• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Oszuści podszywają się pod PEWiK

Szymon Zięba
9 października 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Przedstawicielka PEWiK-u zaznacza, że ich pracownicy poruszają się oznaczonym samochodem. Pracownicy PEWiK-u nigdy także nie dzwonią wcześniej i nie umawiają wizyt. Przedstawicielka PEWiK-u zaznacza, że ich pracownicy poruszają się oznaczonym samochodem. Pracownicy PEWiK-u nigdy także nie dzwonią wcześniej i nie umawiają wizyt.

W Gdyni pojawili się fałszywi pracownicy wodociągów. Przed oszustami, którzy do mieszkania próbują wejść pod pretekstem kontroli wody, ostrzegają urzędnicy z PEWiK. Zgłoszenie w sprawie naciągaczy trafiło na policję.



Oszuści, którzy starają się wykorzystać nieostrożność mieszkańców Trójmiasta, próbują różnych sztuczek. Podszywają się pod rodzinę, udają policjantów lub urzędników. Niedawno informowaliśmy o przypadku 81-latki, która oddała oszustom pół miliona złotych. Wiele wskazuje na to, że teraz naciągacze podają się za pracowników wodociągów.

- Otrzymaliśmy powiadomienie ze spółdzielni mieszkaniowej na Obłużu. Pani, która zawiadomiła nas w tej sprawie, poinformowała, że oszuści - dwie lub trzy osoby - chcą wejść do mieszkań pod pretekstem badania jakości wody i sprawdzenia tego, jak działają wodociągi. Posługują się fałszywymi identyfikatorami PEWiK - mówi Anna Szpajer z PEWiK.
W przypadku przekrętu na "fałszywych policjantów", mundurowi za każdym razem podkreślają, że funkcjonariusze nigdy nie informują o swoich działaniach i nie namawiają do współpracy. Jednak pracownicy wodociągów faktycznie mogą nas niespodziewanie odwiedzić.

- W sytuacji gdy np. doszło do wyłączenia wody albo awarii, pracownicy sprawdzają wodę w sąsiednich mieszkaniach i budynkach - przyznaje Anna Szpajer.

Gdzie można sprawdzić, czy PEWiK prowadzi prace?



Na co więc warto zwrócić uwagę, by nie dać się oszukać? Przedstawicielka PEWiK-u zaznacza, że ich pracownicy poruszają się oznaczonym samochodem. Pracownicy PEWiK-u nigdy także nie dzwonią wcześniej i nie umawiają wizyt.

- W razie wątpliwości można także zadzwonić do nas pod numery 668 72 95 lub 668 74 20 i sprawdzić, czy według harmonogramu prowadzone są prace - podsumowuje Anna Szpajer.
Urzędnicy informują, że sprawa została zgłoszona na policję.

Miejsca

Opinie (64) 4 zablokowane

  • po co starcy trzymają kase w domu? (1)

    • 2 15

    • Ponieważ mają forsę.

      • 1 0

  • A woda w śródmieściu cały czas warunkowo dopuszczona przez sanepid!

    • 12 0

  • Foto.. (1)

    z dnia 8 czerwiec 1994 :)

    • 8 1

    • Te LT-ki weszły do produkcji w 1996 ;)

      • 1 0

  • Pewik samochody (2)

    Pewik jeździ inaczej oklejonymi samochodami - koloru ciemnoniebieskiego chyba na zdjęciu jakaś podróbka albo Pewik nie wie jakie ma samochody

    • 13 1

    • i ta rejestracja samochodu w kolorze czarnym

      • 1 0

    • Rzeczywiście jeżdżą samochodem granatowym

      • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    Próbują tam gdzie są roboty (1)

    Ostatnio próbowali okraść znajomych, na Morskiej i rogu Kartuskiej trwają od dawna prace i udawali pracowników wodociągów, niestety uciekli, podobno gruba kobieta i facet.

    • 29 2

    • Zgadza się,

      Ta gruba baba oskubała mojego dziadka niedawno. Co prawda na grosze, ale właśnie w ten sposób mogą ludziom ukraść dużo więcej.

      • 0 0

  • myślę jednak ,że najwięcej oszustów podszywa się pod polityków ...

    • 15 0

  • (1)

    "Pracownicy PEWiK-u nigdy także nie dzwonią wcześniej i nie umawiają wizyt" , tym bym sie głośno nie chwalił bo kontakt przed wizytą jest raczej wskazany :)

    • 16 0

    • dziękujemy za cenną informację

      • 1 0

  • Ryba psuje sie od glowy...

    • 4 1

  • Kurde a chciałem dać im pół miliona Złotych

    • 3 1

  • DLaczego tak jest bo oszusci czuja sie bezkarni !!A jak ich złapią kary sa śmiesznie niskie!!

    Za kratami dzięki PO standard bardzo się poprawił !!
    Powinny być obozy pracy przymusowej !!I pracują tak długo jak zspłaca to co ukradli oraz 5 razy więcej jako odszkodowanie!

    • 10 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane