• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pijany kierowca spowodował kolizję. "Ledwo trzymał się na nogach"

Maciej Korolczuk
7 stycznia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 

Wymusił pierwszeństwo na autobusie, czym doprowadził do kolizji. Gdy wysiadł z auta, ledwo utrzymał się na nogach - tak przebiegał czwartkowy wieczór dla 52-letniego obywatela Ukrainy. Mężczyzna został zatrzymany, a po tym, jak odmówił badania alkomatem, została mu pobrana krew do badań. Stracił też prawo jazdy, a auto trafiło na strzeżony parking.



O kolizji spowodowanej przez pijanego kierowcę jako pierwsi poinformowali nasi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta. Dziękujemy za filmy i zdjęcia.

- Wczoraj po godz. 21 policjanci otrzymali zgłoszenie, że na skrzyżowaniu ulic Ptasiej i Małomiejskiej doszło do kolizji drogowej, a sprawca tego zdarzenia drogowego prawdopodobnie jest nietrzeźwy. Na miejscu funkcjonariusze ruchu drogowego ustalili, że 52-letni obywatel Ukrainy, który kierował samochodem marki Renault Scenic, jadąc ul. Ptasią w kierunku ul. Małomiejskiej, na skrzyżowaniu tych ulic wykonując manewr skrętu w prawo, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z jadącym ul. Małomiejską w kierunku ul. Świętokrzyskiej kierującym autobusem marki Mercedes Citaro - poinformowała podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.
Jak dodaje, od kierującego renault policjanci wyczuli alkohol, mężczyzna zataczał się i nie potrafił utrzymać równowagi, odmówił też badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, dlatego w szpitalu została pobrana mu krew do dalszych badań. W związku z podejrzeniem, że 52-latek kierował samochodem, będąc w stanie nietrzeźwości, policjanci zatrzymali mu prawo jazdy oraz odholowali jego samochód na parking strzeżony.

Według świadków zdarzenia pasażerom autobusu nic się nie stało, mogli też oni liczyć na opiekę i ciepłą herbatę w pobliskiej pizzerii.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (182)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane