy listopada.
Głos WybrzeżaEwelina Broś

Opinie (38)

  • wiecej sklepow mniej teatrow

    Po co nam teatry kina i klubokawiarnie???????. Uwazam ze takie miejsca zakupow jak sklepy powinny byc "montowane" wszedzie gdzie sie tylko da, ze wzgledu na ogromny glod zakupowy wsrod ludnosci. Zlikwidujmy jeszcze dworce szalety miejskie i noclegownie dla bezdomnych tam tez mozna handlowac.

    • 6 0

  • zdurniales ?

    Jesteś niepoważny, dworce są potrzebne !
    Ale za to można rozstawić małe straganiki w kolejkach i obok pisuarów, tam zawsze kręcą się jacyś ludzie.
    Na szczęście w Sopocie nie brakuje bezużytecznych punktów krzewienia kultury więc możemy spoać spokojnie, jeszcze długo będzie co rozbierać i co jakiś czas nowe, kochane, molochy będą rosły !

    • 0 0

  • Warszawka pokazuje i objasnia!

    No tak, warszawka zabuduje monciak bankami, domami towrowymi i innym plastikowym blichtrem jak u siebie.
    Niedługo Sopot zmieni się w sterylny kurort z kanjpami tylko top class, bez rzadnej rozsądnej alternatywy.
    Bardzo lubie Kawiaret i nie wyobrażam go sobie w tonacji typy aluminium i szkło.

    • 4 0

  • eee tam

    ktoś poprostu komuś napchał kieszeń kasą i tyle . "Warszawiaki" (mam nadzieję , że oni są z Wawy a nie np.: zza Odry) zachowują się jak małpy wypuszczone z dżungli , które chcą cały świat zawładnąć swoimi bananami .

    • 1 0

  • BRAWO

    Brawo dla rajców Sopotu. Jako następne lokale do zamiany na "obiekty handlowo - usługowe" proponuje Spatif, Operę Leśną, Złoty Ul, Zagłobę itd. Po co komu kultura. Lepsze są miejsca, w których w promocji można kupić Barbie i pokemony.

    • 2 0

  • ZŁOTY MEDAL DLA WŁADZ MIASTA ZA (co obserwójemy w ostatnich kilku latach) PRÓBE PRZEKSZTAŁCENIA POLSKIEJ STOLICY RUCHU

    TURYSTYCZNEGO NA CENTRUM HANDLOWO-BANKOWE W ciagu ostatnich kilku latna terenie Sopotu powstało pare nowych centrów handlowych. Pierwszym z nich było pierwsze piętro domu handlowego Billa. Do dziś to miejsce cieszy sie duża popularnością wsród kupców i kupujacych. Połowa sklepów jest po prostu pusta, klienta żadko kiedy uwidzisz. Kolejnym wspaniałymi posunieciami wynikajacymi z sukcesu handlowego Galeri-Billa. byłó znalezienie inwestora i rozbudowa tz. okrąglaka na monte Cassino i Centrum na rogu ulic Kosciuszki i Chopina. W obu tych placówkach również brakuje klienta i są puste zupełnie nie wykożystane boksy. Nikogo nie należy przekonywać, ze są to miejsca idealnie nadające na otwieranie punktów o charakterze gastronomiczno-hotelowo-kulturalnym. A teraz na siłe stawia się następny pustostan handlowo-usługowy, tym razem na srodku Monte Cassino, nikomu nie przeszkadza fakt iż obok stoi już dom towarowy, który ma przedwojenne tradycje i również cierpi z powodu niewykożystanej powierzchni handlowej. Dziwna wydaje się też decyzja miasta zezwalająca na otwarcie Lukas Banku w budynku który od początku był budowany pod usługi gastronomiczne, a mieściła się w nim jedna z lepszych kafejek w miescie Teatralna. Należało by chyba przypomnieć władzom miasta, że Sopot jest miastem turystycznym, a nie handlowym. I jako uzdrowisko powinien rozwijać swoje walory wypoczynkowo-rekraacyjno-kulturalne, a nie je likwidować.

    • 1 0

  • Ble

    jestem zła na to że ludki likwidują takie miejsca
    kawiaret kojarzy mi się z czasmi liceum, lubie tam przychodzić chodzę tam bardzo często...ale aż mi sie serce ścisnęło że ma go nie być....
    licealne wagary w kawiarecie o 10 rano,
    studenckie spotkania...
    a teraz gdzie iść na czarną wołgę ...do kawiaretu...

    • 2 0

  • Ostatnie dni Kawiaretu

    Brawo dla władz,zrobią z Sopotu drugą sztywniacką Warzsawkę,ludzie temu miejscu trzeba klimatu pubów,kafejek itp,Proponuję Panie Prezydencie postawić Pałac Kultury na monte,dwie budowle ala W-wa już stoją

    • 0 0

  • Sopot

    Kocham Sopot ,tu się wychowałem i wszystko kojarzę z tym najcudowniejszym miejscem na ziemi,ale cóż takie decyzje władz zasługują tylko na jedną opinię,
    Odwołać !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • Należy pamiętać, że pozostanie jeszcze do likwidacji nikomu niepotrzebny Teatr Atelier. Częściowo Warszawa zrobiła tam już mega dyskotekę, czekamy na pawilon handlowy w miejscu sceny teatru

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane