- 1 Samolot stanie na rondzie przy lotnisku (147 opinii)
- 2 Koncert Podsiadły: praktyczne informacje (141 opinii)
- 3 14 mln zł odszkodowania za Westerplatte (521 opinii)
- 4 Piękne i niebezpieczne zjawisko nad morzem (37 opinii)
- 5 Błyskawiczna podróż ze stolicy i w góry (304 opinie)
- 6 Koci celebryta Rysiek ma swoją rzeźbę (90 opinii)
Pirat był już karany przez sąd i straż miejską
Grzywna wymierzona przez sąd za natarczywe żebranie oraz wielokrotne interwencje Straży Miejskiej - to dorobek samozwańczego pirata, który grasuje w Gdańsku. W środę ochrona wyrzuciła go z targów Trako, bo napraszał się hostessom i zbierał do torby wszystkie gadżety.
Nowy pirat - jego wybryki opisaliśmy przed kilkoma dniami - jest doskonale znany strażnikom miejskim z Gdańska, którzy wielokrotnie podejmowali wobec niego interwencje. Zazwyczaj kończyło się to pouczeniem, ale nie zawsze. Bywało, że bezczelność samozwańczego pirata nie pozwalała mu uniknąć kary.
- Stało się tak np. w okolicach Westerplatte, gdzie za wtargnięcie na jezdnię przed nadjeżdżający samochód został ukarany mandatem - mówi Tomasz Siekanowicz z gdańskiej straży miejskiej.
Nikt nie miałby nic przeciwko piratowi, gdyby nie jego nachalność. Zdarzało się nawet, że wchodził na ulicę i zatrzymywał samochody, domagając się pieniędzy. - Na ul. Długiej nieraz podbiegał do kobiet i bez pytania stawiał im pieczątki na dekolcie. Straszył też dzieci - opowiada nasz czytelnik, pan Krzysztof.
Pirat staje się agresywny, gdy ktoś odmawia mu zapłaty za zdjęcie. Taka "przyjemność" wyceniana jest przez niego na 5 zł. Często domaga się pieniędzy bardzo natarczywie.
Wybryki Sławomira Ziembińskiego można też zgłaszać policji, która ma większe kompetencje i większy wachlarz dyscyplinujących kar. - Jeśli ktoś poczuje się dotknięty zachowaniem tego pana, który będzie nachalnie domagał się pieniędzy, wystarczy do nas zadzwonić - mówi Magdalena Michalewska z gdańskiej policji.
Samozwańczy pirat chciałby być następcą zmarłego w ubiegłym roku Andrzeja Sulewskiego, który przez lata przechadzał się ulicami Śródmieścia. Niestety, najwyraźniej brakuje mu taktu, co sprawia, że urzędnicy - którzy jego poprzednika zatrudniali np. podczas imprez - nie chcą mieć z nieudolną kopią nic wspólnego.
- Nie możemy jednak nikomu zabraniać przebierać się za pirata, ale nie popieramy działań tego pana - podkreśla Anna Zbierska, odpowiadająca za promocję w biurze prezydenta Gdańska.
Opinie (279) ponad 20 zablokowanych
-
2011-10-14 11:39
prawdziwy pirat!!!
zobaczycie jeszcze wrosnie w miasto. nikt go nie bedzie lubil ale bedzie, bo bedzie prawdziwy
- 4 4
-
2011-10-14 11:53
Nie rozumiem tej maedialnej nagonki na Czerwonego Korsarza Sławomira... (3)
Myślę, że ten Pan godnie kontynuuje tradycję piratów, korsarzy, kaprów a zwłaszcza gdańskich bówków...To nie były grzeczne pluszowe misie...:-)
- 6 12
-
2011-10-14 12:33
gdańskich bówków (2)
takich autentycznych to masz na orunii dolnej i dolnym mieście... tak ci do nich tęskno? dziwi mnie trochę cały ten klimat, że z bówków (drobnych rozrabiaków) czy piratów (przestępców) robi się bohaterów... czy za 200 lat będą po ulicach chodzić postaci ustylizowane na spekulantów walutowych, karków z bejsbolem lub złodziei samochodów i "dodawać kolorytu miastu"?
- 7 3
-
2011-10-14 12:39
Myślę, że TAK :-)
- 1 1
-
2011-10-14 12:40
Taki miejski folklor biednych dzielnic.
- 4 0
-
2011-10-14 12:02
dlaczego nikt nie karze natarczywych i żebrzących RUMUNÓW
natarczywych i żebrzących rumunów teraz proszę pod sąd postawić i ich karać za to że kłamią że są biedni a Rumuni budują wielkie domy z Polskich Żebrów
- 5 3
-
2011-10-14 12:10
Dajcie spokój piratowi
On powinien wystraszyć i wypłoszyć całą nędzę, która przyjeżdża do Gdańska na żebry - wszystkich nierobów i cwaniaków.
- 4 7
-
2011-10-14 12:12
byłem ,widziałem pajaca, dziwie się bardzo że gdańsk nie może z tym nic zrobić.
to jest właśnie to w tym kraju że zaczepny ,agresywny pod wpływem alkoholu pajac chodzi se po mieście i jest bezkarny a babcie sprzedającą kwiaty na chodniku zakuwa się w kajdanki.
- 10 3
-
2011-10-14 12:18
Przekleństwo skojarzeń.
Współczesny pirat siedzi przy klawiaturze komputera. Ten opisany tutaj, to zwykły dziad. W Sopocie swego czasu było paru "piratów". Jasiu Słoneczko, Milim spod Mola, Dżordż Kanada i Boguś z Rynku. Ten ostatni czyli Boguś z Rynku kojarzy mi się w tym gdańskim "piratem". Tak samo nachalny, tylko czekał żeby komuś dopić piwo z kufla albo dożreć pomidorową. Sopockie klimaty z połowy ubiegłego wieku odżywają w grodzie nad Motławą. Ale takich k**** jak Lula i Bubu, sopockie mewki, mama z córką, to nie będziecie mieli nigdy. Never.
- 12 0
-
2011-10-14 12:30
Hehe nikt nie pamięta Petera z Sopotu? (4)
To był dopiero psychopata i świrus. Chodził po Sopocie z gołym tyłkiem, wiecznie pijany, zaczepiał ludzi, wymachiwał szablą po Monciaku nazdryndolony jak dzwoneczek, wiecznie brudny i śmierdzący, zwykły menel. A dziś ludzie wspominają go z sentymentem, a na pirata pomstują.:-)
- 12 6
-
2011-10-14 12:43
Pamiętamy... Perter Konfederat to był Gość!
Jako dzieciak, widziałem kilka jego mocnych akcji... ;-)
- 5 1
-
2011-10-14 13:19
pseudo pirat
Peter taki byl ale tez regularnie ladowal w szpitalu a jak Go podleczyli to znowu szalal,Kanada to byl gosciu z bajerem i manierami, a Czesio Parasolnik w swoim melonikui gdzie takiemu pseudo piratowi do Andrzeja, Kanady, Czesia. Na Madagaskar szmondaka
- 7 0
-
2011-10-14 14:15
Piter był jaki był
ale był autentyczny w tym co robił. Nikogo nieudolnie nie kopiował i nie żerował na niczyjej legendzie bezpośrednio po śmierci poprzednika.
- 6 0
-
2011-10-14 15:35
he, he pamietam
jak raz narozrabial to go w kaftan ubrali, milicja trzymala a z dziennika baltyckiego zdjecia porobili, a potem kanada to powycinal z gazety i latal dumny po calym Sopocie z nowa bajka, ze on wygral 1sze miejsce w judo i obstawa go chronila....
- 2 0
-
2011-10-14 12:34
ale!
,,Ale w kolo jest wesolo''Znam osobiscie Pana Pirata.Przykro mi czytac takie smutne opinie o nim.Pozdrawiam Ciebie Piracie milo.H.
- 5 7
-
2011-10-14 12:38
pirat Andrzej S. (3)
Ciekawe dlaczego nikt nie sprawdzi ile razy był karany Andrzej Sulewski i za co siedział w więzieniu i dlaczego nie płacił alimentów na swoje dziecko.Dlaczego unika się prawdy o tym człowieku?
- 14 7
-
2011-10-14 14:18
Bo nas ona nie obchodzi? (1)
Oceniamy tu jego pracę a nie życie prywatne.
- 9 2
-
2011-10-14 19:43
pracę???
raczej żebrczy styl życia
- 0 2
-
2011-10-14 18:39
Na 40 letnie dziecko też bym nie płacił.
- 4 1
-
2011-10-14 12:49
O Włodzimierzu Iljiczu Leninie uczyłem się w podstawówce. Nie o tym, że wymordował miliony, ale o tym jak przeprowadził
staruszkę przez jezdnię. Urok legendy ma to do siebie, że jest bardziej atrakcyjna od rzeczywistości. Nie płacących alimentów w Polsce są miliony, a ilu było gdańskich piratów w XX wieku? Jeden. Ilu w Polsce jest oszustów podatkowych? Miliony. A ilu weszło do polskiego Sejmu? Jeden. Czujecie? Jeden:-)
- 4 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.