Nowe powierzchnie magazynowe i pracownie konserwatorskie w podziemiach Muzeum Marynarki Wojennej ułatwią funkcjonowanie nie tylko muzeum poświęconemu marynarce, ale także Muzeum Miasta Gdyni. Placówki podzielą się otwartą w piątek przestrzenią. Koszt inwestycji, za którą zapłaciło Ministerstwo Obrony Narodowej, to ponad 13 mln zł
oczywiście, staram się bywać regularnie, obserwować nowe wystawy21%
tak, choć przed pandemią bywałe(a)m częściej45%
nie, nudzę się w muzeach34%
Przypomnijmy: pierwsze prace budowlane były prowadzone w 2018 r. Obejmowały m.in. przygotowanie terenu i dokonanie głębokich odwiertów w gruncie. W latach 2019-2020 była prowadzona główna część inwestycji.
W ubiegłym roku instalowano elementy wewnętrznego wyposażenia obiektu, adaptowano przestrzeń i dokonywano odbiorów technicznych.
- W obiekcie zastosowano szereg rozwiązań o charakterze proekologicznym, jak m.in. ogrzewanie i schładzanie całości korzystające z energii pozyskiwanej z ziemi. Na potrzeby geotermii "pracuje" 16 sond sięgających 90 metrów pod powierzchnię gruntu - opowiada Małgorzata Derlacz-Chmielowiec z Muzeum Marynarki Wojennej. Do doświetlenia części magazynu wykorzystano specjalne luksfery wzmacniające światło dzienne, co ma pozwolić na oszczędność energii.
Przestrzeń magazynowa o powierzchni użytkowej ponad 700 m kw. została podzielona mniej więcej po połowie między Muzeum Marynarki Wojennej i przyległe do niej Muzeum Miasta Gdyni. To efekt porozumienia zawartego pomiędzy obiema instytucjami. Umowa użyczenia powierzchni na rzecz miejskiego muzeum zawarta została na 10 lat.
Nowe magazyny i pracownie konserwatorskie zostały zbudowane pod powierzchnią ekspozycji plenerowej Muzeum Marynarki Wojennej, by nie ograniczać jej przestrzeni.
- Nowa inwestycja rozwiązała permanentny problem wszystkich placówek muzealnych, jakim jest szczupłość powierzchni magazynowych. Dzięki nowatorskiej koncepcji projektowej nowe pomieszczenia, tworzące tzw. Magazyn Studyjny, zwiększą także powierzchnie ekspozycyjne Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni - opowiada Tomasz Miegoń, dyrektor Muzeum Marynarki Wojennej.
Film z transportu historycznego eksponatu - łodzi "Samarytanka", która trafiła w ostatnich tygodniach do muzeum.
W części eksploatowanej przez Muzeum Marynarki Wojennej realizowane będą funkcje:
ekspozycyjno-edukacyjna - w przeszklonych przestrzeniach, na regałach magazynowych znajdą się eksponaty, część będzie dostępna dla zwiedzających i uczniów szkół,
magazynowa - typowy magazyn muzealny, dostępny jedynie dla pracowników,
zaplecze warsztatowe - znalazły się tutaj: lakiernia, piaskarnia, warsztat mechaniczny.
Odpowiednie warunki dla pracowników technicznych muzeów
- Od teraz mamy odpowiednie warunki do pracy oraz socjalne dla pracowników. Ich jest bardzo niewielu, ale robią wspaniałe rzeczy i mają odpowiednie warunki do pracy - dodaje dyrektor Muzeum Marynarki Wojennej.
Część magazynu, w której znajdują się zbiory Muzeum Miasta Gdyni, będzie pełniła zarówno funkcję miejsca, gdzie przechowywane będą cenne zbiory, jak i przestrzeni edukacyjnej.
Zasoby magazynowe placówki zostają po otwarciu magazynów podwojone. Placówka otrzymuje 260 m kw. dodatkowej powierzchni.
- Od początku założeniem była przede wszystkim funkcja magazynowa w tym miejscu. Poza tym będzie mógł tu pracować w komfortowych warunkach nasz zespół techniczny. Razem z Muzeum Marynarki Wojennej znajdziemy się w czołówce, jeśli chodzi o model zwiedzania. Pozwolimy odbiorcom obcować z muzeum inaczej, niż zwykle jest to możliwe - podkreśla Karin Moder, dyrektor Muzeum Miasta Gdyni. Inwestycja powstała dzięki dotacji celowej Ministerstwa Obrony Narodowej w wysokości ponad 13 mln zł.
Pompuje 13 baniek w muzeum ... Heh dobre ... Ale spoko powinno 130 bo powierzchni muzealnej przy takich rządach szybciutko zabraknie,a o obronności lepiej się nie wypowiadać
Mario
2 lata
2311
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-02-05 20:57
A najlepsze jest to że tam kompletnie nic nie było ,a teraz jeszcze podziemia za 13 baniek z naszych podatkow,gdzie będą eksponaty w postaci starych szaf i ław.Naprawdę tyle innych potrzeb a tu tak łatwo wydawane publiczne pieniądze na byle g.................o
2 lata
13
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-02-05 10:33
To czemu się wypowiadasz?
I to w dodatku mało rozumnie.
2 lata
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-02-04 22:39
(1)
Lepiej, żeby znowu kupiło plastikowe kompasy?
2 lata
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-02-05 10:05
Chełmy w Photoshopie.
2 lata
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-02-04 19:12
Jeszcze żeby tylko do tych muzeów - poza nawiedzonymi - chciał ktoś chodzić (2)
2 lata
212
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-02-06 00:03
Ja chodzę często do muzeów ale wyłącznie w Gdańsku
Moje ulubione to są w Gdańsku i Oliwie. Np lubię Muzeum Etnograficzne
2 lata
12
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-02-05 20:58
Szczególnie do tego opisanego, przecież tam kompletnie nie ma co oglądać.
ułatwią funkcjonowanie nie tylko muzeum poświęconemu marynarce, ale także Muzeum Miasta Gdyni
Średni wynik
55%
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
