- 1 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (378 opinii)
- 2 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (75 opinii)
- 3 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (287 opinii)
- 4 Były wiceprezydent Gdańska skazany (55 opinii)
- 5 Kredkami w kierowców przy przejściu (67 opinii)
- 6 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (154 opinie)
Parkingi w Gdańsku. Wyroki dla kierowców z nakazem zapłaty
Przed sądami w Trójmieście zapadają kolejne wyroki, po których kierowcy muszą zwrócić firmie Wiparking środki za wystawione w 2016 r. tzw. opłaty dodatkowe. Większość spraw została już rozpatrzona przez sądy, wszystkie wyroki poza pojedynczymi wyjątkami kończą się nakazem zapłaty dla kierowców.
Największe kontrowersje wzbudziło wytyczenie płatnych miejsc postojowych w ciągu al. Hallera, a więc w pasie ruchu drogowego. Mieszkańcy Brzeźna na czele z Andrzejem Skibą (obecnym radnym miasta) i Mateuszem Błażewiczem (obecnie radny dzielnicy Brzeźno) decyzję Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni poddali w wątpliwość, organizując protesty.
Prawnie i wizerunkowo wsparł ich wówczas Kacper Płażyński, późniejszy kandydat na prezydenta Gdańska, a obecnie poseł. Skiba, Błażewicz i Płażyński publicznie domagali się wycofania przez władze miasta z kontrowersyjnej decyzji, przeproszenia mieszkańców i dymisji odpowiedzialnego za "aferę parkingową" wiceprezydenta Piotra Grzelaka.
Ostatecznie sprawa trafiła do Wojewódzkiego i Naczelnego Sądu Administracyjnego, które uznały, że miasto nie mogło wydzierżawić pasów drogowych pod komercyjne parkingi.
Wideo archiwalne
Wkrótce miną 4 lata od złożenia pozwu zbiorowego
Aferą parkingową zajęły się też sądy powszechne. W styczniu 2017 r. Płażyński złożył w sądzie pozew zbiorowy, w którym w imieniu ok. 50 poszkodowanych domaga się zwrotu niesłusznie - jego zdaniem - naliczonych opłat dodatkowych na parkingach zlokalizowanych przy Hallera i Wyspie Sobieszewskiej.
- Obecnie złożony przeze mnie pozew zbiorowy jest na etapie zażalenia złożonego przez pozwaną stronę - mówi Kacper Płażyński. - Firma Wiparking zakwestionowała bowiem decyzję sądu, który uznał, że sprawa może odbyć się w trybie zbiorowym. Jeśli zażalenie zostanie oddalone, wówczas proces będzie mógł ruszyć. W imieniu ok. 50 osób domagam się zwrotu niesłusznie pobranych opłat za parkowanie. Sprawa dotyczy tych parkingów, które zlokalizowane były w pasie drogi publicznej. Naczelny Sąd Administracyjny jednoznacznie orzekł, że rozporządzenie prezydenta Gdańska w tej sprawie stało w sprzeczności z ustawą o drogach publicznych, które nie dopuszcza prowadzenia komercyjnych parkingów w pasie drogowym. Wartość przedmiotu sporu w tej sprawie to trochę ponad 4 tys. zł. Jak widać, nie chodzi o pieniądze, tylko o zasady. Ja sam występuję w niej pro bono. Nie domagamy się żadnego odszkodowania, tylko zwrotu bezprawnie pobranych opłat. Sprawę zaczęliśmy i doprowadzimy ją do końca, aż sprawiedliwości stanie się zadość - podkreśla Płażyński.
Wideo archiwalne
Pozwy dla kierowców
Pozwy otrzymali też kierowcy - tym razem od firmy Wiparking. Były operator nadmorskich parkingów domaga się w nich zwrotu nieopłaconych wystawionych kierowcom opłat dodatkowych. Każda z nich to kwota od ok. 100 do 300 zł (plus należne odsetki).
Warto dodać, że pozwy, w których firma domaga się od kierowców zwrotu opłat, dotyczą tylko parkingów, które działały zgodnie z prawem, a co za tym idzie - których nie dotyczyło postępowanie sądów administracyjnych. Firma dochodzi więc swoich praw na podobnych zasadach co np. gmina od kierowców uchylających się od opłat w miejskiej strefie płatnego parkowania.
Jedną z osób, która otrzymała wezwanie do zapłaty, jest nasz czytelnik pan Sebastian, od którego firma oczekuje zapłaty ok. 350 zł.
- Po upływie 4,5 roku dostałem pismo z sądu, że właściciel firmy założył mi sprawę o niezapłacony mandat. Teraz droga cywilna, ponieważ jego firma od września 2019 r. przestała istnieć. Najlepsze z tego jest to, że pełnomocnik właściciela firmy pomylił sądy i od złożenia pozwu do otrzymania pisma minął ponad rok. Dodam, że bilet parkingowy opłaciłem, ale przekroczyłem czas o ok. 25 min. Powodem przekroczenia był mecz Mistrzostw Polski w beach soccerze, które w tym czasie odbywały się na plaży w Brzeźnie. Musieliśmy grać dogrywkę i nie miałem możliwości opłacenia dodatkowego czasu - mówi pan Sebastian.
Skontaktowaliśmy się z przedstawicielem firmy, by zapytać, od ilu kierowców domaga się zwrotu opłat i na jaką łącznie kwotę opiewa roszczenie. Otrzymaliśmy jedynie lakoniczny komunikat.
- Wszystkie wyroki poza pojedynczymi wyjątkami kończą się nakazem zapłaty dla kierowców. Większość spraw została już rozpatrzona przez sądy - informuje firma Wiparking.
Opinie (192) ponad 10 zablokowanych
-
2021-01-14 08:15
Brawo urzędnicy!
Niestety dura lex sed lex i płacić trzeba, ale ja nie o tym, ale przy okazji tej opisywanej sprawy: bardzo serdecznie gratuluję gdańskim urzędnikom, że 1) podnosząc w nieskończoność oplaty parkingowe (bez konkretnej zniżki dla wszystkich gdańszczan, nie tylko mieszkających w danym rejonie) oraz 2) podnajmując place takim firemkom, żyjącym z czyjegoś błędu N-a-U-C-z-y-l-i-s-c-i-e mnie omijać centra, w tym centrum mojego pięknego miasta. Jadę tylko wtedy, kiedy muszę, bo jest tam urząd lub w innych wyjątkowych sytuacjach. Odzwyczailiście mieszkańca. Nie tylko wy teraz na tym tracicie (opłaty parkingowe), ale i firmy (w tym knajpy) w centrum. Bo one od pocz. ub roku nie mają tylu turystow do dojenia, a teraz by się przydał przyzwyczajony do nich lokales. Ale ja już znalazłem inne miejsca. Adieu!
- 12 5
-
2021-01-14 07:42
Jakie platne?-Parkingi powinny byc -bezplatne
To nie teren firmy podnajmujacej od miasta a parkingu sami nie budowali.Niech sie gonia i spadaja skad przyszli.Won
- 27 8
-
2021-01-14 07:42
Ja
Obecne wladze miasta sa nie odpowiedzialne za to co robia zero pojecia co jak zrobic pamietajcie ze prawda zawsze wychodzi
- 12 1
-
2021-01-14 07:22
Słabe to
- 21 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.