• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Paterą i butelką w kontrolerów

Olgierd Wyszomirski, dyrektor ZKM Gdynia
21 listopada 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Kilka dni temu opublikowaliśmy artykuł naszej czytelniczki pt. "Kaci w gdyńskim trolejbusie", opisujący wydarzenie z udziałem agresywnych kontrolerów i pasażerki na gapę. Dziś publikujemy relację z tego samego zdarzenia przedstawioną przez Zarząd Komunikacji Miejskiej w Gdyni. Gdyński przewoźnik postanowił zareagować po tym, gdy wyjaśnień w tej sprawie zażądała radna opozycji.

W dniu 16 listopada 2005 r. (środa) na przystanku "Witomińska" do trolejbusu linii 22, jadącego z Cisowej do Dworca Gł. PKP w Gdyni, wsiadła grupa trzech kontrolerów biletów. Wśród około 40 pasażerów trolejbusu kontrolerzy ujawnili troje osób podróżujących bez ważnego biletu - była to kobieta w przedniej części pojazdu i para - mężczyzna i kobieta - przy środkowych drzwiach. I właśnie ta kobieta, poproszona o bilet, rozpoczęła awanturę - głośno krzyczała i używała słów niecenzuralnych pod adresem kontrolerów. Kobieta była mocna pijana - woń alkoholu była od niej mocno wyczuwalna, a w ręku trzymała butelkę wina i metalową paterę, którymi wymachiwała przed kontrolerami biletów.

Już w tym momencie kontroler grupowy (spisujący inną pasażerkę z przodu pojazdu) zadzwonił na Policję z prośbą o interwencję. Awanturującą się kobietę próbował uspokoić jej współpasażer, lecz to tylko wzmogło jej agresję. W pewnym momencie kobieta oddała butelkę i paterę współpasażerowi i cały czas krzycząc i wyzywając uderzyła kontrolerów, jednego z nich drapiąc paznokciem w policzek. Zdenerwowany zachowaniem kobiety jej współpasażer siłą odciągnął ja od kontrolerów i posadził na siedzeniu obok drzwi. Pasażer ten, mając świadomość, że została już powiadomiona Policja, chciał zminimalizować skutki agresywnego zachowania kobiety i cały czas uniemożliwiał jej wstanie z miejsca siedzącego. Prawdopodobnie tę scenę zauważyła czytelniczka portalu, która współtowarzysza podróży awanturującej się kobiety wzięła za jednego z kontrolerów biletów.

W czasie podróży trolejbusem od przystanku "Urząd Miasta - Świętojańska" do przystanku końcowego, kobieta cały czas głośno krzyczała i próbowała uderzyć kontrolerów, a jej współpasażer skutecznie to uniemożliwiał. Owszem, mężczyzna ten używał siły fizycznej, aby uniemożliwić kobiecie powstanie z miejsca siedzącego, ale opisane na łamach portalu uderzanie głową kobiety o szybę trolejbusu czy też bicie w twarz, to już tylko wytwór fantazji czytelniczki.

Cała sprawa znalazła swój finał na przystanku końcowym, po przyjeździe Policji. Pasażerka odmówiła podania Policjantom swoich danych osobowych, a wyprowadzona z trolejbusu położyła się na chodniku obok radiowozu. W tej sytuacji Policjanci zdecydowali o zabraniu obojga pasażerów na Komisariat Policji nr 1 Gdynia Śródmieście, celem ustalenia ich danych osobowych.

W trakcie całego zdarzenia żaden z kontrolerów biletów nie uderzył pasażerki, nie szarpał jej ani nie ubliżał. Zdarzenie rozgrywało się na oczach ok. 40 pasażerów trolejbusu, z których żaden nie próbował stanąć w jej obronie, widząc agresję i wulgarne zachowanie.
Olgierd Wyszomirski, dyrektor ZKM Gdynia

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (34)

  • no wlasnie , zadnego problemu by niebylo jakby kasowali bilety WSZYSCY ,ale unas kombinują bo ludzi niestac 1,50 zł na bilet no jasne jasne ;/

    • 0 0

  • prawda leży po środku

    Jak większośc osób wyrażajacych swoje zdanie stwierdziła.

    Wersja A.G jest taką jaką to widziała 'na żywo' może nieco podkolorowana, ale w stresowych sytuacjach człowiek postrzega wszystko ostrzej. Wśród panujacej znieczulicy i braku reakcji osób współobserwujacych zajście, postawa AG jest wzorowa.

    Wyjaśneinie ZKM , jest aż za piękne i 'wybielone' nie mniej, jakaś wersja musi być.

    Jedno jest pewne - że do takiego zdarzenia doszło.

    Bardzo dobrze, ze portal Trójmiasta zamieszcza wypowiedzi osób, dzięki temu można poznać tą drugą stronę medalu.

    pozdrawiam

    • 0 0

  • jakie różnice zeznań?

    1) AG sama przyznała, że nie widziała sprawy od początku,
    2) ZKM podało, że kobietę "uspakajał" jej towarzysz podróży,
    3) przekleństwa to przecież nieodłączna część języka powszedniego większości społeczeństwa (i kontrolerów, i kontrolowanych

    czyli relacje zgadzają się z dokładnością równej pamięci i subiektywnej interptretacji widzianych zdarzeń,

    z tego wszystkiego wychodzi, że Policja powinna się wytłumaczyć, czemu interwencja trwała tak długo, a portal, czemu nie sprawdził co do powiedzenia mają inni uczestnicy zdarzenia

    • 0 0

  • Kanar 47

    uwaga na tego cwela bo sie przyczepia do tego że plecak jest bagażem bo na "oko" to widzi i traktuje jako brak biletu za bagaż.Pozatym jest chamem i debilem ,że też takich po podstawówce zatrudniają ,wstyd panie Olgierdzie!!Wstyd.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane