- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (129 opinii)
- 2 Jak sprawa Amber Gold zmieniła prawo (78 opinii)
- 3 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (54 opinie)
- 4 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (101 opinii)
- 5 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (260 opinii)
- 6 Od soboty spore utrudnienia na A1 (80 opinii)
Powrót z imprezy: autobus, pociąg czy taxi?
Można skrupulatnie wyznaczyć trasę i harmonogram powrotu. Albo po prostu wsiąść do taksówki i powiedzieć: do domu! Jak wracamy z nocnych imprez? Zapraszamy na przewodnik po nocnej komunikacji w Trójmieście.
Komunikacja miejska
Autobusy nocne w Gdańsku tworzą dość gęstą siatkę, która odwiedza większość kluczowych dzielnic miasta. Jedenaście linii dociera nie tylko na Chełm, Ujeścisko i Osowę, ale także na Górki Zachodnie, na Olszynkę, do Pruszcza i do Sobieszewa. Większość autobusów jeździ równo co godzinę (na przykład N5 do Pruszcza z Dworca Głównego rusza o pełnych godzinach od 23 do 4, ale już N6 na Niedźwiednik ostatni kurs wykonuje o 2:30), choć mieszkańcy Sobieszewa muszą się zadowolić tylko dwoma kursami na dobę. W Gdańsku za bilet na jeden przejazd na autobus nocny zapłacimy 4 zł (4,60 zł za bilet godzinny lub 12 zł za bilet 24-godzinny).
- Rozkład jazdy jest według mnie wygodny - mówi Anna, 30-latka mieszkająca na Oruni. - Imprezuję zazwyczaj w Gdańsku Głównym i wracam zawsze autobusem nocnym.
Więcej problemów mają podróżujący między miastami. Wracający na przykład z Sopotu do Nowego Portu po drugiej w nocy mogą przesiąść się z kolejki SKM we Wrzeszczu na autobus N2, ale czeka ich pół godziny oczekiwania. Kolejka przyjeżdża bowiem o 2:22, a autobus odjeżdża o 2:51. Co istotne - autobusy o 0:51 i 1:51 kończą bieg w zajezdni przy ul. Hallera, więc nie mogą być brane po uwagę (chyba, że lubimy nocne spacery).
Istnieje też autobus, który łączy wszystkie trzy miasta. N1 rusza z przystanku Jaworzniaków na Zakoniczynie i jedzie przez Oliwę, Sopot, Gdynię aż do Osowy. Taki kurs wykonują jednak tylko dwa połączenia i tylko w weekendy. Linia ta ma zresztą aż cztery różne trasy (!) - więc wymaga od podróżujących znacznej uwagi. Może się okazać, że zamiast do Sopotu zjedziemy... na Hallera.
Gdynian obsługuje pięć linii nocnych. Część z nich kursuje co godzinę (N10 z Kaczych Buków na Oksywie czy N20 z Chwarzna na Dąbrowę) część dwa razy na dobę (N30 do Rumi, N40 na Pogórze), a N94 ma tylko jeden kurs. W Gdyni obowiązuje taka sama taryfa jak w Gdańsku.
- W ciągu ostatnich kilku lat sytuacja poprawiła się, kursuje sporo autobusów, nie ma powodów do narzekań - mówi 25-letni Michał.
Co godzinę kursują także kolejki SKM, na które nie obowiązują nocne taryfy. Za bilet z Gdyni do Gdańska zapłacimy więc niezależnie od pory dnia tyle samo: 5,70.
Taksówki
Korporacje taksówkowe w Trójmieście
Bywa i tak, że nie uda się zsynchronizować SKM-ki z autobusem. Są też tacy, którzy cenią sobie wygodę ponad wszystko i nie liczą się z kosztami. Wtedy przychodzi z pomocą taksówka. Jeśli podróżujemy większą grupą, może się okazać, że cena taksówki będzie porównywalna z ceną autobusu (5x4zł = 20 zł - za niewiele więcej można pokonać dystans z Wrzeszcza do Niedźwiednika).
Na ceny taksówek warto zwrócić uwagę, bo różnice w taryfach są dość spore. Opłata taksówkowa może kosztować 6 zł (As Taxi) lub 6,80 (Hallo Taxi), a może nawet 9 zł (Hallo Express Taxi Gdynia). Opłata za kilometr w taryfie drugiej (weekendowej i nocnej) waha się od 1,8 zł (As Taxi) i 2,7 zł (As Taxi) i 3 zł (Caro Taxi) nawet do 4,5 zł (Gold Taxi). Kurs z Wrzeszcza do Niedźwiednika (4 km) może więc kosztować 16,8 (As Taxi) albo 26 (Gold Taxi). Podczas podróży między miastami warto wziąć pod uwagę, że niektóre firmy traktują całe Trójmiasto jak jedno miasto (Hallo Taxi), a inne po przekroczeniu granicy między miastami włączają kolejną taryfę.
Przewozy osób
Jeżdżą bez kogutów, często bez kas fiskalnych. Za kierownicą zamiast profesjonalnych kierowców - studenci. Często miewają problemy z punktualnością. Używają raczej starszych i mniej wygodnych aut. Ale wygrywają ceną. Night Riders biorą 2,50 za kilometr (do 7 km - stała cena 15 zł). Speed Drivers - nawet 2,10 zł za kilometr. Oszczędni powinni zapoznać się z ich ofertą.
Jest jeszcze projekt Uber, który już działa w Warszawie. To aplikacja na smartfony, która umożliwia kontakt między pasażerem a najbliższym kierowcą, na podstawie danych z GPS. Korzystają z niej kierowcy bez licencji, a przejazd kosztuje 1,40 za km (w ciągu dnia). Udało nam się ustalić, że w Gdańsku ma powstać konkurencja dla Ubera pod nazwą Lynk.
Opinie (281) ponad 20 zablokowanych
-
2014-11-29 13:41
kiedys w Gdyni byl
autobus 750. Opisany jako: zjazd do bazy (zakret do oksywia, karwiny, polifarb).
W sumie pomysl byl fajny, bo kierowca wracal i tak na baze a mogl jeszcze kogos zabrac.
Nie wiem czy to jeszcze funkcjonuje.- 9 2
-
2014-11-29 13:39
Dozylem dnia kiedy Borys nie napisal o rozporku
Naprawdę Bravo !!! O ofercie skorpiona nie bylo ale profesjonalizmu można się nauczyć jeszcze
- 13 4
-
2014-11-29 13:38
Własny samochód
Bo na imprezach nie piję i nie palę (wiadomo czego) ;)
- 13 5
-
2014-11-29 13:35
wiadomo
Najlepsi koledzy biora mnie za rece i za nogi ;), a tak poważnie to taxi zrywka zawsze tanio a co najważniejsze BEZPIECZNIE;)
- 3 3
-
2014-11-29 13:27
W ankiecie brakuje odpowiedzi: "Z buta, bo uciekł mi nocny autobus, a nie mam kasy na taryfę..."
- 35 0
-
2014-11-29 13:26
Jak to ustaliliście, że będzie Lynk?
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.