• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Po co kraść jedzenie spod drzwi?"

Magdalena
24 maja 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Zdjęcie dostarczonego jedzenia z piątkową datą otrzymaliśmy od dostawcy. Niestety wystarczyło 1,5 godz., by torby zniknęły. Zdjęcie dostarczonego jedzenia z piątkową datą otrzymaliśmy od dostawcy. Niestety wystarczyło 1,5 godz., by torby zniknęły.

Ktoś połasił się na jedzenie w pudełku, które zostawił kurier pod naszymi drzwiami. Słyszałam już takie historie, ale nie chciało mi się w to wierzyć. Widocznie dzisiaj wszystko może być obiektem czyjejś zachłanności - pisze pani Magdalena.



Zostawiasz rzeczy na klatce?

Oto jej opowieść:

Od dwóch tygodni zamawiamy z mężem tzw. dietę pudełkową. Polega to na tym, że dostawca zostawia w nocy dwie torby z jedzeniem, w każdej jest po pięć posiłków na cały dzień.

Plusów takiego rozwiązania jest kilka. Nie traci się czasu na przygotowywanie posiłków, dokładnie wyliczone są kalorie na każdy dzień. Można też nieco oszczędzić na wodzie i prądzie, bo rzadziej "chodzi" zmywarka, zużywa się mniej gazu, bo poza herbatą czy kawą nic się nie gotuje.

Większość dostaw odbywa się w nocy



Do tej pory wszystko działało bez zarzutów, pudełka zawsze czekały na nas pod drzwiami.

Dieta pudełkowa. Catering dietetyczny w Trójmieście



Gotowe posiłki przywożone do domu lub do pracy cieszą się obecnie dużą popularnością. Gotowe posiłki przywożone do domu lub do pracy cieszą się obecnie dużą popularnością.
Zauważyliśmy jednak, że jedzenie na sobotę jest dostarczane wcześniej. W dni powszednie było to mniej więcej między 2:30 a 4 w nocy. A z pudełkami na sobotę dostawca zjawił się już w piątek i to ok. godz. 20. Za pierwszym razem byliśmy w domu, więc od razu wzięliśmy jedzenie z klatki.

Jeden raz nikogo nie było w domu



Niestety w ostatni piątek wieczorem nikogo w domu nie było. Ja byłam poza miastem, a mąż wrócił ok. 21. Jedzenia pod drzwiami nie było. Pomyśleliśmy, że może było więcej zamówień weekendowych i pudełka dojadą w nocy.

Jednak w sobotę rano pudełek nadal nie było.

Skontaktowaliśmy się z firmą, która dostarcza nam jedzenie. Okazało się, że dostawca był w piątek pod naszymi drzwiami o godz. 19:28. Na dowód tego zawsze robione jest zdjęcie pozostawionych toreb. To znaczy, że jedzenie stało tam nie dłużej niż 1,5 godz. i ktoś je "zakosił".

Strata 100 zł plus zakupy w sklepie



W sumie dla dwóch osób była to kwota ponad 100 zł. A strata jest podwójna, bo musieliśmy zrobić dodatkowe zakupy, by mieć co jeść tego dnia.

Słyszałam już o takich sytuacjach, a nasz znajomy powiedział nam, że na forum jego osiedla temat skradzionych pudełek z jedzeniem wraca jak bumerang. Mimo to nie chciało mi się wierzyć, że nas też to spotka.

A jednak. Zastanawiam się tylko, co trzeba mieć w głowie, by połasić się na czyjeś jedzenie? Większość sąsiadów jest nam dobrze znana, więc nie zakładamy, by to ktoś z nich zrobił.
Magdalena

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (437) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Teraz będzie tego coraz więcej. (10)

    Jedzenie drogie to nie ma co się dziwić.

    • 107 21

    • Sąsiedzi z dzikiego wschodu (1)

      • 14 7

      • Z Elbląga?

        • 0 0

    • Złodziejstwo usprawiedliwione? Albo ktoś ma to we krwi albo jest uczciwy (2)

      • 8 9

      • Mi wzrosła rata kredytu (1)

        A jeść coś trzeba.

        Biedni diety pudełkowej nie zamawiają

        • 16 6

        • Jakby ci okradziono to mieszkanie kupione na kredyt, też byłbyś taki wyrozumiały, bo ,,złodziej musi jeść"?

          • 6 3

    • Wysokie ceny nie usprawiedliwiają kradziezy (2)

      • 8 5

      • Jedzenia tak.jest taki zapis w kodeksie karnym ze jesli ktos kradnie jedzenie aby tylko zaspokoic swoj glod to jest (1)

        Rozgrzeszony!!

        • 6 3

        • Rozgrzeszony :)))))

          To w końcu kodeks karny czy może jednak kanoniczny? xD

          • 4 1

    • ale co to za bzdura (1)

      żeby płacąc 100 zł przy 2 osobach mówić o oszczędności wody i prądu...
      matematyczka normalnie

      • 2 0

      • Wiesz jak znikoma ilosc pradu i wody zuzywa sie przy drukowaniu banknotu 100 zl? :)

        • 2 0

  • Niestety (15)

    Taka jest Polska mentalność. Nawet jak ktoś będzie najedzony, albo będzie go stać, to i tak weźmie. Nawet jak nie potrzebuje. To jedna z wielu naszych cech, przez którą Japoni raczej nie dogonimy. P.S. nie macie wrażenie, że ostatnimi czasy ceny-zwłaszcza produktów spożywczych- trochę wzrosły? Pięknego dnia.

    • 133 61

    • "Trochę" - widzę że humor dopisuje.

      • 42 5

    • Ja mam wrażenie że nawet spadły.

      Widziałem ostatnio czereśnie po 1 złoty sztuka.

      • 42 10

    • (3)

      Jeszcze nie wykazano kto tego dokonał, ale juz rzuca sie oskarżenie, ze to nasza polska mentalnosc, bo przeciez wszyscy w Polsce kradna. Przypominam tylko, ze Polsce jest teraz już ok 5mln bardziej lub mniej chcianych gości, ale gdzie tam bych podejrzewać. Przeciez to najbardziej porządna narodowosc na swiecie . Tacy szuje to tylko Polacy. Oczywiscie nie podejrzewam "gości" bo nie ma dowodow, ale sprzeciwiam sie rzucaniu kalumni na Polakow przy kazdej okazji.

      • 26 21

      • (2)

        W podpisie pod twoim komentarzem zabrakło ważnego członu zamiast billy powinno być the bill. tan kto kradnie jest złodziejem bez względu na narodowość. Jak by na osiedlu mieszkali cyganie to napewno oni. Albo jak by był jakiś pijak- wiadomo każdy pijak to złodziej.

        • 4 6

        • (1)

          Czy ja napisalem kto ukradl , czy ze nie wiadomo. Ponieważ oskarzono naszą polska mentalnosc narodową to jedynie sprzeciwilem sie temu bo nawet nie ustalono sprawcy. Nie oskarzylem "gosci"/ bedzie ich niedlugo juz ok. 10 proc. mieszakncow Polski/, tym bardziej oni zawsze przestregaja prawa i nawet nie pomyslalbym ich o oskarzenie, bo nawet rzad zapewnia co do ich uczciwosci. A co do ksywy to sam sobie wybiorę bez pomocy. I jesacze jedno zanimcos napiszesz o mojej wypowiedzi to najpierw ja rzeczytaj az zrozumiesz

          • 7 0

          • A ilu tam Polaków na emigracji w innych krajach ?

            • 2 3

    • Może norwescy przyjaciele nas wspomogą, to jakoś przetrwamy.

      • 19 3

    • Niestety (1)

      Język polski nie jest Twoją najmocniejszą stroną. Nie zawsze "Polska" piszemy z wielkiej litery, a "Japonia" jest "dłuższa".

      • 5 3

      • Wielką literą, a nie "z wielkiej litery".

        • 2 2

    • Nie polska, a kacapska

      Niestety, potomkowie komuchów zza Buga wciąż myślą po kacapsku. Ludzie prymitywni, na etapie zbieractwa-łowiectwa.

      • 5 3

    • Tak tak to nasza "polska mentalność". Jak za granicą kradną to nie problem. Pewnie Polacy na wczasach albo pojechali zarobić. Jak w Polsce kradną to "polska mentalność". Jak za granicą są strefy no-go to taka kultura i odmienność. Każdy ma prawo do swoich przekonań, jak w polsce jeden oszołom zaczyna rozwieszać tabliczki strefa wolna od lgbt to jest to "polska mentalność" i nasz zaściankowy ksenofobizm. Jak byłem u naszych zachodnich sąsiadów i w ciągu tygodnia dwa razy zostałem zaatakowany przez "lokalsów" za mówienie po polsku to był to taki wyraz zainteresowania? Kiedy wy się oduczycie tego wytresowanego zakompleksionego obrazu Polski?

      • 11 1

    • Sam jesteś Polakiem i tak mówisz o sobie i o swoim narodzie, to przykre. Nie będą nas szanować za granicą jeśli sami o sobie będziemy tak mówić. Sami sobie wystawiamy świadectwo. Przykład: Niemcy nie powiedzą o swoim narodzie złego słowa, chociaż ich przeszłość jest dobrze znana każdemu, jest to wyjątkowo brutalna przeszłość, a oni raczej próbują z siebie zmyć to, co się stało w czasie II WŚ. Nie mówię tu, że współcześni Niemcy są temu winni, tylko chodzi mi o to zmywanie odpowiedzialności. A my Polacy sami siebie szkalujemy, mimo że nasza historia nie dorównuje niemieckiej brutalnością. No i wiadomo, skoro Polska i Polacy tacy źli, to przecież nie ma przymusu tu mieszkać, można się przenieść do innego kraju. Ale ci gwarantuję: nigdzie nie przyjmą cię jak swojego, zawsze będziesz "ten obcy".

      • 7 1

    • W żadnym innym kraju na świecie przesyłki kurierskie pozostawione przed drzwiami, czy na ganku (czy to jedzenie, czy inna przesyłka) nigdy nie giną. Tylko w Polsce. Tak. Taka jest moja koncepcja, tak ja to widzę.

      • 1 7

    • No i się zakompleksiony "europejczyk" wyrzygał na Polskę...

      Ulżyło Ci, "europejczyku"? Skoro Polacy tacy wstrętni, to co tu jeszcze robisz? Jedź sobie do tej swojej wymarzonej Japonii!

      • 8 1

    • Nie mierz innych swoją miarą.

      • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    Kiedyś kradli mleko z wycieraczek, teraz kradną cateringi. (36)

    U mnie na klatce u sąsiada kradną z cateringu tylko jeden posiłek. Więc złodzieje mają sumienie.

    • 339 10

    • (6)

      To znaczy, że złodziej jest tylko jeden i również dba o wyliczoną ilość kalorii a nie przeżera się ;]

      A mleko się kradło głównie po "cięzkiej" nocy. Samemu mi się zdarzyło kilka razy (akurat spod sklepu a nie spod drzwi), kiedy człowiek oddałby wszystko za łyk czegokolwiek

      • 59 21

      • (5)

        kradzie to kradziez i nie ma na nia zadnego usprawiedliwienia ..... zlodzieju !

        • 49 6

        • (3)

          Kradł mleko teraz głosuje na Platforme

          • 22 44

          • Sprawdzony schemat (1)

            Nie znam nikogo uczciwego glosujacego na po

            • 9 30

            • Nie znam żadnego Kazika,

              który nie byłby pijakiem i złodziejem.

              • 29 4

          • Nie na kurdupla co księżyc

            • 3 3

        • Byłam głodna basia

          • 2 1

    • Drogi gips ta dieta pudełkowa. (6)

      Wiecie co żeby za żarcie kartonu płacić 100zł dziennie?

      • 69 17

      • (4)

        Ale Magda twierdzi, że oszczędza, bo nie gotuje XD

        • 82 4

        • Też jestem ciekaw co jadali wcześniej, (3)

          skoro 100 zł dziennie na jedzenie dla dwóch osób, to "oszczędność".

          • 49 4

          • W tym zużycie prądu/gazu, czasu (plus czas na zrobienie zakupów, paliwo) (2)

            - w tym czasie można pracować i zarobić kilka razy tyle.

            • 17 36

            • Ok (1)

              I zostac 100% niewolnikiem

              • 28 7

              • i żreć chemikalia z plastikowych opakowań

                super zdrowe odżywianie

                • 33 9

      • Nie zaglądam nikomu w kieszeń, ma prawo wydawać na catering, jeśli go stać

        • 34 2

    • Ja miałem inna historię. (7)

      Dostawca pomylił bloki i postawił mi torbę pod drzwiami. Kilkukrotnie dobijałem się do prawdziwego adresata, wreszcie po kilku godz zastałem go w domu. No i najlepsze - gość miał do mnie pretensje i nie trafiało do niego, że nie ja jestem dostawcą a zwykłym sąsiadem, który poświęca swój własny czas na to, żeby nie stracił posiłku. Do tej pory jak mnie widzi to patrzy spod łba, jakbym mu coś ukradł. Są ludzie i taborety.

      • 126 1

      • (2)

        Wszystko się zgadza, fani diet z pudełka to zazwyczaj taborety.
        Jak można jeść te trociny.

        • 73 30

        • To nie są trociny, moja mama schudła na diecie dostarczanej przez firmę , czuje się świetnie, ma b,dobre wyniki (1)

          W czasie gdyby gotowała, chodziła na marsze i siłownię.

          • 9 26

          • I ważył1r0 kilo

            • 0 2

      • To ta akcja z Sushi na migowie ?

        • 10 0

      • Nie każdy taboret jest meblem.

        • 5 0

      • Olać chama, szkoda czasu i fatygi.

        • 4 1

      • Miałeś pecha bo trafiłeś na "księżniczkę"

        • 0 0

    • (4)

      Jak słyszę kradzież mleka to od razu przypominają mi się czasy studenckie, kiedy ktoś "pożyczał" mleko ze wspólnej lodówki. Któregoś razu zgadaliśmy się i zostawiliśmy z kumplami tylko jeden karton mleka za to z dodatkiem środków przeczyszczających. Kradzieże ustały następnego dnia.

      • 31 0

      • W pracy (2)

        Też jest problem mleka w kartonie (do kawy) i co jakiś czas dochodzenia :)

        • 1 0

        • Laxigen i wszystko jasne!!!

          • 5 1

        • Mleko to syf

          • 3 0

      • Hahaha, też tak robiliśmy. Laxigen i wszystko jasne!!!

        • 2 0

    • W Polsce mieszka dużo kacapów (1)

      Udają Polaków, ale zawsze z nich kiedyś wylezie ta wschodnia, kacapska mentalność.

      • 18 13

      • Spora ich czesc jednak pojechala na Ukraine przejsc blyskawiczne szkolenie na komandosa.

        Szybciej niezwyciezonych komandosow szkolono wylacznie pod Stalingradem. Trwalo to tyle, ile trwa przelozenie sznurka przez glowe, a zakladano go tylko co czwartemu, reszta szla przeciez z golymi rekami.

        • 8 0

    • Kradzione nie tuczy. (1)

      • 9 1

      • Dieta tak

        • 0 0

    • Pisuarscy złodzieje (1)

      Pisuary nie mają sumienia. Im się wydaje ,że się im wszystko należy. Im prędzej ta banda zniknie tym lepiej dla Kraju.

      • 10 6

      • Rozdawać dalej

        • 3 0

    • Myślała że to wystawka

      • 4 0

    • Nie kradli ko rasie tylko byli w potrzebie

      • 0 1

    • I dobrze

      I dobrze, klatka schodowa to nie jest przechowalnia, regularnie wyrzucałem rzeczy sąsiadów z klatki schodowej i nagle cały blok nauczył się, że to nie jest przechowalnia.

      • 2 2

  • Można też nieco oszczędzić na wodzie i prądzie, bo rzadziej "chodzi" zmywarka (13)

    Środowisko na pewno będzie wdzięczne tym oszczędzającym, że codziennie wyrzucają kilkanaście jednorazowych opakowań, zamiast włożyć talerz do zmywarki.

    • 283 7

    • Na szczęście

      Kurier roznosi diety na piechotę, więc nie smrodzi starym cinqecento bez katalizatora, oh wait.

      • 57 2

    • (5)

      Myślę że tej pani chodziło o oszczędność prądu i mniejsze opłaty a nie o ochronę środowiska.

      • 17 6

      • Tak, zwłaszcza te mniejsze opłaty. Jak w polskim ładzie.

        • 15 3

      • Niestety, z szumnymi hasłami o ochronie środowiska zawsze wygra interes jednostki, czyli co tańsze, bylebym ja oszczędził a nie byleby środowisko zyskało.

        • 10 0

      • Jaka oszczędność (2)

        Stówa dziennie na żarcie

        • 24 0

        • 30x50 = 1500 miesięcznie na żarło. (1)

          Niezła oszczędność. Plus 150 plastikowych opakowań do utylizacji.

          • 17 0

          • 300 opakowań miesięcznie.

            straszne

            • 3 0

    • Dokładnie, a i tak pewnie wykorzystuje sztućce.

      Które trzeba umyć razem ze szklanką.

      • 14 0

    • Nie wiem, ile oni tej wody i prądu zużywają, skoro bardziej im się opłaca dopłacać przynajmniej 1200-1500zł miesięcznie za żarcie w pudełkach. Może czas na przegląd instalacji albo wymianę licznika XD

      • 27 1

    • Typowy greenwashing (2)

      Zrób sobie jedzenie na cały dzień i porównaj ilość opakowań po jogurtach, mięsie, makaronie itp z 3 plastikowymi tackami

      • 8 20

      • (1)

        3 lub więcej tacek (w niektórych wariantach masz rozłożone np. na 4 posiłki albo zupa/deser osobno), do tego często jakieś małe opakowania np. z sosem albo w dietę jest wliczony sok/smoothie w butelce plastikowej, to wszystko X2 osoby + firma cateringowa nie zamawia w wiklinowych koszach wszystkich produktów, nawet jeśli to są hurtowe opakowania, to dalej mamy dodatkowy plastik. Akurat trochę uwagi zwracam na opakowania, więc zapewniam Cię, że jednak generuję dużo mniej plastikowych odpadów niż przy diecie pudełkowej. I to bez wielkiej gimnastyki umysłowej czy przepłacania za inne opakowania.

        • 20 1

        • napisz że Cię nie stać, a nie owijasz w bawełnę

          • 2 10

    • Może zjadają z opakowaniami..:)

      Ale znając realia Ci nowocześni to nawet opakowania nie zgniatają i wrzucają śmieci do jednego worka.

      • 11 0

  • Ja zawsze przed drzwi wystawiam śmieci (14)

    żeby mi w domu nie śmierdziało.
    Tutaj ktoś zabrał worki i wywalił, bo pewnie po całej klatce niósł się smród i przejść nie można było i mają pretensje.

    • 60 105

    • śmieci się wynosi do śmietnika żeby nie śmierdziały na klatce cwaniaczku

      • 62 2

    • I właśnie przyznałeś się, że jesteś patol i słoik. Może jak byłeś dzieckiem u ciebie pomiędzy (5)

      domem a gnojówką też zostawiałeś śmieci i to dla ciebie normalka, ale czas te swoje przyzwyczajenia zmienić, zwłaszcza, jak ma sie sąsiadów dookoła.

      • 43 4

      • (4)

        A komu to przeszkadza, przecież są w worku

        • 1 30

        • To jak to nikomu nie przeszkadza to trzymaj te swoje worki po swojej stronie drzwi (3)

          • 39 1

          • (2)

            W mieszkaniu nie mam miejsca, poza tym czasami jak wyjeżdżam i nie mam kiedy wyrzucić to przecież nie będą zalegać w mieszkaniu, a tak to może jakiś sąsiad wyrzuci.

            • 2 27

            • Mózgu nie masz synu muła

              • 9 0

            • No tak jak mieszkasz w pawlaczu, to worek może przeszkadzać..

              • 1 2

    • Jak byś zawiązał worek to by nie śmierdziało.

      • 2 10

    • Gość (3)

      Ja, jeżeli już, to wystawiam tylko buty, żeby błota nie nanieść.

      • 4 13

      • Następny słój (1)

        • 15 0

        • Następny dzban

          • 7 0

      • Ło la Boga...

        A kury na balkonie już nakarmione?

        • 9 0

    • Dno (1)

      i jest i jest się czym chwalić że wystawiasz śmieci na klatkę schodową dramat i te smrody w worku na pewno przeszkadzają twoim sąsiadom no ale oczywiście ty jestes zadowolony że pozbywasz się śmieci z mieszkania zero kultury a wiocha na całego

      • 11 0

      • Ok boomer

        • 0 2

  • Kradzione nie tuczy :D (2)

    • 116 6

    • dlatego jestem fit

      • 20 0

    • No nie tuczy bo kalorie policzone.

      • 7 0

  • To dziadostwo zabrało

    Z ciekawosci co to tam jest i jak smakuje. Samemu nie zamówi bo piniendzy szkoda. Zwykłe dziadostwo

    • 45 36

  • śmieci (6)

    A co to za mania pozostawiania wszystkiego na klatce tak jak u mnie śmieci ,buty teraz jedzenie . Przejście z wózkiem masakra !

    • 124 13

    • Małe metraże mieszkań

      Więc każdy zaanektowany metr kwadratowy powierzchni wspólnej na wagę złota

      • 24 8

    • Proponuję kopnąć to co leży na twojej drodze..

      Raz drugi będzie musiał zbierać to się nauczy

      • 24 1

    • Kiedyś takim się robiło na wycieraczce żeby się opamiętali.

      • 5 0

    • Sam (1)

      zagracasz klatkę wózkiem, a na innych sapiesz.

      • 4 2

      • Wózek trzymam w domu a jeśli Ci mało to ostatnie piętro i ostatnie drzwi jeśli ktoś tam idzie to tylko do mnie !

        • 1 2

    • Bo ludzie innych nie szanują

      U mnie sąsiadka zostawiła lampę przy drzwiach, leżała tak sobie, dałem kartkę że to nie graciarnia i proszę ją zabrać. Raz spiesząc się podbiegłem do windy po ciemku żeby już jechała i potknąłem się o ten grat. Wyniosłem, zostawiłem przy wiacie śmietnikowej i potem lament, że olaboga złodzieje, oddać bo na policję pójdę.
      W życiu bym nie wpadł żeby zrobić graciarnię z części wspólnych.

      • 12 0

  • Hmmm.... (10)

    Nowa świecka tradycja, jedzenie na klatce, śmieci na klatce, buty na klatce.... Może to i dobrze? Sam nie wiem...

    • 167 14

    • jeszcze rowery i hulajnogi, cała klatka zastawiona

      • 39 0

    • patrzę na to zdjęcie i przestaję się dziwić (1)

      Wąskie przejście ale na środku wystawione dwie torby. Pewnie ktoś się wkurzył i wywalił gdzieś na śmietnik. Macie pretensje do sąsiadów ale oczekujecie, że bedą omijać albo przeskakiwać wasze torby z jedzeniem zostawione na środku schodów?

      • 39 7

      • Mamy sprawcę. Halo Policja.

        • 0 7

    • (1)

      To nie nowa tradycja. To elektorat platformy

      • 8 13

      • Raczej oderwanych od pługa pisowcow

        z nowymi pensjami i stołkami

        • 2 1

    • mentalność kreują korporacje

      zostawianie worka ze śmieciami pod drzwiami to obciach bo za darmo, ale zostawienie worka z żarciem to szczyt pozycji społecznej, bo kogoś stać i ma wmówione, że dzięki temu jest zdrowy

      • 12 2

    • W sensie, że kurier powinien mieć klucze do mieszkania?

      • 3 8

    • Tradycja...

      Ładne imię dla dziewczynki.

      • 5 0

    • To taka gdańska tradycja

      • 0 5

    • Tą " tradycję" kształtuje wieś polska przybyła do miast. Mieszkając dziesiątki lat w kamienicy nie spotkałem się z podobnym zjawiskiem . To cecha nowych bloków na odległych ,satelickich osiedlach.

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    A ja mam inne doświadczenie z jedzeniem pudełkowym (21)

    Sąsiedzi chyba zapomnieli uprzedzić catering o swoim wyjeździe i postawione przed drzwiami torby stały dwa dni. Trzeciego sam je wywaliłem na śmietnik żeby jakieś robactwo się nie zlazlo. Klatka schodowa to kiepskie miejsce na przechowywanie gotowej żywności.

    • 453 49

    • (10)

      robactwo w zamkniętym i zgrzanym pojemniku xD Masz ty fantazje ułańską

      • 72 78

      • Wystarczy żeby te pudełka były tylko "pobrudzone" z zewnątrz (8)

        Takie insekty jak mrówki czy muchy i tak to wyczuwają a jeszcze jak jakaś minimalna nieszczelność się trafi

        • 60 26

        • tak, tak... ludzie mają w domach taki syf i smród od nie wietrzenia a ty się teraz przejmujesz zgrzanym pojemnikiem bo 2 dni postał xD zejdź na ziemie

          • 55 37

        • Pobrudzone z zewnątrz? (5)

          Przecież te (i inne) pudełka z jedzeniem są z zewnątrz czyste - bierzesz je w rękę, stawiasz na stole, albo w lodówce i nie ma śladu żadnego po czymkolwiek. Czy jak kupujesz w sklepie ser w paczce, zupę, wędlinę, czy jogurt, to on jest "pobrudzony z zewnątrz?!

          • 40 26

          • Daj spokój, kacapek ma przykre doświadczenia :)

            • 10 26

          • to połóż takie "szczelne i zgrzane" pudełko np na trawniku przed domem i wróć za parę godzin (3)

            I zobaczymy czy zainteresują się nim jakieś owady nawet jeśli "na oko" wygląda na super czyste.
            Tam gdzie się zbiorowo przygotowuje żywność nie ma takiej opcji, żeby wszystko trafiło do środka i jakieś ślady żywności nawet niewidoczne gołym okiem nie pozostały na zewnątrz. Twój ludzki zmysł tego nie odbiera ale są stowrzenia o znacznie silniejszych sensorach.

            • 30 11

            • Co innego gdy leżą na zewnątrz- mewy ,,przegryzą", w czystym pomieszczeniu tylko ,,się wybrzuszą" (1)

              • 11 10

              • co to w ogóle za pomysł

                żarcie na ziemi zostawiać XD porypane

                • 0 0

            • W sumie fajny eksperyment, dzieci powinny takie robić na przyrodzie w podstawówce

              Może coś by z tego zostało na starość.

              • 12 1

        • Predzej bys to tej mrowce wytlumaczyl, z homo sapiens zostalo tylko homo.

          • 0 0

      • W zestawie muchy i dzikuny

        • 1 0

    • Po prostu chciales to zrobic wiec znalazles sobie powod - to sie nazywa racjonalizacja ale z dziwlaniem racjonalnym niestety nie ma wiele wspolnego

      • 14 20

    • (2)

      Skąd wiedziałeś kotku co jest w siatce w środku?

      • 9 13

      • Opis na torebce pewnie (1)

        • 14 2

        • Odp

          A co nie można już w takich torbach innych rzeczy przewozić/ zostawiać ? To normalne torby papierowe wielokrotnego użytku

          • 7 6

    • Bydle (3)

      Z ciebie, trzeba było zadzwonić do sąsiada,albo schować do lodówki, jeżeli nie macie nr telefonów, to jesteście siebie warci.....

      • 11 24

      • Do niektórych sąsiadów mam do innych nie mam, nie muszę się spoufalać ze wszystkimi zwłaszcza gdy oni trzymaja dystans. (1)

        Ludzie są różni, z jednymi jestem na "ty" z innymi na "Pan/Pani", czego nie rozumiesz?

        • 8 3

        • A ja ich olewam i muza gra

          • 3 0

      • Sąsiad ma w lodówce buhahaha gratis

        • 0 1

    • może sam zżarleś sąsiadom

      • 3 2

    • Sąsiad zjadł

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane