• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Plucie, przepychanki i awantura przed pocztą w Gdańsku

Szymon Zięba
31 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 

Do awantury przed pocztą w Gdańsku doszło w poniedziałek. Jedna z kobiet miała zostać opluta.

Krzyki, przepychanki, plucie i groźby - w kolejce pod jednym z punktów pocztowych na Jasieniu, w poniedziałek, 30 marca, doszło do awantury, a cały incydent skończył się na policji.



W jaki sposób załatwiasz obecnie sprawy urzędowe?

O zdarzeniu poinformowała nas czytelniczka, która była świadkiem zajścia. Jak relacjonuje, na pocztę poszła, by odebrać ważne dokumenty. W związku z wprowadzonymi obostrzeniami, związanymi z pandemią koronawiursa, kolejka "do okienka" była dłuższa - a klienci czekali przed wejściem do budynku.

- Staliśmy w kolejce ponad dwie godziny. W normalnej sytuacji osoby wchodzące do placówki przed jej zamknięciem są - mimo jej zamknięcia - obsługiwane. Przed godz. 15 przed placówką zostało nas zaledwie pięć osób. Po kilku godzinach czekania poczta miała zostać zamknięta przed czasem, a nas odesłano "z kwitkiem". Sytuacja, która miała miejsce chwilę później, zupełnie nas zaskoczyła - napisała do nas pani Diana.
Podczas sporu jedna z kobiet miała zostać bowiem... opluta. Nasza czytelniczka podkreśla, że sprawa została zgłoszona na policję. Funkcjonariusze z Gdańska potwierdzają, że przyjęli takie zawiadomienie.

Podczas awantury jedna z kobiet opluła drugą



- Policjanci w poniedziałek o godz. 15:45 otrzymali zgłoszenie o awanturze. Funkcjonariusze, którzy interweniowali na miejscu, po rozmowie ze świadkami dowiedzieli się, że kilka minut po godz.15 grupa mocno wzburzonych osób zaczęła się awanturować i usiłowała wejść do budynku z żądaniem obsłużenia ich, pomimo zakończenia pracy urzędu. Podczas awantury jedna z kobiet miała opluć uczestniczkę awantury. Opluta kobieta poczuła się zagrożona zarażeniem koronawirusem i złożyła zawiadomienie w pobliskim komisariacie - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Policjanci przyjęli zawiadomienie w tej sprawie, sprawdzają okoliczności tego zdarzenia i zdobyte informacje. Mundurowi zabezpieczyli też nagranie, udostępnione przez jednego ze świadków, oraz monitoring.

- Czynności wykonywane są w kierunku art. 160 Kodeksu karnego, czyli narażenia na niebezpieczeństwo utraty zdrowia. Jest to wstępna kwalifikacja - podsumowuje gdańska policjantka.

Miejsca

Opinie (1216) ponad 50 zablokowanych

  • Ludziom

    Zaczynają już puszczać nerwy.

    • 48 6

  • Ręce opadają

    Ludziska opamiętajcie się! Nie macie wstydu za grosz!

    • 51 8

  • Niedlugo bedziemy sie zabijac o kromke chleba

    • 96 9

  • Tacy klienci to oszołomy

    Taka prawda

    • 65 28

  • Prostactwo

    Co za prostactwo!!!

    • 75 9

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane