Krzyczał, kłócił się, zaczepiał innych i w końcu zamknął się w toalecie. Pijany 30-latek, który leciał z Norwegii do Gdańska, uprzykrzał podróż pasażerom oraz załodze samolotu. Zachowanie mężczyzny stało się na tyle nieznośne, że ostatecznie na pokład trzeba było wezwać funkcjonariuszy z Zespołu Interwencji Specjalnych.
2019-12-23 18:27
Jeśli od początku źle się zachowywał.. To dla czego został wypuszczony na pokład?
To nie taxi, że możesz wysiąść kiedy chcesz, w samolocie w miejscu szczególnego bezpieczeństwa tacy ludzie winni być zatrzymywani przed wejściem!!!
Nie znają umiaru, to na siłę uczyć kultury. Chelejszz nie wsiadziesz do samolotu
1, 2,10-ty pasażer i 11-sty się nauczy.
2019-12-23 18:29
ciekawe jak madrala dostanie sie do roboty po swietach bo mosty w norwegii meeeega drogie
2019-12-23 22:21
2019-12-23 18:30
szkoda że w samolotach kible nie są jak kiedyś w PKP. fruuuuu i wypad za burtę
2019-12-23 18:35
Latam regularnie, taki przypadek to nic nadzwyczajnego. Co jakiś czas zdarza się taki delikwent, jak nie kilku. Powinni weryfikować podejrzanych na bramkach ,oraz zakazać sprzedaży i spożycia na pokladzie.
2019-12-23 18:35
2019-12-23 18:53
Kary są za niskie ,to rozzuchwala.
2019-12-23 18:56
w powietrzu.
2019-12-23 19:15
Wina obsługi , na chu. wpuszczają delikwenta ?
2019-12-23 19:48
Karać surowo bez wyjątków jeśli chcecie bezpiecznie latać , jeździć po drogach publicznych czy też chodzić po zmroku.
W trosce o dobro swoich najbliższych,bez litości i wyjątków
2019-12-23 19:51
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
